Stoczniowiec Gdańsk po zaciętym meczu pokonał Zagłębie Sosnowiec 4:3 (1:1, 2:1, 0:2) i wskoczył na pierwszą pozycję w tabeli. Tym samym gdańscy hokeiści są jedynymi, którzy w tym sezonie nie odnieśli porażki. W niedzielę przed Stoczniowcem kolejny ciężki mecz z mistrzem Polski - Unią Oświęcim, która na pewno będzie chciała się zrehabilitować po piątkowej porażce z GKS Tychy.
Mecz nie zaczął się po naszej myśli, gdyż już w 3. minucie straciliśmy bramkę (
Chabior). Na szczęście po 9. minutach
Mariusz Justka doprowadził do remisu.
Druga tercja była mniej szczęśliwa dla naszego zespołu, w 30". na listę strzelców wpisał się
Kuźniecow, a bramkę do szatni zdążył zaaplikować
Bernat. Ucieszyć mógł jedynie fakt iż pierwszą bramkę w barwach Stoczniowca w 33 minucie zdobył
Marek Moskal.
W trzeciej tercji, kiedy to, znający już wynik meczu Tychy - Unia, sosnowieccy kibice cieszyli z przewodnictwa w tabeli, grę w przewadze wykorzystał
Adam Fraszko i doprowadził do remisu. Trzy minuty później podwyższył
Marek Moskal. Gospodarze walczyli do końca, jednak doskonale spisujący się w gdańskiej bramce
Tomasz Wawrzkiewicz w tej tercji zachował czyste konto. Na 53 sekundy przed końcem spotkania trener Zagłębia (w sezonie 2000/01 trener gdańskiego Stoczniowca)
Mieczysław Nahuńko wycofał bramkarza, ale i to nie przyniosło rezultatu.
Bramki:1:0 Chabior (3.),
1:1 Justka (9.),
2:1 Kuźniecow (30.),
2:2 Moskal (33.),
3:2 Bernat (40.),
3:3 Fraszko (49.),
3:4 Moskal (52.)
Zagłębie: Blot; Kuc - Cholewa, Piekarski - Kowalówka, Kotuła - Banaszczak; Puzio - Bernat - Kuźniecow, Wieloch - Zachariasz - Twardy, Zabawa (2) - Kozłowski - Chabior.
Stoczniowiec: Wawrzkiewicz; Smeja - Leśniak, Guziński (2) - Wróbel (2+10), Bukowski - Cychowski (2); Justka - Bagiński - Myszka (10), Moskal - A. Fraszko - Raszczyński, Kostecki - Błażowski - Jarzkowski.
Kary: 2 i 26.
Widzów: około 1000.
Wyniki pozostałych spotkań:GKS Tychy - Unia Oświęcim 4:3 (1:3, 2:0, 1:0)
GKS Katowice - TKH Toruń 4:1 (1:0, 1:0, 2:1)
Podhale Nowy Targ - KTH Krynica 5:4 (2:0, 3:1, 0:3)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
