- 1 Określono budżet Lechii na kolejny sezon (107 opinii)
- 2 Hit III ligi na Polsat Plus Arenie Gdańsk (31 opinii)
- 3 Arka już buduje skład na 2023/24 (35 opinii)
- 4 Kiedy Lechia wróci do ekstraklasy? (144 opinie)
- 5 Tabak podjął decyzję. Znany los trenera (9 opinii)
- 6 List otwarty zasłużonych piłkarzy Arki (108 opinii)
Stal Mielec - Lechia Gdańsk. Nie ma finałów, więc David Badia wskazał nowy cel
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk dotychczas grała finały, a każdy kolejny miał taki numer, ile kolejek pozostawało do końca rozgrywek. Po przegranej z Zagłębiem Lubin oraz decyzji Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN biało-zieloni już nie mają żadnych szans na utrzymanie ekstraklasy. Dlatego David Badia wyznaczył nowy cel, aby uzasadnić sens swojej dalszej pracy. Skoro od klubu nie dostał listy piłkarzy, którzy zostaną po wakacjach w drużynie, ani polecenia - kogo ma ogrywać bądź sprawdzić pod tym kątem, ogłosił grę o... jak najwyższe miejsce w końcowej tabeli. W niedzielę, 14 maja o godzinie 12:30 początek wyjazdowego meczu ze Stalą Mielec.

Typowanie wyników
Jak typowano
60% | 177 typowań | Stal Mielec | |
18% | 52 typowania | REMIS | |
22% | 66 typowań | LECHIA Gdańsk |
"Jeszcze trzy finały" - zapewne usłyszelibyśmy dobrze znaną od co najmniej miesiąca formułę, w której zmieniała się tylko liczba pozostających do końca rozgrywek meczów. Jednak to już nieaktualne. Trzeba zmienić retorykę, gdyż po piątej przegranej z rzędu, tym razem u siebie z Zagłębiem Lubin 1:3, oraz decyzji Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN z 12 maja biało-zieloni już nie mają żadnych szans na utrzymanie ekstraklasy.

Poprosiliśmy Davida Badię, który Lechię poprowadził w sześciu ostatnich meczach, zdobywając w nich tylko 1 punkt, by najlepiej w punktach, wskazał przyczyny degradacji.
- Zawsze mówię od serca. W każdym klubie, nie tylko w tym przypadku, decyduje o tym więcej niż jeden element. Nie jest to tylko trener bądź szczęście. W Lechii, odkąd tutaj jestem od 6 tygodni, jedną z głównych przyczyn była liczba kontuzji. Gdy jest pięciu zawodników kontuzjowanych to nie tylko odbija się to na meczu, ale także na jakości pracy wykonywanej w sesjach treningowych, bo niektórych rzeczy po prostu nie można przećwiczyć, czy też nie ma odpowiedniej rywalizacji na pozycjach. Natomiast pod względem piłkarskim zabrakło przede wszystkim skuteczności, większej liczby strzelanych goli, gdyż ten stosunek oczekiwanych do zdobytych bramek mamy niski - ocenił szkoleniowiec.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Mieszkania z ogródkiem. Jeśli chcesz kupić, przejrzyj te oferty
Natomiast nie odpowiedział wprost, gdy na przedmeczowej konferencji prasowej przed wyprawą do Mielca, został zapytany, czy zaległościach w wypłatach dotyczą także jego, a odniósł się do tej sytuacji ogólnie.

- Niektórych piłkarzy mogło dotknąć to bardziej, innych mniej, ale wszystko, także to, że pochodzimy z różnych krajów, wpływa na sytuację w zespole. Jednak jesteśmy profesjonalistami. Przynajmniej ja jestem w 100 procentach skupiony na pracy i na tym co przed nami - zapewnił szkoleniowiec.
Badia podpisał kontrakt do końca sezonu. Po stracie szans na utrzymanie, nie otrzymał od klubu jasnej informacji - co z nim dalej?. Nie dostał również listy piłkarzy, którzy zostaną po wakacjach w drużynie, ani polecenia - kogo ma ogrywać bądź sprawdzić pod tym kątem w trzech ostatnich kolejkach, a tym bardziej - kogo już nie powinien wystawiać do składu, bo klub z danym graczem nie wiąże przyszłości.

Jak informowaliśmy, jedyne zalecenia są co do młodzieżowców, gdyż muszą oni ratować klub przed grożącą karą w wysokości nawet milion złotych.
Na tej podstawie wiadomo, że w Mielcu w "11" powinni znaleźć się pomocnicy: Jakub Kałuziński i Dominik Piła, a także Kacper Sezonienko, który może zagrać zarówno na skrzydle jak i w ataku. Ponadto szansa na debiut w ekstraklasie otwiera się także przed bocznym obrońcą - Bartoszem Brzękiem.

Natomiast z dotychczas podstawowych piłkarzy nie są uwzględniani ci, którzy pauzują za kartki: Michał Nalepa i Łukasz Zwoliński, a także kilku, których już dawno nie widzieliśmy na boisku, bo leczą kontuzje jak: Conrado, Filip Koperski bądź David Stec. Nadal na rekonwalescencji też Louis Poznanski, który "złapał" uraz nim zdążył zaprezentować się w ekstraklasie.
Jednak bez względu na to, kto będzie wychodzić do gry w trzech ostatnich kolejkach, trener Lechii wyznaczył nowy cel, który zastępuje dotychczas grane finały.
- Chcę wykonać swoją pracę jak najlepiej. W ten sposób podejdę ja, i tego też oczekuję od zespołu w ostatnich kolejkach. Poza minutami dla młodzieżowców, którzy są przyszłością klubu, celem jest zajęcia jak najwyższego miejsca, jakie się da. Nie straćmy 17., a zaatakujmy jeszcze 16., bo na to są szanse - podsumował David Badia.

Przypomnijmy, że końcowe miejsce wpływa także na wysokość ostatecznej premii, którą wypłaci Canal Plus. Zazwyczaj jedna pozycja wyżej to około 200 tysięcy złotych większa wypłata.
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2023-05-13 14:08
Foto i podpis trafione w punkt :) (2)
- 42 0
-
2023-05-13 20:18
(1)
Niech ten pajac jak najszybciej zniknie z naszego miasta
- 10 1
-
2023-05-14 09:32
Badia wuefisto jeszcze 3 finaly , pakujesz walizki i wypad z Gdanska.
- 5 0
-
2023-05-13 13:00
Tylko cały zarząd zelemy, mendziara won (3)
Pan od WF-u do domu. Tylko młodzi z chęcią do gry. Płace racjonalne, nie po 100 tyś PLN.
- 71 2
-
2023-05-13 23:53
Ciekawe czy ten klub będzie jeszcze polski?
- 3 1
-
2023-05-14 01:56
Płace dla laluń z lechii
POwinny być mniejsze niż Pań na kasie w biedronce. Niech POkażą czy POtrafią więcej
- 2 2
-
2023-05-14 11:34
wszyscy won
Ja i ty dziewczynko też won
Lechia lest nasza- 1 0
-
2023-05-13 13:23
Może z niego jest spoko gość
ale trener z niego żaden. Za każdym razem stawia sobie jakieś nowe cele, ale na razie tylko się kompromituje. Teraz też, gra o jak najwyższe miejsce w końcowej tabeli. Ja już nie wiem, czy się śmiać czy płakać.
- 76 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.