• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sześć punktów w dwa dni

Krzysztof Klinkosz
26 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Gdańscy hokeiści pewnie pokonali na własnym lodowisku beniaminka PLH - KTH Krynica Zdrój 6:3 (2:0, 2:1, 2:2). Bilans ostatnich dwóch dni to zatem aż sześć punktów ligowych. Wczoraj Stoczniowcowi przyznano walkowera za mecz, do którego nie doszło w niedzielę z Akuną Naprzodem Janów. W tabeli podopieczni Tadeusza Obłoja nadal plasują się na szóstym miejscu

.

Bramki:
1:0 Rompkowski as. Skutchan (1.18)
2:0 Chmielewski as. Odrobny (18.21 w przewadze)
3:0 Steber as. Chmielewski, Pesta (25.19 w przewadze)
4:0 Janecka as. Marzec, Skrzypkowski (36.08)
4:1 Ovsak (38.20)
4:2 Horny as. Dubel, Valuszak (40.51)
5:2 Chmielewski as. Steber (50.52 w przewadze)
6:2 Marzec as. Drzewiecki (55.19)
6:3 Horny (59.17)

STOCZNIOWIEC: Odrobny (40.52 Soliński, 45.31 Odrobny); Smeja - Kabat, Kostecki - Rompkowski, Maj - Skrzypkowski, Kwieciński - Maciejewski; Drzewiecki - Pesta - Jankowski, Steber - Chmielewski - Skutchan, Błażejczyk - Janecka - Wróblewski, oraz Marzec, Stasiewicz.

KTH: Stepokura (25.20 Raszka); Dusak - Kasperczyk, Tyczyński - Zieliński, Kruczek - Myjak; Horny - Dubel - Valuszak, Brocławik - Dziegiel - Dubel oraz Cieślicki, Szewczyk.

Kibice oceniają



Gdańszczanie efektownie rozpoczęli piątkowe spotkanie. Już bowiem w 78 sekundzie po silnym strzale Mateusza Rompkowskiego objęli prowadzenie. Gdańskiemu obrońcy, który stał w pobliżu linii niebieskiej krążek wyłożył po wygranym buliku Roman Skutchan.

Goście nie załamali się jednak szybko straconą bramką i sami próbowali pokonać Przemysława Odrobnego. Reprezentacyjnego bramkarza próbował pokonać m.in. doświadczony Karel Horny. W 5. minucie krążek wprawdzie znalazł się w gdańskiej bramce jednak sędziowie nie uznali trafienia argumentując, że był spalony w polu bramkowym.

Kolejne akcje zespołu KTH kończyły się z reguły na dobrze dysponowanym Przemysławie Odrobnym, gospodarze też mieli swoje szanse ale wynik dalej pozostawał bez zmian. Obydwa zespoły nastawiły się na wymianę ciosów ale spotkanie nie stało na najwyższym poziomie. Zbyt dużo było niedokładności na lodzie.

Wreszcie, w końcówce pierwszej tercji gdańszczanie nieco przyspieszyli i od razu dało to efekt w postaci bramki. Akcja rozpoczęła się od Odrobnego, który wyjechał daleko z własnej bramki i obsłużył dokładnym podaniem Arona Chmielewskiego. Młody napastnik reprezentacji Polski wykorzystał nadarzającą się okazję i strzelił na 2:0.

Druga odsłona rozpoczęła się od optycznej przewagi kryniczan jednak goście nie byli w stanie "zrobić krzywdy" gdańskiemu bramkarzowi.

Gospodarze przetrzymali kilka ataków rywali i szybko pokazali kto rządzi na lodzie. Konkretnie uczynił to Jan Steber. Po tym golu trener gości zmienił bramkarza i wychowanka Stoczniowca - Bartosza Stepokurę zastąpił Onrdej Raszka.

Drugi golkiper KTH został jednak, aby było sprawiedliwie, również "obdarzony" trzema bramkami przez gdańską ekipę. Pierwszą zaaplikował mu w 37 minucie Petr Janecka, który po szybkim najeździe na bramkę z bliska umieścił krążek w siatce.

W tym czasie na lodowisku nie było już strzelca pierwszego gola - Mateusza Rompkowskiego, który w 29 minucie otrzymał karę meczu za zranienie rywala. Mecz był chwilami ostry, hokeiści nie szczędzili sobie ataków, ale w opinii trenerów, nie popisali się też sędziowie, którzy chwilami nie panowali nad wydarzeniami na lodowisku.

Kryniczanie w końcówce 2 i na początku 3 tercji mieli swoje 5 minut. Najpierw Milan Ovsak wykorzystał sytuację sam na sam z Odrobny,m a później , już w 41 minucie Karel Horny doprowadził do stanu 4:2.

Wydawało się, że kryniczanie wrócili do gry. W gdańskiej bramce z kolei na chwilę stanąć musiał powracający po kontuzji Sylwester Soliński. Okazało się bowiem, że zakwestionowano ochraniacz Odrobnego, który, jak podkreślał trener Tadeusz Obłój, używany jest nawet w NHL.

Gdańszczanie nie dopuścili jednak na dalszą pogoń rywali, przejęli inicjatywę, a udokumentował ją w 51 minucie Aron Chmielewski. W 5 minut później Filip Drzewiecki do spółki z Szymonem Marcem "rozklepali" obronę KTH i młody napastnik "Stoczni" podwyższył na 6:2.

W końcówce na lodowisku nie zabrakło też akcentów ... bokserskich. Zaczęło się od drobnej wymiany szturchnięć przed bramką gdańską pomiędzy Dawidem Majem a Michałem Kasperczykiem która wkrótce przerodziła się w regularną walkę. Sędziemu dopiero po kilkudziesięciu sekundach udało się rozdzielić walczących i jak to zwykle bywa, arbitrzy orzekli "remis", sadzając obu na ławce kar.

Jeszcze w końcówce Horny ponownie dał popis swoich umiejętności wykańczając szybką kontrę gości, ale KTH w piątek w Olivii "krzywdy" gdańszczanom nie było w stanie zrobić.

Tabela po 22 kolejkach

Polska Hokej Liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt
1 Aksam Unia Oświęcim 21 15 2 4 95:52 47
2 Comarch Cracovia Kraków 20 13 3 4 90:40 45
3 GKS Tychy 21 13 4 4 85:51 43
4 Ciarko KH Sanok 21 12 2 7 85:63 40
5 JKH GKS Jastrzębie 22 11 3 8 89:58 37
6 Stoczniowiec Gdańsk 21 9 3 9 76:80 31
7 Podhale Nowy Targ 22 7 3 12 69:104 26
8 KTH Krynica 22 5 3 14 79:118 21
9 Zagłębie Sosnowiec 20 4 3 13 64:97 16
10 Akuna Naprzód Janów 22 4 0 18 58:127 12
Tabela wprowadzona: 2010-11-28


Pozostałe wyniki 21 kolejki PLH: JKH GKS Jastrzębie - Akuna Naprzód Janów 10:3 (1:2, 3:1, 6:0), Aksam Unia Oświęcim - Ciarko KH Sanok 3:2 (1:0, 1:1, 1:1), GKS Tychy - MMKS Podhale Nowy Targ 5:6 po dog r.(0:2, 4:2, 1:1, d.0:1).

W niedzielę gdańszczanie nie grali. Ze względu na występy Cracovii ComArch w Pucharze Kontynentalnym ich wyjazdowy mecz z Pasami został przełożony na 12 grudnia. Odbyły sie za to pozostałe mecze 22 kolejki PLH: Podhale Nowy Targ - Akuna Naprzód Janów 3:2 (0:0, 1:2, 2:0), GKS Tychy - Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec 3:4 (1:1, 2:1, 0:2), Ciarko KH Sanok - JKH GKS Jastrzębie 3:1 (0:0, 2:0, 1:1), KTH Krynica - Aksam Unia Oświęcim 3:4 (0:1, 0:2, 3:1).

Kluby sportowe

Opinie (43) 4 zablokowane

  • Niech dadzą znać jak tym razem u buka obstawili bo nie wiem czy jest sens iść jutro na mecz

    nie chcę się tak wk....ć jak z Toruniem ostatnio

    • 0 0

  • to super wiadomość

    • 0 0

  • nie gramy na duzej hali do konca sezonu

    • 0 0

  • KS KTH Krynica

    dosyć duży udział w zwycięstwie Stoczniowca miał Przemek Odrobny

    • 2 0

  • Kibic (3)

    Protest umarł czekam na nekrolog

    • 3 1

    • Panie Kibic, mam potwierdzone od osób w tym uczestniczacych że to nie jest protest a juz akcja, a ta akcja ukierunkowana jest juz w dobra stronę. Nie mart się Kibic, wszystko idzie bardzo OK.

      • 2 0

    • (1)

      to, że nic nie słychać nie oznacza, że umarł

      • 1 1

      • Kibic

        Mam taką nadzieję.

        • 1 0

  • radzik jest grabażem drużyn z północy,więc gdy pzhl go wyznacza na mecz z ekipą z południa to po to by spokojnie ustrzeliły 3 punkty !!!

    • 3 0

  • co do meczu to szkoda że Janecka nie strzelił karego trudno zdarza sie każdemu nie strzelić to jest loteria raz sie trafi raz sie nie trafi dla mnie Artur K. to jakaś pomyłka zawodnik wogóle nic nie gra nic nie walczy co najważniejsze nie strzela i nie asystuje przy golach swoich kolegów to po co on jest potrzebny drużynie ? chyba do podawania ręczników on powinien sie wstydzić że jest obronca który jest gorzy od bramkarza Odrobnego który ma juz 5 asyst a arturek znowu 0 .

    • 5 1

  • trochę to niejasne

    "jeśli pzhl wyznacza radzika na głównego to znaczy że 3 punkty zarezerwowano dla przeciwnika i nie ma się co szarpać"

    tylko zależy z czyjego punktu widzenia... bo przeciwników zawsze jest dwóch

    • 4 1

  • Brawo (1)

    • 4 7

    • bravo

      bravissimo

      • 0 0

  • (1)

    Panie Obłój,co do sędziowania to niech nie spodziewa się pan cudów bo to Polska i nagminne jest że sędziowie nie kierują się przepisami,a tym że którąś drużynę dażą sympatią lub nie(tak macie szczęście że jesteście drużyną z Gdańska i nie sędziuje wam pachucki bo to specjalista w stronniczym sędziowaniu,nawet do talhu się nie nadaje),a jeśli głownym jest t.radzik z Krynicy(NAJWIĘKSZY DRUKARZ w plh)to nie ma co liczyć na jakiekolwiek punkty,o czym przekonała się wasza drużyna dwa razy w tym sezonie!Reasumując,jeśli pzhl wyznacza radzika na głównego to znaczy że 3 punkty zarezerwowano dla przeciwnika i nie ma się co szarpać,lepiej wystawić rezerwy a siły oszczędzać na następny mecz!Jak by coś jeszcze pana dziwiło w tym śmiesznym kraju to służe wyjaśnieniami!Kumaty

    • 8 0

    • no tak, ale nawet przy radziku to któras drużyna musi wygrać:D

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane