• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Nie straszmy derbami. Tak jest wszędzie"

Rafał Sumowski
28 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

Zobacz sondę, w której pytamy kibiców o wynik meczu Arka - Lechia.



- Zaszłości pomiędzy Arką i Lechią są wieloletnie. Napięcie narasta. Podstawowym elementem tej rywalizacji jest bliskość przeciwnika. To nie jest żaden globalny fenomen. Tak jest wszędzie. Przy okazji niedzielnego meczu spodziewam się agresywnej atmosfery, ale głównie w sensie werbalnym. Mecz piłkarski nigdy nie był operą, a raczej okazją do oczyszczenia, wykrzyczenia się dla osób, które na co dzień nie mają ku temu okazji. Oby nie doszło do incydentów chuligańskich związanych z przemocą, bo ucierpią na tym wszyscy. Stadion powinien być jednak bezpieczny, nie ma sensu nikogo straszyć - mówi Radosław Kossakowski, dr socjologii, adiunkt w Instytucie Filozofii, Socjologii i Dziennikarstwa Uniwersytetu Gdańskiego.



JAK DOTRZEĆ NA NIEDZIELNY MECZ ARKA - LECHIA?

Rafał Sumowski: Dlaczego piłkarskie derby Arka - Lechia wzbudzają wśród kibiców aż tyle emocji?

Radosław Kossakowski: Podstawowym elementem tej rywalizacji jest bliskość przeciwnika. Antagonizmy w przypadku kibiców klubów z innych regionów pojawiają się w trakcie meczu i znikają. W tym przypadku są one codziennością, którą żyjemy w Gdańsku i w Gdyni. Zaszłości pomiędzy Arką i Lechią są wieloletnie. Było mnóstwo incydentów z udziałem kibiców obu drużyn i to napięcie narasta od lat. To nie jest żaden globalny fenomen, tak jest wszędzie. Zwróćmy uwagę na Śląsk, gdzie rywalizują Ruch Chorzów i Górnik Zabrze. Element identyfikowania się na podstawie podziału "my" i "oni" jest w derbach wyraźniejszy. Rywalizacja między pobliskimi miastami czy nawet dzielnicami to powietrze, którym oddychamy. Definiowanie się poprzez pryzmat bycia kibicem Lechii lub Arki to naturalny sposób podkreślania własnej tożsamości - jednostkowej i grupowej.

Tak śpiewali kibice Arki Gdynia na temat derbów i Lechii już latem



Piłkarze zapowiadają walkę na całego, a kibice podgrzewają atmosferę, nie tylko w internecie. Fani Lechii na ostatnim meczu w Gdańsku porwali elementy oprawy, którą na derby szykowali kibice Arki. Czy uważa pan, że na Stadionie Miejskim w Gdyni uda się uniknąć niebezpiecznych sytuacji na trybunach?

Sytuacja z atakiem na kibiców Arki i odebraniem im oprawy to esencja najbardziej "hardkorowych" grup. To trochę jak zdobywanie chorągwi, symboliczna degradacja rywala. Zniszczenie elementów oprawy na meczu z Piastem to sygnał: "patrzcie, wasze symbole są nic niewarte, zobaczcie, jak je profanujemy". Sytuacja jest rzeczywiście napięta, bo oprócz tego doszło do mniej rozpowszechnionych medialnie wydarzeń, a mianowicie ataków na miejsca, w których składowano flagi - z jednej i drugiej strony. Przy okazji niedzielnego meczu spodziewam się agresywnej atmosfery, ale głównie w sensie werbalnym. Oby nie doszło do incydentów chuligańskich związanych z przemocą, bo ucierpią na tym wszyscy.

HISTORIA PIŁKARSKICH DERBÓW TRÓJMIASTA. KOMPLET WYNIKÓW MECZÓW ARKA - LECHIA

Nad porządkiem ma czuwać ponad 1200 policjantów. Wystarczy?

Na pewno jest to mecz podwyższonego ryzyka i policja podejdzie do niego w sposób wysoko niestandardowy. Poziom zabezpieczenia będzie najwyższy z możliwych i wydaje mi się, że na stadionie prawdopodobieństwo niepożądanych zajść jest mniejsze. Trudno jednak kompletnie je wykluczyć, bo energia ludzka będzie silna. Może dojść do wyłamania jakiejś bramki. Wydaje mi się, że przed i po meczu możemy spodziewać się sytuacji mających na celu odebranie przeciwnikom barw, czyli najczęściej szalików. Stadion powinien być jednak bezpieczny, nie ma sensu nikogo straszyć.

Kibice Lechii niszczą oprawę Arki na derby Trójmiasta.



Czy ta cała otoczka kibicowska wokół derbów nie przypomina panu w pewnym sensie tęsknoty za czasami plemiennymi?

Tak, choć tezę tę trzeba traktować z pewną ostrożnością. Wyrośliśmy z plemion, które broniły się nawzajem. Dziś dużo mówimy jednak o niezależności i mobilności. Możemy urodzić się w jednym mieście czy nawet kraju, a mieszkać w innym. Nie ma problemu. Granice się rozmywają. W tym globalnym świecie potrzeba identyfikacji jest jeszcze większa. To nic nie zmienia w naszym życiu, bo rynek pracy zmusza nas do mobilności, ale w aspekcie symbolicznym, incydentalnym - ma znaczenie. Nie żyjemy już w plemionach, ale ta identyfikacja pomaga nam przypomnieć sobie, kim jesteśmy.

SŁAWOMIR PESZKO: NIE WDAJMY SIĘ W BIJATYKĘ

To ciekawe, że najczęściej sympatie są pomiędzy klubami z odległych od siebie miast, a sąsiedzi zazwyczaj nie darzą się sympatią.

Tak, to jest specyficzne, że "kosy" kibicowskie są najczęściej lokalne, a "zgody" ponadlokalne. Kibice Lechii sympatyzują ze Śląskiem Wrocław, a Arki Gdynia z Lechem Poznań i Cracovią. To fenomen ponadnarodowy. W Polsce Widzew Łódź nie lubi się z ŁKS, Legia Warszawa nie lubi się z Polonią. Spójrzmy jednak na Londyn, gdzie to samo jest z Chelsea i West Ham United, na Madryt, gdzie fani Atletico i Realu się nie znoszą. To oczywista sprawa. Każdy chce, by jego klub był najlepszy w mieście i ważniejszy, by był jego wizytówką. To utrudnia relacje przyjacielskie.

Dziennikarze Trojmiasto.pl zrobili sondę pod stadionami Arki i Lechii. Pytali kibiców o wzajemną niechęć i jej przyczyny. Można odnieść wrażenie, że większość z nich odczuwa antypatię do drugiej strony, bo "tak było, tak jest i tak już będzie". Niechęć do lokalnego rywala to pakiet obowiązkowy dla kibica danej drużyny?

To stwierdzenie "tak już jest" podkreśla aspekt tradycyjny. Ta niechęć funkcjonuje trochę ponadrefleksyjnie. To pewien constans - nie wiemy, skąd to się wzięło, ale było zawsze, więc przyjmujemy to. Wielu kibiców nie ma dostępu do informacji na ten temat, ale przyjmują cały pakiet. To kontynuowanie tradycji i część procesu socjalizacji do bycia kibicem. "Tata mówił, że ich nie lubimy i tak jest" - młody człowiek nie rozważa tego, lecz przyjmuje jako rzeczywistość zastaną. To nie podlega dyskusji tak jak to, że przy stole przy jedzeniu nie dłubie się w nosie.

TOMASZ KORYNT WYCHOWAŁ SIĘ W LECHII, JEST LEGENDĄ ARKI

Nic z tym nie można zrobić?

Kiedy doroślejemy, możemy się zastanawiać czy to, aby rzeczywiście nie ma sensu, ale na poziomie symbolicznym niechęć do lokalnego rywala zostanie. Jest już tak silnie wdrukowana. To kalka, która wszędzie funkcjonuje w nawykach kulturowych, jak "polska gościnność". Dzięki takim kalkom funkcjonujemy. Rzadko kiedy podważa się kulturowe dziedzictwo. Z kibicowaniem jest tak samo. Przyjmujemy pakiet ugruntowanych wartości i je powielamy. Próba rozmontowania ich to zamach na to, co jest ważne.

Dlaczego kibice Arki i Lechii nie przepadają za sobą? Zapytaliśmy ich samych.



Mechanizmy kibicowania wydają się niezmienne od lat. A przecież sama piłka nożna jako sport zmieniła się przez ostatnie dekady. Dziś zespoły nie są złożone z zawodników, którzy wywodzą się z lokalnej społeczności. Zazwyczaj nie stanowią oni nawet większości drużyny.

Właśnie, rywalizacja w derbach jest ugruntowana symbolicznie, ale bardzo mocna, choć futbol tak się zmienił. Rozmawiałem ostatnio z kolegą i zastanawialiśmy się, czy goręcej będzie na boisku, czy na trybunach. Jak się dobrze zastanowić to piłkarzy mocno związanych z Arką i Lechią zobaczymy w derbach Trójmiasta niewielu. Grają dla swoich drużyn i zarabiają pieniądze. Oczywiście, wszyscy będą powtarzać, jak ważny jest dla nich ten mecz, ale nie oszukujmy się, nie przeżyją go tak, jak kibice. Oni odtwarzają tradycję na poziomie symbolicznym, nawet gdy piłka wygładza antagonizmy poprzez piłkarzy, którzy nie są związani ze społecznością lokalną.

GRZEGORZ NICIŃSKI: CHCEMY SIĘ ODGRYŹĆ

Mówimy o symbolice, ale zdarza się, że zachowania kibiców daleko przekraczają tę sferę. Gdzie leży granica?

Poziom symboliczny, szczególnie w dobie internetu, to jedna sprawa. Druga to sytuacja bliskiego kontaktu, kiedy przeciwnik ubliża nam albo nas upokarza. To naturalne sytuacje, które wzmacniają antagonizmy. To kwestia tak zwanej duszy zbiorowej. Jeśli jest nas na stadionie kilka tysięcy i wszyscy odczuwamy złość, łatwiej jest o akty agresji czy zachowania, których nigdy nie popełnilibyśmy sami. Możemy poczuć się anonimowi. Nie ukrywajmy, mecz piłkarski nigdy nie był operą, a raczej okazją do oczyszczenia, wykrzyczenia się dla osób, które na co dzień nie mają ku temu okazji. Element "wyplucia się" i wyrażenia emocji realizujemy na różne sposoby.

Kto poprzestaje na słowach, a jakiemu typowi człowieka to nie wystarcza i staje się jeszcze bardziej agresywny?

Część kibiców pozostanie na poziomie symbolicznym. Rzucą jednym łacińskim słowem i wrócą do domu. Inni są jednak na to bardziej podatni i tworzą grupy zorientowane na aspekty - nazwijmy to - chuligańskie. Oceniajmy to jak chcemy, ale to też jest część tożsamości. Tutaj pojawia się różnica. Są osoby, które nie lubią Arki czy Lechii i otwarcie to deklarują, ale tylko mała część z nich pójdzie się bić z tego powodu. Pytanie co zrobić, aby takich sytuacji uniknąć. Nie ma co wymyślać historyjek, że futbol jest wolny od antagonizmów, bo od dekad służy temu, że określamy się jako ludzie. Jeśli jestem kibicem Lechii, nie mogę być kibicem Arki i odwrotnie. To ważny element myślenia o sobie. Kwestia polega na tym, aby różnić się w sposób cywilizowany. Bluźnierstwo jest niekulturalne, ale nawet zrozumiałe. Natomiast nie da się usprawiedliwić przemocy.

SEBASTIAN MILA: CAŁE ŻYCIE MARZYŁEM O DERBACH TRÓJMIASTA

Im bardziej zagorzałym jest się kibicem, tym łatwiej stracić panowanie nad sobą?

Każdy z nas rozgrywa kilka ról społecznych: ojciec, syn, pracownik, biegacz amator, inżynier czy polityk. Część osób do swojego zestawu ról dokłada jeszcze rolę kibica danego klubu. Czasami to rola jedna z wielu, ale czasami jest jedną z najważniejszych. Stąd hasła: "Lechia to moje życie", "Arka to moja rodzina" i inne tego typu. Robiliśmy kiedyś z kolegą badania ankietowe, w których prosiliśmy o identyfikację na linii "ja - klub". Osoby takie jak chuligani czy ultrasi mają poziom identyfikacji silniejszy od pozostałych kibiców. To nie dziwi, ale tłumaczy dlaczego łatwiej wyzwolić u nich agresję, dlaczego łatwiej spędzić im kilka dni nad przygotowaniem oprawy czy wreszcie jechać w środku tygodnia na mało ważny mecz i spędzić dwa dni w autokarze. Właśnie dlatego, że dla nich to jest ważne.

Radosław Kossakowski, dr socjologii, adiunkt w Instytucie Filozofii, Socjologii i Dziennikarstwa Uniwersytetu Gdańskiego. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się na socjologii sportu, społecznym fenomenie kibicowania, metodach jakościowych, recepcji buddyzmu w kulturze zachodniej. Autor książek "Diamentowa Droga" (2010) i "Budda w kulturze konsumpcji" (2011). Współautor publikacji "Futbol i cała reszta. Sport w perspektywie nauk społecznych" (2013) i "Sport, sportowcy, kibice. Perspektywa socjologiczna" (2013).


Typowanie wyników

ARKA Gdynia
LECHIA Gdańsk

Jak typowano

26% 253 typowania ARKA Gdynia
11% 104 typowania REMIS
63% 605 typowań LECHIA Gdańsk

Twoje dane

Kluby sportowe

Opinie (195) ponad 50 zablokowanych

  • Ale podkręcacie, ale podkręcacie (15)

    • 145 11

    • "Nie straszmy derbami. Tak jest wszędzie" (1)

      no rzeczywiście podkręcają, ja tu widzę raczej apel żeby nie panikować, a niektórym przyda się lód na gorące głowy

      • 19 5

      • Bez paniki

        mąż jest za Arką, żona za Lechią:)

        • 2 0

    • (1)

      No właśnie, ile można. Codziennie artykuły o derbach tak jakby to było nie wiadomo co. A tak naprawdę to nic innego jak jeden z meczów bananowej ligi.

      • 17 19

      • taaa

        • 1 0

    • trojmiasto.pl: pokazują film jak Lechia niszczy flagę Arki, a potem pytają - skąd ta nienawiść? (3)

      co za pajace... IQ na poziomie parkometru...

      • 38 16

      • sm jesteś pajac (2)

        pytają bo właśnie zniszczono flagę

        widzisz co było najpierw a co potem?!

        czy nie odróżniasz takich rzeczy ?

        • 6 17

        • jeśli teraz Arka na meczu upokorzy kibiców Lechii, to mimo wszystko należy pamiętać co jest źródłem problemu, a co konsekwencją (1)

          kibice Lechii ...ukradli a nie wywalczyli - tu się chyba zgodzimy?

          • 17 19

          • Wywalczyli czy ukradli kawałek materiału... to już w takich kategoriach się rozpatruje zachowanie tzw "kibiców"?

            • 2 13

    • Uważajcie normalni Gdynianie, którzy wybieracie się 30 10 na cmentarze ! (1)

      Bo w mieście mogą się dziać nieprzewidziane rzeczy !

      • 11 12

      • Taaa na cmentarzu mogą zostać... nie podsycajmy atmosfery

        • 1 0

    • Moja prośba do normalnych kibiców ! (4)

      Arki i Lechii

      Pogoncie to bydło zwane kibolkami przy najmniejszej próbie zadym .

      Tak w Gdyni jak i w Gdańsku .

      Pokażmy g*wniarzom gdzie ich miejsce .

      Dla dobra wybrzezowej piłki i jej kibiców .

      Kibole won ze stadionów .

      Co Wy na to wieczni rywale zza miedzy ?

      Dzieci, gimby i bandyci stadionowi nie maja głosu .

      To sonda dla kibiców, nie dzieciaków od petardek i prochów dla g*wniarzy .

      Pozdrowienia dla kibiców Lechii niech wygra lepszy .

      • 29 17

      • Będzie nas 711 w klatce, 2300 rosproszeni na sektorach czekać będą na sygnał. (2)

        • 20 15

        • chociażby was było całe 3000 będziecie spi...ć jak szare zające !!

          • 20 12

        • Na sygnał? Idziecie na MECZ. Wiecie co to jest mecz? Jak chcecie się bić to zapiszcie się na jakieś MMA, a nie łazicie na stadiony. Szkodzicie własnym i nie tylko własnym klubom.

          • 14 7

      • O !

        Już jeden nienormalny , dziecko demokracji .

        • 3 6

  • polar (3)

    Juz nie podniecajcie sie tyle tymi derbami

    • 49 25

    • Ciekawe czy władze Gdyni zapewnia bezpieczeństwo. .... (2)

      Sporo ludzi wybiera się 30.10 na cmentarze

      • 6 8

      • (1)

        Tak, po zmroku, chyba znicze kroić

        • 4 2

        • dokładnie :)

          • 1 0

  • Lechia to potęga (4)

    Jeździłem na derby 25 lat temu!! Było zarąbiście!! Zbiórka w Sopocie wszyscy na pomarańczowo i cały monciak lechistów!! Potem w pociąg i pełen ogień!!!! Lechia Gdansk !!! To były czasy !!!!!!

    • 100 74

    • Zawsze nad wami ...... śledziami. (1)

      Pamiętam kolego.
      Też byłem i z górki ich goniłem.
      Pamiętam byliśmy wszyscy , a przynajmniej ja bez biletu .
      Jak się zbliżyliśmy do stadionu to ochroniarze jak zobaczyli ilu nas jest to rwali kapcie nie wiedzieli o co chodzi , a było nas słychać , bo całą drogę do stadionu Śpiewaliśmy na maxa.
      O były to czasy.
      Ale dziś też jest klimat jestem dumny z chłopaków za akcję z oprawa w gdyni.
      Szacunek

      • 55 51

      • I cały twój intelekt

        zamknął się w tym śpiewie.

        • 42 31

    • Po tamtych kibolach

      pozostały ich młodsze podróbki.

      • 26 6

    • Też pamiętam jak do Was w ponad 3000 wbiliśmy.Pięknie było.

      • 17 19

  • Zawsze nad wami ...... śledziami. (12)

    Dostaniecie do zera i to grubo.
    Trójmiasto do Lechii należy!!!
    Korupcyjny klubik pamiętacie?
    panie sędzio kiedy karny.....

    • 88 107

    • (3)

      pamietamy lehjo polonio olimpio poznan, my kupowalismy a wy sie sprzedawaliscie

      • 30 30

      • Zawsze nad wami ...... śledziami. (2)

        Chcesz to ci przypomnę wasza historię .

        KS Kotwica Gdynia

        1947 fuzja KS Morski

        Robotniczy KS Doker Gdynia

        Mógłbym tak wymieniać śledziu.

        • 31 26

        • Nie osmieszaj sie

          No ye kluby ktore eymieniles to z jednego miasta czyli mocniejszy wchlania slabszy.Tak jak lechia z polonia gdansk.
          Ale olimpia Poznan to juz sprzedanie d*py na maxa.

          • 9 19

        • lEECHIA Gdunsk

          Wladcy Gdunska

          • 5 7

    • Pamiętamy (1)

      Nikosia i Jojko ...

      • 23 13

      • Fajni goście, ale Jojko jeszcze żyje..........

        • 11 3

    • Gdynia to nie żadne trójiasto (1)

      my z bolkowem nic wspólnego nie mamy a rządzić to sobie w swojej wiosce wstydu bolkowie jedynie możecie

      • 9 18

      • a teraz po Polsku to napisz, a nie coś bełkoczesz

        • 16 4

    • Władco pół nocki ! (3)

      Bramkarz Jojko , Nikoś kumasz klimat ?

      Masz rację , za Milewskiego wstyd nam , ale uderz się chłopie w pierś !

      Dobrze wiesz jak było , jak jest , dla przykładu Bramka Legi w meczu z Leszkiem Poznań ?

      Jeśli oglądassz lige to widzisz co się dzieje pawda ?

      Pamiętam tez jednego wspaniałego gola dla Lechii w walce przed spadkiem , w wyskoku na plecy obrońcy napastnik Lechii wpycha, baa wrzuca tego obronce z piła do bramki i co ?

      Nie ma faulu , brama uznana a ten biedny obrońca ma wstzrąsnienie móżgu .

      Powiem wam szczerze . piłka won od polityki , jakiś tam żołnierzy i tym innych pierduł .

      Narodowych ambicji .

      Piła dla kibiców a nie dla polityków .

      Pozdrawiam kibiców , powtarzam kibiców Lechii Gdańsk .

      • 8 18

      • Zawsze nad wami ...... śledziami. (2)

        Ale znalazłeś sobie przykład , no iście śledziowski.
        Jak bym ci zaczął przytaczać przykłady choćby jednego meczu ze Śląskiem Wrocław , to by tu miejsca nie starczyło.
        Dobrze, że choć potrafiłeś się przyznać za Milewskiego, widać starej daty jesteś kibicem.
        Wy zawsze będziecie mieli kompleksy, na naszym punkcie, ale nigdy tego nie zmienicie , bo Lechia Gdańsk to zespół który tworzył historię patriotyzmu , a sorry wy też w jakimś sensie ja tworzyliście.
        Zwłaszcza pani Jadzia sprzątaczka na etacie, która załatwiała wam wyniki meczu.
        Jesteście i będziecie zakałą Trójmiasta bez honoru i ambicji .
        I ten wasz pedal....ki Hymn który mówi o waszym klubie wszystko .
        Taki tęczowy Hymn chodz pomaluj.....
        I ta maskotka śledz to czy szprotka?
        Bez wzajemności nie pozdrawiam śledzi bo jesteście i zawsze będziecie moim wrogiem.

        • 11 15

        • dziecko, odpocznij.

          • 7 4

        • Idz sie lecz na leb debilu

          Wstyd mi za niektorych gdanszczan, Gdynia jest pieknym miastem, a ta wasza liga pilki noznej to jest dno. Okazja dla cwiercinteligentow zeby dac sobie po ryju

          • 6 7

  • Tylko Arka! (3)

    Lechia przegra

    • 79 117

    • Brodwino Brothers! (2)

      jak w temacie

      • 7 33

      • zolto-niebieski S. (1)

        barwy klubu
        barwy miasta
        Brodwino powoli wraca do Arki

        • 13 23

        • Brodwino to Lechia
          Sopot to Lechia
          AG Sopot to ufo

          • 17 7

  • Zdrowa (6)

    Rywalizacja jest ok , ale zawsze mnie ciekawiło jakim trzeba być debilem by ryzykować zdrowie w ustawkach czy zadymach stadionowych w imię klubu - partaczy grających na poziomie ligi salezjańskiej. Może by tak mr socjolog przeprowadził badania i sklasyfikowal idiotów , np draca ryje gimbaza mocna w grupie , neandertalczycy z silki o IQ kija do mopa itd

    • 110 21

    • (2)

      jedni zbieraja znaczki, inni skanduja jaroslaw jaroslaw a jeszcze inni kibicuja a takie rozkminki sa bez sensu

      • 23 8

      • Masz (1)

        Całkowitą rację , sam kibicuje w paru dyscyplinach ale tam nie ma takich zadym. Mnie ciekawi co mają w bani ludki chcący zatluc kogoś tylko dla tego , że jest np z Gdyni lub kibicuje innej drużynie i tylko w dniu meczu - po czym zabiera innego dnia Jesike na spacer do Orlowa...

        • 31 4

        • Superboy jesteś jednym z tych którzy rozumieją tragizm tej patologi

          • 5 0

    • (2)

      "poziom ligii salezjańskiej" made my day :D nigdy nie ogladalem pilki ani tym bardziej polskiej ligii. kilka lat temu mialem okazje mieszkac z kolega, ktory oporowo ogladal wiekszosc meczy ekstraklasy i rzeczywiscie jest to poziom salezjanski.

      • 12 3

      • (1)

        Jak piłki nie ogladasz to skąd wiesz jaki poziom jest dobry a jaki zły?
        Polska liga nie jest ani z mocnych ani ze slabych

        • 5 5

        • Nie żartujmy tu za bardzo

          Obejrzyj jakikolwiek mecz z dowolnej silnej ligi, a później przełącz na polską ekstraklapę. Różnica jest taka, że aż zęby bolą. Tak, to jest słaba liga.

          • 3 3

  • (5)

    Arka- Lechia
    5-0

    • 90 119

    • Ucho od sledzia (1)

      • 19 11

      • Vabank

        • 8 3

    • Fantazja,fantazja,bo fantazja jest od tego... aby bawić się,aby bawić się,aby bawić się na całego :) Pasuje do tego co wypisujesz Sledziu :D Zapomnij!!!

      • 14 14

    • A na stadionie 40.000 kibicòw... (1)

      Pomarzyć można - takie rzeczy to tylko w dużym mieście Gdańsku

      • 9 6

      • przypominam ci że w zedzłym sezonie notowaliście po 7000
        takie rzeczy tylko w gdunsku.

        • 5 4

  • .. (5)

    Ciekawy artykuł i interesujące spojrzenie na spotkania derbowe. Przykro patrzeć na niektóre zachowania. Jednak dla wielu osób, kibicowanie danej drużynie to praktycznie jedyna rozrywka w życiu. W innych grupach społecznych niż kibicowska (np. w pracy) są na dole hierarchii i niedoceniani, a podczas uczęszczania na mecze i brania udziału w bójkach, maja poczucie, że ktoś ich akceptuje, że są ważni. To tak jak z ludźmi, którzy swoje miejsce odnajdują w grach internetowych. Wszędzie mają pod górkę, a tam są "kimś". W związku z ogromną potrzebą akceptacji, nie unikniemy chuligańskich zachowań na stadionach. Dla zbyt wielu osób jest to jedyny sposób na życie.

    • 91 14

    • ...... (4)

      Moim zdaniem to sam należysz właśnie do grona ludzi "niedocenianych" np w każdym aspekcie życiowym......I pozostało ci krytykowanie ludzi z pasją, do kibicowania, ludzi z każdej sfery życia społecznego...Biedny,bogaty,bezrobotny czy prezes itd.Itp.....Ci ludzie którzy od dzieciństwa kibicowali swoim ulubionym klubom sportowym plują na tych co ich oczerniają....Nigdy tego nie zrozumiesz!!. Według mnie to ty masz całe życie pod górkę, i to właśnie ty potrzebujesz akceptacji pisząc swoją plugawą opinie .... Rada nie krytykuj czegoś czego nie rozumiesz

      • 12 30

      • uderz w stół a Lechia się odezwie a Portowiec Gdańsk i tak mistrzem Polski będzie.

        P.s. Na następny mecz prosze o wzięcie ze sobą krzesełek i parasoli, bo wypada że w ten weekend robimy zadaszony stadion.

        P.s. 2. Podobno wczoraj w lesie pod Rumia były prawdziwe derby, takze na stadionie powinno być spoko

        • 11 3

      • Niestety to Ty nic nie rozumiesz. (2)

        Klub piłkarski to przedsiębiorstwo, którego celem jest zarabianie pieniędzy, a oszołomy takie jak Ty niepotrzebnie dorabiają sobie do tego jakąś ideologię. Na każdym kroku widać, że samodzielne myślenie jest wam zupełnie obce. Najlepiej widać to na przykładzie tzw. zgód. Na każdym meczu śpiewanie, że Śląsk, Wisełka, Lechia Gdańsk ponad wszystko, przyjaźń na całe życie i inne takie farmazony. Aż tu nagle pewnego dnia (3 miesiące temu) jakiś bandyta mówi: "Od dzisiaj ich nie lubimy", a wszyscy ci wielcy kibice, dla których ukończenie gimnazjum było zbyt dużym wyzwaniem zgodnie przytakują, bez choćby sekundy refleksji nad zaistniałą sytuacją.
        Powtórzę więc - klub piłkarski to zwykła firma istniejąca po to by zarabiać. Wyobraź sobie taką sytuację w innej branży. Robisz zakupy w Biedronce i tylko w Biedronce i nienawidzisz każdego kto kupuje np. w Lidlu, a nawet gotów jesteś pobić tych co niosą reklamówki Lidla w pobliżu Twojej ukochanej Biedronki. Chore? Debilne? Tak! Właśnie tak samo debilne jest zachowanie tych tzw. kibiców, którzy nienawidzą fanów innych drużyn. Ja takimi osobami zwyczajnie gardzę, a na mecz idę po to by obejrzeć widowisko na boisku, a prymitywne i obraźliwe oprawy oraz jeszcze bardziej nieprzyzwoite okrzyki po prostu mnie nie obchodzą.
        Do zobaczenia na derbach (jednych i drugich).

        • 19 6

        • Pogarda dla innych to coś normalnego. (1)

          Gardzisz innymi spodziewaj się, że inni będą gardzić tobą.

          • 4 7

          • poristackim zachowanim i agresja trzeba gardzic , innego wyjscia nie ma

            • 4 1

  • (1)

    A ten ..co ukradł auto w Gdańsku tez bedzie.?czy tylko 710 pu...ów

    • 34 18

    • Bede pajacu będę ha ha

      • 8 12

  • (2)

    Wczoraj film z ankietą uliczną,dziś socjolog a jutro pewnie zapytają Stonoge albo innego trynkiewicza

    • 13 8

    • Trynkiewicz jest za Arka (1)

      Na 100% sprawdzona informacja

      • 4 2

      • A Kurski za Lechią

        I temu nie zaprzeczycie:D

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
9% Górnik Łęczna
24% REMIS
67% LECHIA Gdańsk

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 27 16 5 6 46:22 53
2 Arka Gdynia 27 15 7 5 45:27 52
3 GKS Katowice 27 13 6 8 47:28 45
4 Górnik Łęczna 27 11 12 4 30:24 45
5 Motor Lublin 27 13 6 8 38:33 45
6 GKS Tychy 27 14 3 10 35:31 45
7 Wisła Kraków 27 11 9 7 49:33 42
8 Wisła Płock 27 11 9 7 39:36 42
9 Odra Opole 27 11 7 9 32:28 40
10 Miedź Legnica 27 9 11 7 35:28 38
11 Stal Rzeszów 27 10 5 12 38:43 35
12 Chrobry Głogów 27 9 6 12 29:41 33
13 Znicz Pruszków 27 9 4 14 22:33 31
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 27 7 9 11 40:42 30
15 Polonia Warszawa 27 7 8 12 32:38 29
16 Resovia 27 7 4 16 28:49 25
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 27 4 9 14 21:43 21
18 Zagłębie Sosnowiec 27 2 8 17 16:43 14
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 27 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:1 (1:0)
  • Motor Lublin - ARKA GDYNIA 2:2 (2:1)
  • Zagłębie Sosnowiec - Górnik Łęczna 0:1 (0:0)
  • Resovia - Stal Rzeszów 0:2 (0:1)
  • GKS Katowice - Odra Opole 1:3 (0:1)
  • Wisła Płock - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
  • Chrobry Głogów - Miedź Legnica 0:0
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Polonia Warszawa 1:2 (0:1)
  • Znicz Pruszków - GKS Tychy 2:3 (1:0)

Ostatnie wyniki

Bruk-Bet Termalica Nieciecza
92% LECHIA Gdańsk
3% REMIS
5% Bruk-Bet Termalica Nieciecza
7 kwietnia 2024, godz. 15:00
HIT
20% GKS Katowice
26% REMIS
54% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 28 61 67.9%
2 Łukasz Gawlik 28 59 57.1%
3 Miś Beżuś 28 57 67.9%
4 Mariusz Kamiński 28 56 60.7%
5 Mirosław P. 28 55 64.3%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane