• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy Atom odbierze tytuł Chemikowi?

Marcin Dajos
8 maja 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Katarzyna Skowrońska-Dolata zauważa, że dużą rolę w dwóch poprzednich meczach finału odegrały siatkarki grające na jej pozycji, czyli atakujące. Zaznacza jednak, że każde kolejne spotkanie może mieć innego czarnego konia. Katarzyna Skowrońska-Dolata zauważa, że dużą rolę w dwóch poprzednich meczach finału odegrały siatkarki grające na jej pozycji, czyli atakujące. Zaznacza jednak, że każde kolejne spotkanie może mieć innego czarnego konia.

Siatkarki PGE Atomu Trefla mogą już w niedzielę zostać mistrzyniami Polski. Wystarczy pokonać w sobotę, godz. 20 i w niedzielę, godz. 17 w Ergo Arenie Chemika Police. Rywalki pokazały jednak w ostatnim meczu, że nie bez przyczyny uważane są za faworytki rozgrywek. Wygrywając z sopociankami doprowadził do stanu 1:1 w serii do trzech zwycięstw. - Duży wpływ na wynik obu meczów miały zagrywka i gra atakujących. Obie drużyny potrafią grać na równie wysokim poziomie. Dlatego nie zdziwię się, jak rywalizacja powróci do Szczecina - mówi w rozmowie z naszym portalem Katarzyna Skowrońska-Dolata, jedna z najlepszych polskich siatkarek XXI w., atakująca kadry i Rabity Baku, która śledzi finały play-off Orlen Ligi.



Relacja LIVE


Typowanie wyników

PGE ATOM TREFL Sopot
Chemik Police

Jak typowano

78% 287 typowań PGE ATOM TREFL Sopot
22% 80 typowań Chemik Police

Twoje dane



Marcin Dajos: Jest pani zaskoczona wynikiem po dwóch meczach finału?

Katarzyna Skowrońska-Dolata: Szczerze, nie jestem zaskoczona. Wydaje mi się, ze są to dwa najlepsze zespoły w Polsce. Do tego potrafią grać siatkówkę na najwyższym poziomie, a to sprawia, że można nazwać je wyrównanymi. Dlatego też każde starcie trzeba traktować jako oddzielny rozdział.

ATOMÓWKI ZWYCIĘSKIE NA POCZĄTEK FINAŁU

To jednak Chemik stawiany był w roli zdecydowanego faworyta.

Od początku sezonu obstawiano, że znajdzie się w finale i obroni tytuł mistrzowski. Pamiętajmy jednak, że miał zdobyć Puchar Polski i walczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzyń. Ani jedno, ani drugie nie doszło do skutku. Chemikowi został więc finał mistrzostw Polski. A i tu okazuje się, że nie jest łatwo. To sprawia, że rywalizacja staje się ciekawa, a finał budzi szersze zainteresowanie.

CHEMIK DOPROWADZIŁ DO REMISU W DRUGIM STARCIU

Skoro są to dwa wyrównane zespoły, to powinno być zaskoczeniem, że w niektórych partiach dochodziło do łatwych zwycięstw.

Oba zespoły znają się bardzo dobrze. Dlatego też wiele zależy od dyspozycji dnia. Ma ona ogromy wpływ na wynik. A jak wiadomo najtrudniej wyrobić sobie powtarzalność w bardzo stresujących sytuacjach. Dzięki temu mamy jednak emocje.

LORENZO MICELLI ZADOWOLONY Z POSTAWY SWOICH SIATKAREK

Co jest największym atutem PGE Atomu, a co Chemika?

Można rozpisywać na części pierwsze: przyjęcie, atak, zagrywkę, blok, ale jak już wspomniałam, na tym poziomie wiele zależy od dyspozycji w danym dniu. Do tego niektórym siatkarkom pomagają kibice, którzy stają się kolejnym zawodnikiem na boisku. Dlatego zobaczymy, jak to będzie wyglądało w Erg Arenie.

A może zagrywka jest decydującym elementem tegorocznych finałów?

Rzeczywiście, ma duży wpływ na wynik. Tutaj jednak także trzeba wrócić do dyspozycji. Tej drużynie, której siedzi zagrywka, gra się łatwiej. Wiadomo, że wtedy odrzuca się przeciwnika od siatki, ustawia się skuteczniejszy blok czy przyjęcie. Jeden i drugi zespół prezentuje ciekawą zagrywkę, dlatego i w tym elemencie również próżno szukać przewagi Atomu lub Chemika.

Jako atakująca, jak ocenia pani grę Katarzyny Zaroślińskiej i Any Bjelicy? To zdecydowanie najmocniejsza pozycja w finałach?

Na pewno. Ich gra miała ogromny wpływ na wynik. Pamiętajmy jednak, że na atakujące pracuje cały zespól. Trzeba doprowadzić do sytuacji, aby było jej jak najwygodniej przy uderzeniu piłki, nie tylko po łatwych przyjęciach, ale także tych trudnych. Z drugiej strony, nie wydaje mi się, aby w każdym kolejnym meczu tylko one odpowiadały za dobry wynik. Jestem przekonana, że następne starcie przyniesie innego czarnego konia.

Zaroślińska stała się poważną konkurentką do gry w kadrze na pani pozycji?

Wydaje mi się, ze Kasia zrobiła w ostatnich sezonach ogromne postępy. A to tylko może cieszyć. Sprawi, że będzie się nam łatwiej przygotowywało do meczów kadry. Kiedy rywalizujesz o pozycję z mocną konkurentką, zawsze dajesz z siebie sto procent, co później wychodzi jedynie na korzyść.

Trener Giuseppe Cuccarini powiedział, że w finale trzeba sobie zasłużyć na szczęście. Czy w meczach dwóch tak dobrych drużyn może być ono kluczowym elementem?

Zgadzam się z tym. Na szczęście trzeba sobie zapracować. Zwłaszcza w meczach wyrównanych drużyn są specyficzne sytuacje, w których może pomóc tylko ono. Czasami jest to piłka, która trafi w linię, innym razem decyzja sędziego. Siatkówka jest tak nieobliczalnym sportem, że szczęście się przydaje. Pamiętajmy jednak, że sprzyja ono lepszym.

Obie drużyny prowadzą włoscy szkoleniowcy, a pani grała w ich ojczyźnie. Co jest takiego w trenerach z tego kraju, że potrafią tworzyć drużyny grające na najwyższym poziomie?

Ogólnie rzecz ujmując, Włosi zwracają dużą uwagę na technikę. Później najważniejsze jest dla nich ułożenie taktyki. Starają się w niej zawsze odnieść do przeciwnika. Ale to tylko wyłącznie pod kątem własnej taktyki. Do tego są bardzo skrupulatni.

Nie odnosi pani wrażenia, że gdy przeciwnikom uda się wyprowadzić z równowagi jednego z trenerów, to jego zespół zaczyna gorzej grać w finałach?

Nie obserwowałam meczów przez pryzmat trenerów, ale Włosi lubią robić przedstawienie i nie chodzi tu o grę zespołu. Są bardzo impulsywni, gorącokrwiści, co w naszym kraju od razu rzuca się w oczy. Tak wyrażają swoje zdenerwowanie, ale zazwyczaj nie ma to wpływu na ich decyzję co do taktyki. Pomimo takich wyładowań, w sprawach dotyczących drużyny zawsze zachowują spokój. Warto również dodać, że podczas przerw w meczach ich charyzma działa na niektóre siatkarki motywująco.

Rywalizacja zakończy się w Ergo Arenie, czy finał powróci jeszcze do Szczecina?

Jak doczekamy do piątego meczu, to się nie zdziwię. Dlatego chodzi mi gdzieś po głowie to, że rywalizacja powróci do Szczecina.



Playoff

Ćwierćfinały

Chemik Police 2
SK bank Legionovia Legionowo 0
Impel Wrocław 2
Aluprof Bielsko-Biała 1
PGE ATOM TREFL Sopot 2
Budowlani Łódź 0
Polski Cukier Muszynianka 2
Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza 1

Półfinały

Chemik Police 3
Impel Wrocław 1
PGE ATOM TREFL Sopot 3
Polski Cukier Muszynianka 1

Finał

Chemik Police 2
PGE ATOM TREFL Sopot 1

Kluby sportowe

Opinie (17)

  • (4)

    Fajnie byłoby gdyby w przyszłym sezonie Kasia Skowrońska zagrała w Atomie.Do tego niech władze ściagną do Atomu Asię Wołosz i jedną solidną zagraniczną przyjmującą,a Atom będzie wtedy mocny nie tylko w Orlen Lidze ,ale i w Lidze Mistrzyń

    • 15 8

    • Kasia S. by nam pół budżetu zjadła. (3)

      Zresztą to już nie ta zawodniczka co 4-5 lat temu.

      • 5 7

      • (2)

        W naszej lidze( i nie tylko) wciąż byłaby gwiazdą ! Na pewno lepszą niż Glinka . Co do budżetu to myślę ,że pani Kasia już trochę zarobiła i może chce już się zadomowić w Polsce ? A Trójmiasto jest jednym z atrakcyjniejszych miejsc, nie tylko do grania w siatkówkę . No i ta uroda !!!!!!!!!!!!!

        • 8 4

        • Gwiazdą by była ale bez miliona zł za sezon nie zagra. (1)

          Za tyle gra Glinka.
          Skórka niewarta wyprawki.

          • 1 1

          • Księgowy się znalazł.

            • 2 1

  • "Atomówki" powinny prowadzić już 2;0 ! Wiara i koncentracja przez cały mecz !!!! Więcej gry środkiem .

    • 7 1

  • uroda Kasi jest zniewalajaca (2)

    Tak to prawda:
    W Ergo Arenie może nie być dekoracji..,

    • 4 8

    • nie przesadzaj z tą urodą nie powala

      • 2 4

    • uroda

      są gusta i guściki

      • 2 1

  • na przyszły sezon to przede wszystkim rozgrywająca

    • 6 5

  • Wystarczy wygrać w sobotę i w niedzielę.. ;-) hehe.. To nie takie proste.. Ale życzę im tego z całego serca!!.. :D

    • 5 1

  • najpiękniejsza jest Majka < 3

    kto myśli inaczej niech podniesie rękawice i podejmie wyzwanie ! :)

    • 2 2

  • Idziemy na mecz !!!!!!!!!!!

    • 2 0

  • (1)

    Na mecze nie mogą wejść osoby niepełnosprawne..Polityka klubu

    • 0 3

    • Zapraszamy wszystkich na mecz.

      Osoby niepełnosprawne również są bardzo mile widziane na meczu Atomu.
      Klub od lat dla osób niepełnosprawnych oraz ich opiekunów przygotował bilety w specjalnej w cenie - 2 zł.
      http://atomtrefl.pl/assets/Siatkowka-Kobiet/cennik-2015.jpg

      • 1 0

  • Pani Kasiu ! (1)

    Jest Pani bardzo miła, ale myli się Pani. Dekoracja ATOMu odbędzie się 10 maja.

    • 2 1

    • srebrem czy złotem ?

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane