• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trefl wrócił do Ergo Areny i przegrał

mad
2 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Trefl Sopot

Koszykarze Trefla mieli problemy z nadążeniem za graczami Rosy. Do tego rywale trafili aż 11 trójek. Koszykarze Trefla mieli problemy z nadążeniem za graczami Rosy. Do tego rywale trafili aż 11 trójek.

Niemal trzy miesiące trwał rozbrat koszykarzy Trefla z Ergo Areną. Po powrocie do największego obiektu w Tauron Basket Lidze sopocianie ulegli Rosie Radom 73:84 (26:24, 16:11, 11:23, 20:26). To druga z rzędu porażka żółto-czarnych w "szóstkach" przed własną publicznością. Zwycięzcy zyskali nadzieje na odebranie podopiecznym Dariusa Maskoliunasa 3. miejsca przed play-off.



TREFL: Vasiliauskas 16 (4x3), Waczyński 14, Gadri-Nicholson 12 (8 zb.), Leończyk 6 (7 zb.), Michalak 4 oraz Jeter 13 (3x3, 6 zb.), Stefański 4 (10 zb.), Dzierżak 2, Buterlevicius 2, Roszyk 0, Brembly 0, Majstorović 0

Rosa: Dłoniak 17 (4x3), Majewski 16 (2x3), Witka 13 (3x3, 6 zb.), Archibeque 11 (5 zb.), Lucious 6 oraz Zalewski 9 (1x3), Łączyński 8 (6 as.), Adams 2, Jeszke 2, Kardaś 0, Radke 0, Sobuta

Kibice oceniają



Trefl musiał grać w ostatnim czasie w Hali 100-lecia ze względu na halowe mistrzostwa świata, które zajęły Ergo Arenę na ponad dwa miesiące. Zwolniła się ona już w weekend, ale wówczas mecze półfinału play-off rozgrywał w niej Atom Trefl Sopot. W sumie, w tym czasie żółto-czarni rozegrali jednak tylko trzy spotkania w Hali 100-lecia. Wszystko ze względu na specjalnie dopasowany pod nich terminarz rundy zasadniczej.

Ostatniego występu w Ergo Arenie żółto-czarni nie wspominali najlepiej, gdyż ulegli w nim Stelemtowi Zielona Góra 66:85. W minionej kolejce ponownie zmierzyli się ze Stelmetem i rozegrani bardzo dobry mecz. Zresztą w szóstkach tylko takie były ich udziałem.

Nie inaczej weszli w starcie z Rosą. Rywale poszli jednak, podobnie jak mistrz Polski, na wymianę kosz za kosz, a to przyniosło widowiskową kwartę. Punktowali niemal wszyscy gracze znajdujący się na boisku. Były trafienia po próbach przez ręce obrońców, wejściach pod kosz czy rzutach z czystych pozycji. Obie defensywy nie mogły zrobić czegoś, co powstrzyma rywala.

Od 11. minuty nie było już jednak tak różowo. Po stronie gospodarzy akcje starał się napędzać Lance Jeter, ale żaden z kolegów za nim nie nadążał. W Rosie aktywny był natomiast Robert Witka, ale po pierwszym trafieniu aż za bardzo chciał zdobyć kolejne punkty, a to tylko mu szkodziło.

Trafienie z półdystansu Jetera dało Treflowi w 13. min. najwyższe prowadzenie w pierwszej połowie (35:28). Następnie jednak Rosa zaczęła mozolnie odrabiać straty. Na połowie gości piłka najczęściej lądowała pod nogami trenera żółto-czarnych, Dariusa Maskoliunasa. Szkoleniowiec mógł popisać się żonglerskimi umiejętnościami, ale na pewno nie był za to wdzięczny swoim koszykarzom. Ci, do 20. min., popełnili 10 strat (18 w meczu), po których goście zdobyli 12 pkt. Na nic zdała się przewaga pod tablicami - 20:10, gdzie brylował Marcin Stefański - 6 zbiórek do przerwy.

Goście dopięli swego i dogonili sopocian w 27. min., po trafieniu Jakuba Zalewskiego (50:50). Maskoliunas poprosił wówczas o czas, a po nim Paweł Leończyk zaliczył trafienie z faulem i dodatkowym osobistym (53:50). Szybko trójką odpowiedział na to Witka, a gdy spod kosza punkty dołożył Kirk Archibeque, to goście byli na prowadzeniu (53:55).

Sopocianie już do końca kwarty nie mogli trafić do kosza. A rzucali na potęgę. W ciągu ostatnich 40 sekund aż trzykrotnie starali się podwyższyć stan punktowy zza linii 6,75 m. Jakby tego było mało, chwilę wcześniej przewinienie w ataku popełnił Milan Majstorović. Był to jego 5. faul więc tym samym opuścił boisko na stałe.

Indolencja rzutowa Trefla przeciągnęła się także na czwartą kwartę. Przerwał ja dopiero w 33 min. Adam Waczyński, wykorzystując dwa rzuty wolne (55:66). To były pierwsze punkty sopocian od 6 minut. Żółto-czarni nie potrafili sforsować szybkiej i agresywnej obrony Rosy. W ich atakach nie było pomysłów, a to kończyło się dziwnymi rzutami. Z gry zapunktowali dopiero w 35. min., gdy na boisku pojawił się Yemi Gadri-Nicholson (57:73).

Natomiast goście byli szybsi od żółto-czarnych także w ataku. Nawet, gdy sopocianie przesuwali się właściwie na nogach, to radomianie trafiali przez ręce. Gwóźdź do trumny sopocian mógł wbić już w 37. min. Kim Adams jednak spudłował prosty rzut spod kosza. Po drugiej stronie parkietu trafił za trzy Sarunas Vasiliauskas i nadzieje Trefla odżyły (62:74). O przerwę poprosił Wojciech Kamiński, trener Maskolinas nakazał podwajanie gracza z piłką i w ten sposób, na czystej pozycji znalazł się Jakub Dłoniak. Trafił za trzy i Rosa mogła zacząć cieszyć się z kolejnego zwycięstwa w szóstkach i dalej realnie myśleć o dogonieniu Trefla w tabeli TBL.

Typowanie wyników

TREFL Sopot
Rosa Radom

Jak typowano

97% 393 typowania TREFL Sopot
0% 0 typowań REMIS
3% 11 typowań Rosa Radom

Twoje dane



Tabela po 25 kolejkach

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt.
1 Stelmet Zielona Góra 25 20 5 2108:1859 45
2 PGE Turów Zgorzelec 25 19 6 2078:1851 44
3 TREFL Sopot 25 17 8 2050:1881 42
4 Rosa Radom 25 15 10 1937:1898 40
5 Anwil Włocławek 25 14 11 1901:1886 39
6 Energa Czarni Słupsk 25 12 13 1877:1840 37
7 Śląsk Wrocław 26 14 12 2037:2023 40
8 AZS Koszalin 25 12 13 1920:1898 37
9 ASSECO Gdynia 25 12 13 1801:1769 37
10 Stabill Jezioro Tarnobrzeg 26 6 20 1969:2168 32
11 Polpharma Starogard Gdański 25 6 19 1803:2096 31
12 Kotwica Kołobrzeg 25 4 21 1802:2151 27
Tabela wprowadzona: 2014-04-04

Wyniki 25 kolejki

  • o miejsca 1-6:
  • TREFL Sopot - Rosa Radom 73:84 (26:24, 16:11, 11:23, 20:26)
  • PGE Turów Zgorzelec - Anwil Włocławek 93:56 (30:10, 20:20, 23:19, 20:7)
  • Stelmet Zielona Góra - Energa Czarni Słupsk 76:69 (26:16, 17:20, 15:10, 18:23)
  • o miejsca 7-12:
  • ASSECO Gdynia - Śląsk Wrocław 88:89 (18:20, 24:27, 19:11, 27:31)
  • Stabill Jezioro Tarnobrzeg - Kotwica Kołobrzeg 93:65 (23:22, 22:13, 23:10, 25:20)
  • Polpharma Starogard Gdański - AZS Koszalin 83:91 (21:19, 17:17 17:18, 17:18, d. 11:19)
mad

Kluby sportowe

Opinie (41) 2 zablokowane

  • mecz (1)

    Problem Michalaka i Brembleya to nie kwestia trenera jak ktoś napisał buraka czy sympatycznie przyjemnej buzi trenera z cukierkami. Ci zawodnicy po prostu są żle wyszkoleni nie mają pojęcia o zasadach i technice obrony . Chcą funkcjonować tylko w ataku forsując seriami nieprzemyślane decyzje popełniając jednocześnie szkolne błędy w obronie a tam naprawdę nie trzeba być wybitnym koszykarzem tam trzeba znać zasady ,niestety dla niektórych dużo myśleć i zapier... do kwadratu.takim przykładem w Treflu jest Stefański.A że obrona to najmniej przyjemna robota na boisku to trudno ale na całym koszykarskim padole trenerzy kochają obrońców.A co do trenera to cóż krzyczy ..ale wciąż daje możliwość bycia na boisku i jest szansa bo u Mużniksa to tylko wieczna ława lub rezerwy.

    • 7 4

    • Jeśli mecz zaczyna się od obrony to Waczyński i Jeter nie powinni wychodzić z szatni. Wczoraj Dłoniak, Witka i Majewski rzucali swoje punkty gdy był przy nich Waczyński albo po zmianie krycia gdy Jeter nie zdążył. Więc nie pisz "mistrzu" o zasadach bo masz o nich mierne pojęcie. Prawda jest taka, że Maskoliunas z dobrego zawodnika Michalaka z początku sezonu próbuje zrobić szmatę żeby stworzyć miejsce dla drewnianego ziomala. Więc nie pisz pierdół albo zanim napiszesz to zapytaj kogoś kto ma o tym pojęcie.

      • 5 1

  • BRAWO RADOM

    Brawo Dla zawodników ROSY BRAWO

    • 7 1

  • Co bierze Stefański

    ,że ma takie oczy?

    • 9 3

  • lipa

    oby w play offach poszło lepiej

    • 3 0

  • (1)

    KK Trela liczyl bardzo malo osob,ta niby platforma za koszem wypelniona w polowie,gramy u siebie jako klub z Trojmiasta i nie potrafia sie Ci kibice zebrac?Kibice Trefla!Z czym do gosci?Obciach i zwincie te flagi i do przedszkola po nauke!

    • 11 4

    • Kibice sukcesu pod wodzą Liska i Olejka to kpina. Ja stoję z boku

      • 9 0

  • kwiatkowski

    krotko jaki dyrektor taka Drużyna

    • 6 0

  • Patrząc na trenera można stwierdzić, że Litwa posiada w Europie największe uprawy buraków.

    • 9 0

  • Brawo Rosa!! (2)

    Gratulacje z Gdyni!

    • 11 15

    • (1)

      brawo AZS;)

      • 6 4

      • brawo PGE

        • 5 0

  • Trener! (2)

    Maskoliunas po prostu nie nadaje sie na na to stanowisko,nie przekona mnie nikt typu Wierzbicki i i inni a przede wszystkim Dolny niby prezio.Litwin byl dobrym zawodnikiem a trenerem zadnym.Zwroccie uwage,ze ten pseudo trener jak druzynie nie idzie to ma to w d i nie bierze czasu aby wytlumaczyc ekipie jakie popelniaja bledy.Kaminski trener Rosy,ktory widzial,ze Trefl sie zbliza wynikowo w 4 kw natychmiast brakl czas i tlumaczyl.Leonczyk,Majsterovic czy Roszyk to graja chyba tylko dlatego aby v
    Chwilowo zamieszkac w Sopocie i miec gratis wejscie na Molo a pseudotrener,ktory uczepil sie Michalaka i Bremblego to juz dawno powinien wrocic na Litwe.Te jego machania lapami przed twarzami zawodnikow to zenada!Chlopie wytlumacz spokojnie w czym problem a nie rob z siebie Lukaszenki!Kibice to widza a dzisiejsza postawa pseudotrenera,ktory na 4 min przed koncem stal z lapami pod pachami swiadczy tylko o znajomosci w temacie ale skoro pracuje za darmo to niech dalej "trenuje"a wynik wiadomy,to wyjatkowo niesympatyczny jegomosc!

    • 18 6

    • Jeśli koszykówka na Litwie jest religią to Maskoliunas z pewnością jest niewierzący :)

      • 10 0

    • Litewska szkoła koszykówki

      W wykonaniu Maskoliunasa to "koncert" chamstwa i szyderstwa szczególnie w stosunku do młodych zawodników. Nie dziwi, że chłopaki go ignorują. Jeszcze chwila i któryś po kolejnym szyderstwie "sprzeda mu z liścia" i pójdzie do szatni mając wszystko głęboko....

      • 10 1

  • (3)

    Michał, życzę, żebyś odnalazł formę!! Trzymam kciuki!!

    • 13 2

    • Wygląda na to, że ten trener, który "nauczył" Stefana rzutów osobistych rozpoczął intensywne treningi z Michalakiem :)
      Może niech ten "trener" zajmie się czym innym?

      • 3 2

    • (1)

      Maskoliunas zahamował michalaka i teraz nie ma kto dorzucić punktów na zwycięstwo. Coś ala niebalski rok temu.
      gratulacje panowie "trenerzy"!
      historia lubi się powtarzać? :)

      • 6 6

      • Zaczęło się od sprowadzenia "drewnianego" Litwina-ziomala

        • 3 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Śląsk Wrocław
93% TREFL Sopot
0% REMIS
7% Śląsk Wrocław

Ostatnie wyniki

Tauron GTK Gliwice
13 kwietnia 2024, godz. 15:30
3% Tauron GTK Gliwice
0% REMIS
97% TREFL Sopot
MKS Dąbrowa Górnicza
4 kwietnia 2024, godz. 19:30
16% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
84% TREFL Sopot

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Sufcia Jagularownia 30 59 70%
2 Rafał Marczyński 30 58 73.3%
3 Łukasz Gawlik 31 58 71%
4 Tadeusz Grota 29 55 72.4%
5 Mieczysław Makowski 29 54 69%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane