- 1 Arka współpracuje z SI. Chce budować (10 opinii)
- 2 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (22 opinie)
- 3 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (4 opinie)
- 4 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (5 opinii)
- 5 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (41 opinii)
- 6 Arka przedłużyła kontrakt z piłkarzem (20 opinii)
Seria A rugby. W Trójmieście bez niespodzianek
Ogniwo Sopot - Posnania 45:3 (19:3)
Punkty: Łukasz Szostek 10, Maciej Szablewski I 6, Tomasz Jarowicz 5, Adam Pogorzelski 5, Karol Czyż 5, Marcin Zeszutek 5, Jan Jaguszewski 5, Damian Podolski 4 - Alosza Siemionow 5.
- To był ostatni mecz, w którym daliśmy zawodnikom wolną rękę. Liga rozpoczyna się dla nas tak naprawdę od następnego meczu w Sochaczewie. Tym bardziej szkoda, że na pół roku do USA wyjeżdża Pogorzelski, który mógł być silnym punktem zespołu. Zresztą skład, który grał z Posnanią, może być zmieniony nawet w 50 procentach. Oszczędzaliśmy m.in. Wojciecha Czaję i Michała Dembickiego. Pozwoliliśmy grać młodzieży, ale nie wszyscy wykorzystali szansę. Debiutanta z Łodzi, Michała Adamczewskiego, na pewno zjadły nerwy. Z drugiej strony, dobrą grą w sobotę do podstawowego składu znacznie przybliżyli się Tomasz Nikielski i Marcin Malochwy. Takie mecze jak ten z Posnanią może nie są interesujące dla publiczności, ale z punktu widzenia szkoleniowego to kapitalny poligon do eksperymentów i walki z błędami. Na pewno musimy popracować nad wyeliminowaniem strat - mówi Jarosław Hodura, trener Ogniwa.
Arka Gdynia - Orkan Sochaczew 39:6 (5:3)
Punkty: Zbigniew Mroch 15, Sławomir Szczypior 10, Konrad Chromiński 9, Arkadiusz Skrzyński 5 - Bogdan Wróbel 6.
- W pierwszej połowie graliśmy kombinacyjnie, ładnie dla oka, ale w 3-4 sytuacjach tuż przed polem punktowym wypadała nam piłka. Do bardziej konsekwentnej gry zachęcił nas... Wróbel, który tuż po przerwie dał Orkanowi prowadzenie 6:5. Uzyskaliśmy wyraźną przewagę. Wynik mógł być nawet wyższy, gdyby Konrad Chromiński lepiej kopał. Na wyróżnienie zasłużył Tomek Lignowski. To nasz wychowanek i choć ma 19 lat, to na skrzydle potrafił wkręcać w ziemię rywali, którzy w rugby grają 10 lat i więcej. Będzie bardziej skuteczny, gdy nabierze masy - mówi Zbigniew Rybak.
Lechia Robod Gdańsk - Juvenia Kraków 30:3 (25:0)
Punkty: Paweł Lipkowski 10, Rafał Sajur 5, Dariusz Marciniak 5, Paweł Lenartowicz 5, Piotr Trędewicz 5 - Janusz Wilk 3.
- Maciej Niedźwiecki zebrał w Krakowie chłopaków o bardzo dobrych warunkach do młyna i dobrze poukładał grę tej formacji. Choć graliśmy bez dwóch zawodników, którzy będą podstawowymi w III linii, w pierwszej połowie radziliśmy sobie z nimi. Dopiero po przerwie, gdy dokonaliśmy wielu zmian, a zawodnicy naszego ataku zaczęli grać nazbyt indywidualnie, mieliśmy pewne kłopoty. Jeszcze raz potwierdziło się, że rugby to gra zespołowa. Ponadto nasz atak musi się jeszcze dotrzeć, gdyż dla Andrzeja Potarowicza to dopiero drugi mecz na "10" i sporo musi się jako łącznik młyna uczyć. Wynik byłby wyższy, ale Jasiu Urbanowicz nie wykorzystał kilku kopów. Coś w tym musi być, gdyż nie tylko on skarży się na piłki, którymi każe grać PZR - ocenia Marek Płonka, najbardziej doświadczony zawodnik mistrzów Polski.
Budowlani Olsztyn - AZS AWF Gdańsk 9:15 (6:15)
Punkty dla AZS AWF: Piotr Wójcik 9.
- Przegraliśmy na własne życzenie. Już w pierwszej połowie powinniśmy uzyskać 2-3 przyłożenia, a tymczasem po naszych błędach dwa razy kładli rywale (Arbajter i Martyniuk - przyp. red.). Ponadto dwa razy udanie kopnął Kulig. W drugiej połowie nie pozwoliliśmy wyjść rywalom z ich połowy. Cóż z tego, skoro punkty zdobywaliśmy tylko z karnych. I to nie ze wszystkich. Gdyby Wójcik celniej kopał, to tylko po tych fragmentach moglibyśmy wygrać, gdyż olsztynianie często palili. Ponadto nie potrafiliśmy wykorzystać liczebnej przewagi. Rywale otrzymali trzy żółte kartki, a co za tym idzie - 10-minutowe kary, a my jedną. Jedyne szczęście w tym nieszczęściu jest fakt, że w przekroju dwumeczu jesteśmy lepsi od Budowlanych. W pierwszej rundzie wygraliśmy 20:12 - przypomina Jerzy Jumas, trener akademików.
W ostatnim meczu 11. kolejki Budowlani Łódź pokonali Budowlanych Lublin 18:0 (6:0).
1. Łódź 12 32 401:116
2. Ogniwo 12 32 373:98
3. Arka 11 31 367:82
4. Lechia Robod 11 31 375:113
5. Lublin 11 21 182:200
6. Juvenia 11 19 148:378
7. Orkan 11 17 189:291
8. AZS AWF 11 15 129:344
9. Olsztyn 11 13 109:380
10. Posnania 12 14 91:394
Kluby sportowe
Opinie (5)
-
2002-04-15 09:23
Szkoda że POGODA wyjeżdża !!!
No moim zdanie to naprawde wielka strata dla Ogniwa> Nie ma w ogniwie drugiego pogody chyba że jego wypasiony brat MARCIN!!!
- 0 0
-
2002-04-15 12:33
Gratulacje dla Trójmiejskich zespołów, ale AZS AWF Gdańsk zwiększył swoje szanse na spadek do II ligii lub grę w barażu.
Pozdrowienia dla wszystkich rugbistów.- 0 0
-
2002-04-15 19:52
ogniwo - do boju!!!
co raz bardziej efektywna gra ogniwa - to cieszy. Szczegolnie przed interesujacymi meczami z budowlanymi lodz, lecha i arka
- 0 0
-
2002-04-15 20:46
Arka-Ogniwo
Mi sie wydaje ze takie bedzie zestawienie finalistow.....
- 0 0
-
2002-04-16 18:51
Ale już niedługo Pogoda i Jego wypasiony brat zagrają razem w ukochanym Ogniwku
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.