• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strużyk strzelił historyczną bramkę dla KH

Marta
7 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Gdański hokej po dwóch latach przerwy wrócił do rozgrywek ligowych seniorów. Na inaugurację I ligi drużyna KH przegrała z Legią Warszawa 5:6 (3:2, 1:0, 1:4), ale w rewanżu pokonała stołeczny zespół 4:0 (1:0, 2:0, 1:0). Pierwszego gola w sezonie dla podopiecznych Henryka Zabrockiego strzelił Mateusz Strużyk, jeden z tych co smaku gry w ekstralidze zdążył posmakować w Stoczniowcu. Liczba miejsc na widowni została ograniczona do 300 osób i dla wszystkich chętnych nie starczyło miejsc.



KH Gdańsk - Legia Warszawa 5:6 (3:2, 1:0, 1:4)
Bramki:

0:1 Szaniawski as. Kosobucki, Popielarz (2.38)
1:1 Strużyk as. Wrycza, Ziółkowski (5.08 w przewadze)
2:1 Lehmann as. Strużyk (8.12 w przewadze)
3:1 Serwiński as. Stasiewicz (14.31)
3:2 Kosobucki as. Świderski (18.08)
4:2 Strużyk as. Pesta, Stasiewicz (22.46)
4:3 Rostkowski as. Kram, P.Wąsiński (46.12 w przewadze)
4:4 K.Wąsiński as. P.Wąsiński, Rostkowski (50.46 w przewadze)
4:5 Szaniawski as. Kosobucki (53.46)
5:5 Ziółkowski (55.50 w podwójnej przewadze)
5:6 Rostkowski as. P.Wąsiński, K.Wąsiński (59.28)

KH Gdańsk: Maza; Kabat - Kwieciński, Aleniewski - Lehmann, Ruszkowski - Trawczyński; Wrycza - Ziółkowski - Strużyk, Stasiewicz - Serwiński - Pesta, Kulczyk - Duda - Kubicki

Legia: Strąk; Pronobis - Połącarz; Wardecki - Solon, Kram - Grzesik, Jendrasik - Wolski; P.Wąsiński - Stępski - K.Wąsiński, Świderski - Rostkowski - Vecher, Kosobucki - Popielarz - Szaniawski

Kary: KH - 20 min, Legia - 18 min.
Widzów: 300

Inauguracyjny mecz KH Gdańsk SA zaczął się niezbyt pomyślnie dla gospodarzy, ponieważ już w 3 minucie stracili oni bramkę. Gdańszczanie odpowiedzieli jednak bardzo szybko i jak na kapitana przystało pierwszą bramkę w sezonie i pierwsza w oficjalnym meczu nowej hokejowej drużyny zdobył Mateusz Strużyk.

Trzy minuty później Strużyk obsłużył podaniem Oskara Lehmanna i gdańszczanie wyszli na prowadzenie, które w 15 minucie podwyższył Jakub Serwiński. W pierwszej tercji obydwa zespoły poszły na wymianę ciosów i dwubramkowa przewaga gospodarzy nie utrzymała się zbyt długo.

Gdańszczanie ambitnie walczyli o każdy krążek, trochę niepotrzebnie odpowiadali ostrą grą na ostrą grę rywali z Warszawy i również siadali na ławce kar osłabiając tym samym zespół. Jednak po 40 minutach gdańszczanie prowadzili 4:2 a wynik już na początku drugiej tercji podwyższył Strużyk.

Hokeiści Henryka Zabrockiego mogą tylko żałować, że nie wykorzystali choćby kilku innych sytuacji podbramkowych, mieli wyraźną przewagę zarówno w strzałach na bramkę jak i w stworzonych sytuacjach podbramkowych. Młodej ekipie KH Gdańsk w decydujących momentach zabrakło jednak skuteczności.

Zemściło się to na nich w trzeciej tercji, kiedy Legia wykorzystała aż 4 takie okazje. Była jednak szansa na odwrócenie losów rywalizacji. Na nieco ponad 4 minuty przed końcem grę w podwójnej przewadze wykończył Tomasz Ziółkowski, był remis 5:5, niestety błąd w grze defensywnej w końcówce spotkania sprawił, że Legii na 32 sekundy przed końcem meczu strzeliła bramkę na 6:5, taki wynik utrzymał się już do końca meczu.

Pierwsze po ponad roku oficjalne spotkanie gdańskich hokeistów spotkało się z dużym zainteresowaniem fanów tej dyscypliny sportu. Weekendowy dwumecz w Hali Olivia nie był imprezą masową i mogło go obejrzeć jedyne 300 widzów. Część osób w sobotę, jeszcze przed meczem, musiała odejść od kas z niczym. Spotkało się to z niezadowoleniem fanów, dla których zabrakło wejściówek. Jednak jak zapewnia gdańska spółka takie wydarzenia w przyszłości nie będą miały miejsca.

- Frekwencja na pierwszym meczu przerosła nasze oczekiwania, tak jak już informowaliśmy ze względów głównie finansowych nie zdecydowaliśmy się na organizację imprezy masowej. Mimo, że informowaliśmy o tym w mass mediach i za pośrednictwem naszej strony internetowej część osób musiała odejść spod kas bez biletu. Przepraszamy za zaistniałą sytuację, jednocześnie chciałbym poinformować, że kolejne mecze KH Gdańsk w hali Olivia będą miały charakter imprezy masowej otwartej dla szerszej publiczności - powiedział po meczu prezes KH Gdańsk Dobrosław Mańkowski.

KH Gdańsk - Legia Warszawa 4:0 (1:0, 2:0, 1:0)
1:0 Ziółkowski as. Wrycza, Kabat (13.45 w przewadze)
2:0 Wrycza as. Strużyk, Ziółkowski (21.13 w przewadze)
3:0 Stasiewicz as. Pesta, Serwiński (21.46)
4:0 Stasiewicz as. Serwiński (48.13)

KH Gdańsk: Szymczewski; Kabat - Kwieciński, Aleniewski - Lehmann, Ruszkowski - Trawczyński; Wrycza - Ziółkowski - Strużyk, Stasiewicz - Serwiński - Pesta, Kulczyk - Duda - Kubicki oraz Tomf

Legia: Strąk; Pronobis - Połącarz; Wardecki - Solon, Kram - Grzesik, Jendrasik - Wolski; P.Wąsiński - Stępski - K.Wąsiński, Świderski - Rotkowski - Vecher, Kosobucki - Popielarz - Szaniawski

Kary: KH - 16 min, Legia - 36 min. w tym 2 kary po 10 minut za niesportowe zachowanie dla P.Wąsińskiego i Wardeckiego
Widzów: 300

W niedzielę gdańszczanie zagrali już skuteczniej. Atakowali rywali od pierwszych minut gry. Trener Henryk Zabrocki postanowił zmienić bramkarza, co okazało się strzałem w dziesiątkę, gdyż Arnolda Szymczewskiego śmiało można nazwać jednym z bohaterów drugiego meczu.

Hokeiści KH Gdańsk zagrali już uważniej w obronie i - przynajmniej w początkowej fazie meczu - nie odpowiadali na ostrą grę rywali. Efektem tego były dwie bramki zdobyte przez gospodarzy w przewadze.

W niedzielę listę strzelców otworzył Ziółkowski zaś dwie bramki zapisał na swoim koncie Jakub Stasiewicz.

- Cieszymy się wszyscy z tego zwycięstwa. Ten mecz był od początku pod naszą kontrolą. Zmieniłem bramkarza, który rozegrał dziś bardzo dobre zawody. Takie zwycięstwo na "zero z tyłu" bardzo podbudowuje zespół. Cieszę się z punktów ale widać, że musimy jeszcze dużo pracować. Przede wszystkim nad skutecznością, która była dziś poniżej oczekiwań, na niemal 60 strzałów, tylko 4 bramki to za mało. Zdajemy sobie jednak sprawę jak długa droga przed nami, ile jeszcze musimy zrobić. W następny weekend jedziemy do Opola, Orlik w pierwszej kolejce również podzielił się punktami z Legią. Będziemy walczyć o zwycięstwa - powiedział po meczu trener gdańszczan Henryk Zabrocki.

Tabela 1.Ligi hokeja na lodzie po 4 kolejkach:
(kolejno: mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bilans, punkty)
1.MMKS Podhale Nowy Targ 4 4 0 0 31: 3 12
2.Orlik Opole 4 3 0 1 14: 8 9
3.Legia Warszawa 4 2 0 2 12:17 6
4.Naprzód Janów 2 1 1 0 7: 5 4
5.KH Gdańsk S.A. 2 1 0 1 9: 6 3
6.Polonia Bytom 4 0 1 3 6:25 2
7.SMS I PZHL Sosnowiec 4 0 0 4 4:19 0
Marta

Kluby sportowe

Opinie (94) 2 zablokowane

  • pozdro (1)

    pozdro dla przemiłych i przystojnych chłopakow z ochronki

    • 4 9

    • durna baba

      z kleksem w gaciach

      • 2 8

  • AMATORSZCZYZNA a nie klub!!! (1)

    Solo nie może stanąć w bramce bo ... klub nie ma pieniędzy na sprzęt dla niego.
    Oni by się wstydzili nazywać klubem!

    • 5 18

    • a po co 3 bramkarzy ?

      solo cienki jest jak barszcz

      • 8 4

  • podziekowania (2)

    na poczatku drugiej tercji wszycsy kibice oczekujacy przed wejsciem zostali wpuszczeni na mecz. wielkie dzieki i plus dla organizatorow.

    • 22 0

    • wazelina (1)

      pierw sami sie wpuścili

      • 1 13

      • zadna wazelina, rownie dobrze mogli sie wypiac i kazac spie ...

        • 13 2

  • strzyc to bydło a jak padnie zrobić mydło (4)

    i dlatego tej kraj wygląda jak wygląda - byle cwaniak ze śmierdzącą pachą robi wałek doprowadza do upadku - teraz jakieś ogryzki odstawiają ćwierć amatorkę a tłuszcza ma kisiel bo "kiełbasę" rzucili i jak to dobrze że hokej wrócił...

    kibicujcie, kibicujcie

    • 5 20

    • pijesz = nie prowadź auta i nie pisz komentarzy

      • 10 0

    • (2)

      "jakieś ogryzki " -powiedz to im w twarz ,smieciu.co za kawał...........

      • 13 2

      • z tego co wiem to ogryzki mówi się na młodych...

        • 1 5

      • biedaku... chłop napisał, może trochę za "wylewnie" ale jednak prawdę i ty nazywasz go śmieciem ( z pewnością byś mu to powiedział w twarz, oj napewno ) a typowi, który cię puka od lat nosisz w zębach pieniądze i jeszcze jesteś z tego tytułu szczęśliwy...

        masz mentalność niewolnika a to chyba gorsze od bycia śmieciem

        • 6 6

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • .

    Szkoda, że biletu zabrakło!

    Brawo chłopaki!!!!
    STOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOCZNIA

    • 9 1

  • prorocze słowa? (1)

    "wszystko przed nami, nie jest wykluczone że powrócimy do nazwy Stoczniowiec"

    • 14 1

    • prorocze słowa ? A może raczej ściema ?

      • 0 10

  • nawet jeśli wszyscy w Ciebie zwątpili pokaż, że się mylili..
    brawo chłopaki za te dwa mecze, zostawiliscie serce na lodzie oby tak dalej

    • 13 1

  • Tym oto sposobem kostecki zaciera raczki a zawodnicy nie dostaja nawet tych ochlapow ktore dostawali w gks stoczniowiec. (3)

    Nie powiem fajnie jest zobaczyc hokej w olivii choc mi nie bylo dane bo mialem dosc blagalnego wyczekiwania na deszczu co by jasnie pan jeden z drugim zrobili lache i wpuscili najwiernijszych kibicow hokeja w trojmiescie. Wiekszosc zawodnikow to jeszcze mlodzi ludzie nie majacy zobowiazan wiec moze ta druzyna dogra do konca sezonu, choc smiem watpic. Tylko czy tak miala wygladac inauguracja hokeja po rocznej przerwie? Czy tak traktuje sie najwiernejszych fanow tej dyscypliny? I na koniec, zarzad gks stoczniowca chyba teraz caluje po raczkach ludzi z kh gdansk. Dzieki nim ma kilka baniek mniej kosztow a hokej no przeciez jest! A ze w takiej formie to przeciez nie wina kosteckiego. PS. Z tego wszystkiego wylania sie ze gks stoczniowiec to nic innego jak juz tylko administrator miejskiej hali bo przeciez sam nic nie organizuje. Jak dla mnie za drogi administrator.

    • 15 5

    • (2)

      To co proponujesz ? Bo takie ględzenie zza netu jest do d...masz pomysł to działaj,ale przestań ględzić my to wszystko wiemy i bez ciebie

      • 7 9

      • a ty co tu cenzurę wprowadzić chcesz ? Chłop ma rację i ma prawo zamieszczać krytyczne wpisy, więc mu ust nie zamykaj

        • 9 4

      • Proponuje wszystkim ktorzy moga glosowac w najblizszych wyborach aby ten jeden glos byl na niekorzysc kosteckiego i jego bandy

        wtedy, wejdzie miasto, byc moze nowi sponsorzy no i przede wszystkim nowi mlodzi ludzie z pojeciem na temat marketingu, promocji czy nawet podstaw prowadzenia swojego biznesu. kh gdansk na razie to pelna amatorka i na takie dzialania stac kazdego glomba po zawodowce.

        • 4 5

  • a ja dalej swoje (1)

    dopóki pan kostecki w jakiejkolwiek roli kreci się w hali Olivia moja noga tam niepostanie. Reglamentacja biletów do 300szt to jakaś żenująca kpina. Na awans nie ma szans - do ligi wróci Podhale.

    • 10 12

    • myslenie nie boli

      to wlasnie dzieki takim deklaracjom jak twoja ograniczono pule biletow do 300

      • 10 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane