• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bój siatkarzy Lotosu Trefla o igrzyska

mad
8 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Natalia Partyka zdobyła drugie złoto w Rio
Sebastian Schwarz i Mateusz Mika w Berlinie stanęli po przeciwnych stronach siatki. Niemiec zdobył 16 punktów, kończąc tyle samo z 24 ataków. Do tego nie popełnił żadnego punktowego błędu w przyjęciu. Polak skończył 10 z 17 ataków, posłał asa i miał dwa błędy w przyjęciu. Sebastian Schwarz i Mateusz Mika w Berlinie stanęli po przeciwnych stronach siatki. Niemiec zdobył 16 punktów, kończąc tyle samo z 24 ataków. Do tego nie popełnił żadnego punktowego błędu w przyjęciu. Polak skończył 10 z 17 ataków, posłał asa i miał dwa błędy w przyjęciu.

Pojedynek siatkarzy Lotosu Trefla w turnieju kwalifikacyjnym siatkarzy bezwzględnie na swoją korzyść rozstrzygnął Sebastian Schwarz. Gdański przyjmujący był jednym z kluczowych graczy, którzy poprowadzi Niemców do zwycięstwa 3:2 (21:25, 25:17, 25:22, 20:25, 10:15). Natomiast Mateusz Mika niemal połowę meczu spędził w kwadracie dla rezerwowych. Polacy awansowali z drugiego miejsca do półfinałów, a w sobotę o godzinie 19:30 zmierzą się z Francją. Jeśli chcą zachować szansę na bezpośredni awans do Rio de Janeiro, muszą wygrać. Natomiast już tylko jedno zwycięstwo dzieli od zdobycia nominacji olimpijskiej zawodniczkę Atomu Trefla Sopot. Maret Balkestein-Grothues, która jest kapitanem reprezentacji Holandii, musi ograć jeszcze Rosję.



Niemcy: Kampa, Schwarz 16 punktów, Broshog 6, Grozer 8, Kaliberda 5, Bohme 6, M. Steuerwald (libero) oraz Fromm, Dunnes 8, Hirsch 17, Strohbach 7, P. Steuerwald 4, Tille (libero)

POLSKA: Łomacz 1, Kubiak 8, Kłos 4, Kurek 8, Mika 11, Bieniek 10, Wojtaszek (libero) oraz Drzyzga, Buszek 4, Możdżonek 2, Konarski 13, Żaliński 8, Wrona 5, Zatorski (libero)


W drugiej kolejce trenerzy kadr Polski, Stephane Antiga oraz Niemiec, Vital Heynen dali odpocząć przyjmującym Lotosu Trefla, kolejno Mateuszowi Mice oraz Sebastianowi Schwarzowi. O ile pierwszy z nich wypadł bardzo dobrze w starciu z Serbią, a z Belgią po prostu nie był potrzebny na boisku, o tyle Schwarz miał za sobą fatalny występ przeciwko Belgom. Dlatego też nie zagrał z Serbią.

SIATKARKI NIE POJADĄ DO RIO DE JANEIRO

W meczu o pierwsze miejsce w grupie A, które dawało uniknięcie w półfinale świetnie grającej w ostatnim czasie Francji, obaj znaleźli się na boisku od pierwszej piłki. Mika zaliczył z nią inauguracyjny kontakt na zagrywce, którą popsuł (4:4). Za chwilę z lewego skrzydła zapunktował Schwarz (5:4). Ogólnie Niemiec atakował w tej partii 5 razy, co przyniosło mu 4 pkt. Nasi kadrowicze nie zagrywali w niego, upatrzyli sobie za to Denysa Kaliberdę. Ten miał tylko 9 proc. perfekcyjnego przyjęcia.

Jeszcze gorzej pod tym względem wypadł Mika - 0 proc. na 8 przyjęć, ale jednocześnie popełnił tylko jeden punktowy błąd. Mika imponował za to w ataku. Skończył wszystkie osiem zbić, w niektórych myląc blok rywali efektownymi kiwkami. Po jednej z nich, z lewego skrzydła, Polacy prowadzili 18:15. Po asie serwisowym przyjmującego Lotosu Trefla zrobiło się 22:17 dla naszych kadrowiczów. Tej przewagi Polacy już nie roztrwonili. Mika miał po tej partii w sumie aż 9 pkt, a Schwarz był jednym z dwóch najskuteczniejszych po niemieckiej stronie.

Druga przebiegała pod dyktando gospodarzy od samego początku. Polacy czasami zbliżali się do rywali, jak po asie Michała Kubiaka i ataku Mika z piłki przechodzącej (7:6), aby po chwili ponownie pozwalać odskakiwać rywalom. Blok na Bartoszu Kurku, a następnie na Mice i biało-czerwoni przegrywali już 13:19. Wtedy Antiga wpuścił na boisko rezerwowych, z podstawowego składu pozostawiając jedynie Mikę. Niemcy byli już jednak poza zasięgiem. Zakończyli seta z 84-proc. skutecznością w ataku.

Co ciekawe Niemcy także w większości grali rezerwowymi i to na początku trzeciej partii. A wśród nich był również Schwarz. I zaczęli partię od prowadzenia 4:0. Nie działały bloki i kiwki Miki, ogólnie nasi kadrowicze wydawali się nieco zagubieni. Po ataku Schwarza z szóstej strefy zrobiło się 5:1. Mikę zastąpił na boisku Rafał Buszek, po którego zagrywkach Polacy zbliżyli się do Niemców na 4:5. Podobnie jak we wcześniejszym secie, także za sprawą Schwarza, Niemcy wrócili na bezpieczne prowadzenie (11:7). As Karola Kłosa oraz błąd w ataku Toma Strohbacha i było już tylko 11:10. W akcji po czasie dla Heynena ten sam siatkarz popełnił kolejny błąd, następnego asa posłał Kłos i Polacy prowadzili (11:12). Ataki po potrójnym, a w kolejnej akcji po podwójnym bloku Schwarza dały ponownie przewagę Niemcom (16:13).

Antiga pozwolił wreszcie zadebiutować w kadrze Wojciechowi Żalińskiemu, a ten chwilę po wejściu zaprezentował skuteczny blok, który do tego momentu kulał po naszej stronie (17:16). Atak z bardzo trudnej piłki Buszka oraz środkiem Andrzeja Wrony i był remis 19:19. Pomyłka w ataku Simona Hirscha dała Polsce prowadzenie 20:19. Ale Niemcy zdobyli cztery punkty, m.in. dzięki Schwarzowi, przy jednym Polaków (23:20) i wyszli na prostą do zwycięstwa w secie.

Kurek, Mika, Kubiak, Gyorgy Grozer, Lukas Kampa - ich nie było na boisku na początku czwartej partii. Dwa punkty z rzędu zdobył za to Żaliński (0:2). Dobra postawa byłego przyjmującego Lotosu Trefla, Wrony i atak Dawida Konarskiego dały Polakom 4 pkt przewagi na pierwszej przerwie technicznej (4:8). Powiększanie jej przez biało-czerwonych przerwał atakiem z drugiej linii Schwarz (6:11). Zastopował naszych kadrowiczów tylko na chwilę. Polacy dalej grali skutecznie w ataku i spokojnie zmierzali do tie-breaka.

Przełamywanie przez Fabiana Drzyzgę w ataku Buszka nie przynosiło efektów i szybko zrobiło się w nim 7:4 dla Niemców. Po zmianie stron za drugiego z nich pojawił się Mika (8:5). Nieporozumienie przyjmującego Lotosu Trefl z Żalińskim i było 10:6 dla Niemców. Po czasie dla Antigi Mika został trafiony zagrywką (11:6) więc Francuz jeszcze raz przerwał grę. Do tego ponownie posłał na boisko Buszka. Ale Niemcy zdobyli kolejny punkt (12:6). Mecz zakończył sprytnym atakiem Schwarz.

Polaków czeka teraz w półfinale trudna przeprawa z Francją, natomiast Niemcy zagrają z Rosją. Zwycięzca wywalczy bilety na igrzyska olimpijskie, a drugi i trzeci zespół do kolejnych kwalifikacji, które w maju odbędą się w Japonii.

- Nie było sensu grać pięciu setów podstawowym składem. Dlatego tak my, jak i Niemcy, wpuściliśmy na boisko rezerwowych. W końcu w sobotę czekają nas bardzo ważne półfinały. Ale druga szóstka pokazała, że potrafi grać na wysokim poziomie i może wygrywać sety. Teraz czas na Francję - powiedział Antiga przed kamerą TVP.
TABELA GRUPY A
kolejno zwycięstwa, porażki, sety, punkty

1. Niemcy 3 0 9:2 8
2. POLSKA 2 1 8:4 7
3. Serbia 1 2 4:7 3
4. Belgia 0 3 1:9 0


TABELA GRUPY B
kolejno zwycięstwa, porażki, sety, punkty

1. Francja 3 0 9:1 9
2. Rosja 2 1 7:3 6
3. Bułgaria 1 2 3:7 3
4. Finlandia 0 3 1:9 0


Reprezentantkę podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro może mieć PGE Atom Trefl. Do finału turnieju eliminacyjnego w Ankarze awansował kadra Holandii. Jej kapitanem jest Maret Balkestein-Grothues, czyli przyjmująca wicemistrzyń Orlen Ligi. W półfinale pomarańczowe rozprawiły się z Włoszkami, które we wcześniejszym meczu pozbawiły złudzeń na igrzyska olimpijskie kadrę Polski. Rozbiły je 3:0 (25:23, 25:21, 25:19), a Balkestein-Grothues w każdym z setów była podstawową przyjmującą. Mecz zakończyła z 6 pkt i 63 proc. pozytywnym przyjęciem.

W finale imprezy Holenderki zmierzą się z Rosjankami, które w drugim półfinale pokonały Turczynki 3:1. Tak samo jak u mężczyzn bilety do Rio de Janeiro wywalczy zwycięzca, a drugi i trzeci zespół zagrają w interkontynentalnych eliminacjach do igrzysk olimpijskich.

LOTOS TREFL WYJEŻDŻA NA SPARINGI
W sobotę drużyna Andrei Anastasiego uda się do Olsztyna. Tam o godz. 19 zmierzy się z Indykpolem AZS Olsztyn. Później nie wróci jednak do Gdańska. Przed ligowym, wyjazdowym spotkaniem z MKS Będzin, które odbędzie się w środę o godz. 19, Lotos Trefl uda się do Częstochowy, gdzie w poniedziałek odbędzie jednostkę szkoleniową. Dzień przed meczem z drużyną z Będzina gdańszczanie będą już jednak trenować w hali, w której odbędzie się środowe starcie. Po spotkaniu żółto-czarni pozostaną na południu kraju i udadzą się do oddalonego o 250 km Rzeszowa. Tam w sobotę, 16 stycznia, o godz. 14.45 zmierzą się z Asseco Resovią w meczu 13. kolejki PlusLigi. Do Gdańska drużyna wróci więc dopiero po spotkaniu z rzeszowianami, w nocy z soboty na niedzielę.
mad

Opinie (6)

  • Mecz paranoja

    Niemcy nie pokazali nic, Polacy jeszcze mniej. Niektóre zagrania jak w żeńskiej siatkówce. Jutro Francja udzieli Polakom lekcji prawdziwie męskiej siatkówki. Żegnaj Rio.

    • 11 5

  • co za roznica z kim w polfinale, i tak trzeba pokonac i rosje i francje, zeby awansowac, i rosje by miec dalej szanse, a to czy w polfinale czy w meczu o 3 miejsce bez znaczenia

    • 5 0

  • Patałachy...

    • 2 2

  • Schwarc do zwolnienia

    • 1 1

  • Trzeba będzie powalczyć o 3 miejsce z Rosją albo znowu z Niemcami (1)

    Z Francją bez szans....

    • 3 3

    • też uważam że z Francją nie potrafią grać

      ale może przed tym turnieje potrenowali specjalnie pod Francuzów
      gdyż wiadomo było że trzeba będzie ich ograć aby awansować

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Renata Koczyńska 34 64 67.6%
2 Radosław Dymkowski 35 63 71.4%
3 Ada Bert 35 63 68.6%
4 Katarzyna Ziembicka 35 63 68.6%
5 Wojteks 23 35 63 65.7%

Tabela końcowa

Siatkówka - PlusLiga mężczyzn
M Z P Sety Pkt.
1 Jastrzębski Węgiel
2 Aluron CMC Warta Zawiercie
3 Projekt Warszawa
4 Asseco Resovia Rzeszów
5 Bogdanka LUK Lublin
6 Trefl Gdańsk
7 PSG Stal Nysa
8 Indykpol AZS Olsztyn
9 PGE GiEK Skra Bełchatów
10 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
11 Ślepsk Malow Suwałki
12 Barkom Każany Lwów
13 GKS Katowice
14 KGHM Cuprum Lubin
15 Exact Systems Hemarpol Częstochowa
16 Enea Czarni Radom
  • Finał (do dwóch wygranych, pierwszy mecz u niżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym):
  • Aluron CMC Warta Zawiercie - Jastrzębski Węgiel (27 kwietnia, w pierwszym meczu 0:3)
  • Mecz o 3. miejsce (do dwóch wygranych, pierwszy mecz u niżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym)):
  • Asseco Resovia - Projekt Warszawa (26 kwietnia, w pierwszym meczu 0:3)
  • O miejsca 5-8, przegrani w ćwierćfinałach play-off, dwumecze według miejsc z tabeli sezonu zasadniczego, pierwszy mecz u niżej klasyfikowanego
  • o 5. miejsce
  • Bogdanka LUK Lublin - TREFL GDAŃSK 3:1 oraz 3:0
  • o 7. miejsce
  • Indykpol AZS Olsztyn - PSG Stal Nysa 1:3 złoty set 13:15 oraz 3:1
  • o miejsca 9-13, dwumecze według miejsc z tabeli sezonu zasadniczego, pierwszy mecz u niżej klasyfikowanego
  • o 9. miejsce
  • Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE GiEK Skra Bełchatów 1:3 oraz 3:2
  • o 11. miejsce
  • Ślepsk Malow Suwałki - Barkom Każany Lwów 3:1 oraz 3:0
  • o 13. miejsce
  • GKS Katowice - KGHM Cuprum Lubin 1:3 złoty set 17:15 oraz 3:0
  • Klasyfikacja końcowa na miejscach 15-16 ustalona na podstawie tabeli z sezonu zasadniczego
  • Degradacja z PlusLigi: Enea Czarni Radom

Playoff

Ćwierćfinały

Jastrzębski Węgiel 3 3
Indykpol AZS Olsztyn 0 1
Asseco Resovia 3 3
TREFL GDAŃSK 2 1
Aluron CMC Warta Zawiercie 3 3
PSG Stal Nysa 0 2
Projekt Warszawa 3 0*
Bogdanka LUK Lublin 1 3

Półfinały

Jastrzębski Węgiel 3 3
Asseco Resovia 2 2
Aluron CMC Warta Zawiercie 3 3
Projekt Warszawa 0 1

Finał

Jastrzębski Węgiel 1
Aluron CMC Warta Zawiercie 0

Ostatnie wyniki Trefla

Bogdanka LUK Lublin
64% TREFL Gdańsk
36% Bogdanka LUK Lublin
Bogdanka LUK Lublin
18 kwietnia 2024, godz. 20:30
72% Bogdanka LUK Lublin
28% TREFL Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane