2008-03-10 14:34
i dodam,ze nie jestem ani Cieplym,ani Grzywka czy też zawodniczka AZS
Nie podoba mi sie to co sie stalo,ale jeszcze bardziej nie podoba mi sie jak reagują na to (podobno kibice) Dablexu!!!
Lubin sie podlozyl,wczesniej i to nie tylko w tym sezonie tak robiło wiele innych zespołów- to jest chore,ale czy cos z tym zrobiono? NIE! Chora jest liga,jeszcze bardziej związek i system rozgrywek PLAY-OFF!!! Czy to byla sluszna decyzja-przekonamy sie po sezonie-a teraz trzeba byc z zespolem,ktory zaskoczyl chyba wszystkich i był najlepszy w rundzie zasadniczej!
2008-03-10 15:24
"Cel uświęca środki" ? - człowieku czy Ty wiesz co piszesz?
To jeśli do zdobycia mistrzostwa potrzebne będzie kupienie meczu, to wszystko jest ok. ?
Ktoś też tak zrobił, to i my musimy ?
Bez komentarza.
2008-03-10 15:39
"Nie milkną echa sobotniej przegranej Dablexu z Łącznościowcem. Teraz prezentujemy opinie o tym spotkaniu przedstawicieli ekipy ze Szczecina.
- Robiliśmy wszystko, żeby utrzymać kontakt z przeciwnikiem. Gdańsk odskoczył dopiero pod koniec, dlatego, że zagapiliśmy się w defensywie - mówi na łamach "Gazety Wyborczej" trener Łącznościowca, Jakub Zalewski.
- W pewnym momencie AZS kompletnie stanął, a nasze dziewczyny grały na wysokim procencie skuteczności. Sztab szkoleniowy AZS dał pograć młodym zawodniczkom i widać było, że mają więcej zapału niż podstawowa siódemka - ocenia z kolei trenerka Łącznościowca, Magdalena Michniewicz.
Natomiast bramkarka szczecinianek, Anna Baranowska przyznaje, że Dablex mógł przegrać ze względu na kalkulacje związane ze zbliżającymi się rozgrywkami play-off. - Każdemu nasuwa się taka myśl, bo zdobycie dwóch punktów w rywalizacji z tym zespołem wydaje się zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe. My zagrałyśmy uczciwie i nie interesuje nas, jaka była motywacja przeciwnika - komentuje."
Źródło - "Gazeta Wyborcza"
2008-03-10 16:03
Oszustwo? Przestepstwo? Dowody na stol albo buzia na klodke!
2008-03-10 18:05
Ty ślepy i głuchy jesteś ?
Czy o drogę pytasz ?
A buzię na kłódkę, to chyba ze wstydu za Dablex i Zagłębie!!!
2008-03-10 18:49
Ciekawostka, że najglośniej krzyczą tu anonimy, zapewne z miast którym wydawalo się że mają ustawiony play off, lub osoby których podpisy pojawiają się tu pierwszy raz. Do tych pierwszych - Trener pokazal że nie będzie przyglądal się jak kombinujecie, zagral wam wszystkim na nosie i przynajmniej na tą chwilę jest górą, jak będzie dalej zobaczymy,być może wyjdzie na wasze, być może nie. Do tych drugich - wielce oburzonych Gdańskich kibiców - a gdzie jesteście kiedy trzeba dopingować Dziewcznyny??? ilu z was dosiadlo się do tej garstki z bębnem żeby pokrzyczeć???? ilu z was pojechalo na wyjazd????ilu zrobilo coś dla klubu???? choćby napisalo tu gratulacje po wygranym meczu. Może najpierw spytajcie siebie o prawo do takiej krytyki.
Odpuszczenie tego meczu to taktyczny zabieg taki sam jak powiedzmy wymuszenie karnego w ostatniej sekundzie przy remisie, chyba że zaczniemy się spierać co jest jeszcze moralnie dopuszczalne a co nie. Wszyscy bredzący o prokuratorze skojarzcie sytuacje np. z fazy grupowej pilkrskiej ligi mistrzów. Wiele razy byly sytuacje gdy ktoś pewny awansu wystawial rezerwy a ktoś inny dzięki temu awansowal. Drużyna odpadająca w takiej sytuacji tracila milony, kto coś stacil w sobotę????Co najwyżej ci którzy uważali play off za ustawiony stracili humor na weekend.
Jeszcze jedno. Możliwość wyboru sobie drogi w play off daly nam zwycięstwa w ciągu calego sezonu, również na parkietach najmocniejszych od lat drużyn, choćby ten fakt powinien utemperować troszkę różne komentarze.
Generalnie warto pogadać o zasadności play offu w sytuacji kiedy meczy nie pokazuje praktycznie żadna telewizja, ale to chyba jak opadną emocje.
2008-03-10 18:59
Człowieku - co kibicowanie ma wspólnego z tą całą sytuacją?
Myślisz, że jakby było dwa tysiące ludzi i 10 bębnów, to wynik byłby inny ?
Wiesz co jest najsmutniejsze ? - oszukiwanie kibiców...własnych.
Nie jestm z regionu, który jak to piszesz "miał ustawiony" play off.Jestem z Gdańska i na AWFiS chodzę od wielu lat a teraz jest mi zwyczajnie wstyd.
Każdy ma prawo do własnego zdania w tej sprawie.
Ja wiem jedno - będę kibicował Lączpolowi.
2008-03-10 19:43
Też chodzę od lat i mnie ta sytuacja ani nie zniesmacza ani nie czuję sie oszukany, każdy ma swoje odczucia i nie będziemy się przecież do niczego na silę przekonywać. Zgadzam się, że AZS byl od zawsze klubem który stawialem sobie za wzór sporotwej postawy. Gdy wyszly na jaw przekręty Arki, czy gdy koszykarzom z milonowymi kontraktami nie chcialo się biegać, zawsze zapraszalem znajomych na ręczną bo to wydawal mi się ostatni w 3mieście bastion prawdziwego sportu. I oczywiście ten bastion w sobotę padl, co w moich oczach nie zmienia oceny tego jako jedynie taktycznej zagrywki.
Nie mialem na myśli że zmieniloby cokolwiek nawet i 200 bębnów, ale to, że gdy trzeba coś dać od siebie zespolowi to chętnych nie ma, ale gdy jest okazja dowalić to nagle znajduje się cala masa. Takie to polskie typowo.
A Łączpolowi kibicuję niezmiennie też od lat i nadal będę, zaraz po AZSie:)
2008-03-10 20:18
Mógłbym się zgodzić z Tobą w wielu kwestiach, ale w jednej nie : nie można uczyć takich zachowań.
Jeśli będziemy je usprawiedliwiać np. taktyczną zagrywką, to za chwilę kupno-sprzedaż meczu też tak będziemy traktowali.
2008-03-10 22:14
Czytajac wasze "wypociny" odnoszę wrażenie, że mam do czynienia z młodymi ludzmi, którzy jeszcze nie uzmysłowili sobie, o co w sporcie chodzi.Prosze nie mylić taktyki z oszustwem. Nie ważne jest ilu kibiców oglądałote zawody. Fakt komentowania tego - pożal sie Boże - widowiska świadczy dobitnie o dużym zainteresowaniu nasza ligą i wyczynami piłkarek ręcznych. Chociażby z tego względu należy nam się uczciwe wywiązywanie się ze swoich obowiązków przez- było nie było - przyszłe nauczycielki, trenerki, pedagogów.
Musimy pamiętać, że sportowcy podobnie do lekarzy, prawników i wielu innych zobowiązani są do uczciwości. Podkreślam - taktyka i celowa przegrana nie mają ze sobą nic wspólnego.
Mam cichą nadzieje, że dziennikarze trojmiejskich gazet ( pan redaktor "JAG") wkrótce skomentują ostatni mecz, a nie będą udawać, że wszystko jest ok. Jezeli tak sie nie stanie, jeżeli nie wypowie się wreszcie trener i władze AWF i klubu, to my -kibice- poczujemy sie zignorowani po raz drugi.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
