Piłkarze Arki Gdynia w pierwszym tegorocznym sparingu wygrali z czwartą drużyną I ligi - Miedzią Legnica 2:1 (1:1). Gra zwieńczyła zgrupowanie w Jarocinie. Kolejny zimowy sprawdzian żółto-niebiescy mają zaplanowany 17 stycznia w Stężycy. Tego dnia w samo południe zmierzą się z Bytovią.
PAVELS STEINBORS W "10" PRETENDENTÓW DO TYTUŁU LIGOWCA ROKU 2017. REGULAMIN PLEBISCYTU I GŁOSOWANIEBramki:
Kun 2, Helstrup 88 - Bożić 28
ARKA (I połowa): Więckowicz - Socha, Marcjanik, Sołdecki, Warcholak - Nalepa - Kun, Bogdanow, Szwoch, Marcus - Jurado
(II połowa): Więckowicz - Zbozień, Lengiewicz, Helstrup, Marciniak - Nalepa - Zarandia, Kriwiec, Piesio, Łoś (75 Ryk) - Żebrakowski
MIEDŹ (I połowa): Sapela (30 Kapsa) - Zieliński, Osyra, Bożić, Bartulović - Augustyniak, Garguła, Forsell - Łobodziński, Mystkowski, Vojtus
(II połowa): Kapsa (60 Smołuch) - Zieliński (62 Pojasek), Perez, Stasiak, Adu - Purzycki, Santana, Mystkowski (62 Gardzielewicz) - Zatwarnicki, Marquitos, Piasecki
ARKA PILNUJE SWOICH PIENIĘDZY. DLATEGO ZATRZYMUJE 23-LATKÓW. OFERTY KONTRAKTÓW DLA MICHAŁA MARCJANIKA I MICHAŁA NALEPYW pierwszym tegoroczny sparingu, który odbył się na sztucznej nawierzchni, trener
Leszek Ojrzyński sprawdził 22 piłkarzy. Mógł sobie pozwolić na eksperymenty, bowiem w Jarocinie w końcowej fazie zgrupowania do dyspozycji miał 29 piłkarzy. W sobotę zagrali wszyscy z wyjątkiem rekonwalescentów (Steinbors, Sambea, Sobieraj, Danch), trzech graczy, którzy dostali wolne, by odpocząć po trudach zgrupowania (Siemaszko, Łukasiewicz, Pilarz) oraz czwartego bramkarza (Krzepisz).
Jeszcze nie było podziału na pierwszy i rezerwowy skład. Przed przerwą widzieliśmy ofensywne ustawienie, w drugiej sporo młodzieży. W drugiej linii zaczęło obok siebie dwóch ofensywnych pomocnik
Mateusz Szwoch i nowy nabytek -
Andrij Bogdanow. Co prawda po pół godzinie gry ten pierwszy został ostro sfaulowany i pierwsza sygnalizacja piłkarzy w kierunku ławki sugerowała konieczność zmiany, ale piłkarz zdołał wytrwać na boisku do przerwy.
YANNICK SAMBEA O SWOJEJ REKONWALESCENCJI. SPRAWDŹ, KIEDY WRÓCI DO GRYTen duet asekurował
Michał Nalepa, który w ustawieniu 1-4-1-4-1 spełniał rolę defensywnego pomocnika. Był jedynym zawodnikiem z pola Arki, który na boisku spędził pełne 90 minut. Natomiast
Dawid Sołdecki, który w poprzedniej rundzie przekwalifikowany został właśnie na pozycje numer "6", wobec jesiennych operacji dwóch stoperów, przypominał sobie jak grać na środku obrony.
Arka rozpoczęła od mocnego uderzenia. Po dośrodkowaniu
Marcina Warcholaka już w 2. minucie najniższy na boisku
Patryk Kun posłał piłkę do siatki głową. Na koniec inauguracyjnego kwadransa szanse na poprawę wyniku miał
Ruben Jurado, ale tuż sprzed pola karnego uderzył w środek bramki i
Łukasz Sapela pewnie złapał piłkę. Szkoleniowiec często pokrzykiwał zza linii bocznej w kierunku napastnika, przypominając mu, że akcje ma kończyć strzałem. Ale udało się to mu jeszcze tylko raz, gdy pod koniec połowy uderzył nad poprzeczką.
ADAM DANCH O KONTUZJI, KTÓRA MOGŁA SKOŃCZYĆ KARIERĘMiedź, która po rundzie jesiennej plasuje się na 4. miejscu w I lidze, nie zamierzała tylko czekać na to co zaproponują żółto-niebiescy. Gdy pierwszy raz legniczanie skierowali piłkę do siatki, sędzia gola nie uznał. Natomiast w 28. minucie już wszystko było zgodne z przepisami. Wyrównującego gola zdobył
Tomislav Bożić. Chorwat zresztą także wcześniej próbował szczęścia, ale jego uderzenie obroniono. Starał się również
Jakub Vojtus. Słowak, który 2 lata temu oblał testy w Arce, w najgroźniejszej sytuacji nie trafił piłką do bramki.
Przed przerwą Arka mogła zaskoczyć jeszcze rywali po dwóch rzutach wolnych bitych niemal z narożnika pola karnego. Jednak w pierwszym przypadku nieudany strzał oddał Warcholak, a w drugim piłka po dośrodkowaniu Bogdanowa wybita została na róg. Nie miał też szczęścia
Marcus, który dobijając piłkę po akcji Kuna, posłał ją nad poprzeczką.
MARCUS LICZY NA LEPSZY CZAS W ARCEW drugą połowie trener Ojrzyński sprawdził trzech 18-latków (Więckiewicz, Lengiewicz, Ryk) oraz 17-latka (Łoś). Także I-ligowiec wymienił skład. Arka zagrażała po stałych fragmentach gry. Po godzinie gry z wolnego, tuż sprzed pola karnego strzelał
Grzegorz Piesio, ale posłał piłkę w mur. Natomiast w 88. minucie po dośrodkowaniu z rogu
Siergieja Kriwca gola na wagę zwycięstwa strzelił obrońca
Fredrik Helstrup.
Wcześniej losy spotkania mógł rozstrzygnąć
Michał Żebrakowski, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem.
Piotr Smołuch nie dał się także pokonać przy dobrym strzale
Luki Zarandii.
Miedź mogła osiągnąć lepszy wynik, ale w 52. minucie sędzia nie uznał jej ponownie gola. Natomiast w kilku innych sytuacjach dobrze interweniował
Szymon Więckowicz.
Tą grą Arka zakończyła zgrupowanie w Jarocinie. Kolejny sprawdzian jest zaplanowany na 17 stycznia na godzinie 12 w Stężycy. Rywalem 11. drużyna po rundzie jesiennej I ligi - Bytovia.
AŻ CZTERECH PIŁKARZY ARKI JESIENIĄ PRZESZŁO OPERACJEZIMOWE SPARINGI ARKI GDYNIA:
13 stycznia, Jarocin - Miedź Legnica 2:1
Bramki: Patryk Kun, Fredrik Helstrup
17 stycznia, godzina 12, Stężyca - Bytovia
22 stycznia, Turcja - FC Botosani (Rumunia)
24 stycznia, Turcja - Worskła Połtawa (Ukraina)
28 stycznia, Turcja - Zoria Ługańsk (Ukraina)
28 stycznia, Turcja - Siłeks Kratowo (Macedonia)
3 lutego, Gdynia - Chrobry Głogów
4 lutego, Płock - Wisła Płock
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
