• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sport Talent. Igor Smal wybrał hokej zamiast piłki

Rafał Sumowski
25 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Igor Smal jako dziecko trenował piłkę nożną w Bałtyku Gdynia. Postawił jednak na hokej i jak na razie z dobrym skutkiem. 18-latek zbiera coraz lepsze recenzje. Igor Smal jako dziecko trenował piłkę nożną w Bałtyku Gdynia. Postawił jednak na hokej i jak na razie z dobrym skutkiem. 18-latek zbiera coraz lepsze recenzje.

Igor Smal coraz śmielej poczyna sobie w pierwszym zespole MH Automatyki Gdańsk. Mógł zostać piłkarzem jak ojciec, ale już jako dziecko zdecydował, że lepiej niż na murawie czuje się na lodowisku i pójdzie w ślady wujka. - Tata nie ma pretensji, czasem nawet dowozi mnie na treningi - śmieje się Igor. - Rodzina daje mi ogromne wsparcie w natłoku meczów, treningów i ciągłych wyjazdów - przyznaje napastnik, który dwa juniorskie sezony spędził w Szwecji. - Moim celem jest gra w zachodniej lidze, ale wszystko w swoim czasie. Nie chcę przerostu formy nad treścią - dodaje Smal. To kolejny bohater naszego cyklu Sport Talent. Ostatnio pisaliśmy o Janie Świątku, a za dwa tygodnie przedstawimy siatkarza Bartosza Webera.



MH AUTOMATYKA - PODHALE 1:3. WYSTAW OCENY HOKISTOM I TRENEROWI

Rafał Sumowski: Jak zaczęła się twoja przygoda z hokejem?

Igor Smal: Wujek grał kiedyś w hokeja i zabierał mnie oraz tatę na mecze. Chodziliśmy na Stoczniowca, spodobało mi się i stwierdziłem, że chciałbym spróbować. Chodziliśmy najpierw na ślizgawki, a później zacząłem trenować. Rozpocząłem naukę hokeja poprzez dołączenie do Szkoły Podstawowej nr 35. Jestem wychowankiem Janusza Bochińskiego. Od najmłodszych lat miałem ciągoty to sportu, to tata zaszczepił we mnie smykałkę. Grał w piłkę w Gryfie Wejherowo, w Bałtyku Gdynia, miał też mały epizod z Lechią Gdańsk i Arką Gdynia. Do czwartej klasy szkoły podstawowej trenowałem w Bałtyku, równolegle z zajęciami na lodzie. Wiedziałem, że aby się rozwijać, muszę skupić się na jednej dyscyplinie. Nie miałem wątpliwości, że wolę hokej.

Co było najtrudniejsze na samym początku?

Najtrudniej było nauczyć się jeździć na łyżwach. Mój przyjaciel, a obecnie nasz drugi bramkarz Wiktor Soliński po kilku latach przyznał mi się, że z kolegami podśmiewali się ze mnie, gdy byliśmy młodsi. Z czasem nabrałem jednak tej umiejętności.

Spędziłeś sporo czasu w Szwecji, co na pewno miało duży wpływ na twój rozwój. Jak tam trafiłeś i dlaczego wróciłeś do Polski?

Podczas jednego z obozów Walentego Ziętary dostrzegł mnie szwedzki trener i zapytał czy nie chcę spróbować sił zagranicą. Pojechałem do Sztokholmu, zdałem testy, ale pozostanie tam wiązało się z dużymi wydatkami. Zaprzyjaźniłem się jednak z pewną rodziną, która wzięła mnie pod opiekę. Byłem wtedy pod koniec drugiej klasy gimnazjum. Spędziłem tam dwa i pół sezonu. Wiele się nauczyłem i świetnie się tam czułem. Poznałem język, a z wieloma kolegami do dziś mam kontakt. Wróciłem do Polski tylko z powodu szkoły. System edukacji w Szwecji nie pozwalał mi uczyć się dalej w normalnym trybie, iść zgodnie ze swoim rocznikiem. Obecnie uczę się w XXI Sportowym Liceum Ogólnokształcącym i łączę to z grą w hokeja. Dużo wyjeżdżam, choćby na zgrupowania kadry, więc wymaga to sporo cierpliwości i determinacji.

W barwach MH Automatyki zadebiutowałeś w minionym sezonie. To było duże przeżycie?

Bardzo. Zostało mi dane zagrać w gdańskiej drużynie, której kibicuje od najmłodszych lat. Zacząłem spełniać swoje marzenia grając dla tej publiczności. Nie było dla mnie ważne na ile zmian wyjdę, tylko to, że w ogóle pojawię się na lodzie.

PRZECZYTAJ JAK GDAŃSCY HOKEIŚCI Z IGOREM SMALEM W SKŁADZIE WYGRALI W UBIEGŁYM ROZGRYWKI CENTRALNEJ LIGI JUNIORÓW

Starsi koledzy w szatni przygotowali jakiś chrzest?

Oczywiście, pewne tradycje cały czas są kultywowane, ale nie wynosimy takich opowieści z szatni. Powiem tylko, że nie było to nic strasznego.

Wchodzisz w seniorski hokej, a jesteś w tym sezonie bardzo zapracowany. W I lidze grasz dla GKS Stoczniowca, w PHL dla MH Automatyki Gdańsk i kadry PZHL U23, a do tego dochodzą występy w kadrze do lat 20, z którą zająłeś drugie miejsce w mistrzostwach świata dywizji 1B. To jest już ten moment, w którym możesz coś zarobić na grze w hokeja?

Na razie o tym nie myślę. Mieszkam cały czas z rodzicami, którzy powtarzają mi, aby skupił się na rozwoju i nie oglądał na pieniądze. Oni mi pomagają. Do tej pory zdarza się, że rodzice wożą mnie na treningi. Rodzina dba o mnie i trzyma mnie w ryzach. Trudno myśleć o utrzymywaniu się samemu z hokeja na etapie, na którym jestem. Coś tam czasem wpadnie. Ostatnio zostałem wyróżniony na Gdańskiej Gali Sportu jako jedna z nadziei, otrzymałem stypendium w wysokości 2300 zł. Poza tym dostaję jakieś pieniądze z klubu, ale pieniądze to nie jest w tej chwili temat, który zaprząta moją głowę.

Igor Smal (w środku) podczas pobytu w Szwecji. Igor Smal (w środku) podczas pobytu w Szwecji.
W polskim hokeju nie ma "kokosów", ale można lepsi gracze mogą dobrze zarobić?

Szczerze mówiąc nie wiem, nie rozmawiam z kolegami w szatni o pieniądzach. Nie mam pojęcia jakie kto dostaje pensje, zupełnie mnie to nie interesuje.

Powiedz w takim razie ile kosztuje hokej i z jakimi wydatkami trzeba się liczyć, aby uprawiać tę dyscyplinę.

Sprzęt jest drogi i z rozwojem zawodnika musi być coraz lepszy. Na początek dla dziecka wystarczy podstawowy zestaw, który kosztuje ok. 800 zł. Dla dorosłego tyle trzeba już zapłacić za sam kij, łyżwy to jakieś 3000 zł, a cały komplet pewnie jest wart z 7000-8000 zł. W tym środowisku można jednak liczyć na wsparcie. Organizowane są zbiórki na sprzęt dla młodzieży, pomagają nam kibice. Sam ostatnio wiozłem ze zgrupowania kadry kaski dla młodych chłopaków. Wszystko można załatwić i jeśli trenerzy widzą, że masz chęć do pracy, zawsze pomogą.

IGOR SMAL NA LIŚCIE NADZIEI GDAŃSKIEGO SPORTU. ZOBACZ PEŁNA LISTĘ

Kto jest twoim idolem, na kim się wzorujesz?

Moimi pierwszymi idolami byli oczywiście zawodnicy z NHL: Sidney CrosbyAleksandr Owieczkin. Obecnie często podpatruję Connora McDavida z Edmonton Oilers. Imponuje mi szybkością i całą wizją przestrzenną, przeglądem pola. Dla mnie to najlepszy napastnik na świecie.

Ile czasu poświęcasz obecnie na hokej w swoim życiu?

Dziennie na hokej poświęcam spokojnie 5 godzin. Trenujemy prawie codziennie. Kiedy mam wolne, jadę do domu i odpoczywam. Nawet podczas przerwy w rozgrywkach nie możesz jednak leżeć plackiem. Cały czas trzeba być w treningu. Najwięcej czasu zabiera praca nad swoimi słabymi stronami. Samodyscyplina jest w hokeju bardzo ważna. Dużo czasu zajmują podróże. Ciężko mówić o życiu prywatnym. Mecze, treningi, wyjazdy, zgrupowania - dla siebie mam bardzo mało czasu. Nauczyciele w szkole są jednak wyrozumiali, a ci którzy są moimi kolegami czy przyjaciółmi, wiedzą jak żyję i akceptują to.

Hokej to bardzo kontaktowy sport. Boisz się czegoś?

Nigdy nie byłem bojaźliwy. Myślę, że to dobra cecha. Jeśli wychodzisz na lód i boisz się, że coś ci się stanie, nigdy nie zagrasz na sto procent. Kiedy skończyłem osiemnaście lat, zastąpiłem kratkę w kasku pleksą. W drugim meczu w kadrze do lat 23 dostałem solidny łokieć. Polała się krew z nosa, ale nie zrobiło to na mnie wrażenia. Można stracić zęby, można stracić zdrowie. Jakub Stasiewicz blokując ostatnio strzał złamał rękę. Wszyscy hokeiści są jednak tego świadomi. To część gry.

PRZECZYTAJ O WYSTĘPIE IGORA SMALA NA MŚ U20

Staram się od tego izolować w codziennych kontaktach. Nigdy nie wywyższałem się ze względu na to, że jestem sportowcem. Koledzy chodzą na mecze, czasem ktoś podejdzie i powie "Igor, super zagrałeś, gratulacje" - to jest bardzo miłe.

Jakie są twoje cele, marzenia, plany na przyszłość?

Wyjazd do ligi zachodniej. Marzyłem o tym odkąd wyjechałem do Szwecji. Dążę ku temu. Są opinie, że powinienem szybko wyjeżdżać z Polski, aby się rozwijać. Mam to w głowie, ale nie chcę przerostu formy nad treścią. Wszystkie moje decyzje są i będą konsultowane z trenerami i z rodziną.

CYKL TROJMIASTO.PL SPORT TALENT

Co drugi wtorek w serwisie sportowym Trojmiasto.pl prezentujemy młodych sportowców z rozmaitych dyscyplin sportowych. Pisząc o ich początkach, treningach, sukcesach, ale i wyrzeczeniach, a także nakładach finansowych, które ponoszą ich rodzice, nie tylko będziemy towarzyszyć w drodze nastolatków na sportowe szczyty, ale również na ich przykładzie zamierzamy przedstawiać realny obraz sportu młodzieżowego.

W naszym zamyśle jest nie tylko cykl, który służy nadaniu rozgłosu i przysporzeniu satysfakcji tym, którzy już mocno zaangażowali się w sport i mają pierwsze osiągnięcia, ale na ich przykładzie chcemy pokazać, jakie aspekty pod uwagę muszą wziąć ci, którzy dopiero zastanawiają się, jaką ewentualnie drogę aktywności fizycznej wybrać dla swojego dziecka.

Oczywiście czekamy na wasze opinie, sygnalizowanie spraw, które w tej kwestii najbardziej was interesują, czy też dyscyplin, o których najbardziej chcielibyście przeczytać. Jesteśmy również otwarci na zgłoszenia kolejnych kandydatów z Trójmiasta, którzy chcieliby zaprezentować się w tym cyklu.

Kontakt mailowy: sport@trojmiasto.pl z dopiskiem "Sport Talent".

Kluby sportowe

Opinie (42)

  • Z tego co czytam to masz "poukladane" w głowie a to sie ceni. Jezeli tylko nie uderzy Ci do niej woda sodowa to osiagniesz w tym sporcie dużo bo masz faktycznie talent. Tego Ci zycze.

    • 45 5

  • (4)

    Igor, tak trzymaj!! Pamiętam Cię z Bałtyku 2000.

    • 22 0

    • (2)

      Mądry i inteligentny chłopak, na dodatek ma duże wsparcie rodziny, sodowa nie grozi, ojciec to przecież były bramkarz .

      • 15 3

      • (1)

        ojciec , były bramkarz ? ale chyba w róży wiatrów bo nigdzie go nie kojarzę z tych klubów a z tą arką a już w ogóle z lechią to przegięcie

        • 4 3

        • SKS Bałtyk Gdynia

          • 0 0

    • Rób swoje, pracuj uczciwie, a efekty przyjdą.

      • 13 1

  • Igor- powodzenia, nie schodz z tej drogi

    Zarząd - wysuplaj dla chłopaka wynagrodzenie za pracę.

    • 26 4

  • Rozsądny chłopak. Oby zrobił karierę.

    • 27 4

  • Pierwszy duży talent w gdańskim hokeju od czasu Arona. Widać że ma poukładane w głowie, na lodzie też to pokazuje. Oby rozwijał się tak dalej, a polski hokej będzie miał z niego pociechę.

    Powodzenia młody!!!

    • 29 5

  • A brat? (2)

    Co z bratem Igora? jakos o nim słuch zaginął.

    • 0 0

    • On nie ma brata tylko siostrę ! (1)

      • 0 0

      • o niej też ani słychu ani dychu

        • 3 1

  • (1)

    poukładane, talent, rozsądny... sr*ty taty. To nie kopana, tu trzeba zapierd...ć,. Bez ciężkiej pracy nic nie osiągnie choćby był najbardziej poukładany i najrozsądniejszy.

    • 1 17

    • W żadnym sporcie bez ciężkiej pracy niczego nie osiągniesz, w kopanej też.

      • 11 0

  • (1)

    Trzymam kciuki.

    • 11 2

    • byle nie za długo bo zdrętwieją

      • 1 0

  • Oby kiedyś udało Ci się zagrać w meczach SHL, trzymam kciuki!

    • 9 0

  • (4)

    oj tam od razu talent , po prostu tatuś trochę bardziej zaradniejszy od innych

    • 3 18

    • Bzdura kolego, młody ma talent, widać to na meczach Automatyki. I szybko się rozwija.
      Przydałoby się jeszcze kilku takich, bo polski hokej niestety cierpi na brak młodych talentów.

      • 9 1

    • (2)

      dobrze powiedziane , mój siostrzeniec chodził parę lat temu do klasy i trenował razem z I. to wiem coś nie coś na ten temat

      • 2 6

      • (1)

        to przykro ci z powodu własnego niezaradnego tatusia (twego i siostrzeńca) - a może to ten sam nieudacznik, co?. Możecie śmiało kierować pretensje do własnych mamusiek.

        • 3 2

        • niuniek, marudzisz jak stara baba przy garach

          • 1 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane