• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szeluchina pomogła wygrać z PTPS Piła

jag.
29 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Siatkarki Atomu Trefla zagrają o pierwsze trofeum w sezonie 2012/13. W niedzielę o godzinie 14:30 w Szamotułach sopocianki rozpoczną bój z Tauronem MKS Dąbrową Górnicza, a stawką będzie Superpuchar Polski. Do zespołu Jerzego Matlaka ponownie dołączyła Julia Szeluchina. Środkowa bloku pomogła mistrzyniom kraju wygrać w sobotę z PTPS Piła 3:1 (24:26, 25:10, 25:22, 25:18).





ATOM TREFL: Bełcik, Coimbra, Pykosz, Rourke, Cabrera, Szeluchina, Zenik (libero) oraz Wilk, Podolec, Kaczorowska, Kuziak

PTPS: Katić, Kuligowska, Naczk, Malesević,Wawrzyniak, Martałek, Borek (libero) oraz Krawulska, Lis, Wysocka

W okresie przygotowawczym "atomówki" grają seriami. Rozpoczęły sparingi od sześciu wygranych, by potem przegrać czterokrotnie. Wypada mieć nadziejż, że w sobotę otworzyły kolejną, zwycięską passę. Przyszłaby ona w samą porę, bo spotkanie z PTPS zakończyło okres prób. Od niedzieli rozpoczną się już oficjalne mecze.

Do spotkania z pilankami trener Matlak mógł wystawić najsilniejszy skład. Z Ukrainy wróciła Julia Szeluchina, która od razu wpisana została do wyjściowego składu. Podjęta została również kolejna próba z wkomponowaniem do "6" Eriki Coimbry.

Niestety, podobnie jak w poprzednich sparingach także i w Szamotułach sopocianki mają problemy ze stabilizacją formy nawet nie na przestrzeni spotkania, a wręcz jednego seta. W pojedynku z PTPS huśtawka nastrojów towarzyszyła zwłaszcza inauguracyjnej partii.

Rywalki rozpoczęły od trzech punktów z rzędu, ale po pierwszej przerwie technicznej zarysowała się przewaga Atomu Trefla, który zmienił niekorzystny wynik 7:8 na prowadzenie 18:13. I wówczas przydarzył się potężny przestój. Pilanki nie tylko wyrównały na 21:21, ale od 22:21 to cały czas po ich stronie była punktowa przewaga.

Za przegranego na przewagi seta sopocianki wzięły srogi rewanż w drugiej odsłonie, choć i ją rozpoczęły od 0:1. Potem jednak sukcesywnie powiększały przewagę. Równie pewnie zielono-niebieskie zdobyły też czwartą część gry, w której zaczęły powiększać prowadzenie od 2:2.

Kluczowy dla losów mecz był set numer trzy. Zaczął się on jak pierwsza partia, czyli od trzech punktów z rzędu PTPS. Co więcej pilanki prowadziły aż do 21:19. Jednak tym razem końcówka zdecydowanie należała do mistrzyń, które oddały rywalkom już tylko jeden punkt.

Jednak w niedzielę Atom Trefl musi zagrać znacznie lepiej, jeśli chce w Szamotułach przerwać zwycięską passę Tauronu. Dzisiaj brązowe medalistki poprzedniego sezonu oraz zdobywczynie Pucharu Polski pokonały Aluprof Bielsko-Biała 3:1 (22:25, 25:22, 25:18, 25:17), a turniej rozpoczęły od sukcesu po tie-breaku z PTPS.

Pozostałe przedsezonowe mecze Atomu Trefla:
31 sierpnia (Tiumeń) Iller Bankasi Ankara 3:2 (22:25, 25:21, 25:21, 22:25, 15:12) - przeczytaj relację
1 września (Tiumeń) Siewierodonczanka 3:2 (25:15, 22:25, 20:25, 25:18, 15:5) - przeczytaj relację
2 września (Tiumeń) Tiumeń TiumGu 3:2 (25:19, 23:25, 18:25, 26:24, 15:8) - przeczytaj relację

14 września (Koszalin) Allianz MTV Stuttgart 3:1 (24:26, 25:11, 25:21, 25:23) - przeczytaj relację
15 września (Koszalin) Chemik Police 3:0 (25:16, 25:20, 25:14) - przeczytaj relację
16 września (Koszalin) Vakifbank Stambuł 3:2 (16:25, 25:21, 23:25, 25:22, 15:12) - przeczytaj relację

21 września (Police) Chemik Police 1:3 (20:25, 20:25, 25:14, 18:25)

22 września (Szwerin) Schweriner SC 1:2 (26:28, 25:23, 23:25)
23 września (Szwerin) Schweriner SC 1:3 (23:25, 25:22, 21:25, 16:25) - czytaj więcej

28 września (Szamotuły) Aluprof Bielsko-Biała 2:3 (25:23, 25:22, 18:25, 18:25, 12:15) - przeczytaj relację
jag.

Kluby sportowe

Opinie (6)

  • moze byc ciezko

    chyba znow na tie-breaka beda grac

    • 2 0

  • Gładkie 0:3!!!

    • 0 1

  • Kiepsko coś idzie

    0:2 (24:26,25:27), trwa trzeci set.

    • 0 0

  • i w trzecim secie już 9:20

    • 0 0

  • No jak to się mogło stać panie"trenerze"matlak?Nie pomogły wskazówki "no grajcie no"!!!

    • 0 2

  • Rafał

    Szeluchina to bardo dobra zawodniczka ale bardo często boryka się z kontuzjami jak Wojcieska. Obie panie juz grają od dawna, organizm powoli zawodzi takie jest życie mimo wszystko życzę panią dużo zdrowia.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane