• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Słowakiewicz chce zamknąć erę Cracovii

Krzysztof Klinkosz
14 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

Hokeiści Energi Stoczniowca już w niedzielę pojechali do Krakowa gdzie w poniedziałek i wtorek zmierzą się z Cracovią ComArch w pierwszej rundzie play-off. Do strefy medalowej awansuje drużyna, która wygra trzy spotkania. Po dwóch porażkach w rundzie zasadniczej podopieczni Andrzeja Słowakiewicza przystępują do rywalizacji przegrywając 0:1.



Bonus na starcie dla "Pasów" to efekt nowego regulaminu rozgrywek, regulaminu nie do końca dopracowanego, gdyż w przypadku dwóch zwycięstw Cracovii w pierwszych meczach ćwierćfinałowej rywalizacji możemy w Gdańsku nie oglądać. Zapewne jednak nikt z kibiców w taki czarny scenariusz nie wierzy z optymizmem w przyszłość patrzy również szkoleniowiec Energi Stoczniowca Andrzej Słowakiewicz.

- Zaczynamy nową ligę, chciałoby się powiedzieć, ze wszystkie zespoły zaczynają od zera i mają równe szanse, ale tak nie jest z powodu systemu bonusów i przewagi jednego meczu. Uważam, ze bardzo dobrze stało się, że wylosowaliśmy Kraków, że gramy z aktualnym mistrzem Polski. Sytuacja jest taka, że Cracovia musi wygrać, nie może sobie pozwolić na przegranie, my natomiast łatwo skóry nie sprzedamy, będziemy walczyć. Uważam, że mamy bardziej wyrównane cztery piątki, choć Cracovia ma zawodników bardziej doświadczonych. W sporcie jednak już tak jest, że zawsze czyjaś era ma swój koniec, być może my rozpoczniemy teraz nową erę - powiedział trener Energi Stoczniowca Andrzej Słowakiewicz.

Szkoleniowiec, jak przyznaje, w podobny sposób motywuje również swoich podopiecznych. "Stocznia" to w większości młodzi zawodnicy, z potencjałem, jeśli będą potrafili z niego skorzystać, nie popełniając przy tym błędów wynikających z niedoświadczenia gdańszczanie nie stoją wcale na straconej pozycji.

Optymizmem napawać może coraz lepsze zgranie i skuteczność pierwszej formacji ataku, gdzie będący jak wino Roman Skutchan wspólnie z reprezentantem Polski Jarosławem Rzeszutko i mającym na koncie występy za oceanem Janem Steberem mogą z łatwością znaleźć sposób na Rafała Radziszewskiego. Z meczu na mecz lepiej gra również Josef Vitek którego doświadczenie trener zestawił z szybkością i polotem młodych napastników. Ponadto gdański szkoleniowiec trenował Rafała Radziszewskiego na początku jego kariery powinien więc znać jego słabsze strony.

- Będziemy się przygotowywać nawet imiennie, dana piątka nasza na daną piątkę Cracovii, jedna nasza może zagrać ofensywnie, druga będzie grała destrukcyjnie. Tak się ustala system gry jakich się ma zawodników. Młodzi potrafią agresywnie grać. Cracovia posiada moim zdaniem w sumie czterech dobrych defensorów. Kiedy będziemy ich naciskać, będą popełniać błędy. Na spokojnie sobie to teraz omawiamy, oglądamy wideo z zapisem spotkań. Jaki zawodnik jak gra, jakie są jego lepsze i gorsze strony - podkreśla trener.

Szkoleniowiec gdańszczan zaznaczył, że wiele zależało będzie w tych meczach od postawy bramkarzy a konfrontacja z "pasami" będzie doskonałą okazją dla Przemysława Odrobnego na udowodnienie wszystkim, że jest bramkarzem numer jeden w naszym kraju.

Playoff

Ćwierćfinały

Comarch Cracovia 2
Energa Stoczniowiec 0
Pol-Aqua Zagłębie 2
Akuna Naprzód 0
GKS Tychy 1
Aksam Unia 0
Wojas Podhale 1
JKH GKS Jastrzębie 1

Półfinały

Finał



- Wierzę, że Przemek potrafi się w takich meczach zmobilizować, udowodnić, że jest numer jeden w Polsce - ocenił trener.

Gdańszczanie pojechali do Krakowa już w niedzielę, na obiekcie rywali chcą jeszcze przeprowadzić popołudniowy trening.

Kluby sportowe

Opinie (48) 3 zablokowane

  • vcxc

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane