• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skończcie to panowie!

jag.
18 lutego 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Wtorek może być ostatnim dniem rywalizacji pomiędzy hokeistami Energi Stoczniowiec a Wojasem Podhale Nowy Targ. Gdańszczanom do awansu do półfinałów play off potrzebne jest tylko jedno zwycięstwo. O godzinie 18.00 zagrają na wyjeździe. W biało-niebieskich szeregach już do końca sezonu nie zobaczymy Bartosza Leśniaka, gdyż kontuzja obojczyka obrońcy jest poważna.

Po kapitalnych meczach w Gdańsku, a co najważniejsze zwycięstwach nad wciąż aktualnymi mistrzami Polki (4:3 i 5:4 po dogrywce) w ekipie Henryka Zabrockiego panuje maksymalna mobilizacja. W przeciwieństwie do sezonu zasadniczego, kiedy to "Stocznia" podróżowała w dniu meczu, tym razem kierunek na Nowy Targ został obrany już w poniedziałek rano. W dniu spotkania na lodowisku "Szarotek" zaplanowano rozruch. W drużynie nie ma Leśniaka, Przemysława Odrobnego i Zdenka Juraska. - Z tej trójki liczę, że wkrótce dołączy do nas bramkarz. Na razie miał przez trzy dni wstrzymać się od treningu, a potem jego noga zostanie poddana kolejnym badaniom - wyjaśnia gdański szkoleniowiec.

Biało-niebiescy prowadzą w play off 2-0. Jeśli nie uda im się wygrać we wtorek, zostaną w Nowym Targu w środę. Jeśli i ten mecz byłby przegrany, to decydujące starcie odbyłoby się w "Olivii" w najbliższy piątek. Jednak nie można sprawy odwlekać do powrotu do Gdańska. Panowie skończcie to na wyjeździe, najlepiej dzisiaj! Tym bardziej, że to Podhale powinno mieć obawy. Z ostatnich sześciu meczów na własnym lodowisku przegrało ze "Stocznią" aż pięć! Licząc od końca padały tam następujące wyniki: 4:3, 6:1, 3:4 po dogrywce, 3:2, 5:2 i 5:4!

- Spróbujemy wygrać już we wtorek, ale na pewno będzie ciężko. Musimy się nastawić na to, iż gospodarze od razu rzucą się na nas - podkreśla Zabrocki. Szkoleniowiec wie co mówi, bo już w Gdańsku ze strony Podhala wyszła innowacja, która miała potęgować stan wojny między zespołami. - Przed pierwszym meczem kierownik Podhala poinformował mnie, że oni już w poprzednim sezonie przeszli na styl NHL i po pojedynczych meczach nie dziękują za grę rywalom, ale ma to miejsce dopiero po ostatnim spotkaniu play off. Jego zdaniem takiego podejście ma podnieść widowiskowość rywalizacji, wyzwolić większą agresję w drużynach - zdradził nam gdański szkoleniowiec.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (79) 4 zablokowane

  • WYGRAMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • A ja bukuję bilety na piątek

    • 0 0

  • BEDZIE CIEZKO DZISIAJ...JUTRO TEZ JEST ,,DZIEN''

    • 0 0

  • 9:41

    bukuj i idz sobie... do kina

    • 0 0

  • U nas debile muszą wszystko kopiować z Zachodu

    Podawanie ręki po meczu jest OK i powinno być praktykowane. Jak zaczną nie podawać to młodzi gracze będą to naśladować i nie nauczą się szacunku do przeciwnika. A sport ma też wychowywać.

    • 0 0

  • Śledzie

    Śledzie,kiedy zbudujecie sobie w końcu lodowisko?Kije możecie sobie wystrugać z waszych kuterków..Błahahahahahahahahahaha...

    • 0 0

  • Bilety

    Ja już sobie kupiłem , ale na półfinał z Tychami.

    • 0 0

  • 3:1 dla Stoczni w nadchodzącym meczu.

    Wygramy !

    • 0 0

  • ktoś to kiedyś wymyślił...

    żeby nie podawać ręki po meczu play off..w sumie taka odmiana, dla mnie in plus...kto przegrywa pakuje się do szatni, a zwycięzcy skaczą z radości:)

    • 0 0

  • Siema, będzie któryś z meczów Stoczniowca w tv ?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane