• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sport Talent. Marysia Rowińska, "prywatna" gimnastyczka

Rafał Sumowski
29 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Marysia Rowińska trenuje pod okiem Gabrieli Janik (z lewej) i Adama Kierzkowskiego (z prawej).
  • Marysia Rowińska i trener Adam Kierzkowski.
  • Marysia Rowińska i trener Adam Kierzkowski.
  • Marysia Rowińska i Leszek Blanik.

Marysia Rowińska była jedną z pierwszych bohaterek cyklu Sport Talent. Po 2,5 roku gimnastyczka trenuje wyłącznie indywidualnie pod okiem Adama Kierzkowskiego i Gabrieli Janik w Akademii Leszka Blanika. To generuje znacznie większe koszty, ale ma przybliżyć 11-latkę z Gdańska do realizacji marzeń. - Śmiejemy się czasem, że Marysia jest pierwszą "prywatną" gimnastyczką w Polsce - mówi mama zawodniczki Karolina Maszkowska. W poprzedniej odsłonie cyklu pisaliśmy o golfistce Helenie Wąsowskiej. 12 listopada zaprezentujemy kitesurferkę Julię Damasiewicz.





Marysia Rowińska zaczynała od... skakania po meblach. W wieku 6 lat miała już na koncie pierwsze sukcesy w gimnastyce sportowej pod wodzą trenerki Edyty Sztukert i w fitnessie pod wodzą Anny Kwitniewskiej. Postawiła wówczas na tę pierwszą dyscyplinę trenując nawet 30 godzin w tygodniu.

Wówczas Marysia była uczennicą Szkoły Mistrzostwa Sportowego "Olimpijczyk". Obecnie uczęszcza do Szkoły Podstawowej nr 6. Drugi "etat" ma w AZS AWF Gdańsk Akademii Leszka Blanika, której barwy reprezentuje od września 2018 roku.

Trenuje na najnowocześniejszym obiekcie w Polsce, a prowadzi ją debiutujący w pracy z dziewczynkami Adam Kierzkowski, medalista mistrzostw Europy, multimedalista Pucharów Świata, twórca własnego elementu na drążku, oficjalnie zatwierdzonego przez FIG. Dodatkowo od sierpnia Marysię wspomaga Gabriela Janik, najlepsza obecnie polska gimnastyczka, która na październikowych mistrzostwach świata w Niemczech wywalczyła kwalifikację na igrzyska olimpijskie w Tokio.

- Nie chwalimy się szczególnie osiągnięciami Marysi w szkole, bo jednak bycie "zwykłym dzieckiem" ma wiele zalet. System treningów zmienił się diametralnie. Marysia trenuje około 15 godzin w tygodniu, czyli dwa razy mniej niż w klubie. Jej zajęcia są już wyłącznie indywidualne. Dają one dużo większą możliwość rozwoju, średnio jeden trening trwa około 2,5 godziny. Do tego dochodzą wyjazdy na zawody - mówi mama dziewczynki Karolina Maszkowska.

Sport Talent. Marysia Rowińska. Skakała po meblach, marzy o igrzyskach



Ostatnie lata przyniosły gdańszczance znakomite wyniki w imprezach rangi ogólnopolskiej, m.in.: brązowy medal Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży 2019 (mistrzostw Polski juniorów młodszych) w finale ćwiczeń wolnych klasy III, srebrny medal Pucharu Polski w finale ćwiczeń wolnych w klasie III i srebrny medal w wieloboju podczas Pucharu Polski w klasie II. Marysia przez rok zrobiła ogromny postęp szkoleniowy, startuje w wyższej klasie sportowej niż powinna, a i tak z sukcesami.

- Prawda jest taka, że pracujemy "obok" Polskiego Związku Gimnastycznego i na dobrą sprawę ścieżką, która jest zupełnie inna. Nie ma żadnej gwarancji, że to będzie skuteczne rozwiązanie. Może się okazać ślepą uliczką. To ryzyko z drugiej strony daje szansę na coś więcej niż samo uczestnictwo w międzynarodowych zawodach. Nie patrzymy wąsko na polskie przepisy tylko rozwijamy się dalej. Często wykonuje elementy które będą jej potrzebne za kilka lat. W czasie jednej jednostki treningowej jest w stanie zrobić więcej w 2,5 godziny niż trenując w grupie przez 4. Każdy element, ruch czy gest jest cały czas śledzony i na bieżąco poprawiany - wyjaśnia trener Adam Kierzkowski.
Przyszły rok będzie dla gimnastyczki kluczowy ze względu na przejście do wyższej klasy sportowej. Oprócz startów krajowych (Puchary Polski, OOM) potrzebne są starty w turniejach międzynarodowych, aby sprawdzić się z rówieśniczkami w Europie. Tu niestety dużo będzie zależne od finansów. Cel pośredni to start w 2022 roku w mistrzostwach Europy juniorów i próba startów w Pucharze Świata.

- Chcę wystartować na igrzyskach olimpijskich, dostać się do college'u w USA i występować w lidze amerykańskiej. Poprzez starty w Pucharach Świata mogłabym zapracować na stypendium dla obcokrajowców - mówi Marysia.
Nowe rozwiązania to też większe koszty. Z kilkuset zł miesięcznie z czasów treningów w klubie, wzrosły wielokrotnie. Wlicza się w to koszty treningów, wyjazdy na zawody i zgrupowania, sprzęt czy dodatkowe zajęcia, np. z psychologiem. Obecnie w większości finansują to sami rodzice.

- Rozglądamy się po systemach stypendialnych i poszukujemy sponsorów, zdając sobie sprawę, że kolejne lata będą wymagały jeszcze większych nakładów. Śmiejemy się czasem, że Marysia jest pierwszą "prywatną" gimnastyczką w Polsce. Najważniejsze to doprowadzić ją zdrową na odpowiednim poziomie do wieku seniorskiego, bo tylko tak możemy spełnić jej marzenia o igrzyskach - mówi mama dziewczynki.

Cykl Trojmiasto.pl Sport Talent


Co drugi wtorek w serwisie sportowym Trojmiasto.pl prezentujemy młodych sportowców z rozmaitych dyscyplin sportowych. Pisząc o ich początkach, treningach, sukcesach, ale i wyrzeczeniach, a także nakładach finansowych, które ponoszą ich rodzice, nie tylko będziemy towarzyszyć w drodze nastolatków na sportowe szczyty, ale również na ich przykładzie zamierzamy przedstawiać realny obraz sportu młodzieżowego.

W naszym zamyśle jest nie tylko cykl, który służy nadaniu rozgłosu i przysporzeniu satysfakcji tym, którzy już mocno zaangażowali się w sport i mają pierwsze osiągnięcia, ale na ich przykładzie chcemy pokazać, jakie aspekty pod uwagę muszą wziąć ci, którzy dopiero zastanawiają się, jaką ewentualnie drogę aktywności fizycznej wybrać dla swojego dziecka.

Oczywiście czekamy na wasze opinie, sygnalizowanie spraw, które w tej kwestii najbardziej was interesują, czy też dyscyplin, o których najbardziej chcielibyście przeczytać. Jesteśmy również otwarci na zgłoszenia kolejnych kandydatów z Trójmiasta, którzy chcieliby zaprezentować się w tym cyklu.

Kontakt mailowy: sport@trojmiasto.pl z dopiskiem "Sport Talent".

Opinie (32) 2 zablokowane

  • (3)

    A jednak dzieciaki co ćwiczą w grupie też osiągają sukcesy. Więc kto jest lepszy?

    • 8 16

    • W Europie na zawodach robią za mięso armatnie, więc trzeba trzymać kciuki za rodziców kolejnych dziewczynek, to może się wreszcie jakieś faktyczne sukcesy pojawią.

      • 5 1

    • (1)

      sami zainteresowani mają chyba tego świadomość, że wybrali inne rozwiązanie niż stereotyp, który jak na razie również gwarantuje odnoszenie sukcesów -"Nie ma żadnej gwarancji, że to będzie skuteczne rozwiązanie. Może się okazać ślepą uliczka"

      • 8 0

      • Stereotyp pewnie daje szanse na sukces zgodny z zasadą w kraju ślepców, jednooki królem, gdzie każdy kolejny wyjazd na zawody zagraniczne to wyjazd tylko po doświadczenie

        • 6 1

  • powodzenia dla dziewczynki (4)

    jej mama to pewnie niespełniona gimnastyczka...

    • 18 24

    • (2)

      Otóż nie, uprawiała z sukcesami inny sport :)

      • 11 4

      • Jaki

        • 2 0

      • Z tymi sukcesami to bym nie przesadzał.

        • 8 7

    • Akurat mama inny sport uprawiala, jeździectwo.
      Marysia od zawsze była gietka jak guma ;)

      • 4 0

  • Zajęcia dodatkowe.

    Odhaczone.

    • 3 0

  • (1)

    Czytając życzliwe komentarze poprzedniego artykułu na temat Marysi, sądziłem że dziś już będzie jeździć na wózku inwalidzkim. Coś słabo wychodzą hejterom te prognozy

    • 24 0

    • Frustraci zazdroszcza. Mloda niech dazy za marzeniami. Jest szansa ze bedzie zarabiala duze pieniadze za to co kocha robic.

      • 11 2

  • Jestem pod wrażeniem. Gratuluję Marysi talentu, rodziców i trenerów. Bez jednego z tych elementów byłoby bardzo trudno. A tak - mam nadzieję, że jej marzenia się spełnią. Życzę jej z całego serca. Powodzenia!

    • 29 0

  • (1)

    JEŚLI dzieciak robi to dla frajdy, a nie dlatego, że "mama chce i mama jest zadowolona, więc ćwiczę, choć wolę coś innego", to nie widzę problemu. Grunt to dobre wsparcie psychologiczne. Tak, fajnie jest wygrywać, ale nie można obciążać tym dziecka, tworzyć presji, bo tak się tworzy samobójców.

    • 16 0

    • W Polsce dokonuje się ca 15 samobójstw dziennie, z czego głównie to mężczyźni po 40stce. Sportowcy popełniają je bardzo rzadko i głównie za pomocą EPO, ale w gimnastyce EPO chyba nie jest stosowane.

      • 9 0

  • trzymamy kciuki za sukces

    • 20 0

  • choćby po zdjęciach widać, jak to dziecko jest nieszczęśliwe i jako to robi na siłę.... pozdrawiam was hejterzy... to mała dziewczynka, która widać dobrze bawi się tym co robi, przy okazji zdobywając pewnie ważne dla niej medale....

    • 14 2

  • Widać, że rodzice starają się wyjść po za system. Życzę powodzenia w działaniach.

    • 12 0

  • A w Czechach niejaka Ester Ledecka zdobyła na ostatnich igrzyskach zimowych dwa złote medale. Gdyby była osobnym krajem, wyprzedziłaby w tabeli medalowej połączone reprezentacje Polski i Czech. Piszę o tym dlatego, że ją też rodzice trzymali jak najdalej od państwowych programów.

    • 19 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane