• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Puchar Polski i czek na 50 tysięcy

jag.
22 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Kibice muszą przyzwyczaić się do nowego nazwiska gdyńskiej skrzydłowej, ale liczą, że Karolina Kalska będzie co najmniej tak silnym punktem mistrzyń Polski jak panna Sulżycka. Kibice muszą przyzwyczaić się do nowego nazwiska gdyńskiej skrzydłowej, ale liczą, że Karolina Kalska będzie co najmniej tak silnym punktem mistrzyń Polski jak panna Sulżycka.

Piłkarki ręczne Vistalu Łączpolu po raz trzeci z rzędu przystąpią do Final Four Pucharu Polski. Gdyński klub już odniósł sukces. Po latach starań udało mu się przejąć organizację decydującej rozgrywki. Teraz kolej na gospodynie. Tego trofeum nie ma jeszcze w miejskiej kolekcji. Aby ją uzupełnić podopieczne Jensa Steffensena muszą pokonać w sobotę KGHM Metraco Zagłębie Lubin, a gdy im się to uda, w niedzielę rozprawić się ze zwycięzcą spotkania SPR Lublin - KPR Ruch Chorzów. Zwycięzcę turnieju, który zarobi 50 tysięcy złotych, poznamy w hali przy ul. Górskiego w niedzielę około godziny 18:30.



Która drużyna zdobędzie Puchar Polski w piłce ręcznej kobiet?

-Mamy zamiar zdobyć Puchar Polski tym bardziej, że nie mamy jeszcze tego trofeum w kolekcji i po raz pierwszy możemy grać w finałowym turnieju u siebie. Oczywiście głównym celem jest obrona mistrzostwa Polski, ale teraz koncentrujemy się najbardziej na tym, co wydarzy się w naszej hali w najbliższy weekend - zapewnia Karolina Kalska, lepiej znana kibicom pod panieńskim nazwiskiem Sulżycka.

W obiekcie przy ul. Górskiego wystąpią cztery drużyny, które przebiły się przez eliminacje. Dłuższą drogę do Final Four miały drużyny, które zmierzą się w pierwszym półfinale. Broniąca trofeum drużyna SPR Lublin i Ruch Chorzów rozpoczęły rywalizację od 1/8 finału. Natomiast najlepsze drużyny poprzedniego sezonu ligowego - Vistal Łączpol i KGHM Metraco Zagłębie Lubin weszły do gry od ćwierćfinałów, w której to fazie obowiązywały już dwumecze.

Podopieczne Jensa Steffensena w styczniu bardzo pewnie dwukrotnie ograły KPR Jelenia Góra. Zresztą skład finału niespodzianką jest tylko w jednym przypadku. W ćwierćfinale wyżej notowaną drużynę w rozgrywkach ligowych udało się pokonać jedynie Ruchowi Chorzów.

Droga finalistów do Gdyni:
1/8 finału
SPR Lublin - Aussie Sambor Tczew 38:26
Piotrcovia - Ruch Chorzów 29:30

1/4 finału (na pierwszym miejscu mecze u siebie)
SPR Lublin - KU AZS Politechnika Koszalińska 35:25 i 39:32
Ruch Chorzów - KSS Kielce 33:24 i 29:29
VISTAL ŁĄCZPOL - KPR Jelenia Góra 38:29 i 37:27
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Start Elbląg 36:22 i 27:26


Dla gdynianek będzie to trzeci start w Final Four. W dwóch poprzednich zawodach docierały do decydujących spotkań. O ile przed rokiem przegramy wyraźnie, to dwa sezony temu dopiero po dogrywce poddały się Zagłębiu, a wcześniej miały swoje wielkie szanse, aby przechylić wynik w drugą stronę.

Starty Vistalu Łączpolu w Final Four Pucharu Polski:
31.03-1.04 2012 Lublin
półfinał: Piotrcovia 32:28 (15:13) - przeczytaj relację
o 1. miejsce: SPR Lublin 29:43 (13:20) - przeczytaj relację

29-30.04 2011 Pruszków
półfinał: SPR AZS-Pol Lublin 34:26 (19:15) - przeczytaj relację
o 1. miejsce: KGHM Metraco Zagłębie Lubin do dogrywce 32:33 (17:19, 29:29) - przeczytaj relację


Typowanie wyników

VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia
KGHM Metraco Zagłębie Lubin

Jak typowano

81% 320 typowań VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia
1% 5 typowań REMIS
18% 70 typowań KGHM Metraco Zagłębie Lubin

Twoje dane


Relacja LIVE



Pierwszego dnia gdyńskiego turnieju nadarzy się okazja, aby wziąć rewanż na lubińskiej siódemce. Nie tyle może za Pruszków 2011, co za mecze bieżącego sezonu. Vistal Łączpol został pokonany przez Zagłębie na własnym parkiecie w grudniu 20:30, a pod koniec stycznia przegrał w Lubinie 20:31. W obu tych spotkaniach gdynianki nie radziły sobie z agresywną, daleką wysuniętą przed linią sześciu metrów defensywą rywalek.

ZOBACZ RELACJE ZE WSZYSTKICH SPOTKAŃ GDYŃSKICH SZCZYPIORNISTEK W TYM SEZONIE

-Dwa ostatnie mecze wygraliśmy wysoko. To wszystko pomaga, bo każde zwycięstwo dobrze nas nastraja. Przed meczem z Zagłębiem nie zamierzamy rozmyślać, czy tym razem poradzimy sobie z agresywną obroną rywalek. Po prostu to my musimy narzucić swoje warunki gry. Zamiast forsować atak pozycyjny, trzeba od początku meczu zagrać mocno w obronie i szybko przechodzić po kontrataku. Wcześniej udowodniliśmy, że z tą drużyną potrafimy grać i wygrywać - dodaje Kalska, a my przypomnijmy, że to m.in. wygrana w Lubienie dała Vistali Łączpoli tytuł mistrzyń Polski.

Gdy gospodyniom uda się zrealizować nakreśloną powyżej taktykę w sobotę, to największe pole do popisu - poza bramkarkami - powinny mieć zawodniczki pierwszej linii, właśnie Kalska, Katarzyna KoniuszaniecPatrycja Kulwińska.

-Nawet w szybki ataku staramy się nie grać na pamięć. Bramkarka nie rzuca piłki "w ciemno" tylko patrzy, która z nas szybciej wychodzi do ataku, czy jest lepiej ustawiona. Ja i tak nie dostaje większości piłkę do kontry od bramkarek, a najczęściej piłki podaje mi Patrycja Kulwińska - podkreśla Karolina.

Vistal Łączpol do spotkań pucharowych powinien przystąpić w najsilniejszym składzie. Co prawda na dolegliwości barku skarży się Katarzyna Duran, ale to wydają się bardzie sprawy przeciążeniowe niż nowa kontuzja i rozgrywająca powinna zostać przygotowana przez fizjoterapeutę do gry na weekend.

Zarówno w sobotę jak i w niedzielę kibiców czekają dwa spotkania. Pierwszego dnia odbędą się dwa półfinały, a do meczów drużyny przydzielone zostały drogą losowania. Nazajutrz najpierw pokonani z soboty zagrają o trzecie miejsce, a następnie zwycięzcy z inauguracyjnych pojedynków zmierzą się w pojedynku o główne trofeum i 50 tysięcy złotych.

Program turnieju Final Four PGNiG Pucharu Polski 2013:
23 lutego
16:00 SPR Lublin - KPR Ruch Chorzów
18:00 Vistal Łączpol Gdynia - KGHM Metrach Zagłębie Lubin

24 lutego
14:30 O 3. miejsce
17:00 FINAŁ


Na turniej finałowy nie są ważne karnety wykupione na spotkania Vistalu Łączpolu w tym sezonie. Wszyscy muszą zakupić bilety jednodniowe. Nie ma wejściówek tylko na wybrane spotkanie. Ceny to: 10 zł (normalne) i 5 zł (ulgowe). Do ulgi uprawnieni są: emeryci i renciści, młodzież szkolna, studenci do 26 roku życia.

Wejściówki będą do nabycia w kasach hali w sobotę od 14:00 do 18:30 oraz w niedzielę od 12:30 do 17:30.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (11)

  • a może by tak Vistal zrobił gest dla kibiców

    i wpuścił gratiś
    byłoby 3 tysiące luda i super atmosfera

    a tak będzie w sobotę 300
    a w niedzielę może z 800 max

    • 3 6

  • Gratis (2)

    Klub jest bardzo przyjazdny KIBICOM !!! Cena biletów nie jest wygórowana.Chcąc aby GDYŃSKIE Kluby istniały trzeba je utrzymywać.Mówienie o darmowych biletach to KPINA ,przecież one są bardzo,bardzo tanie !!

    • 6 3

    • to ile ludzi przyjdzie na te tanioche?

      slucham...

      • 2 1

    • utrzymywać to na sponsor który ma nazwę swoją w klubie

      to kosztuje....

      • 2 0

  • do Wojtka

    a jak wytłumaczysz dbanie o tych co zakupili karnety na cały sezon ?

    że muszą znów płacić

    • 2 3

  • Wszyscy pomagamy

    W Danii, gdzie o frekwencję na halach nie należy się martwić, nie jest dziwny widok kiedy prezes klubu kupuje bilet na mecz swojej druzyny.

    • 3 2

  • Niezła byłaby niespodzianka, jakby Vistal wygrał!

    One w"gębie"są mocne, a niekoniecznie w obronie, czy ataku.

    • 3 4

  • dawno nie byłam na meczu Vistal, ale dzisiejszego dnia nie odpuszczę, czas najwyższy stawić się znowu w Hali i kibicować naszym dziewczynom!
    a 10 zł za dzień to cena tak niska, że aż grzech nie skorzystać :)

    • 5 0

  • na ziemię zejdźcie - przecież Vistal nie pociśnie Zagłębia, a przynajmniej nie w tym składzie!

    • 4 0

  • Żółto-niebieskie barwy? Nie, dziękuję. Akurat w Gdyni te barwy kojarzą mi się jedynie z patologią. Może kiedyś będzie normalnie

    • 2 1

  • A mi sie twarz przedmówcy kojarzy jedynie z Hannibalem Lecterem

    (w stosownej masce)

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane