• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Soundrive: błoto i meksykańskie wampiry

Łukasz Stafiej
11 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Tito & Tarantula to niezapomniany zespół wampirów z filmu "Od zmierzchu do świtu" Roberta Rodrigueza. Na scenie w Gdyni wyglądać będą zapewne trochę zwyczajniej. Tito & Tarantula to niezapomniany zespół wampirów z filmu "Od zmierzchu do świtu" Roberta Rodrigueza. Na scenie w Gdyni wyglądać będą zapewne trochę zwyczajniej.

Wyścigi w błocie, freestyle na rowerach i wreszcie zjazd na linie nad sceną, na której wystąpi kilkanaście kapel, w tym znani z filmów Roberta Rodrigueza meksykańscy punkowcy z Tito & Tarantula to główne atrakcje festiwalu Soundrive, który odbędzie się w sobotę, 14 lipca na byłym torze motocrossowym w Kolibki Adventure Park w Gdyni.



- Zawsze powtarzam, że muzyka niezależna to taka, na której prawie nikomu nie zależy - żartuje Arek Hronowski, szef sopockiego klubu SPATiF i organizator imprezy Soundrive Festival. - Nam jednak na dobrej muzyce zależy, więc robimy festiwal, który ma być dla takich samych szaleńców jak my.

A tej będzie sporo i będzie bardzo różnorodna. Na scenie głównej, która ruszy w sobotę o godz. 15, zagra dwanaście zespołów. Warto pojawić się punktualnie, żeby wysłuchać trójmiejskiego Psychollywood, które da zapewne jeden z ostrzejszych koncertów festiwalu. Fani muzycznych nieoczywistości powinni stawić się również na występie Olivii Anny Livki, która swoją kombinacją punka, funku i elektroniki może niejednego zaskoczyć. Kto był w tamtym roku na katowickim Off Festival, ten wie, że nie można ominąć koncertu dwóch perkusistów z francuskiej formacji Gable. Będzie można zobaczyć też: Solage De Frange, Lachowicz & The Pigs, Hellow Dog, Atmasfera, DNA Has Change In Mechanical NetworkBubble Chamber.

Wisienką na tym wielogatunkowym, i tak już sporym jak na jeden wieczór, muzycznym torcie będą występy Tito & TarantulaN.O.H.A. Ci pierwsi grają ognisty, meksykański punk, a świat o nich usłyszał dzięki reżyserowi Robertowi Rodriguezowi, który ich utwory umieścił w filmach "Desperado" i "Od zmierzchu do świtu". W tym drugim muzycy wcielili się w zespół wampirów, który akompaniuje tańczącej Salmie Hayek. Druga kapela to międzynarodowy projekt powołany do życia przez czeskiego saksofonistę, Philipa Nohę i hiszpańską wokalistkę, Minervę Diaz Perez, którzy stworzyli żywiołową mieszankę muzyki tanecznej i etnicznej z jazzem i funkiem.

Czy nowy festiwal muzyki niezależnej w Trójmieście jest potrzebny?



Zanim zespoły wyjdą na scenę, publiczność będzie mogła uczestniczyć w atrakcjach przygotowanych przez Adventure Kolibki Park. O godz. 10 ruszy North Dirt Open, czyli zawody rowerowego freestyle'u. Nieopodal specjalnie wybudowanego na tę okazję toru przeszkód stanie mała scena, z której rowerowym profesjonalistom przygrywać będą młode punkowe kapele. W samo południe sportowym emocjom będzie mógł się oddać każdy, niezależnie od umiejętności, podczas wyścigu w błocie.

- Nawieźliśmy kilka ton błota, więc będzie po czym się ślizgać - mówi Maciej Szulwach, szef Kolibki Adventure Park. - Na trasie o długości ponad trzech kilometrów nie zabraknie ostrych zjazdów, a wszystko zakończy się kąpielą w bajorze. Oczywiście na koniec przewidzieliśmy konkurs na miss błotnego podkoszulka - śmieje się.

Nie zabraknie również przejazdu na linie nad publicznością i sceną, quadów czy ścianki wspinaczkowej. Dla mniej aktywnych organizatorzy przygotowali strefę relaksu i miasteczko festiwalowe, gdzie nie tylko będzie można zjeść i napić się, ale również kupić płyty i gadżety występujących artystów.

Wstęp na Soundrive Festival jest wolny.

Wydarzenia

Soundrive Festival (21 opinii)

(21 opinii)
ciężkie brzmienia, rock / punk, sporty ekstremalne

Zobacz także

Opinie (15) 2 zablokowane

  • meksykański punk (5)

    hej. chciałbym zgłosić swoją kandydaturę na stanowisko redaktora sekcji muzycznej. to co dzieje się w artykułach o koncertach i muzyce na trojmiescie, przechodzi ludzkie pojęcie. literówki, mylenie zespołów, nietrafione recenzje koncertów, dramat.
    ogarnijcie się, albo zatrudnijcie kogoś, dla kogo muzyka to coś więcej niż życie od ósmej do szesnastej.

    • 43 9

    • a gdzie można przeczytac twoje teksty?

      pochwal sie, smialo.

      • 5 6

    • Lol. Z ciebie

      Nie ma czegos takiego jak nietrafiona recenzja koncertu. Nie ma obiektywnych recenzji wiec subiektywna jest kazda i w zadnym wypadku nie moze byc nie trafiona. Definicja sama w sobie na to nie pozwala.

      • 8 1

    • Super, że masz ambicje.

      Zacznij pisać zdania z wielkiej litery. Potem podpisuj się poprawnie.

      Serdeczne pozdrowienia :)

      • 8 1

    • Rzecz w tym, że koleś ma rację (1)

      Tito and Tarantula można oskarżyć o wszystko, ale nie o to,że grają punk. Chłopaki rżną bluesa w różnych odmianach, a z punkiem może mieć to tyle wspólnego, że niektóre kawałki opierają się na 3-4 akordach. Zresztą wystarczy rzucić okiem do wikipedii - tam charakteryzują ich jako latynoski rock i hard rock. Niech im będzie, ale na pewno nie punk.

      • 13 1

      • jak dla mnie punk to podejscie

        nie darcie ryja i łojenie na 4
        tylko nie wiem jakie T&T maja podejscie

        • 0 0

  • Psycholllywood.... (1)

    ... nie mogę się doczekać ich koncertu!!!!

    • 6 4

    • też jadę :)

      • 0 0

  • super sprawa TITO!!!

    Pozdrowienia dla Hronowskiego!!!
    Tak trzymaj chłopie.
    Będziemy z ekipą

    • 7 4

  • Dlaczego (1)

    w tym samy czasie, co FETA???? Albo sie nic nie dzieje, albo wszystko naraz XD

    • 12 0

    • lepiej jak nic się nie dzieje?

      • 0 1

  • Sooper Dooper

    wole tarzac sie w blocie do dobrej muzyki nizli lezec przed plazma i zrec czipsy.
    mam nadzieje ze lachony dopisza...

    • 3 1

  • No a w Gdańsku Quincy Jones

    • 0 0

  • big szit

    jak i organizatorzy

    • 1 12

  • Dla mnie bomba! Pozdrowienia dla "karmit" kimkolwiek jesteś

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane