• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PGE Atom wygrał na inaugurację Ligi Mistrzyń

jag.
29 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 21:59 (29 października 2015)
PGE Atom Trefl zwycięstwo na inaugurację Ligi Mistrzyń wywalczył grając głownie polskimi siatkarkami. Od lewej: Anna Kaczmar, Katarzyna Zaroślińska, Justyna Łukasik  Klaudia Kaczorowska. PGE Atom Trefl zwycięstwo na inaugurację Ligi Mistrzyń wywalczył grając głownie polskimi siatkarkami. Od lewej: Anna Kaczmar, Katarzyna Zaroślińska, Justyna Łukasik  Klaudia Kaczorowska.

Siatkarki PGE Atomu Trefla bardzo dobrze zainaugurowały rozgrywki Ligi Mistrzyń. Na inaugurację sopocianki wygrały na wyjeździe z Calcit Lublana 3:0 (25:14, 25:19, 25:17). Na parkiecie spędziły tylko 86 minut. Największą przewagę miały w bloku. Zaliczyły 13 punktowych, przy tylko 2 drużyny ze Słowenii. Podopieczne Lorenza Micelliego objęły prowadzenie w grupie B. Pozycji lidera bronić będą 10 listopada o godzinie 18:00 w Ergo Arenie w starcie z utytułowanym VakifBankiem Stambuł. Jednak wcześniej, gdyż już w sobotę o 19 wicemistrzynie Polski czeka starcie w rodzimej lidze z Polskim Cukrem Muszynianką.



CALCIT: Veloso Ramalho Aragao 3 punkty, Potokar 7, Kucej 4, Kostić 12, Vrhovnik 4, Grudina 4, Jerala (libero) oraz Bozić, Iglicar 2, Hribar 2

ATOM TREFL:, Kaczmar 6, Balkestein-Grothues 7, Łukasik 8, Zaroślińska 19, Kaczorowska 12, Tokarska 5, Durajczyk (libero) oraz Radenković, Sawenczuk 1, Miros, Kulig (libero)


Kibice oceniają



Wydawało się, że na inaugurację Ligi Mistrzyń Lorenzo Micelli wystawi najsilniejszy skład, którego nie będzie krępować krajowy przepis o maksymalnie trzech zagranicznych siatkarkach na parkiecie. Tymczasem włoski szkoleniowiec wicemistrzyń Polski pozwolił się wykazać na inaugurację europejskich rozgrywek głównie... krajowym zawodniczek. W podstawowym składzie do gry wyszły Polki wspomagane jedynie holenderską wicemistrzynią Europy - Maret Balkestein-Grothues.

PROBLEM NA PRZYJĘCIU WICEMISTRZYŃ POLSKI

Słowenki zaczęły z animuszem. Prowadziły 3:0. Jednak wystarczyło, aby Elena Kucej zepsuła zagrywkę, w pole serwisowe weszła Maja Tokarska, by mecz zupełnie zmienił oblicze. Sopocka środka opuściła pole zagrywki, gdy jej drużyna zdobyła 8 punktów z rzędu. Po tym ciosie rywalki już się nie podniosły, choć spiker robił co mógł, aby zachęcić publiczność do dopingu. Jedynie pod koniec seta miejscowe nieco zmniejszyły straty, ale i tak oddały tę partię do 14.

Nieco walki było tylko w drugiej odsłonie pojedynku. Co prawda PGE Atom Trefl prowadził 12:7, ale gdy rywalki od tego wyniku zdobyły 3 punkty z rzędu, Lorenzo Micelli po raz pierwszy tego dnia przerwał grę. Rywalkom udało się wreszcie skutecznie postawić punktowy blok. Nim jednak zatrzymali Katarzynę Zaroślińską, same zaliczył aż 9 "czap".

Po powrocie do gry sopocianki szybko odeszły na 17:12. Jeszcze chwila zawahania była, gdy z powodu skręcenia stawu skokowego na kilka minut parkiet musiała opuścić Anna Kaczmar. Rozgrywająca nieszczęśliwie stanęła na nodze Justyny Łukasik. Jednak uraz nie okazał się groźny.

Kaczmar wróciła do gry przy 17:18. Na zagrywkę powędrowała Łukasik, a pod siatką rządziły Maja Tokarska i Zaroślińska. W tym ustawieniu sopocianki poprawiły wynik na 25:19. Seta punktową zagrywką zakończyła Klaudia Kaczorowska.

MICELLI: W LIDZE MISTRZYŃ CELEM WYJŚCIE Z GRUPY

Seta trzeci przypominał pierwszy. Gospodynie prowadziły 3:1, ale na 6 kolejnych punktów sopocianek odpowiedziały tylko dwoma swoimi. Znów nie potrafiły przyjmować zagrywki głównie Łukasik i Kaczorowskiej, a gdy utrzymywały piłkę w grze to często rozbijały się o blok. Przewaga Atomu wzrosła z 12:8 na 18:8.

Troszkę kłopotu było ze skończeniem spotkania. Rywalki obroniły trzy piłki meczowe, a trener Micelli wykorzystał jeszcze jeden czas, aby ustawić podopiecznym decydującą akcję. W końcu grę zakończyło zbicie Kaczorowskiej.

W drugim meczu grypy B VakifBank Stambuł (Turcja) pokonał Igor Gorgonzola Novara (Włochy) 3:1 (25:20, 21:25, 25:20, 25:18)

Typowanie wyników

29 października 2015, godz. 20:00
3 pkt.
Calcit Lublana
PGE ATOM TREFL Sopot

Jak typowano

7% 26 typowań Calcit Lublana
93% 330 typowań PGE ATOM TREFL Sopot

Twoje dane

jag.

Kluby sportowe

Opinie (8)

  • Wyjątkowo wyłączyłem po pierwszym secie...

    ...już nawet pojedynki z Pałacem Bydgoszcz są ciekawsze a na pewno stoją na duuużo wyższym poziomie. Powinna być jakaś selekcja zespołów, po co taka Liga Mistrzyń? Z takimi półamatorskimi zespołami jak Calcit? Szkoda kasy i zdrowia na wyjazdy do SMSów (SMS=Szkoła Mistrzostwa Sportowego)

    • 13 3

  • Justyna... (1)

    Wreszcie cały mecz zagrała Justyna Łukasik i była podporą drużyny, Oceniam jej grę bardzo wysoko. Mamy nadmiar bardzo dobrych środkowych- oby Justyna miała więcej gier meczowych. Fajnie zaprezentowała się także Klaudia Kulig- mogła rozpocząć grę już od początku, bo Agata w tym sezonie obniżyła loty. Gra jest nadal do poprawienia- sprawozdawcy Polsatu wznoszą peany nad Chemikiem i Impelem, Atom ustawiając w pozycji tego słabszego zespołu.

    • 12 15

    • -

      Nie Wiem czy Klaudia Kulig choć raz dotknęła piłki. Wręcz jestem przekonany, że nie. Ale skoro to wystarcza by stwierdzić, że się fajnie zaprezentowała...

      • 6 2

  • Wynik, owszem korzystny. (1)

    Ale z grzeczności na temat poziomu gry (Atomu) wolę się nie wypowiadać. Dla mnie największy minus to Agata. Duży postęp Ania Kaczmar. I fajnie, że do swojego poziomu wraca Zaroślińska.

    • 3 4

    • Agata

      Trzeba Kuli wstawic i bedzie podobny efekt jak z Juhą

      • 0 1

  • marketing

    Fenomenalna wygrana Atomu... Albo ludzie z marketingu się nie znają na siatkówce albo nie wiedzą co za bzdury wypisują, albo oglądali inny mecz. Ten mecz który oglądaliśmy to żenada, również ze strony Atomu. Przy takiej dyspozycji, braku zgrania, braku kończących ataków, braku obrony itp. - mają duży problem. Wychwalanie przez marketing zawodniczek np. jak J. Łukasik, Damaske, może doprowadzić do samouwielbienia i drastycznego obniżenia lotów. Już było kilka takich zawodniczek na arenie kraju - szybko się skończyły albo są jak to zwykle bywa, przeciętniakami. Dobrze, że Damaskie ma poukładane (tak słyszałem) a jak bedzie trenować dobrze, ze zrozumieniem zasad jakości treningu to z przeciętnej zawodniczki stanie się naprawdę wartościową zawodniczką - w przyszłości. Justyna buduje swój kapitał, lecz bardzo powoli. Tylko takie bzdurne teksty Marketingu mogą popsuć młodym zawodniczką mało odpornym psychicznie start w przyszłość z dobrymi perspektywami. Dajmy ty młodym spokój nie wychwalajmy,nie piszmy, że jedna zawodniczka wygrała mecz a one powoli będą się rozwijać w dobrym kierunku.

    • 11 1

  • (1)

    Bardo dobrze zagrały nasze młode środkowe , co do Kaczmar to nadal słabiutka skoro do tej pory nie zrobiła postępów na rozegraniu to z takim stażem juz nie zrobi

    • 1 1

    • Srodkowe

      13 % i 33% w ataku, faktycznie świetnie. To , że nadrobiły trochę w bloku , o co biorąc pod uwagę parametry Słowenek nie było trudno, nie zmienia faktu że zagrały słabo.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane