- 1 Wstrzymane rozmowy nt. sprzedaży Lechii (120 opinii)
- 2 Oni już awansowali. Kto następny? (4 opinie)
- 3 Bukmacherzy o Arce i barażach (41 opinii)
- 4 Żużlowcy nie skorzystali z osłabienia rywala (119 opinii) LIVE!
- 5 Walkower. Gedania jednak bez finału PP (82 opinie)
- 6 W sobotę ostatnie Derby Trójmiasta (1 opinia)
Sporting Lizbona - Trefl Sopot 76:63. Szło dobrze, ale zabrakło sił
Trefl Sopot
Trefl Sopot przegrał na wyjeździe ze Sportingiem Lizbona 63:76 (21:17, 13:18, 18:13, 11:28) w trzecim meczu fazy grupowej drugiego etapu FIBA Europe Cup. Żółto-czarni wrócili do gry po 17 dniach przerwy i dobrze prezentowali się przez trzy kwarty. Niestety w czwartej opadli z sił i przegrali, choć wychodzili na nią z 4-punkotwą zaliczką. Sopocianie spadli na ostatnie miejsce w grupie K, ale wciąż zachowują szanse na awans do kolejnego etapu. Zostały im trzy mecze.
SPORTING: Williams 22 (3x3, 12 zb.), Patton 11, Downs 9 (1x3), Fernandes 7 (1x3), Ventura 0 oraz Relvao 11, Omlid 11 (3x3), Cardosso 5 (1x3), Monteiro 0, Fofana 0
TREFL: Sharma 16 (2x3, 9 zb.), Kolenda 13 (2x3), Franke 9 (1x3), Dorsey 2 (7 zb.), Moten 0 oraz Young 7 (1x3), Davis 6 (7 zb.), Leończyk 5, Gruszecki 5 (1x3), Ziółkowski 0
Kibice oceniają
Trefl Sopot wrócił do gry po 17 dniach przerwy. Część koszykarzy ma za sobą izolację, a inni krótszą kwarantannę, ale wszyscy razem zaledwie trzy dni wspólnych treningów. Mimo to żółto-czarni nie odstawali, a momentami nawet i przeważali w spotkaniu.
Trefl Sopot wrócił do treningów po przerwie
Podopieczni Marcina Stefańskiego dobrze weszli w mecz. Co prawda przez niemal całą pierwszą kwartę wynik był na styku, ale dzięki akcjom Brandona Younga, sopocianie kończyli ją z 4-punktową zaliczką. Natomiast słabiej wypadła druga partia. Dobrym prognostykiem była "trójka" Karola Gruszeckiego, ale Portugalczycy szybko objęli prowadzenie. Przed przerwą Trefl zdołał doskoczyć jeszcze na punkt (35:34).
Żółto-czarni nie stracili werwy po zmianie stron. Przez długi czas gonili rywali i w końcu postawili na swoim, dzięki czemu na decydującą kwartę wychodzili z 4-punktową zaliczką.
W niej najwidoczniej zabrakło sił, gdyż sopocianie stracili wszystkie swoje atuty. Często tylko przyglądali się podaniom rywali, którzy oddawali rzuty z czystych pozycji. W sumie zakończyło wynikiem 76:63. To wysoka porażka biorąc pod uwagę przebieg spotkania.
WOŚP w Trójmieście na sportowo. Licytuj gadżety Trefla Sopot
Do myślenia na pewno daje liczba strat - 16, przy 8 Sportingu. Rywale wygrali m.in. dzięki dobrej grze pod koszem. W całym meczu zebrali 8 piłek więcej, choć w przerwie mieli ich jeszcze o 2 mniej. Skuteczność stała na podobnym poziomie przez 40 minut - 35 proc. z gry (26/75) i 25-proc. zza łuku (9/37). Natomiast goście zanotowali odpowiednio: 38 proc. skuteczność z gry (22/59) i 25 proc. z dystansu (7/29).
Żółto-czarni na półmetku drugiego etapu FIBA Europe Cup ma 1 zwycięstwo i 2 porażki. Przed nimi jeszcze 3 mecze walki o awans do kolejnej rundy.
Typowanie wyników
Jak typowano
93% | 193 typowania | Sporting Lizbona | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
7% | 15 typowań | TREFL Sopot |
Benfica Lizbona - CSM Oradea 94:57 (17:17, 33:11, 22:17, 22:12)
Tabela grupy K FIBA Europe Cup
kolejno: mecze, zwycięstwa, porażki, bilans, pkt
1. Sporting Lizbona 3 1 308:282 7
2. Benfica Lizbona 1 3 281:276 5
3. CSM Oradea 2 1 208:227 5
4. TREFL SOPOT 1 2 214:226 4
Kluby sportowe
Opinie (8)
-
2022-01-27 17:09
fiba.basketball (1)
Young pkt. 7 +/- (-8)
Dorsey pkt. 2 +/- (-9)
Franke pkt. 9 +/- (-11)
Davis pkt. 6 +/- (-6)
Sharma pkt.16 +/- (-13)
Moten pkt. 0 +/- (0)
Kolenda pkt.13 +/- (-5)
Leończyk pkt. 5 +/- (-7)
Gruszecki pkt. 5 +/- (-8)- 4 0
-
2022-01-27 23:24
Ale w Portugalii byli.... Zwiedzili. Nie bądź taki drobiazgowy z tą matematyką. Wiesz, jaki lot był męczący
- 2 0
-
2022-01-27 17:31
Tak to jest jak gra sie na kolende
- 1 3
-
2022-01-27 01:20
Dorsey (2)
Tak egoistycznego nonszalanckiego pseudorozgrywajacego to Trefl jeszcze nie miał. Same odpały z 10 metrów i klepanie w miejscu bez podania przez 24 sekundy.
Brawo kwiatek Stefan dobry ruch . Fajne pieniądze w błoto .- 9 3
-
2022-01-27 16:55
jak zwykle nieobiektywnie
Popatrz na statystyki +/- (na nich opierają się trenerzy NBA) z meczu i zobacz kto był najsłabszy - zdziwisz się. Niestety większość naszych kibiców "nie patrzy" obiektywnie - ważne by rzucali, ale że przy okazji strat narobią więcej niż wrzucili to już na to nikt nie patrzy :(
Nie bronię - bo szkoda meczu,- 4 2
-
2022-01-27 06:19
Fakt
Nie dało się patrzeć dzisiaj na jego "grę".
Ogólnie ten mecz był do wygrania
.przegrana przez ,jak zawsze brak gry zespołowej, strat oraz słabej skuteczności.
Do 3 kwarty było nieźle potem katastrofa.
Do pracy Panowie, ostro!!!- 5 2
-
2022-01-27 14:10
Szkoda tego meczu
Ale tym razem trzeba wziać pod uwagę że od ponad miesiąca Trefl ma problemy zdrowotno-sanitarne a i przerwa w grze i treningach zrobiła swoje. Wygląda na to, że Sporting jest najsilniejszy w tej grupie ale w rywalizacji z Benficą i Obradeą mamy całkiem dobre widoki na zajecie drugiego miejsca w grupie. Kluczowy będzie najbliższy praktycznie dwumecz z Rumunami. Jestem optymistą, bo chociaż maja parę przyzwoitych grajków to kiepsko wyglądają jako drużyna w tych meczach co widziałem.
- 1 1
-
2022-01-27 07:16
Znowu to samo,4 kwarta,mecz do wygrania, trener ręce do tyłu ,buzia otwarta i nie wie o co chodzi, no ale wiadomo drużyna nie jest jeszcze zgraną jak to trener określił....Dramat ,może poprostu nie chcieli wygrać , ale raczej poprostu dalej nie mamy trenera,...,. Miłego dnia.
- 10 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.