• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Seahawks Gdynia przegrali w finale CEFL Cup z Vukovi Belgrad 41:55

mad
10 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Jan Domagała zdobył dwa przyłożenia w finale CEFL Cup. Jan Domagała zdobył dwa przyłożenia w finale CEFL Cup.

Futboliści amerykańcy Seahawks Gdynia przegrali w finale CEFL Cup z Vukovi Belgrad 41:55 (7:7, 7:21, 13:20, 14:7) i musieli pocieszyć się trofeum za drugie miejsce. Wyczyn ten i tak można uznać za sukces klubu. 17 czerwca Seahawks wrócą do rozgrywek ligowych i zmierzą się u siebie z Lowlanders Białystok.



Punkty dla Seahawks:
Domagała 12, Rudnicki 6, Fabich 6, Henicz 6, Bradley 6, Portalski 5

W przerwie pomiędzy rozgrywkami Ligi Futbolu Amerykańskiego zawodnicy Seahawks Gdynia wybrali się w piątek do Serbii, aby w niedziele zagrać w finale CEFL Cup. Tam czekał na nich klub Vukovi Belgrad. O tym, który z zespołów zdobędzie trofeum decydował jeden mecz. Starcie było efektowne i przyniosło wiele punktów.

Choć pierwsza kwarta jeszcze na to nie wskazywała. Podopieczni Macieja Cetnerowskiego, jak i ich rywale, robili w niej rozpoznanie. Nieco szybciej poszło to zespołowi z Belgradu, ponieważ to on otworzył wynik spotkania przyłożeniem i podwyższeniem (7:0). Jeszcze w tej części spotkania Jan Domagała odpowiedział przyłożeniem, celne kopnięcie z podwyższenia zaliczył Przemysław Portalski i mieliśmy remis (7:7).

PRZECZYTAJ JAK SEAHAWKS AWANSOWALI DO FINAŁU CEFL CUP

W drugiej kwarcie gdynianie utrzymali taką samą skuteczność w ataku. Ponownie popisał się nią Domagała, który po raz drugi zameldował się w polu punktowym gospodarzy. Niestety dla przyjezdnych, rywale z Belgradu wcześniej dołożyli dwie punktowe akcje, a po punktach Seahawks stać ich było na kolejną więc na tablicy wyników pojawiło się 28:14.

Futboliści Vukovi nie zwalniali tempa także w trzeciej kwarcie. Rozpoczęli ją od przyłożenia i podwyższenia (35:14). Defensywa Seahawks była zupełnie rozbita. Na szczęście atak był w stanie grać na takiej samej intensywności jak zawodnicy z Belgradu. Choć z drugiej strony, przy takiej stracie punktowej było to tylko niesatysfakcjonującą wymianą cios za cios. Piotr RudnickiPaweł Fabich zdobyli w tej części spotkania przyłożenia, ale tylko po jednym z nich udało się podwyższyć. Rywale także odpowiedzieli 13 pkt, więc przed ostatnią częścią spotkania Seahawks przegrywali 27:48.

Szanse na zwycięstwo i wzniesienie trofeum za zwycięstwo były w tym momencie dla Seahawks iluzoryczne. Choć przyłożenia zdobyli Paweł Henicz oraz Joey Bradley, a kolejne podwyższenia zaliczył Portalski, to Vukovi przedzielił je swoją skuteczną akcją (55:41). To jednak było na tyle, a gdynianom pozostał puchar dla drugiej drużyny rozgrywek.

17 czerwca Seahawks wracają do zmagań ligowych i w ostatniej kolejce fazy grupowej LFA1 podejmą od godz. 13 Lowlanders Białystok.
mad

Kluby sportowe

Opinie (7)

  • Zawsze B&Y!

    Ogladalem w necie.Mecz emocji.Seahawks walczyli z mocniejdzym przeciwnikiem do ostatniej sekundy meczu. Przegrana, ale nie - porażka. Gratulacje B&Y! A juz w niedzielę mrcz domowy z Lowlanders Białystok o półfinał. Będzie sie działo!

    • 7 7

  • Nazwa większa niż rozgrywki a i tak nie było pierwszego miejsca! (1)

    Szkoda pieniędzy z kasy miasta

    • 4 7

    • Dla jasnosci CEFL CUP to rozgrywki w centralnej europie zapoznaj sie z terminologia. Miasto nie jest jednym z głównych sponsorów. Wiec pomyśl zanim napiszesz

      • 1 0

  • Nie zawsze się wygrywa, ale Rybołowy Gdynia i jeszcze się poprawią!

    • 6 2

  • (1)

    grupa świrów udających gwiazdeczki z "any given sunday", szkoda prądu i kasy na to

    • 4 7

    • Kolega/kolezanka chyba ma problem z samym sobą

      • 1 0

  • Świetna gra

    Oglądałem ten mecz w necie i byłem pod wrażeniem jak drużyna Z Gdyni walczy z rosłymi Serbami.
    Gratulacje i powodzenia w lidze

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane