• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sport Talent. Kitesurferka Magdalena Woyciechowska podbija świat

Damian Konwent
9 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł o klubie Sopocki Klub Żeglarski 53. Trofeo Princesa Sofia w żeglarstwie. Paweł Tarnowski wygrał na Majorce
Marzenia Magdaleny to dobry start na mistrzostwach Europy i World Beach Games w Katarze. Bardziej odległym w czasie jest z kolei udział na Olimpiadzie w Paryżu, która odbędzie się w 2024 roku. Marzenia Magdaleny to dobry start na mistrzostwach Europy i World Beach Games w Katarze. Bardziej odległym w czasie jest z kolei udział na Olimpiadzie w Paryżu, która odbędzie się w 2024 roku.

Magdalena Woyciechowska przygodę z kitesurfingiem zaczęła 3 lata temu dzięki wujowi. Obecnie 15-latka znajduje się w najlepszej "10" światowego rankingu kobiet, a już niebawem czeka ją start w mistrzostwach Europy i World Beach Games w Katarze. To kolejna bohaterka naszego cyklu Sport Talent. Poprzednio prezentowaliśmy Weronikę Ewald. 23 lipca przedstawimy rugbistę Piotra Lebiodę.





Magdalena Woyciechowska ma 15 lat, jest absolwentką Szkoły Podstawowej Lokomotywa w Sopocie. Właśnie znalazła się na liście przyjętych uczniów do III Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni. To w tym mieście na co dzień mieszka.

- Pierwszą styczność z kitesurfingiem miałam na obozie na półwyspie 3 lata temu, ale poważna przygoda zaczęła się rok później. Wuj postanowił namówić moich rodziców, aby zapisali mnie do Sopockiego Klubu Żeglarskiego. Tam zaczęłam odbywać bardziej intensywne treningi pod okiem trenera Tomasza Janiaka - mówi Magdalena Woyciechowska.
Największym dotychczasowym sukcesem naszej bohaterki jest zakwalifikowanie się do pierwszej dziesiątki kobiet na świecie, co przełożyło się na możliwość wystartowania na prestiżowych zawodach World Beach Games, które odbędą się w październiku tego roku w Katarze. Droga do niego prowadziła przez miejsca na podium w mistrzostwach Europy i świata oraz wygrane mistrzostwa Azji tej wiosny.

Młoda zawodniczka trenuje 2-3 razy w tygodniu w dwugodzinnym wymiarze czasu. Kitesurfing to sport, który wymaga wiatru, a ten nie zawsze się pojawia, dlatego treningi w sezonie letnim często dostosowane są to warunków atmosferycznych. Zimą natomiast odbywają się one sali, gdzie prowadzone są zajęcia siłowe i ogólnorozwojowe, a także zajęcia na basenie. Do tego dochodzą zgrupowania, na których latem pływa się po Bałtyku, a zimą na cieplejszych morzach. Liczne zajęcia nie przeszkadzają Magdalenie w osiąganiu dobrych wyników w nauce.

- Pasję doskonale łączę z obowiązkami szkolnymi. Wpływa na to przede wszystkim dobra organizacja, przychylność nauczycieli, pomoc rodziców i kolegów z klasy. W tym roku pomimo kończenia ósmej klasy i egzaminów udało mi się nie opuścić żadnych zawodów, ale po zejściu z wody niejednokrotnie trzeba było usiąść jeszcze na parę godzin do lekcji - wyjaśnia 15-latka.

Przeczytaj więcej o szkoleniu w Sopockim Klubie Żeglarskim



- Najbardziej w tym wszystkim podoba mi się prędkość, żywioł, adrenalina, którą dostajesz na starcie, gdy pod tobą i nad startuje kilkadziesiąt osób. Latawce stykają się, zawodnicy krzyczą, bo każdy chce wystartować jak najlepiej. Najwspanialsze wspomnienia mam z zawodów międzynarodowych. Kitesurfing trenują świetni ludzie, choć na wodzie jesteśmy rywalami i każdy walczy, aby wypaść jak najlepiej, a po wyścigach razem spotykamy się i dobrze bawimy się z zawodnikami z całego świata - informuje nasza bohaterka.
Dobry zawodnik musi być przede wszystkim zmotywowany, ale i zorganizowany, rozsądny i odporny psychicznie. Do tego dochodzi jeszcze sprawiać fizyczna, która mimo wszystko nabyć najłatwiej.

- Największym wyzwaniem w tej dyscyplinie jest strach przed żywiołem, który trzeba przełamać oraz ból mięśni jakiego czasem doświadczam przy długich czasem prawie 20-minutowych wyścigach. Najtrudniejsze sytuacje zdążają się wtedy, kiedy trzeba obronić się na proteście lub oprotestować lubianą koleżankę i zrobić to w taki sposób, aby się nie poróżnić. Jeszcze uczę się tego wszystkiego - tłumaczy.


Kitesurfing nie należy do najtańszych zajęć hobbystycznych. Za członkostwo w Sopockim Klubie Zeglarskim miesięczna składka wynosi 430 zł. Wyjazdy na zawody są dofinansowywane tylko wtedy, gdy zawodnik dostanie powołanie z Polskiego Związku Żeglarstwa na turniej międzynarodowy. Za wszystkie inne trzeba płacić w własnej kieszeni, dlatego ważną rolę odgrywają tu też rodzice.

- Sport, który wykonujemy wymaga pomocy rodziców. Oprócz trenera na łodzi, potrzeba również drugiej osoby na brzegu, która startuje i ląduje latawce. Zawsze mogę liczyć na mamę lub tatę. Trener stara się, byśmy jak najszybciej stali się samodzielnymi zawodnikami, ale to wymaga czasu. Mamy możliwość trzymania sprzętu w klubowym hangarze, więc na treningi możemy dojeżdżać sami. Co innego z zawodami. Jeżeli jestem powołana przez PZŻ, to jadę z trenerem kadry narodowej, który staje się moim opiekunem prawnym na czas turnieju. Jeżeli jest inaczej, to jadę z rodzicami. Sprzęt niestety trzeba kupić. Mnie szczęśliwie udało się w tym roku otrzymać najwyższe z możliwych dofinansowań PZŻ "Nadzieje olimpijskie", które w wyraźnie odciążyło finansowo rodziców. Poza tym mam podpisana umowę sponsorska z firmą Flysurfer, która wspiera mnie przez ostatni rok - mówi Magdalena.

Sprawdź, na czym polega kitesurfing



Zawody, o których mówi nasza bohaterka dzielą się na mistrzowskie oraz pucharowe. Te drugie zawsze rozkładają się na kilka przystanków. Tutaj zawsze można liczyć na nagrody pieniężne lub rzeczowe ufundowane przez sponsorów. Natomiast za wygranie turnieju mistrzowskiego otrzymuje się zazwyczaj medal i tytuł. W tym roku najwyższą nagrodę pieniężną było można zdobyć w Abu Dhabi, która była sponsorowana przez szejka. Za miejsce na podium mogłoby to być nawet kilka tysięcy zł.

Koszta to oczywiście również sprzęt niezbędny do uprawiania tejże dyscypliny. Składa się na niego pianka, trapez, kask, kamizelka ratunkowa, bar (to patyk, do którego przytwierdzone są linki), latawiec i deska (twin tip lub foil).

- Twin tip to płaska deska, która z przodu i z tyłu zakończona jest tak samo. Na foila składa się deska z dziobem i rufą oraz hydroskrzydło, czyli maszt i lotki. Taka konstrukcje umożliwia wychodzenie deską nad lustro wody. Dzięki czemu opory są małe i można płynąc bardzo szybko. Cena hydroskrzydła to mniej więcej od 3 do 15 tys. zł, ale spokojnie można kupić używany sprzęt. Deska to około 1,5-5 tys. zł. Jeśli chodzi natomiast o latawce, tu wybór jest ogromy, a ceny bardzo różne. Wahają się od 2 do nawet 16 tys. zł za każdy - kończy 15-latka.

Sprawdź, jak pisaliśmy o zawodach PZŻ i udziale Magdaleny Woyciechowskiej



Jednym z najskrytszych marzeń Magdaleny jest dobry start na mistrzostwach Europy i World Beach Games. Bardziej odległym w czasie celem jest z kolei udział na Olimpiadzie w Paryżu, która odbędzie się w 2024 roku. Sama twierdzi, że podziwia wielu ludzi i trudno jej wyznaczyć zdecydowanego idola. Osobą, która najbardziej imponuje młodej zawodniczce jest Lindsey Vonn. Magdalena ponadto uwielbia narciarstwo i pływanie.

Cykl Trojmiasto.pl Sport Talent


Co drugi wtorek w serwisie sportowym Trojmiasto.pl prezentujemy młodych sportowców z rozmaitych dyscyplin sportowych. Pisząc o ich początkach, treningach, sukcesach, ale i wyrzeczeniach, a także nakładach finansowych, które ponoszą ich rodzice, nie tylko będziemy towarzyszyć w drodze nastolatków na sportowe szczyty, ale również na ich przykładzie zamierzamy przedstawiać realny obraz sportu młodzieżowego.

W naszym zamyśle jest nie tylko cykl, który służy nadaniu rozgłosu i przysporzeniu satysfakcji tym, którzy już mocno zaangażowali się w sport i mają pierwsze osiągnięcia, ale na ich przykładzie chcemy pokazać, jakie aspekty pod uwagę muszą wziąć ci, którzy dopiero zastanawiają się, jaką ewentualnie drogę aktywności fizycznej wybrać dla swojego dziecka.

Oczywiście czekamy na wasze opinie, sygnalizowanie spraw, które w tej kwestii najbardziej was interesują, czy też dyscyplin, o których najbardziej chcielibyście przeczytać. Jesteśmy również otwarci na zgłoszenia kolejnych kandydatów z Trójmiasta, którzy chcieliby zaprezentować się w tym cyklu.

Kontakt mailowy: sport@trojmiasto.pl z dopiskiem "Sport Talent".

Kluby sportowe

Opinie (60) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Powodzenia!!

    • 26 3

  • Brawo (1)

    Powodzenia::)

    Tata nie przejawiał talentu do sportów wodnych....:)

    • 18 3

    • tata

      przewidział, i nie przeszkadzał.
      Wuj lepiej się na kajcie zna, więc tata zostawił sprawę profesjonalistom...

      • 14 1

  • Dla bogatych..... (1)

    zwykłe dziecko nie ma żadnych szans , aby trenować ten sport.....niemniej dziewczyna zdolna.

    • 23 27

    • Racja.... kogo stać????????

      ???beawo za upór....

      • 3 6

  • aa (6)

    Dzięki 500 plus, rodzice mogą częściowo sfinansować kosztowne treningi itp, np sfinansowanie członkostwa w tym klubie 430 zł, do tego na pewno dochodzą inne koszty.

    • 18 6

    • Głupia uwaga. Pieniądze są wydane na dziecko więc o co ci chodzi? Kolejny frustrat, którego nie stać na rodzinne wyjście na lody?

      • 18 2

    • (2)

      Zapewniam Cię, że rodzice Magdy nie potrzebuja wsparcia z 500+

      • 6 7

      • (1)

        Zapewniam Cię, że kasę z 500 + na pewno nie dadzą na hospicjum.Bo jak każdy (po)st(ko)much mówi, że jak dają to się bierze.

        • 6 11

        • Chociaż dziecko się rozwija za te pieniądze. A te roszczeniowe niedojdy je przeżerają i wyciągają łapy po więcej. Stracone pieniądze na nich, lepiej wspierać tych, którym się coś chce.

          • 11 0

    • 500+ to chyba na waciki. (1)

      Za sprzęt i koszt wyjazdów to auto można kupić. W żeglarstwie trzeba mieć własną łódkę i ją wozić na zawody. Ale przy ściganiu się autami to tanie sporty. Za 500+ to można piłkę pokopać, dopóki słuszna władza Orlików nie zamknię.

      • 8 6

      • Słyszy się,że np.podrożały karnety na Lechię ale 500 zł dostaje każdy już kibic do 18 roku.A za (po)tologi

        • 3 1

  • jestem...

    dziadkiem ale pasjonuje mnie sport i z wielka radoscia przeczytalem ten artykuł, tylko systematyczni zorganizowani uparci i inteligentni młodzi ludzie dochodza do sukcesow.....sukcesy nie sa dla wszystkich co jest przedmiotem głupich hejterskich wpisow,mam wnuka reprezentanta Polski w piłce noznej i wiem jak to wyglada....gratuluje Magdalenie wyboru szkoły i zycze powodzenia!!! pozdrawiam rodzicow i bede sie cieszył z kazdego sukcesu Waszej córki....powodzenia!!!

    • 40 1

  • gratulacje :) (4)

    Magda jesteś super, masz również gratulacje od mojego taty :)
    Tata tylko ponarzekał na SKZ, ponoć kiedyś szkolenie było z free i mieli super wyniki, no ale teraz to wiadomo wszystko prywatne...

    • 15 5

    • (3)

      Proponuję sprawdzić u źródła jak jest składka członkowska - na stronie klubu widnieje kwota znacznie mniejsza "Składka miesięczna wynosi : 280 zł od osoby UKS Hals Sopot"

      • 3 3

      • UKS to nie SKŻ

        • 5 0

      • skłądki

        Może w sekcji kite`a jest drożej...

        • 3 0

      • UKS hals to to grupa dla windsurfingu a nie kitesurfingu;)

        • 2 0

  • Super! Sukcesów na olimpiadzie życzę!

    • 14 8

  • ojjj jeszcze jej 3 palce ucielo, ale ładnie macha.. (1)

    • 10 7

    • ona w ten sposób czci Księcia Ciemności

      • 5 4

  • Gratuluję i powodzenia!

    • 7 6

  • gratki

    Brawo!
    Łatwo nie będzie, III LO w Gdyni i treningi... Ale 3mam kciuki za sukcesy. Może będzie następny żeglarski akcent z 3miasta!

    • 14 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane