• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ssuschke-Voigt zrobiła różnicę

jag.
21 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Corina Ssuschke-Voigt (nr 9) miała w sobotę powody do radości. Corina Ssuschke-Voigt (nr 9) miała w sobotę powody do radości.

Siatkarki Atomu Trefla źle weszły w mecz z Budowlanymi Łódź i nie wiadomo, czy nie doszłoby do większej niespodzianki niż tylko stracony inauguracyjny set przez gospodynie, gdyby w drugim secie na boisko nie została wprowadzona Corina Ssuschke-Voigt. Niemiecka środkowa bloku zrobiła różnicę w tym spotkaniu. Dla siebie zapracowała na statuetkę MVP pojedynku, a niebiesko-zielone już pewnie wygrały 3:1 (24:26, 25:20, 25:14 i 25:18). Dzięki trzem punktom podopieczne Alessandro Chappiniego już na dwie kolejki przed końcem zapewniły sobie co najmniej tytuł wicemistrzyń rundy zasadniczej w PlusLidze.



ATOM TREFL: Glass zdobyła 1 punkt, Sieczka 16, Navarro Fernandez 2, Kożuch 15, Hodge 13, Dziękiewicz 9, Maj (libero) oraz Saad, Ssuschke-Voigt 16, Konieczna, Wilk, Tokarska

BUDOWLANI: Wójcik 4, Rousseaux 7, de Paula 6, Kwiatkowska 9, Iklić 10, Mróz 9, Ciesielska (libero) oraz Bryda 4, Gbać 1, Mikołajewska

Kibice oceniają



Co prawda mecz odbywał się nie w Ergo Arenie, a w Hali 100-lecia, ale łodzianki rozpoczęły z takim samym impetem jak niemal przed rokiem w obiekcie na granicy Gdańska i Sopotu. Wówczas sensacyjnie wygrały 3:2 (zobacz relację z tamtego spotkania). Tym razem grało im się jeszcze łatwiej, gdyż gospodynie dopingowało nie więcej niż 400 osób.

Przyjezdne ustawiły sobie grę dobrą zagrywką. Po serwisie Katarzyny Mróz i kolejnym błędzie w przyjęciu po sopockiej stronie łodzianki zeszły na pierwszą przerwę techniczną z prowadzeniem 8:4. Gdy do tego dołożyły jeszcze blok, poprawiły wynik na 14:9.

Dopiero wówczas sopocianki przypomniały sobie po co wyszły na boisko, choć nadal bardzo dobre okresy przeplatały banalnymi błędami. Tak jak Alisha Glass, która przy 13:15 przekroczyła linię zagrywki. Natomiast w ataku nie mogła przebić się Małgorzata Kożuch, która w tej partii miała zaledwie 13 procent skuteczności!

Dlatego bardzo dobrze dysponowana Eleonora Dziękiewicz (skończyła wszystkie 6 ataków) doprowadziła jedynie do wyrównania 18:18. Wówczas nosem trenerskim popisał się Mauro Masacci. Szkoleniowiec Budowlanych na zagrywkę wprowadził Katarzynę Brydę, która odwdzięczyła się asem serwisowym.

Mimo to była szansa, aby Atom Trefl wygrał tego seta, ale znów przydarzyły się fatalne błędy. Zagrywkę zepsuła Megan Hodge, Kożuch nadziała się na pojedynczy blok Mróz, a Amaranta Navarro Fernandez wyrzuciła piłkę w aut przy ataku z obejścia. Dlatego miejscowe poprzestały na obronie trzech piłek setowych, po kapitalnych akcjach Eweliny Sieczki. Wygraną łodziankom dały ataki Anity KwiatkowskiejHelene Rousseaux.

W drugim secie Alessandro Chappini postawił na konsekwencje. Do gry desygnował ten sam skład, który rozpoczął seta od... 2:5. Dopiero gdy włoski szkoleniowiec przestał się trzymać kurczowo wpisanej do protokołu "6" i wprowadził do gry Corinę Ssuschke-Voigt sopocianki po raz pierwszy w tym meczu objęły prowadzenie. Po dwóch z rzędu blokach niemieckiej środkowej sopocianki osiągnęły korzystny wynik 10:8.

Niestety, także złe zagranie Coriny (zagrywka w aut) zahamowało sopocianki. Potem dały się zablokować Dziękiewicz i Hodge. Zamiast prowadzenia 14:11 był remis 14:14 oraz czas dla trenera Chappiniego. Wybił on tym razem z uderzenia łodzianki. Rousseaux zaatakowała w aut, a 16:14 zrobiło się po punktowej zagrywce Kożuch.

Po drugiej przerwie technicznej gospodynie poprawiły na 22:17, gdyż zaczął funkcjonować atak z obu skrzydeł oraz były dobre wybloki. Cztery punkty z rzędu udało się zdobyć, gdy na zagrywce była Dziękiewicz, której z kolei w ataku wiodło się znacznie gorzej niż w pierwszym secie. Znacznie lepiej grała też Kożuch (sześć punktów w tej partii). To właśnie jej skuteczne zbicia zakończyły tę partię.

W trzeciej odsłonie od razu Atom Trefl zdobył przewagę. Łódzki szkoleniowiec o czas poprosił już przy 3:6. Drugi raz zmusiła go do tego Sssuchke-Voigt, której trzech zagrywek z rzędu nie potrafiły przyjąć zawodniczki Budowlanych, a przewaga gospodyń wzrosła do 13:6. Już do końca tej części gry sopocianki panowały niepodzielnie. Trener Chappini na pierwsze zmiany w tym secie zdecydowały się przy 23:13. Grę po wystawie rezerwowej rozgrywające Doroty Wilk skończyła Ssuschke-Voigt, która już wówczas na koncie miała 13 punktów, a przecież grała tylko przez 1,5 seta.

Czwarta partia to gra punkt za punkt do pierwszej przerwy technicznej, na którą sopocianki schodziły z prowadzeniem 8:7 oczywiście po ataku Ssuschke-Voigt. Natomiast po wznowieniu gry niemiecka środkowa tak zagrywką utrudniła życie rywalkom, że piłka wróciła na stronę gospodyń i po ataku Hodge po raz pierwszy w tym secie mieliśmy dwa punkty różnicy. Na drugą przerwę techniczną Atom Trefl zszedł z trzema "oczkami" w zapasie po zbiciu Hodge.

Kluczowy moment nastąpił przy 19:16. W ataku pomyliła się Kwiatkowska, a po chwili Sieczka zagrywką poprawiła na 21:16. Piłkę meczową zdobyła Kożuch, a mecz zakończyła blokiem Ssuschke-Voigt. Niemiecka środkowa została oczywiście najlepszą zawodniczką spotkania.

Tabela po 16 kolejkach

Siatkówka - kobiety
Drużyny Punkty
1 Muszynianka Fakro Muszyna 16 13 3 42:14 39
2 Atom Trefl Sopot 16 13 3 40:17 38
3 Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 16 11 5 36:23 31
4 Aluprof Bielsko-Biała 16 11 5 37:29 30
5 Pałac Bydgoszcz 16 8 8 32:29 25
6 Budowlani Łódź 16 6 10 27:35 18
7 Impel Gwardia Wrocław 16 5 11 24:36 17
8 PTPS Piła 16 5 11 24:38 17
9 AZS Białystok 16 5 11 21:39 14
10 Stal Mielec 16 3 13 19:42 11
Tabela wprowadzona: 2012-01-22


Pozostałe wyniki 16. kolejki:
Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:17, 25:13, 25:17), PTPS Piła - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:0 (25:23, 25:22, 25:23), AZS Białystok - Stal Mielec 3:0 (25:23, 25:14, 25:20), Aluprof Bielsko-Biała - Impel Gwardia Wrocław 3:2 (16:25, 25:18, 25:21, 17:25, 15:11).
jag.

Kluby sportowe

Opinie (33) 5 zablokowanych

  • No co jest dziewczyny ?

    Taki mecz trzeba wygrać za 3 punkty !!!

    • 17 5

  • one są słabe dlatego tak grają

    oddajcie moje miliony Trefle

    • 10 20

  • (1)

    No już lepiej, liczę na 3-1 dla nas

    • 16 5

    • brawo atom

      • 4 5

  • oby nie w plecy o zgrozo!

    A mineralne za trzy z pałacem a w Sopocie na razie po 1 . Do boju ATOM !!!.

    • 11 7

  • Frekwencja (3)

    Na następnym meczu pewnie będzie 100 osób.

    • 15 11

    • jak robią mecze w Sopocie to się nie ma co dziwić, że ludzi nie idą.

      • 0 5

    • Fajny progres. (1)

      Od 6,5 tys kibiców na meczu w zeszłym sezonie do ... 400 osób. BRAWO!!

      • 0 2

      • Nie przesadzaj

        W Ergo znów będzie pewnie 3000. Większość osób nawet nie wie gdzie jest hala 100 lecia, a jak doda się brak parkingu i słaby dojazd komunikacją miejską to nie dziw że ilość osób spada masakrycznie.

        • 1 1

  • tylko naiwniacy chcą oglądać sztuczne twory (1)

    • 13 23

    • Dlatego "szczurza arena" świeci pustkami.

      • 2 1

  • (1)

    bravo atom szkoda że nie ma ozsoy

    • 21 4

    • wyłóż ze 100 tysi euro to wróci

      w czym problem

      • 2 2

  • No, brawo dziewczyny :)

    Corinna MVP zasłużenie :)

    • 13 3

  • ATOM TREFL SOPOT (1)

    duma Pomorza

    • 13 15

    • ATOM TREFL SOPOT

      W twoim śnie i bajce o Dumie i chwale. Żadnej walki dla polski i patrityzmui. Nie ośmieszaj się!!

      • 3 1

  • Podobnie jak 3000 mieszkańców trójmiasta byłam na tym meczu!

    Atom gra naprawdę super!

    • 10 12

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane