- Rozmawiamy w szatni, że Arka Gdynia musi wygrać, ponieważ to da nam motywacje i siły. Teraz przychodzi moment, aby właśnie to zrobić. Zagramy przed naszymi kibicami, którzy dadzą dodatkowe siły. Dlatego trzeba wygrać z Bruk Bet Temraliką Nieciecza - mówi Siergiej Kriwiec, pomocnik żółto-niebieskich. Białorusin strzelił ostatnio bramkę dla Arki i ma nadzieje, że tym przekonał trenera Leszka Ojrzyńskiego, aby na niego stawiać.
Sześć meczów bez zwycięstwa, trzy punkty zdobyte po remisach w wiosennej kolejce ekstraklasy - takie statystyki ma Arka Gdynia. Wyniki budzą niepokój tak u zawodników żółto-niebieskich, jak i u kibiców. Jak piłkarze szukają recepty na zwycięstwo i walkę z presją?
DOWIEDZ SIĘ, JAK LESZEK OJRZYŃSKI TŁUMACZY POTRZEBĘ ZMIAN W ARCE GDYNIA- Presja jest co mecz - czasami większa, czasami mniejsza, ale doświadcza jej każdy piłkarz. Musimy być na to przygotowani. Rozmawiamy w szatni, że Arka Gdynia musi wygrać, ponieważ to da nam motywacje i siły. Teraz przychodzi moment, aby właśnie to zrobić. Zagramy przed naszymi kibicami, którzy dadzą dodatkowe siły. Dlatego trzeba wygrać z Bruk Bet Temraliką Nieciecza. A wracając od rozmów z kolegami, to wolę, aby nie wychodziły one poza szatnię. Zapewniam jednak kibiców, że mocno myślimy nad tym, jak zmienić naszą sytuację - mówi mówi Siergiej Kriwiec, pomocnik żółto-niebieskich.- Od siebie mogę dodać, że trzeba szukać rozwiązań, aby lepiej grać w ataku. Musimy stwarzać więcej sytuacji w polu karnym rywala - nie jedną, a pięć-sześć. Może wtedy uda się zdobyć gole. Nam udaje się wykonać takie dwie-trzy akcje, a to okazuje się za mało - dodaje.SIERGIEJ KRIWIEC STRZELIŁ BRAMKĘ, ALE ARKA PRZEGRAŁA Z CRACOVIĄ - PRZECZYTAJ RELACJĘ Z TEGO SPOTKANIAPomocnik z Białorusi miał być impulsem do zmian w ostatnim meczu z Cracovią. Po raz pierwszy wiosną pojawił się w wyjściowym składzie. Strzelił bramkę w 59. minucie, która wówczas dawała remis 1:1. Ostatecznie gdynianie przegrali 1:2.
Zawodnik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
- Wiosna jest taka, że na razie zagrałem jeden mecz i strzeliłem bramkę. Mam nadzieję, że tym wykorzystałem swoją szanse na pokazanie się trenerowi. Wcześniej bowiem wystąpiłem chwilę z Wisłą Kraków i trudno było to oceniać - mówi Kriwiec.- Czuję w sobie siłę i moc. Dobrze przepracowałem okres przygotowawczy. W sparingach, w których grałem, wyglądałem dobrze. Zaliczyłem sporo asyst, miałem także udział przy kolejnych kilku bramkach, dlatego liczyłem, że trener da mi zagrać. Mam nadzieję, że jak najdłużej będzie dawał mi szanse - dodaje.W rundzie jesiennej, od połowy listopada, pomocnik czterokrotnie wychodził w podstawowym składzie, strzelił bramkę i wydawało się, że wiosną ponownie będzie jednym z pierwszych wyborów
Leszka Ojrzyńskiego. Przegrał jednak rywalizację m.in. z Ukraińcem,
Andrijem Bogdanowem. Ostatnio do drużyny dołączyli kolejni pomocnicy:
Krzysztof Janus oraz
Maciej Jankowski, choć z inklinacjami bardziej ofensywnymi niż Kriwiec.
PRZECZYTAJ ROZMOWĘ Z KRZYSZTOFEM JANUSEM, KTÓRY UWAŻA, ŻE STAĆ GO NA WIĘCEJ, NIŻE POKAZAŁ W PIERWSZYM MECZU W ARCE- Jest rywalizacja w zespole. Na każdej pozycji mamy po dwóch-trzech piłkarzy. Dlatego niekiedy trzeba czekać na swoją szanse. Cieszę się, że strzeliłem bramkę i mam nadzieję, że pomoże mi to w drodze do pierwszego składu na mecz z Termaliką. Nie jest jednak tak, że teraz mam luz. Bez kontynuacji wysokiej formy tak na treningach, jak i w meczach nie ma na co liczyć - uważa Kriwiec.MACIEJ JANKOWSKI CHĘTNY DO GRY W DWÓJCE NAPASTNIKÓW. PRZECZYTAJ WYWIAD Z PIŁKARZEM I ZAGŁOSUJ, CZY W TYM, CZY W INNYM USTAWIENIU POWINNA GRAĆ ARKA- Nowi piłkarze na razie nie stanowią dla mnie konkurencji. Tą jest m.in. Andrij Bogdanow. Trzeba jednak pamiętać, że trener może zmienić nam pozycji i w kolejnym meczu zagram na zupełnie innej niż ostatnio. Dlatego można powiedzieć, że nagle z jednego konkurenta robi ci się dziesięciu - dodaje.Kiedy Białorusin pojawiał się w lipcu w Arce były związane z nim duże oczekiwania. Jesienią praktycznie nie wychodził na boiska ekstraklasy - poza wspomnianym okresem od połowy listopada.
- Okres przygotowawczy był tym, czego brakowało mi jesienią do większej liczby meczów. Kiedy przyszedłem do Arki czułem, że odstaję fizycznie od reszty. Do tego były kontuzje i brakowało ciężkiej pracy. Teraz czuję się znacznie lepiej fizycznie niż wtedy i wiem, że spokojnie mogę walczyć o pierwszy skład - kończy Kriwiec.
Typowanie wyników
ARKA Gdynia
Bruk-Bet Termalica Nieciecza
Jak typowano
| 79% |
334 typowania |
ARKA Gdynia |
|
| 14% |
61 typowań |
REMIS |
|
| 7% |
30 typowań |
Bruk-Bet Termalica Nieciecza |
|
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
