- 1 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (71 opinii)
- 2 Lechia o pieniądze do ministra na akademię (34 opinie)
- 3 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (37 opinii)
- 4 Arka przedłużyła kontrakt z piłkarzem (15 opinii)
- 5 Polska jedzie na Euro po karnych z Walią (88 opinii)
- 6 Ogniwo rzuci się w pościg za liderem
Polska praktycznie w najlepszej "16" świata
Polskie piłkarki ręczne praktycznie zapewniły sobie awans do drugiej rundy finałów mistrzostw świata, w której zagra 16 drużyn. W trzecim występie podczas turnieju w Serbii biało-czerwone odniosły drugie zwycięstwo, tym razem wygrywając z Angolą 32:23 (18:13). Lepsza gra naszego zespołu w tym spotkaniu rozpoczęła się wraz z wejściem między słupki bramkarki Vistalu Gdynia, Małgorzaty Gapskiej.
POLSKA: Wysokińska, Gapska - Koniuszaniec 7, Niedźwiedź 3, Byzdra 4, Kulwińska, Kudłacz 5, Grzyb 7, Stachowska 1, Wojtas 3, Siódmiak 2, Migała 1, Szwed-Orneborg
Wszystko wskazuje na to, że mecz Polska - Angola rozstrzygnął o 3. miejscu w grupie C. Biało-czerwone dzięki wtorkowej wygranej unikną w 1/8 finału gry z najlepszą drużyną grupy D. Oczywiście kropkę nad "i" nasza drużyna będzie musiała postawić w czwartek, gdy zmierzy się z Argentyną i musi to spotkanie wygrać.
Spotkanie z drużyną z Afryki, która w ostatnich latach regularnie grała na najważniejszych imprezach z igrzyskami olimpijskimi włącznie, było wyrównane tylko przez kwadrans. Co ciekawe z takiego obrotu sprawy wcale nie był zadowolony Vivaldo Francisco Eduardo. Szkoleniowiec Angoli już do 12. minuty wykorzystał obie przysługujące mu przerwy w pierwszej połowie.
Polki zaczęły uzyskiwać przewagę od 14. minuty i wyniku 8:7. Zbiegło się to w czasie z wejściem do bramki Małgorzaty Gapskiej. Golkiperka Vistalu nie dała się pokonać przez 4 minuty, a w tym czasie po dwie bramki zdobyły: Kinga Byzdra i Kinga Grzyb. Biało-czerwone odskoczyły na 12:7.
W ofensywie właśnie ze strony Grzyb rywalkom groziło największe niebezpieczeństwo. Lewoskrzydłowa Start Elblągu po przerwy popisała się aż 6 trafieniami. Bramki zdobywała nie tylko z flanki, ale kilkakrotnie wyręczała gdyńską obrotową, Patrycję Kulwińską i piłki do siatki pakowała po wbiegnięciu na koło.
Tuż przed przerwą nasza reprezentacja odskoczyła na 18:12 po bramkach Karoliny Siódmiak oraz rozgrywającej Vistalu - Iwony Niedźwiedź. Ofiarnie w bramce grała też Gapska, który jeden z rzutów obroniła, mimo że naraziła się na bolesne uderzenie piłki w twarz.
Zaraz po zmianie stron Karolina Kudłacz i Katarzyna Koniuszaniec poprawiły wynik na 20:13. Polki pewnie prowadziły grę aż do 45. minucie, gdy po dwóch trafieniach z rzędu Aliny Wojtas osiągnęły prowadzenie 27:18.
Kim Rasmussen pozwolił sobie na większe niż zwykle zmiany w składzie. Podobnie jak w meczu z Hiszpanią, gdy jego podopieczne grały w osłabieniu i miały piłkę, do gry wprowadzał tzw. lotną bramkarkę. W tej roli zaprezentowała się Karolina Szwed-Orneborg. Jednak tego typu rozgrywanie akcji nie tylko nie dawały bramek, a raz, po stracie piłki rywali przez całe boisko rzucały na pustą polską bramkę.
Po kilku minuta przestoju i stracie trzech bramek z rzędu, Polki znów przejęły inicjatywę. Ostatecznie wygrały wysoko 32:23, a ostatnią bramkę dla biało-czerwonych zdobyła Niedźwiedź.
Przypomnijmy, że z każdej z czterech grup do 1/8 finału awansują po cztery najlepsze drużyny. Jeśli w czwartek Polki wygrają z Argentyną, zajmą w grupie co najmniej 3. miejsce.
JERZY CIEPLIŃSKI O SZANSACH POLEK W MŚ
Inne wyniki grupy C i tabela:
Norwegia - Paragwaj 34:13 (17:8)
Hiszpania - Argentyna 25:19 (14:11)
Norwegia - Argentyna 37:18 (15:9)
Angola - Paragwaj 37:12 (18:7)
Norwegia - Hiszpania 22:20 (11:10)
Angola - Argentyna 33:23 (15:12)
1. Norwegia 3 0 0 93: 51 6
2. POLSKA 2 0 1 92: 55 4
3. Angola 2 0 1 93: 67 4
4. Hiszpania 2 0 1 71: 61 4
5. Argentyna 0 0 3 60: 95 0
6. Paragwaj 0 0 3 31:111 0
Pozostałe mecze grupowe Polek w finałach mistrzostw świata
Polska - Paragwaj 40:6 (19:4)
Poska - Hiszpania 20:26 (11:11)
12 grudnia, 18:00 - Argentyna
13 grudnia, 20:15 - Norwegia
Kluby sportowe
Opinie (5)
-
2013-12-11 13:18
wielkie brawka
3miasto kibicuje i trzyma kciuki, jak to się śpiewa u młodziczek "grać na całego i walczyć do upadłego"!!!:)
- 4 0
-
2013-12-11 12:50
nascie lat temu w Hiszpanii Francji,Wloszech i innych krajach zachodnich
takie dyscypliny jak pilka reczna ,siatkowka to dopiero raczkowaly,uczyli sie dopiero zasad gry ,a jak z nami grali to przegrywali tak jak Paragwaj,a teraz prosze bardzo jaki postep,a my pozostalismy w miejscu
- 1 0
-
2013-12-10 20:49
Po co się podniecać, szczytowania i tak nie będzie
- 2 8
-
2013-12-10 17:44
mecz
Gdy kołowa miesza to skrzydła trafiają do bramki. KONIUSZANIEC 7 i tak dalej.
- 6 0
-
2013-12-10 17:26
to plamy nie będzie wyjdą z grupy uff
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.