• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Seahawks Gdynia w półfinale LFA. Zasada litości pomogła Sharks

ras.
1 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Choć Seahawks do półfinału awansowali dopiero po rundzie dzikich kart, dokonali tego w efektownym stylu. Na zdjęciu Paweł Henicz, zdobywca jednego z przyłożeń w meczu z Sharks. Choć Seahawks do półfinału awansowali dopiero po rundzie dzikich kart, dokonali tego w efektownym stylu. Na zdjęciu Paweł Henicz, zdobywca jednego z przyłożeń w meczu z Sharks.

Seahawks Gdynia pokonali Warsaw Sharks 41:0 (14:0, 14:0, 7:0, 6:0) i awansowali do półfinału Ligi Futbolu Amerykańskiego. Sędziowie na boisku w Sopocie musieli ratować rywali przed kompromitująco wysoką porażką. Stosując "zasadę litości" nie zatrzymywali czasu w ostatniej kwarcie. Podopieczni Macieja Cetnerowskiego 14 lipca o godz. 13 w Białymstoku, tak jak przed rokiem, zagrają o finał z Lowlanders.



Punkty: Mazan 12, Rudnicki 12, Henicz 6, Syposz 6, Portalski 5

SEAHAWKS: Domagała, Bradley, Chudy, Portalski, Syposz, Henicz, Czarnecki, Mazan, Magrean, Muraszko, Szostakowski, Rydzewski, Mazajło, Pukalski, Ruczyński, Wojewódka, Kiedrowski, Piernicki, Krystecki, Cieślok, Peciak, Jarocki, Fabich, Suchanowski, Nowicki, Grabarczyk, Rudnicki, Góralski, Witanowski, Banaś, Klechowicz, Radomski, Miotke, Rokiciński, Stachyra, Kajko, Ankiewicz, Szubert, Gales, Kroć


Grający gościnnie na boisku Ogniwa Sopot futboliści Seahawks Gdynia nie dali najmniejszych szans Warsaw Sharks w rundzie dzikich kart. Jastrzębie wygrały z Rekinami 41:0, czyli dokładnie w takim samym wymiarze jak w rundzie zasadniczej na początku maja.

Uchodzący za faworyta spotkania gospodarze wyszli na prowadzenie bardzo szybko po przyłożenie Pawła Henicza, który skończył pierwszą serię ofensywną. Chwilę później przyłożył Szymon Syposz, a po obu akcjach podwyższenie zdobywał Przemysław Portalski.

Gdynianie skutecznie przerywali akcje rywali, w czym brylował Jakub Stachyra a do tego dobrze prezentowali się w ofensywie. W drugiej kwarcie podwoili więc swoją przewagę po przyłożeniach Jakuba MazanaPiotra Rudnickiego. Kolejne podwyższenia dołożył Portalski.

JAKUB MAZAN PRZED MECZEM ZAPOWIADAŁ, ŻE SEAHAWKS UDOWODNIĄ SWOJĄ WYŻSZOŚĆ

Po przerwie Seahawks nieco spuścili z tonu, ale i tak powiększyli przewagę. Najpierw powalić się dał Joseph Bradley, ale wkrótce zrehabilitował się dalekim podaniem do Mazana. 66-jardowa akcja i piąta skuteczna próba podwyższenia przyniosły kolejne punkty.

Seahawks prowadzili już 35:0, a to oznaczało wprowadzenie "mercy rule", czyli "zasady litości", która chroni słabszy zespół przed kompromitująco wysoką porażką, poprzez niezatrzymywanie czasu. Mimo tego, w ostatnich minutach czwartej kwarty drugie przyłożenie zaliczył Rudnicki.

W półfinale 14 lipca w Białymstoku Seahawks zagrają z Lowlanders. Będzie więc okazja do powtórki sprzed roku, gdy gdynianie również po awansie z fazy dzikich kart, weszli do finału. W drugiej parze zmierzą się Panthers Wrocław i lepszy z pary Tychy Falcons - Kraków Kings.

Terminarz LFA
Mecze o dzikie karty
30 czerwca, Seahawks Gdynia - Warsaw Sharks 41:0 (14:0, 14:0, 7:0, 6:0)
1 lipca, Tychy Falcons - Kraków Kings

Półfinały
14 lipca, Lowlanders Białystok - Seahawks Gdyni, godz. 13
14 lipca, Panthers Wrocław - Tychy Falcons/Kraków Kings, godz. 16

Finał
21 lipca we Wrocławiu
ras.

Kluby sportowe

Opinie (6) 1 zablokowana

  • Czy w polskiej lidze gra jakiś polski klub? (2)

    Czy same amerykańskie?

    • 9 2

    • Polskie z nawiazaniem (1)

      Kluby sa polskie, ale nazwy nawiązuja do ligi ammerykanskiej i np. Seahawks Gdynia ma odpowiednik w NFL - Seahawks Seattle . To druzyna z portowego miasta nad Pacyfikiem.Inne drużyny również czerpia z tradycji ligi amerykanskiej i chyba nie ma sir co dziwić: ) chca nawiazywac do najlepszych wzorców.

      • 3 5

      • Idąc tym tropem kluby ekstraklasy powinny miec swoje odpowiedniki w Hiszpanii, Anglii...

        Nawiązywanie do najlepszych wzorców chyba nie na tym polega...

        • 2 1

  • Nuda, nuda,nuda - prawie każda akcja trwa góra 5 sek.Tego się nie da oglądać.

    • 7 4

  • A co to ? (1)

    Te szichołks ?

    • 3 2

    • Rybołowy Gdynia. Ciekawe, jak bardzo autor nie lubi tej prawdz i komentarze

      przypominające tę wesołą prawdę anihilują w starciu z jego osobistym poczuciem wolności słowa.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane