Adam Korol wraz z partnerami z mistrzowskiej czwórki podwójnej oraz członkami sekcji wioślarskiej AZS AWFiS Gdańsk promował wioślarstwo. W akademickiej hali odbyły się ponad sześciogodzinne zawody na ergowiosła. Sił spróbować mógł każdy, gdyż poza zawodniczkami i zawodnikami do rywalizacji przystąpiły dzieci, studenci, dziennikarze i VIP-y
2011-12-01 12:20
to dobra rzecz.... tylko że zajęcie to jest dosyć nużące i trzeba mieć dużo anielskiej cierpliwości
2011-12-01 16:17
ale imprezka niezla
tylko stanowczo za dluga jakby miala przyciagnac publicznosc
2011-12-01 16:29
To taka dyscyplina gdzie nie da się tego skrócić, na większość biegów trzeba przeznaczyć te 10 min. Szczerzę po za możliwością zobaczenia znanych osób impreza jest mało atrakcyjna, bo patrzenie na łódki przemieszczające sie na ekranie jest mało pasjonujące. Sport jest bardzo wymagający ale niestety na zawodach tego nie widać.
2011-12-01 18:12
sesja przedpoludniowa i finaly dla najlepszych na maks 1,5 godziny i na te ostatnie ludzi zaprosic
2011-12-01 20:17
no pomysł niezły gdyby nie fakt, że nie było czegoś takiego jak finały. W wielu konkurencjach biegi ograniczały się do 1 wyścigu. Tam gdzie było więcej osób odbywały się 2 biegi i eliminacja czasowa. Było 8 konkurencji które miały 2 km trzeba liczyć średnio 10 min na cały bieg. Do tego biegi dzieci i młodzików oraz vipów. W 2 godzinach by się to nie zamknęło. A po za tym proszę znaleźć wioślarza który będzie chciał w ciągu dnia dać z siebie wszystko 2 razy na ergo
2011-12-01 22:37
a reszte puscic wczesniej
do tego fajna konferansjerka przedstawianie kto jest kto i tp
2011-12-01 18:52
Z pierwszego zdania wynika, że startowali sami członkowie AZSu. Trochę przegięcie.
2011-12-01 20:12
chodzi o to że zawodnicy AZS byli zaangażowani w przygotowania
2011-12-01 21:14
Napisane jest co innego. "Adam Korol wraz z partnerami z mistrzowskiej czwórki podwójnej oraz członkami sekcji wioślarskiej AZS AWFiS Gdańsk promował wioślarstwo."
Czyli inni uczestnicy nie promowali
2011-12-01 21:47
Nie ważne co jest napisane, zawsze jest wielu ojców sukcesu,ale żeby cos zrobic to chętnych brakuje. Mysle,że autor artykułu nieświadomie napisał prawdę. Zorganizowanie od zera i posprzątanie tego było w gestii AZS-u reszta klubów przyszła w goście i po starcie zniknęli. A organizacja, sponsorzy, goście, oprawa....zrobiła się sama..jak nie jak tak.... wiec czapki z głow przed ekipą AZS
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
