• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Motylek z Sopotu płynie za Phelpsem

Marcin Dajos
21 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Cyprian Krassowski razem z trenerem Miłoszem Stachowiczem.

Cyprian Krassowski to sopocka nadzieja pływacka. 17-latek wzoruje się na amerykańskim geniuszu Michaelu Phelpsie, a za cel stawia sobie pogoń za rekordem polskiego mistrza - Pawła Korzeniowskiego. By uzyskiwać coraz lepsze wyniki na 200 metrów stylem motylkowym zawodnik MOSiR tygodniowo przepływa około 45 kilometrów, a pierwszy z dwóch treningów dziennie zaczyna tuż po godzinie 6. To kolejnym bohaterem naszego cyklu Sport Talent. Dwa tygodnie temu prezentowaliśmy rugbistę Rafała Ziętkowskiego, a w następnym artykule przybliżymy sylwetkę uprawiającego Kung Fu - Maksymiliana Murszewskiego.



Pływanie jest w Polsce popularnym sportem. A to sprawia, że o sukcesy w nim już na poziomie młodzieżowym jest bardzo trudno. Do polskiej czołówki stara się przebić Cyprian Krassowski. Urodzony w 2000 roku zawodniki sopockiego MOSiR jest w czołówce swojego rocznika na koronnym dla siebie dystansie 200 m stylem motylkowym.

- Urodziłem się w Częstochowie, ale w pierwszej klasie podstawówki przeprowadziłem się z rodzicami do Sopotu. Wówczas poszedłem do "Siódemki", gdzie trafiłem do klasy pływackiej. I tak też zostałem przy tym sporcie - wspomina Cyprian.
Na początku oczywiście nie było nauki pływania danym stylem. Chodził na treningi przeprowadzane w formie zabawy, aby nauczyć młodych adeptów czucia wody. W niej przeplatały się oczywiście najprostsze style, czyli dowolny i grzbietowy, ale nie zwracano w nich aż tak dużej uwagi na technikę. Ta jest najtrudniejsza do opanowania właśnie w stylu motylkowym. Dlaczego więc Cyprian zdecydował się na niego?

CYPRIAN KRASSOWSKI WŚRÓD SPORTOWYCH NADZIEI W SOPOCIE

- Wydawał mi się najciekawszy. Niektórzy nie lubią pływać "żabą", ponieważ mają problemy z kolanami, wtedy zaczynają przygodę na przykład z grzbietem. Mnie natomiast najbardziej przekonał styl motylkowy. Jest on najtrudniejszy, ponieważ trzeba pływać siłowo i technicznie. Do tego nie każdy potrafi go opanować. Pamiętam, jak pierwszy raz zaczęłam nim pływać. W drugiej czy trzeciej klasie podstawówki trenerki nie pozwalały próbować go na zajęciach. Ja jednak nie dawałem im spokoju i bardzo prosiłem o możliwość trenowania stylu motylkowego. W końcu godziły się na dokładankę, a ja w taki sposób zacząłem się doskonalić technicznie - mówi Cyprian.
Trenerem pływaka z Sopotu jest Miłosz Stachowicz. Podkreśla on, że przy obecnym zainteresowaniu pływaniem sukcesem jest bycie w czołówce młodzieżowych mistrzostw Polski. A właśnie tam znalazł się przed rokiem Cyprian. Na 200 m stylem motylkowym uzyskał 7. miejsce spośród 29 finalistów. Taki wynik jest okupiony trudnymi treningami.

- Pierwsze zajęcia zaczynam o godzinie 6:15 lub 6:30 i pływam do około 8. Drugi treningi mam po szkole. I tak od poniedziałku do piątku, poza środą, gdy trenuję tylko raz dziennie. Średnio na jednych zajęciach przepływam około 5 kilometrów. Zaczynamy od rozpływania, następnie dostajemy od trenera łatwiejsze zadanie do wykonaniu, a później trudniejsze, główne. Tam skupiamy się na technice do "delfina". Na koniec pływamy w łapkach, aby zwiększyć siłę - opisuje Cyprian.


Taki plan tygodnia, dołączając jeszcze weekendowe zawody sprawia, że Cyprian za bardzo nie ma czasu na nic poza pływaniem.

Nie mam innych pasji poza tym sportem. Moja uwaga skupiona jest tylko na pływaniu - mówi 17-latek.
Obecnie uczęszcza do Sopockiego Autonomicznego Liceum i jest zawodnikiem MOSiR Sopot. Wcześniej, gdy chodził do gimnazjum Zespołu Szkół nr 3 w Sopocie był pływakiem Siódemki Sopot. Właśnie tam zaczął współpracę z obecnym trenerem.

- Do klasy pływackiej może zgłosić się każdy chętny. Wystarczy mieć kąpielówki i ręcznik, a na początku czepek oraz okulary jesteśmy w stanie zorganizować. Obserwujemy dziecko podczas zajęć i staramy się ukierunkować na odpowiedni styl i dystans. Nie da się ukryć, że sprinter musi być wysoki i dobrze zbudowany. A nieco niżsi pływacy dobrze sprawdzają się na długich dystansach. W kolejnych klasach następuje naturalna selekcja. Zajęcia odbywają się w ramach szkoły, dlatego też są bezpłatne - mówi Stachowicz.
Ceny akcesoriów pływackich rosną wraz z rozwojem kariery. Zwykłe kąpielówki można kupić już za 20 zł. Kiedy dziecko zaczyna pływać regularnie i startować w zawodach sprzęt dla niego kosztuje: czepek 40-150 zł, okulary 100-200 zł, strój startowy 250-1000 zł. Wszystko starcza spokojnie na jeden sezon i dłużej.

Idolem Cypriana jest Michael Phelps. Trudno mu się dziwić, że chce się wzorować na 23-krotnym mistrzu olimpijskim i 26-krotnym mistrzu świata.

- Przeczytałem jego biografię. Podziwiam go jako pływaka. Trudno jednak odwzorowywać czyjąś technikę. Każdy w pewnym sensie pływa po swojemu. Jedyne, co można od niego ściągnąć, to charakterystyczny ruch rękoma na słupsku - mówi Cyprian.
Jak sam przyznaje, w tym roku trudno będzie mu o czołówkę mistrzostw Polski, ponieważ wystartuje z o rok starszymi. Ale w 2018 roku chciałby dobić do podium. Obecnie skupia się na tym, aby złamać barierę 2 minut. Rekord Polski seniorów na 200 stylem motylkowym należy do Pawła Korzeniowskiego. W 2009 roku ustanowił go w Rzymie osiągając czas 1:53.23. Obecny rekord Cypriana wynosi 2:06.52.

CYKL TROJMIASTO.PL TALENT SPORT
Co drugi wtorek w serwisie sportowym Trojmiasto.pl prezentujemy młodych sportowców z rozmaitych dyscyplin sportowych. Pisząc o ich początkach, treningach, sukcesach, ale i wyrzeczeniach, a także nakładach finansowych, które ponoszą ich rodzice, nie tylko będziemy towarzyszyć w drodze nastolatków na sportowe szczyty, ale również na ich przykładzie zamierzamy przedstawiać realny obraz sportu młodzieżowego.

W naszym zamyśle jest nie tylko cykl, który służy nadaniu rozgłosu i przysporzeniu satysfakcji tym, którzy już mocno zaangażowali się w sport i mają pierwsze osiągnięcia, ale na ich przykładzie chcemy pokazać, jakie aspekty pod uwagę muszą wziąć ci, którzy dopiero zastanawiają się, jaką ewentualnie drogę aktywności fizycznej wybrać dla swojego dziecka.

Oczywiście czekamy na wasze opinie, sygnalizowanie spraw, które w tej kwestii najbardziej was interesują, czy też dyscyplin, o których najbardziej chcielibyście przeczytać. Jesteśmy również otwarci na zgłoszenia kolejnych kandydatów z Trójmiasta, którzy chcieliby zaprezentować się w tym cyklu.

Kontakt mailowy: sport@trojmiasto.pl z dopiskiem "Talent Sport".

Miejsca

Opinie (23)

  • Brawo Cyprian!

    Napiszcie teraz proszę o Mateuszu Arndtcie - pływak z Gdyni

    • 1 2

  • 45 km tygodniowo... wow gratki

    Niesłychanie podziwiam determinację takich młodych ludzi, wstawać codziennie rano na treningi, pływać " w kółko" i popołudniu to samo, mega hardkor. Nie jest to sport latwy. No, ale jak widać ciężka praca się opłaca. Cyprian jesteś autorytetem dla wielu młodych ludzi, trzymaj tak dalej, a z siódmego miejsca w Polsce na letnich MP wskakuj teraz na podium!

    • 1 0

  • Oby było więcej Takich jak Ty Cyprianie

    Cóż dzisiejsza młodzież skupia się najczęściej na swoich przyjemnościach, zabawie i smartfonie. Obserwujemy na co dzień nastolatków wpatrzonych w ekrany, brakuje wzorców do naśladowania, a takich najlepiej znaleźć wśród rówieśników. Wiem coś o tym bo pracuje w szkole. Dlatego cieszę się, ze są u nas nastolatkowie tacy jak Ty Cyprianie. Nie przestawaj trenować, cierpliwość i determinacja z pewnością pozwolą Ci na zdobywanie upragnionych celów sportowych!

    • 1 0

  • szacun

    czapki z głów, oby tak dalej - tak trzymać

    • 1 0

  • Hmmmm

    Brawo Gratulacje. Tylko szkoda że ktoś mam na myśli trenera nigdy nie docenił jeszcze jednego bardzo dobrego pływaka Kuby.K a zaraz po nim Mikołaja.Ż z najlepszymi osiągnięć tuż po Cyprianie. Z tego co wiem to jego osiągnięc było zdecydowanie więcej kiedy uczęszczał do uks siodemki,jak podobnie więcej pracy wkladal w treningi każdego dnia o godzinie 6:30 i popołudniu w zdrowiu i chorobie ale jakoś szkole zapomniało się o tym fakcie którykolwiek powolac go na najlepszego sportowca roku.Zero docenienia przez wiele lat poświęcenia dla szkoły. Taka jest prawda- niestety przykra jak ktoś ma osiągnięcia to jest numer 1 chwilkę ma słabości idzie na bok i jeśli znowu wróci na tor znowu jest numer 1 tak to działa w tej szkole. Aaaaa i lizak i uścisk dłoni w podziękowaniu od Pani dyrektor za powiedzmy I miejsce na Międzynarodowych Zawodach Pływackich ;))) Szkoda mi tych dwóch chłopców którzy bardzo Dużo osiągnęli dla tej szkoły a nie zostali docenieni;((

    • 0 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane