- 1 Kartkowe tornado Lechii z Polonią (57 opinii) LIVE!
- 2 Arka znika z nazwy klubu. Nowy herb (35 opinii)
- 3 Awizowane składy: PSŻ - Wybrzeże (62 opinie)
- 4 Kompromisowa data derbów Lechia - Arka (251 opinii)
- 5 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (36 opinii) LIVE!
- 6 Trefl gotowy na play-off, a potem Europę (2 opinie)
Lechia Gdańsk - Polonia Warszawa. Bronić lidera z kartkowym tornado w tle LIVE!
23 kwietnia 2024
(57 opinii)Skrzydłowy Lechii Gdańsk Konrad Michalak: Legia nie miała na mnie planu
23 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat)
Lechia Gdańsk
Najnowszy artykuł o klubie Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk - Polonia Warszawa. Bronić lidera z kartkowym tornado w tle
- Mogłem zostać w Legii Warszawa, ale tam nie mieli na mnie planu. Aby się rozwijać potrzebowałem stabilności. Dobrze, że wybrałem Lechię Gdańsk - mówi Konrad Michalak, którego w listopadzie czekają z reprezentacją Polski baraże przeciwko Portugalii o udział w mistrzostwach Europy do lat 21. Wcześniej, bo w sobotę Lechia zmierzy się jednak z Arką Gdynia w derbach Trójmiasta. - To będzie dla mnie pierwszy taki mecz, ale nikt mi nie musi niczego objaśniać. Jego stawkę się po prostu czuje - mówi skrzydłowy biało-zielonych.
WSZYSTKO O BILETACH NA MECZ LECHIA - ARKA
Rafał Sumowski: Z reprezentacją Polski zakończył pan na drugim miejscu zmagania w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw Europy U21. W listopadowych barażach o finałowy turniej zagracie z Portugalią. Czuje pan duży zawód, że nie udało się wygrać grupy i awansować bezpośrednio?
Konrad Michalak: Myślę, że gdybyśmy wygrali choćby jeden mecz z Wyspami Owczymi, dziś świętowalibyśmy awans. Tak się niestety nie stało, zresztą od 1994 roku nasza kadra U-21 nie grała w finałowym turnieju mistrzostw Europy, nie licząc tego z zeszłego roku, w którym byliśmy gospodarzem. W barażach trafiliśmy teoretycznie najtrudniejszego przeciwnika, ale jesteśmy optymistycznie nastawieni. Jestem szczęśliwy, że będę mógł w ogóle uczestniczyć w czymś takim. Trenerzy już analizują jak zagrać z Portugalczykami. Skoro potrafiliśmy wygrać i zremisować z Danią, wierzę, że i z tym rywalem możemy sobie poradzić.
Co jest waszym największym atutem w tej kadrze?
Uniwersalność i to, że jesteśmy drużyną. Ta kadra niewiele się zmieniła od początku, jej trzon jest ten sam. Myślę, że potrafimy grać na różne sposoby i z różnymi przeciwnikami. Jestem pewien, że będziemy mocno walczyć i wierzę, że przejdziemy dalej.
POLSKA - GRUZJA 3:0 W GDYNI. GOL KONRADA MICHALAKA
Podczas ostatniego meczu w Gdyni na koniec eliminacji dał pan bardzo dobrą zmianę. Rozruszał pan prawe skrzydło i zdobył gola, a mógł nawet pokusić się o drugie trafienie. Jest pan zadowolony ze swojej dyspozycji w reprezentacji?
Najpierw zagrałem prawie cały mecz z Danią, a na Gruzję trener miał plan, abym wszedł z ławki. Wiadomo, że w każdym meczu chce się grać od początku, dlatego po wejściu z ławki chciałem się zaprezentować jak najlepiej. Najważniejsze, że wygraliśmy to spotkanie.
Poczuł się pan pewniej przyjeżdżając na kadrę jako zawodnik wyjściowej jedenastki Lechii Gdańsk?
Na pewno. Początek sezonu miałem bardzo zawirowany. Mam nadzieję, że powoli osiągam stabilizację, na którą pracowałem i której nie mogłem osiągnąć, choćby przez zmianę klubu. Mam nadzieję, że wszystko idzie w dobrym kierunku.
Jakie różnice widzi pan pomiędzy Legią a Lechią, Warszawą a Gdańskiem?
Warszawa i Gdańsk należą do najpiękniejszych miast w Polsce, w obu żyje mi się bardzo dobrze. Legia organizacyjnie to poziom najlepszy w kraju, bo to klub, który ma największy budżet i jest w stolicy. Jestem jednak pozytywnie zaskoczony tym, jak to wygląda w Lechii, jakie są dostępne boiska i tak dalej. Piękny stadion, wspaniali kibice i dopięta organizacja. Nie ma na co narzekać, nic tylko trenować.
Długo się pan zastanawiał nad tym, czy to już na pewno czas pożegnać się z Legią?
Gdybym chciał zostać w Legii, mógłbym zostać i walczyć o skład. Uznałem jednak, że to nie ma sensu, bo wydawało mi się, że klub nie miał na mnie konkretnego planu. Sami nie wiedzieli jak to poukładać. Kiedy odchodziłem na wypożyczenie do Zagłębia Sosnowiec jeszcze za trenera Jacka Magiery, poczułem że to wypożyczenie miało sens. Grałem w I lidze wszystko, co się dało. Wróciłem i dostałem szansę, choć nie za dużą. Stwierdziłem, że I liga niekoniecznie obliguje do gry w podstawowym składzie mistrzów Polski. Później miałem jednak udany czas w Wiśle Płock i młodzieżowej reprezentacji Polski. Myślałem, że tym razem dostanę większe zaufanie. Byłem tym rozczarowany. Nie chciałem czekać na to jaką taktykę przyjmie nowy trener. Potrzebowałem stabilności, chciałem wiedzieć, że klub i trener mają na mnie jasny plan, a ja mogę się rozwijać. Myślę, że przechodząc do Lechii wybrałem dla siebie najlepsze możliwe otoczenie w tym momencie.
Trener Piotr Stokowiec wyraźnie dał do zrozumienia, że to jemu najbardziej zależało, aby pan wzmocnił Lechię. Takie słowa wypowiedziane publicznie przez trenera ułatwiają start w nowym klubie?
Decydując się na transfer chciałem mieć pewność, że pasuję do jego koncepcji. Rozmawialiśmy kilka razy przed transferem i te rozmowy były jednym z decydujących czynników. Jestem zadowolony z tego transferu. Ciężko pracuję i mamy dobrą drużynę, z którą możemy powalczyć o coś więcej niż zwykle. O konkretnych celach nie chciałbym jednak mówić. Skupiam się na kolejnym meczu, a co przyniesie sezon, zobaczymy.
LECHIA WYSZŁA ZE STREFY KOMFORTU
Nie ma pan szczęścia do początku sezonu, ale wydaje się, że teraz będzie pan grał regularnie?
To prawda, w Płocku w minionym sezonie zagrałem dopiero w siódmej kolejce, a teraz w Lechii kolejkę wcześniej. Jestem zdrowy, przepracowałem okres przygotowawczy z Legią, bo wiedziałem, że bez względu na to czy zostanę w Warszawie, czy pójdę gdzie indziej, muszę być cały czas gotowy do gry. Czuję, że wszystko się stabilizuje i wierzę, że przede mną dobry czas.
W sobotę Lechia zagra w derbach Trójmiasta z Arką Gdynia. Miał pan wcześniej okazję grać w takich meczach, które są ważne dla kibiców bez względu na stawkę i miejsca w tabeli?
Nie przypominam sobie. Kiedy Legia grała z Lechem ja byłem w Płocku. Tam z kolei nie mogłem grać przeciwko Legii, a wiem, że te spotkania budziły wiele emocji. Wychodzi na to, że to będzie pierwszy mój taki mecz. Wiem, że to szczególne spotkanie i jak wiele znaczy dla kibiców. Nikt nie musi mi niczego objaśniać, to się po prostu czuje. Oczywiście jestem bardzo ciekaw, jak to wszystko będzie wyglądało z perspektywy murawy. Bardzo się cieszę na ten mecz i nie mogę go doczekać. Wiem, że Arka jeszcze nie wygrała z Lechią w ekstraklasie i jest bardzo zdeterminowana.
Typowanie wyników
Jak typowano
64% | 482 typowania | LECHIA Gdańsk | |
11% | 86 typowań | REMIS | |
25% | 185 typowań | ARKA Gdynia |