jag.
2004-01-03 21:06
NIe sadze, zeby ktos przy planszy krzyknal "Teraz k..." i zyskiwal za to poklask, bo to zawodnik trafia i mysli podczas walki. Trener szkoli i naprowadza na dobra droge. To, jacy sa zawodnicy, to rzeczywiscie zasluga trenerow (dlatego co po niektorzy zawodnicy z Warszawy i zawodniczki z tamtad sa tacy, jacy sa), ale jesli zawodnik jest do niczego, nie umie samodzielnie myslec podczas walki, to nawet najlepszy trener nic tu nie pomoze.
Co do "wielkiego M.R.", jak go nazwales, to jesli chodzi o ta osobe, o ktora chodzi, to musze sie tu wypowiedziec w jego obronie. Moze nie jest trenerem pokroju Pana Longina Szmita lub Pana Tadeusza Paginskiego, ale bardzo sie stara. Stara sie przede wszystkim byc sprawiedliwy wobec swoich zawodniczek. Pan Robert ma zlote serce nawet dla tych, ktorzy nie sa fair wobec nie go, a mowie tu o pewnej dziewczynie, ktorej z grzcznosci nie wymienie z imienia i nazwiska. Wtajemniczeni wiedza, o kogo chodzi.
Co do Pana Ryszarda Sobczaka nie bede sie juz wiecej wypowiadac, bo sadze, ze Lipton powiedzial wszystko, co potrzeba. Pan Rysiek haruje jak wol po to, zeby w polskiej szermierce bylo lepiej i zeby naszemu klubowi tez zylo sie lepiej. Sietom AZS AWF Gdansk naprawde wiele mu zawdziecza.
2004-01-04 12:14
Przyznajmy ze Pan Robert jest dobrym czlowiekiem stara sie ale przez to ze jest Pan Longin i Pan Tadeusz nie ma szans na wieksze wybicie sie!!Na dodaek ma On male zawodniczki ktore srednio sie kwapia do trenowania no nie zapominajmy o te jesgo najstarszej ale i On a ma slomiany zapal!!Poza tym Pan Robert nie raz przymykal oko na nasze wtopy i potem za to obrywal:( pozdrawiam
2004-01-07 15:08
widze ze Amstaf sie nie wypowiada,czyzby sie przestraszyl??
2004-01-08 12:55
co wy tu Q. gadacie pan Mrozowski jest kochany. i Ładnie pachnie. a tak w ogóle to co wy wiecie o szermierce. PS. Zawadce było naprawde dobrze jak mu ktoś się przyssał. i o tym powinniście porozmawić koledzy i koleżanki.
2004-01-09 08:49
buu i highliner wstydźcie się! Może i macie szczere intencje, ale nie piszcie takich "słodkich" bzdur. Wszyscy wiedzą, jak jest naprawdę.
2004-01-12 12:59
Amebka ma rację! Wszyscy wiedzą, jaki Robert M. jest naprawdę. Dziwię się, że ktokolwiek mógł napisać cokolwiek pozytywnego na jego temat. Ten człowiek nie ma za grosz szacunku dla nas. Nie pamiętam zawodów czy obozów, na których nie byłoby czuć od niego alku. Z tego, co słyszałam na Pucharach Świata i Mistrzostwach Europy nie było lepiej. A co do "złotego serca", to nie wiem czy rodzice tych małolat, co z nami jeździły na obozy, byliby zadowoleni z zapewniania im bezpieczeństwa, a słyszałam, że ostatni nic się nie zmieniło.Ach tak (jeśli chodzi o jego wybicie się) czy ktoś zna nazwisko choć jednej , wychowanej przez niego zawodniczki?
2004-01-12 22:07
Właściwie to skąd te dziwne pytania i oskarżenia? Co mają na celu wasze wypowiedzi? Bredzenie, że pan Sobczak nic nie robi i nigdze go nie chcą są bez sensowne i sprzeczne z prawdą. Gadanie, że pan „R.M” chodzi non stop pijany na zawodach i obozach, również nie jest prawdą. Ośmielę się nawwt stwierdzić, że gdyby nie pan Robert przegrałbym parę walk więcej. Jeśli piszecie takie bzdety to jestem pewien, że ludzi o których piszecie, w ogóle nie znacie.
Pytam więc jeszcze raz: po jaką cholerę piszecie o naprawdę dobrych ludziach takie bzdety??!!
2004-01-12 23:11
Jeśli jesteś chłopakiem, to właśnie się zdradzasz. Może i masz dobre intencje (mam nadzieję, że chodzi Ci o dobre imię naszej dyscypliny, a nie o Roberta M.). Ww. Pani nie jest w stanie wysiedzieć do końca nawet na naszych zawodach w kraju, na Pucharach Świata potrafi podobno siedzieć "niewyspany" na trybunach, a Ty wymyślasz jeszcze jego udział w turniejach chłopców. Kiedy i gdzie? Pomyśl sobie,że właśnie krzywdzisz innych zawodników i trenerów, którzy traktują szermierkę trochę poważniej. Nie ustosunkowałeś się do pytania o nazwiska zawodników ww. Pana, bo nie masz co napisać. Co do P.Sobczaka, w opiniach wymienionych przez Ciebie nic takiego nie zauważyłam. Bądź bardziej uczciwy. Mimo wszystko pozdrawiam.
2004-01-13 15:53
Jesli chodzi o zawodniczki pana Mrozowskiego, to takim wybrykiem natury jest tylko jedna osoba, o ktorej wiekszosc wie. Pan Mrozowski ma z nia przechlapane, bo wszyscy sie przez nia z pana Roberta nabijaja.
A to przeciez nie jego wina, ze ta osoba robi lody i idzie do lozka z chlopakami na kazdym obozie. On biedaczek nic o tym nie wie, tym bardziej, ze ta osoba na okraglo lize mu tylek jak moze.
Ja mu tylko wspolczuje.
PS. Ciekawe, na kogo padnie na nastepnym obozie ;)
2004-01-15 08:31
Co ty ładujesz? A co go to kiedykolwiek obchodziło? Czy on kiedykolwiek o czymś wiedział? Nawet jakby wiedział, to nie mógłby już rano pamiętać. A wszyscy śmieją się zupełnie z czegoś innego i pewnie dobrze o tym wiesz. Taki z niego gość.Poza tym powiedz, dlaczego ona gdziekolwiek jeździ? Poza chlaniem, lodami i wazeliną nic nie robi. My jesteśmy za słabe ( w jego opinii)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
