• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sukcesy trójmiejskich żeglarzy. Tarnowski triumfuje na Majorce, Korneszczuk we Włoszech

jag.
9 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Katamarany na jeziorze Garda. Michał Korneszczuk wygrał m.in. z holenderskim mistrzem świata. Katamarany na jeziorze Garda. Michał Korneszczuk wygrał m.in. z holenderskim mistrzem świata.

Paweł Tarnowski (SKŻ Ergo Hestia Sopot) drugi raz z rzędu zwyciężył w olimpijskiej klasie RS:X w regatach o Puchar Księżniczki Sofii na Majorce. Natomiast Michał Korneszczuk (Yacht Club Gdańsk) wygrywa A-Cat International Easter Cup we Włoszech.



Puchar Księżniczki Sofii od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. W tym roku zaliczany był do klasyfikacji Pucharu Świata, a na starcie zgromadził blisko 1200 żeglarek i żeglarzy z 64 państw. U wybrzeży Majorki tradycyjnie doskonale poczyna sobie Paweł Tarnowski. W 2016 roku był tutaj drugi, w poprzednim sezonie triumfował, a teraz ponownie stanął na najwyższym stopniu podium.

Sopocianin zapewnił sobie zwycięstwo w ostatnim, podwójnie punktowanym wyścigu, do którego przystąpił z 2. lokatą. Jednak nie miał sobie równych, a że Francuz Louis Giard dopłynął na metę jako szósty, to Paweł w klasyfikacji generalnej wyprzedził aktualnego mistrza Europy. Na najniższym stopniu podium stanął Sebastian Fleischer z Danii.

Dalsze miejsca zajęli czterej inni deskarze SKŻ Ergo Hestia: 30. Marcin Urbanowicz, 90. Przemysław Szybkowski, 95. Aleksander Przychodzeń, 96. Jakub Sykuła.

W RS:X pań rywalizowały cztery zawodniczki z Trójmiasta. O krok od awansu do wyścigu medalowego, w którym wystartowało dziesięć najlepszych, była Małgorzata Białecka. Byłej mistrzyni świata do tego grona zabrakło zaledwie 1,3 punktu. Ostatecznie zadowolił się 12. pozycją. Za nią były następne sopockie deskarki: 24. Karolina Lipińska, 30. Maja Dziarnowska. Natomiast Agnieszka Bilska (GKŻ Gdańsk) nie wzięła udziału w dwóch ostatnich dniach regat, a w końcowej klasyfikacji była 61.

W tej klasie polską liderką była Zofia Klepacka-Noceti. Zawodniczka Legii Warszawa zajęła 6. miejsce. Natomiast wyścig medalowy wygrała Kamila Smektała (YKP Warszawa), ale wcześniejsze straty miała zbyt duże i ten sukces wystarczył jedynie na 10. lokatę w ostatecznej punktacji zawodów.

Dwie załogi w "10" Polska miała jeszcze tylko w klasie 49-er. Łukasz Przybytek oraz Paweł Kołodziński w wyścigu medalowym finiszowali na 2. pozycji, a ostatecznie skończyli regaty z 5. lokatą, wyprzedzając m.in. Dominika Buksaka (wszyscy (AZS AWFiS Gdańsk) i Szymona Wierzbickiego (AZS Poznań). Ta załoga zajęła 6. miejsce.

Miejsca pozostałych żeglarzy na Majorce:
24. Antonina Marciniak/Hanna Dzik (Baza Mrągowo/YKP Gdynia) - klasa 470
27. Aleksandra Melzacka/Kinga Łoboda (YKP Gdynia/AZS AWFiS Gdańsk) - 49erFX
35. Piotr Kula (GKŻ Gdańsk) - Finn
40. Łukasz Lesiński (YK Stal Gdynia) - Finn
49. Filip Ciszkiewicz (MKŻ Arka Gdynia) - Laser


Jednoosobowe katamarany klasy A wyznaczyły sobie spotkanie na włoskim jeziorze Garda. A-Cat International Easter Cup w Campione poprzedzone zostały treningami.

- Wielu zawodników przyjechało już na tydzień przed regatami. My trenowaliśmy pod okiem Tymoteusza Bendyka, zeszłorocznego wicemistrza świata. Byli też żeglarze z: Austrii, Niemiec, Holandii, Hiszpanii i oczywiście Włoch. Licznej holenderskiej grupie przewodził dwukrotny Mistrz Świata - Micha Heemskerk, którzy przyjechał z nową konstrukcją katamaranu DNA F1x - informuje Michał Korneszczuk (Yacht Club Gdańsk).
Katamarany na jeziorze Garda. Michał Korneszczuk wygrał m.in. z holenderskim mistrzem świata. Katamarany na jeziorze Garda. Michał Korneszczuk wygrał m.in. z holenderskim mistrzem świata.
Miał on być jednym z dwóch naszych reprezentantów w regatach. Szybko jednak pozostał w stawce sam.

- Treningi poprzedzające regaty odbywały się w pięknej słonecznej pogodzie. Niestety, pierwszego dnia zawodów pogoda zaczęła się destabilizować, a wiatr był bardzo zmienny, co nie pozwoliło na rozegranie żadnego wyścigu. Niestety ofiarą kapryśnej pogody padł również Jarek Bętkowski (RJKP Poznań), który złapał przeziębienie i nie wystartował w następnych dniach. A drugi stał pod znakiem deszczu. Czasem był to deszcz przelotny, a czasem oberwanie chmury. - dodaje Michał.
W punktowanych wyścigach Korneszczuk kolejno osiągał metę na miejscach: 3, 2, 5, 4.

- W decydujących wyścigach wiatr ten był niestabilny. W tych warunkach można było dużo stracić jak również zyskać. Nie udało mi się uniknąć błędów, ale na szczęście pozostali zwodnicy nie ustrzegli się ich także. Jak się okazało zachowałem najrówniejszą formę ze wszystkich, co ostatecznie pozwoliło wygrać mi regaty - podkreśla Michał Korneszczuk.
Jego celem w tym roku są mistrzostwa Europy. W ramach przygotowań do tej imprezy jeszcze w tym miesiącu wystartuje w międzynarodowych mistrzostwach Niemiec.
jag.

Opinie (4)

  • Brawo! (1)

    Szkoda, że o wynikach młodych żeglarzy tak mało się mówi, a to przecież nasza przyszłość!

    • 9 2

    • Jasne. Ale wystarczy policzyć łódki na zatoce i kumasz bazę.

      • 1 1

  • PAweł - super !

    znakomity wynik Pawła w światowej stawce - gratulacje. To kolejny raz, więc nie przypadek. Jest sportowa gwiazda i kibice, , mogą dużo zrobić -:)) Dalej scenariusz jest prosty, media pociągną, a pokazanie tej dyscypliny, dzięki małym kamerkom i transmisjom on-line jest możliwe

    • 1 0

  • Nikt nie przebije

    Mateusza Kusnierewicza w cyknieciu 16 baniek na rejs dookoła świata. To jest osiągnięcie a nie jakies tam medale.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane