• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tadeusz Pagiński - 40 lat w szermierce

jag.
23 grudnia 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Fechtmistrz Tadeusz Pagiński świętował jubileusz 40-lecia działalności w szermierce. Sietom AZS AWFiS, władze oliwskiej uczelni i zaproszeni gości podsumowali minione dwanaście miesięcy w wykonaniu gdańskiego floretu. A było się czym pochwalić, bo akademiczki wdarły się na obszary, które w poprzednich sezonach były poza ich zasięgiem.

Aż do października tego roku i zawodów w Hawanie biało-czerwone czekały na tytuł drużynowych mistrzyń świata seniorek oraz medal indywidualny. Na Kubie po złoto sięgnęły Sylwia Gruchała, Magdalena Mroczkiewicz, Anna Rybicka (wszystkie Sietom) oraz Magdalena Wojtkowiak (Warta Poznań). Ponadto ta pierwsza miała srebro. w turnieju indywidualnym Nieco wcześniej Polkom w tym samym składzie udało się po raz pierwszy w historii obronić złoty medal drużynowo w seniorskich mistrzostwach Europy.

Jak zwykle, nie zawiodła młodzież. Brązowe medale z mistrzostw świata przywieźli Karolina Chlewińska (juniorki) i Konrad Pietrusiak (kadeci), a z mistrzostw Europy juniorów z krążkami z tego kruszcu wrócili: Katarzyna Kryczało i aż z dwoma - Krzysztof Pietrusiak.

- Naszych medalistów nagradzamy na bieżąco, a zatem dzisiaj nie mamy dla nich szczególnych nagród. Intencją tego spotkania było, by w spokoju, bez pośpiechu, który towarzyszy nam w sezonie, spotkać się i podziękować władzom uczelni, naszym sponsorom, mediom. Podobnie jak przed rokiem, wyróżniamy również naszego utytułowanego fechtmistrza - mówi Ryszard Sobczak, prezes sekcji szermierczej Sietom AZS AWFiS Gdańsk.

Przed rokiem świętowano 30-lecie pracy trenerskiej Stanisława Szymańskiego, trenera florecistów gdańskiego klubu i kadry narodowej. Wczoraj w rolę szacownego jubilata wcielił się Tadeusz Pagiński. Czterdzieści lat temu, pan Tadzik - jak zwykły o nim mówić podopieczne - stanął na planszy. Przez wszystkie te lata był wierny Gdańskowi i akademickim barwom!

Pagiński karierę zawodniczą rozpoczął w 1963 roku. Najlepszym jego wynikiem seniorskim było czwarte miejsce drużynowo w mistrzostwach Polski. Szkoleniem zajął w się w 1970 roku. Najpierw łączył obowiązki w klubie z pracą w SP 70 - gdańskiej kuźni talentów. Obecnie pracuje dla akademickich barw oraz reprezentacji Polski. Stanowisko selekcjonera żeńskiej kadry piastuje od 1989 roku. Przed sześcioma laty PZSzer. przyznał Pagińskiemu tytuł fechtmistrza.

- Plany związane z przyszłym rokiem to przede wszystkim Ateny. Sylwia Gruchała jest już pewna startu w igrzyskach. W najbliższych trzech miesiącach możemy walczyć jeszcze o dwie nominacje. A później - wiadomo - medal olimpijski, najlepiej złoty - zdradza fechtmistrz Pagiński, poza sportem miłośnik oręża i historii, ze szczególnym uwzględnieniem tej gdańskiej, współzałożyciel Gdańskiej Szkoły Fechtunku, obdarzony tytułem Wielkiego Hetmana Rycerstwa Polskiego.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (24)

  • nadmuchany balon

    Popisy Sobczaka jako pseudo menadżera są do wy...... , jest to absolutnie działanie na siłę. Wystarczy popatrzeć na uczestników tych imprezek, aby dojść do wniosku, że są oni tam z obowiązku. Drugie nieudane działanie klubu to występy, popisy Górala na piłce recznej.
    Dajcie spokój ze wszystkim co na siłę, a będzie ciekawiej.

    • 0 0

  • Auaua bolisz tej. Tepota twojej opinii porazila moj rdzen kregowy i obawawiam sie paralizu do konca zycia.

    • 0 0

  • Ja pierwszej opinii nie bede komentował, ponieważ są święta i nie chce się stresować podczas nich;)

    • 0 0

  • Wlasnie, wszystkiego najlepszego na swieta.

    • 0 0

  • Przeczytajcie jaka głupota !!!

    Zamiast mowic o faktycznym autorze sukcesow tego malo popularnego sportu - p. LONGINIE SZMICIE, to wszyscy /prawie/ wiozą sie na Jego garbie. Sobczaki i jemu podobni to faktycznie nadmuchany balon. Nie tylko ja, ale i moi znajomi za to go nie lubia. Jest tam -Sobczak, gdzie nikt go nie prosi, a z grzeczności go nie wypraszaja.

    • 0 0

  • jetses tak glupia ze az mi ciebie szkoda!!!!!

    • 0 0

  • ech

    moze nei wiecie ale wiele zawdzieczamy Ryskowi,promuje nasz sport i stara sie abysmy mieli pieniadze na turnieje i obozy oraz sprzet.Wydaje wam sie ze On to robi dla siebie-NIE robi to dla nas bysmy mieli lepiej niz On kiedy trenowal.Widac ze niektorzy nie umieja tego docenic,Szablistko po prostu dla was,waszej broni broni nic nie zrobil i dlatego Go nie lubicie.To nie jego wina!!!BRAWO DLA RYSKA:)

    • 0 0

  • Do szablistki

    Niestety nie mogę zgodzić się z Twoją opinią.
    To, iż za sukcesy na arenie międzynarodowej odpowiada trener kadry jest tak oczywiste, że nie warto nawet o tym wspominać. Czy po wygranych meczach naszej piłkarskiej reprezentacji chwaleni są trenerzy klubowi? Osobiście nigdy nie spotkałem się z takim czymś. Pochwały idą do pana Janasa. Tak samo jest w szermierce.
    Oczywiście pan Longin Szmit jest wyśmienitym trenerem. Wychował świetnych zawodników i jest współtwórcą sukcesów kadry. Jednak jak już wcześniej napisałem za te wyniki odpowiada TRENER KADRY. I jeśli te wyniki są złe to dostaje on a nie Pan Longin.
    Kwestia „Sobczaków i jemu podobnych”. Otóż w tej chwili gdyby nie naprawdę ciężka praca tego człowieka wszystkie sukcesy Polskich szermierzy przeszłyby bez większego echa. To za jego kadencji(jako organizatora i prezesa Sietomu AZS- AWF Gdańsk) polska szermierka odżyła. Znalazł się duży sponsor(bank PKO) damskiej reprezentacji floretowej i jednocześnie sponsor Polskiego Związku Szermierczego. To pan Sobczak jest odpowiedzialny za kontakty PKO i PZSu nie biorąc za to złamanego grosza. Bardzo się stara, haruje od rana do wieczora i robi co może aby i w klubie i w reprezentacji było coraz lepiej mimo, iż kasy jest coraz mniej.
    „Jest tam -Sobczak, gdzie nikt go nie prosi, a z grzeczności go nie wypraszaja”- pewnie masz na myśli szkoły w których działają kluby kibica i te wszystkie dzieciaki które na przyjazd szermierzy zawsze czekają niecierpliwie. A za kluby kibica znów odpowiada Rysiek Sobczak.
    Podsumowując: Twoja opinia jest nic nie warta, a to z tego powodu, że wszystko co napisałeś jest wyssane z palca, nie poparte żadnymi argumentami. Napisz proszę jakieś konkrety, bo pisanie od „tak sobie” jest pozbawione sensu.

    • 0 0

  • Do AMSTAFFa

    Może wreszcie wykażesz się „rozmowami na temat”??
    Byłbym rad za interwencję, bo tekstom dodanym przez szablistkę i miłego osobnika bez podpisu(pierwsza opinia) nie wypada odmówić komentarza. Oczywiście komentarza „na temat”.
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • Liptonie

    Gdyby się coś nie udało, to winni byliby kiepscy współpracownicy. Powinieneś to chyba zauważyć.Może jeszcze jesteś zdania,że wielki R.M. jest autorem sukcesów juniorek? Myślę, że powinieneś bardziej sprawiedliwie oceniać cudzą pracę. Co do piłki nożnej.... tam zawodnik zmienia kluby, jak rękawiczki. Jjeśli zaś mówimy o szermierce, to mamy do czynienia nie tylko "etapowym" trenerem, ale też z wychowawcą. Inaczej mogłoby się okazać, że jak przy planszy ktoś krzyknie "teraz k...a!" a zawodnik trafi, to jemu będzie cześć i chwała. Chyba, że tak u was w Gdańsku się przyjęło?
    Pozdrawiam wszystkich

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane