Stoczniowiec Gdańsk zwiększa wpływy w sportach zimowych. Maciej Turnowiecki, dyrektor sportowy klubu, objął właśnie wakat w zarządzie Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Odpowiedzialny będzie za sprawy organizacyjne. Być może "Olivia" przejmie mistrzostwa świata dywizji B, które w tym roku miały odbyć się w Katowicach. Natomiast od 2018 roku prezes klubu - Marek Kostecki jest wiceprezesem Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego ds. short tracku.
Menedżerowie zmieniają dyscypliny sportu. Z jakim skutkiem?
Kadencja władz Polskiego Związku Hokeja na Lodzie przedłużona została do 30 września 2021 roku. Tym samym zdecydowano się na obsadzenie wakatu, który powstał w zarządzie po rezygnacji z funkcji wiceprezesa
Roberta Walczaka.
Wszystko odbyło się na drodze elektronicznej. Na pierwsze w nowej roli spotkanie z prezesem
Mirosławem Mikiną Turnowiecki ma udać się w drugiej połowie maja, gdy zniesione zostaną kolejne obostrzenia. Ma ono dotyczyć działań w drugim półroczu 2020 i pierwszym 2021 roku. Jednak już ma przydzielone zadania, którymi zajmować się będzie w zarządzie.
- Przede wszystkim są to kwestie organizacyjne, powiązane z imprezami, które czekają nasz hokej w najbliższych kilkunastu miesiącach, zaczynając od Euro Ice Hockey Challenge o Puchar Niepodległości w Gdańsku. Będzie to już trzecia edycja tej imprezy i wydaje się, że na stałe wpisze się w hali "Olivia", w kalendarzu Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie - podkreśla Turnowiecki.Niewykluczone, że również w Gdańsku odbędą się przyszłoroczne mistrzostwa świata w hokeju na lodzie dywizji B. Pierwotnie miały rozpocząć się właśnie w poniedziałek, 27 kwietnia, ale zostały przełożone na przyszły rok z powodu pandemii. PZHL chciałby przenieść tę imprezę nad morze lub do Sanoka.
Mistrzostwa świata przełożone. Szymon Marzec: Hokej też ucierpi
W zarządzie PZHL pozostają: prezes Mirosław Minkina, wiceprezes
Marta Zawadzka oraz członkowie zarządu:
Marcin Hadowski,
Bogdan Rozwadowski,
Adam Fras. W tym gronie w najbliższych tygodniach mają być prowadzone rozmowy dotyczące przyszłości hokeja w Polsce i ewentualnej pomocy dla klubów.
- Nie mam wątpliwości, że zarząd będzie rozmawiał w tej kwestii. Już nie chodzi tylko o nasze kluby, ale też o imprezy, do współorganizacji których zostałem zaproszony. Czuję, że pozyskiwanie pieniędzy czy partnerów dla tych przedwsięwzieć będzie wymagało ogromnej gimnastyki. Taki mam charakter, że nigdy niczego nie oddawałem walkowerem, więc myślę, że podołamy. To jest jednak proces złożony, więc wiele zależy od tego jak zachowają się partnerzy strategiczni klubów - tłumaczy dyrektor Stoczniowca.W tym gdańskim klubie pracuje od 2016 roku. Wcześniej był m.in. prezesem piłkarskiej Lechii Gdańsk (2007-2012). Za jego kadencji m.in. klub awansował do ekstraklasy oraz przekształcił się ze stowarzyszenia w spółkę akcyjną. Był też w grupie inicjatywnej, która zgłosiła kandydaturę Gdańska do organizacji Euro 2012. W 2013 roku uczestniczył w przedsięwzięciu, którego celem było wprowadzenie gdańskiej drużyny hokejowej do rozgrywek KHL. Projekt nie doszedł do skutku z powodu braku gwarancji finansowych.
Teraz Turnowiecki przyczynia się do umocnienia przez Stoczniowiec znaczenia w krajowych sportach zimowych. Przypomnijmy, że prezes klubu -
Marek Kostecki od 2018 roku jest wiceprezesem Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego ds. short tracku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
