Wygrać trzy partie samemu tracąc maksymalnie jedną oraz złotego seta, który w tym wypadku nastąpi po zakończeniu spotkania. Taki plan na czwartkowy wieczór mają siatkarki PGE Atomu Trefla, które w Pucharze CEV zmierzą się w rewanżu fazy 1/4 z Prosecco Doc-Imoco Conegliano. Każdy inny wynik da awans do kolejnej rundy rywalkom. Początek spotkania w Ergo Arenie o godz. 20:30.
ODDAJ GŁOS. WYBIERZ NAJLEPSZEGO LIGOWCA 2014 ROKU W TRÓJMIEŚCIE. ZOBACZ LISTĘ DZIEWIĘCIORO NOMINOWANYCH
Relacja LIVE
-
PROSECO DOC-IMOCO
22 stycznia 2015, godz. 20:30
Typowanie wyników
PGE ATOM TREFL Sopot
Prosecco Doc-Imoco Conegliano
Jak typowano
| 81% |
284 typowania |
PGE ATOM TREFL Sopot |
|
| 19% |
68 typowań |
Prosecco Doc-Imoco Conegliano |
|
Siatkarki PGE Atomu Trefla mocno skomplikowały sobie grę w Pucharze CEV podczas pierwszego meczu fazy 1/4. We Włoszech popełniły aż 33 błędy własne, z czego 16 przyniosła zła zagrywka i przegrały 1:3.
-
Zepsułyśmy w tym meczu bardzo dużo. Prawda jest taka, że jak w drugim secie miałyśmy zagrywkę na dobrym poziomie, wszystko było w porządku. Później ryzykowałyśmy, ale aż za bardzo. Czasem nie opłacało się w danym momencie balansować na granicy utraty punktu. Wtedy zdarzały się też serie punktowe przeciwniczek - uważa
Izabela Bełcik, kapitan sopockiej drużyny.
BOLESNA PORAŻKA PGE ATOMU TREFLA W PUCHARZE CEVNajgorsze było jednak to, że brązowe medalistki Orlen Ligi nie potrafiły wstać z kolan i walczyć z rywalkami w czwartym secie. Zdobyły w nim jedynie 13 pkt. Nie radziły sobie nawet z pozoru łatwą zagrywką
Mariny Katić.
-
Koniecznie musimy jak najszybciej przerywać serie błędów po naszej stronie. Zagrywka odegra moim zdaniem bardzo istotną rolę w rewanżu i nie możemy sobie pozwolić na tak wiele zepsutych piłek już przy wprowadzaniu ich do gry - dodaje Bełcik.
ATOMÓWKI PLANOWO WYGRAŁY W RZESZOWIESopocianki pracowały nad formą w sobotę w Rzeszowie. Tamto spotkanie rozegrały w porze czwartkowego meczu. W trzech setach zagrały bardzo pewnie, zadając decydujące ciosy niemal zawsze w okolicach drugiej przerwy technicznej. Niestety nie ustrzegły się błędów, co poskutkowało porażką w jednej partii. Z Włoszkami to maksimum, na jakie można sobie pozwolić.
System Pucharu CEV przyznaje bowiem punkty za spotkania jak w rozgrywkach ligowych. Rywalki po pierwszym meczu mają ich trzy. Jeżeli Atomówki chcą doprowadzić do remisu muszą wygrać w czwartek 3:0 lub 3:1. Wtedy doprowadzą do złotego seta, który odbędzie się po zakończeniu meczu. W nim gra się jak w tie-breaku, do 15.
-
Wiemy wszystko o rywalkach. Musimy tylko popracować nad kilkoma detalami. Ważne jest dla mnie także to, że jeśli dojdzie do złotego seta, to zagramy go w Ergo Arenie. Wciąż wierzę w awans - mówi
Lorenzo Micelli, trener PGE Atomu Trefla Sopot.
-
Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że włoskie zespoły są w stanie zagrać tak samo dobrze u siebie, jak i na wyjeździe. Kiedy pracowałem w Turcji mentalność tamtejsza była taka, że po porażce w domu nie byłeś w stanie przełamać się na wyjeździe. We Włoszech jest tak, że szybo zapominasz o tym co było i grasz nawet lepiej w drugim meczu. Na przykład w 2007 roku przegraliśmy z Muszyną w Bergamo 1:3, a wygraliśmy na wyjeździe 3:0 i awansowaliśmy - dodaje.
Szkoleniowiec starał się dać odpocząć w Rzeszowie najbardziej eksploatowanej w ostatnich meczach
Katarzynie Zaroślińskiej. Do gry wprowadzał natomiast narzekające wcześniej na urazy
Brittnee Cooper i
Deję McClendon.
Do składu wróciła już
Falyn Fonoimoana, która przebywała w minionych tygodniach na zgrupowaniu szerokiej kadry USA. W ten sposób wzmocniły się jednak także rywalki, w szeregi których wkroczyła
Micha Hancock. Rozgrywająca została zakontraktowana, aby zastąpić w kontuzjowaną
Alishę Glass.
W Ergo Arenie ponownie zobaczymy znaną dobrze w Sopocie dwójkę: trenera
Nicolę Negro oraz przyjmującą,
Neriman Ozsoy. Turczynka była wiodącą postacią pierwszego starcia. Zdobyła w nim 14 pkt. i miała 39 proc. pozytywnego przyjęcia.
Z okazji meczu w Pucharze CEV sopocki klub przygotował dwie promocje dla kibiców. 21 i 22 stycznia w całej Polsce obchodzone są Dni Babci i Dziadka. Dlatego też wszystkie osoby powyżej 60. roku życia mogą nabyć bilet na czwartkowy mecz za jedyne 10 złotych. Jeżeli w hali pojawią się kibice poniżej 60. roku życia, ale przyjdą z wnukami, również będą mogli kupić wejściówkę w okazjonalnej cenie. Przy ich zakupie będzie jedynie trzeba okazać dowód tożsamości. Ulgowe wejściówki babcie i dziadkowie mogą zakupić w dniu meczu, a także w dniach przedsprzedaży w kasie nr 4 Ergo Areny.
Do tego karnetowicze wszystkich pomorskich zespołów będą mogli wejść na to spotkanie całkowicie za darmo. Ważny karnet (lub karnet obowiązujący na ostatni zakończony sezon/rundę, jeśli drużyna aktualnie ma ligową przerwę) należy okazać w kasie nr 4, aby odebrać darmowy bilet na to spotkanie. Do każdego karnetu przysługuje jeden darmowy bilet. Promocja dotyczy również kibiców PGE Atomu Trefla Sopot, którzy za okazaniem ważnego karnetu mogą odebrać w kasie jeden darmowy bilet.
Kasa nr 4 czynna jest w środę (godz. 16:00-19:00) oraz czwartek od 16:30 do rozpoczęcia meczu (20:30).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
