• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mateusz Mika pomógł ograć Serbię

mad
5 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 22:52 (5 stycznia 2016)
Najnowszy artykuł na ten temat Natalia Partyka zdobyła drugie złoto w Rio
Mateusz Mika (z lewej) pociągnął kadrę Polski w ważnych momentach meczu z Serbami. Natomiast Sebastian Schwarz zaliczył fatalnym występ w wygranym przez Niemców 3:0 meczu z Belgami. Mateusz Mika (z lewej) pociągnął kadrę Polski w ważnych momentach meczu z Serbami. Natomiast Sebastian Schwarz zaliczył fatalnym występ w wygranym przez Niemców 3:0 meczu z Belgami.

Od zwycięstwa 3:1 (22:25, 25:18, 25:23, 25:21) nad Serbią rozpoczęli turniej eliminacyjny do igrzysk olimpijskich polscy siatkarze. Podporą kadry był Mateusz Mika, który nawet, gdy miał słabsze chwile, potrafił powracać do skutecznej gry dwa razy lepszy. Drugiej porażki doznały nasze siatkarki. Tym razem uległy Belgii 1:3 (19:25, 25:16, 25:27, 18:25) i mają już tylko teoretyczne szanse, by pojechać do Rio de Janeiro.



Serbia - Polska 1:3 (25:22, 18:25, 23:25, 21:25)
Serbia:
Jovović 3 punkty, Kovacević 14, Petrić 5, Atanasijević 26, Stanković 5, Podrascanin 6, Majstorović (libero) oraz Brdjović, Ivović 6, Katić, Okolić

POLSKA: Łomacz 2, Kubiak 13, Bieniek 11, Kurek 25, Mika 18, Kłos 5, Zatorski (libero) oraz Drzyzga 1, Buszek 1, Możdżonek 2, Konarski, Wojtaszek (libero)


Polscy siatkarze jadąc do Berlina mówili, że będą zadowoleni z miejsca w trójce. Co prawda tylko zwycięzca odbierze bilet do Rio de Janeiro, ale pozostała dwójka z podium zapewni sobie miejsce w kolejnych eliminacjach, które w maju odbędą się w Japonii.

- Myślę, że mamy szansę na końcowe zwycięstwo i jesteśmy w stanie wygrać z każdym, ale oczywiście nie będzie to proste. Dobrze byłoby awansować od razu, ale jeżeli będziemy w trójce i pojedziemy na turniej interkontynentalny, to też będę zadowolony - mówi Mateusz Mika, jedyny siatkarz Lotosu Trefla w kadrze Polski.
Przyjmujący zaczął mecz oczywiście w wyjściowym składzie. Szybko dostał dwie piłki od rozgrywającego Grzegorza Łomacza, po których oddał mocne ataki. Pierwszy rywale wybronili, drugiego już nie. Po tym poszedł na zagrywkę i zrobiło się 4:1 dla Polski. Z piłki na piłkę Serbowie jednak rozkręcali się coraz bardziej. Między innymi po dwóch blokach na Mice mieliśmy remis 10:10. Nasi kadrowicze zaczęli popełniać coraz więcej błędów. W pierwszej partii oddali nimi rywalom aż 7 pkt, do tego Serbowie dołożyli 4 blokiem i ostatecznie wygrali do 22.

Druga część meczu to początek 1:3 i czas dla trenera Stephana Antigi, po którym zrobiło się 7:4 przy zagrywce Mateusza Bieńka. Skuteczne przepychanki na siatce Michała Kubiaka, blok Łomacza i efektowny atak Kubiaka przyniosły prowadzenie 11:5. Zagrywka Bartosza Kurka, blok Miki i szybko zrobiło się po secie, gdyż nasi kadrowicze prowadzili 20:13.

Świetna zagrywka Miki oraz gra pod siatką Bieńka i Kubiaka dały Polakom prowadzenie w trzecim secie 12:9. Biało-czerwoni grali przyjemną dla oka siatkówkę, która sprawiała radość także im. Podobnie jak na pamiętnych mistrzostwach świata 2014 po każdym punkcie zbierali się w kółku i podskakiwali. Kolejny skuteczny atak Miki zapewnił drugą przerwę techniczną (14:16). Zbicie z drugiej linii Miki, as Kurka i pod koniec seta Polacy ponownie mieli 2 pkt przewagi (20:22). Także tyloma punktami wygrali trzecią partię.

Początek czwartej był pechowy dla Polaków i Miki. Przyjmujący Lotosu Trefla nadział się na blok, później sędzia odgwizdał mu piłkę niesioną, siatkarz uderzył pięścią w słupek podtrzymujący siatkę, za co dostał żółtą kartę. W kolejnej akcji otrzymał następny blok, a piłka trafiła go w nos, z którego poleciała krew. Podczas tych akcji Polacy przegrywali już 5:10. Mika został jednak na boisku i w kolejnych akcjach grał coraz lepiej. Jego atak i dobra zagrywka zniwelowały stratę do 10:12. Kolejny atak, blok Bieńka, dobra zagrywka Marcina Możdżonka oraz kontra Miki i biało-czerwoni prowadzili 18:16. Za chwilę było już 19:16 i prosta droga do zwycięstwa. Polacy dojechali nią do mety dzięki zagrywce Kurka oraz efektownemu atakowi z drugiej piłki Fabiana Drzyzgi.

W drugim meczu grupy A Niemcy pokonali Belgów 3:0 (28:26, 25:19, 26:24). W podstawowym składzie gospodarzy mecz zaczął przyjmujący Lotosu Trefla, Sebastian Schwarz. Nie zdobył punktu z żadnego z trzech ataków, raz źle przyjął i tak zakończył udział w meczu. W kolejnych dwóch partiach już nie było go na boisku.

W środę o godz. 18 Niemcy zmierzą się z Serbią. Nasi reprezentanci powrócą na boisko w czwartek, gdy zagrają z Belgią o godz. 15.

Belgia - Polska 3:1 (25:19, 16:25, 27:25, 25:18)
Belgia:
Dirickx 1 punkt, Leys 9, van Hecke 8, Aelbrecht 9, Vandesteene 5, Heyrman 9, Courtois (libero) oraz Rousseaux 1, van Gestel, van de Vyver, Lemmens, Biebauw

POLSKA: Bełcik 7, Werblińska 16, Pycia 8, Skowrońska-Dolata 4, Jagieło 6, Polańska 3, Maj-Erwardt (libero) oraz Grejman, Ganszczyk, Tomasia 5, Kurnikowska


Polki pokazały się z dobrej strony w pierwszym meczu turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich, który odbywa się w Ankarze. Zagrały bez kompleksów przeciwko faworytowi imprezy, Rosji. Powinny nawet wygrać tamten mecz, ale uległy 2:3. Do tego kontuzji doznała podstawowa rozgrywająca, Joanna Wołosz, która nie zagra już do końca turnieju.

SOPOCKIE SIATKARKI ROZPOCZĘŁY EL. IO OD PORAŻEK

W meczu o pozostawienie realnych szans na wyjście z grupy B do półfinału - dwie pierwsze drużyny - trener Jacek Nawrocki musiał radzić sobie jedynie z Izabelą Bełcik, jako kierującą grą. A że w turnieju eliminacyjnym liczą się najpierw zwycięstwa, a dopiero później punkty, to mecz z Belgią trzeba było wygrać

Z kwadratem dla rezerwowych, podobnie jak w pierwszym meczu, nie rozstała się środkowa PGE Atomu Trefla Zuzanna Efimienko. Pomimo iż blok biało-czerwonych nie funkcjonował jak trzeba, to Nawrocki nie zdecydował się wpuścić Efimienko, która jest w tym elemencie specjalistką.

Rywalki odjechały w inauguracyjnej partii już na pierwszej przerwie technicznej dzięki dobrej zagrywce Elsy Vandesteene (8:5). Od tego momentu Polki nie zbliżyły się do Belgijek, które w końcowej części seta do zwycięstwa poprowadziła była przyjmująca PGE Atomu Trefla Charlotte Leys.

Bardzo słabo grała nasza podstawowa atakująca Katarzyna Skowrońska-Dolata. W drugiej partii Nawrocki zamienił ją na Berenikę Tomsię. Jej skuteczny atak i dobra zagrywka dały Polkom prowadzenie 18:14. Biało-czerwone grały już pewnie do końca partii i ją wygrały.

W trzeciej prowadziły 13:9, ale po złych atakach Aleksandry Jagieło to rywalki objęły kontrolę nad partią (15:14). Polkom i tak udało się doprowadzić do piłki setowej, dzięki kiwce Bełcik (22:24). Miały je w sumie trzy, ale od prowadzenia 25:24 straciły trzy kolejne punkty.

W czwartej zaczęło się dobrze dla naszych reprezentantek, które zdobyły dwa pierwsze punkty, ale na drugiej przerwie technicznej przegrywały aż 8:16. Wtedy na zagrywce pojawiła się Anna Werblińska, na boisko powróciła Skowrońska-Dolata i zrobiło się 11:16. Grała także Kamila Ganszczyk, czyli środkowa, która wcześniej stała w kwadracie dla rezerwowych razem z Efimienko. To był jednak ostatni zryw Polek, które uległy również w czwartej partii.

W drugim meczu grupy B Rosja pokonała Włochy 3:1 (25:16, 23:25, 25:19, 25:21). Polki zachowają szanse na awans do półfinału turnieju jeżeli Włoszki pokonają w środę Belgijki, a w czwartek biało-czerwone będą lepsze od reprezentacji z Półwyspu Apenińskiego, a Belgia przegra z Rosją 0:3 lub 1:3.

TABELA GRUPY B
kolejno zwycięstwa, porażki, sety, punkty

1. Rosja 2 0 6:3 5
2. Belgia 1 0 3:1 3
3. POLSKA 0 2 3:6 1
4. Włochy 0 1 1:3 0


PGE ATOM ZAGRA SPARINGI
Podczas gdy Efimienko i Maret Balkestein-Grothues (we wtorek odpoczywała) walczą w Ankarze o awans do igrzysk olimpijskich, ich klubowe koleżanki intensywnie przygotowują się do wznowienia rozgrywek Orlen Ligi oraz Ligi Mistrzyń. Od czwartku do soboty siatkarki PGE Atomu Trefla rozegrają serię meczów sparingowych w Bielsku-Białej z tamtejszym Aluprofem.

Powoli do pełnej sprawności wracają: Brittnee Cooper, Katarzyna ZaroślińskaDanica Radenković. Każda z nich ma jednak inną intensywność planu treningowego.

Wicemistrzynie kraju wyjadą do Bielska-Białej w środę około południa po porannym treningu na siłowni. Do Sopotu powrócą w sobotę wieczorem.
mad

Opinie (5) 1 zablokowana

  • smutno...

    Werblińska i Skowrońska również decydują o zmianach i to jest żle niestety....

    • 8 1

  • (1)

    Tak, z tym trenerem to sobie możemy pograć ...
    w bierki.
    Blok długimi okresami nie istnieje, Zuza 2 mecze w kwadracie. To po co ją brał ?
    Ale to nic, ważne że panie z Łodzi sobie znów pograły.
    A Wołosz jak zwykle kontuzja,
    i znów Iza jako jedyna na rozegraniu.

    • 7 2

    • eno, widze Ciebie jako treneiro, widzę,że wiesz o co kaman: masz koncepcje zeby blok istniał, Zuza 2 mecze na boisku, panie z Łodzi maja nie grać, a Wołosz nie brać bo kontuzja, no i brać Iza II JAKO DRUGA NA ROZEGRANIU, także dawaj gościu. Z Rosją pechowo wyszło, z Belgią też było blisko, ale Ty wiesz lepiej, uwielbiam takich ...

      • 1 6

  • Mika

    Uważam że Mateusz jest już kompletnym zawodnikiem!

    • 1 0

  • Decydujący IV set o zwycięstwie.
    Mateusz przy 12 atakach zdobył 9 punktów, skuteczność ataku 75%
    Kurek przy 8 zdobył 2 - 20%
    Kubiak:: 3/1 - 33,33%
    http://www.cev.lu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=28457

    .

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Renata Koczyńska 34 64 67.6%
2 Radosław Dymkowski 35 63 71.4%
3 Ada Bert 35 63 68.6%
4 Katarzyna Ziembicka 35 63 68.6%
5 Wojteks 23 35 63 65.7%

Tabela końcowa

Siatkówka - PlusLiga mężczyzn
M Z P Sety Pkt.
1 Jastrzębski Węgiel
2 Aluron CMC Warta Zawiercie
3 Projekt Warszawa
4 Asseco Resovia Rzeszów
5 Bogdanka LUK Lublin
6 Trefl Gdańsk
7 PSG Stal Nysa
8 Indykpol AZS Olsztyn
9 PGE GiEK Skra Bełchatów
10 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
11 Ślepsk Malow Suwałki
12 Barkom Każany Lwów
13 GKS Katowice
14 KGHM Cuprum Lubin
15 Exact Systems Hemarpol Częstochowa
16 Enea Czarni Radom
  • Finał (do dwóch wygranych, pierwszy mecz u niżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym):
  • Aluron CMC Warta Zawiercie - Jastrzębski Węgiel (24 kwietnia)
  • Mecz o 3. miejsce (do dwóch wygranych, pierwszy mecz u niżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym)):
  • Asseco Resovia - Projekt Warszawa (23 kwietnia)
  • O miejsca 5-8, przegrani w ćwierćfinałach play-off, dwumecze według miejsc z tabeli sezonu zasadniczego, pierwszy mecz u niżej klasyfikowanego
  • o 5. miejsce
  • Bogdanka LUK Lublin - TREFL GDAŃSK 3:1 oraz 3:0
  • o 7. miejsce
  • Indykpol AZS Olsztyn - PSG Stal Nysa 1:3 złoty set 13:15 oraz 3:1
  • o miejsca 9-13, dwumecze według miejsc z tabeli sezonu zasadniczego, pierwszy mecz u niżej klasyfikowanego
  • o 9. miejsce
  • Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE GiEK Skra Bełchatów 1:3 oraz 3:2
  • o 11. miejsce
  • Ślepsk Malow Suwałki - Barkom Każany Lwów 3:1 oraz 3:0
  • o 13. miejsce
  • GKS Katowice - KGHM Cuprum Lubin 1:3 złoty set 17:15 oraz 3:0
  • Klasyfikacja końcowa na miejscach 15-16 ustalona na podstawie tabeli z sezonu zasadniczego
  • Degradacja z PlusLigi: Enea Czarni Radom

Playoff

Ćwierćfinały

Jastrzębski Węgiel 3 3
Indykpol AZS Olsztyn 0 1
Asseco Resovia 3 3
TREFL GDAŃSK 2 1
Aluron CMC Warta Zawiercie 3 3
PSG Stal Nysa 0 2
Projekt Warszawa 3 0*
Bogdanka LUK Lublin 1 3

Półfinały

Jastrzębski Węgiel 3 3
Asseco Resovia 2 2
Aluron CMC Warta Zawiercie 3 3
Projekt Warszawa 0 1

Finał

Jastrzębski Węgiel
Aluron CMC Warta Zawiercie

Ostatnie wyniki Trefla

Bogdanka LUK Lublin
64% TREFL Gdańsk
36% Bogdanka LUK Lublin
Bogdanka LUK Lublin
18 kwietnia 2024, godz. 20:30
72% Bogdanka LUK Lublin
28% TREFL Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane