- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (11 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (13 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 4 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (12 opinii)
- 5 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (31 opinii)
- 6 Tego jeszcze nie było. Na mecz samolotem
Vistal między Superligą a PZP
Piłkarki ręczne Vistalu tegoroczną rywalizację w Pucharze Zdobywców Pucharów rozpoczną od meczów z holenderskim Sercodak Dalfsen. Jako że do tej konfrontacji dojdzie dopiero w listopadzie, na razie Paweł Tetelewski koncentruje się na PGNiG Superligi. Jego podopieczne w obu spotkaniach rozpoczynających sezon miały duże kłopoty zwłaszcza do przerwy. W niedzielę o godzinie 17:30 gdynianki czeka kolejny trudny bój, na wyjeździe ze Startem Elbląg. - Trzeba wyrzuć z głów bojaźń i strach - apeluje do zawodniczek szkoleniowiec.
Typowanie wyników
Jak typowano
12% | 38 typowań | Start Elbląg | |
1% | 5 typowań | REMIS | |
87% | 282 typowania | VISTAL Gdynia |
Już w lipcu okazało się, że w Pucharze Zdobywców Pucharów Vistal rozpocznie rywalizację od trzeciej rundy, a jego rywalem będzie jedna z drużyn, która nie zdołała awansować do rozgrywek grupowych Ligi Mistrzyń.
ZOBACZ, FILM REKLAMOWY PIŁKAREK VISTALU
Teraz już wiemy, że gdynianki czeka powtórka z 2010 roku. Wówczas wyeliminowały szczypiornistki Dalfsen (wówczas po nazwą Bizztravel) w ćwierćfinale Challenge Cup po zwycięstwie u siebie 31:22 oraz porażce na wyjeździe 25:26. Z tamtej ekipy do dzisiaj w Gdyni gra tylko Patrycja Kulwińska
Tym razem mistrz Holandii, już pod szyldem Sercodak, stanie na drodze Vistalu, gdyż zajął 3. miejsce podczas turnieju w Drammen w Norwegii. Na ten wynik złożyła się porażka z miejscowym Glassverket 21:26 oraz wygrana nad serbskim Radnickim Kragujevac 23:17.
Zgodnie z terminarzem pierwszy mecz ma odbyć się 14 lub 15 listopada w Holandii, a rewanż tydzień później w Gdyni.
VISTAL AWANSOWAŁ DO PÓŁFINAŁU CHALLENGE CUP 2010
Zobacz jak piłkarki ręczne Vistalu Gdynia rozegrały ostatnie pół minuty meczu z Selgrosem Lublin. Nie potrafiły wyrównać.
Dobrze że do rywalizacji na międzynarodowej arenie pozostały jeszcze dwa miesiące, gdyż na razie Vistal gra bardzo wąskim składem i ma kłopoty już na krajowym podwórku. Oba mecze otwierające sezonu PGNiG Superligi były niemal identyczne mecze. Zarówno w Gdańsku jak i u siebie przeciwko Selgrosowi Lublin gdynianki zagrały słabo do przerwy. Po zmianie stron rzucały się do odrabiania strat. O ile ta sztuka udała się w meczu z beniaminkiem (27:24), to pojedynek z mistrzyniami Polski zakończył się stratą jednej bramki (20:21). W Elblągu nie można zagrać w tym stylu, gdyż i w niedzielę nawet o punkt może być ciężko. Początek gry o godzinie 17:30.
- W obu tych meczach do przerwy popełniliśmy już po 12 błędów. Ciężko było przebić się z drugiej linii, a nawet zbyt wiele nie było prób w tym względzie. W ostatnim meczu w pierwszej połowie to próbowały praktycznie tylko Kobylińska i Zych, a lewa strona rozegrania ograniczyła się do dogrywania piłek. A jeśli nie ma rzutu z drugiej linii to ciężko wyciągnąć obronę rywalek i pograć z kołową czy też zagrać na zewnątrz i uruchomić skrzydła - ocenia Paweł Tetelewski, szkoleniowiec Vistalu.
Już widać, że panaceum na problemy w ataku pozycyjnym Vistalu szybko nie stanie się Dunja Tasić. Serbska rozgrywająca w debiucie nie zdobyła bramki, a i jakość konstruowania akcji z jej udziałem także pozostawiała sporo do życzenia. Widać, że nowy nabytek gdyńskiej drużyny potrzebuje czasu, aby zaaklimatyzować się w Superlidze i pewniej poczuć w nowym zespole.
- Nie tylko przed nią, ale pozostałymi zawodniczkami dużo pracy. Wierzę, że wszystko będzie szło w dobrym kierunku. Podczas meczu zawodniczki muszą wyrzuć z głów bojaźń i strach, gdyż one dominował do przerwy w poprzednich meczach. Mam nadzieje, że pomocne w tym względzie będzie to, iż w drugiej połowie meczu z Selgrosem przekonały się, że i w tym składzie mogą walczyć o zwycięstwo - dodaje gdyński szkoleniowiec.
Kluby sportowe
Opinie (11)
-
2015-09-17 12:21
bedziemy kibicować
będziemy kibicować drużynie i życzymy jak najlepiej, ale na razie czarno to widzę
- 10 2
-
2015-09-17 13:47
(2)
Tetelewski chce wyrzucić bojaźń i strach z zawodniczek, a w ostatniej akcji z Selgrosem bał się wycofać bramkarkę?
- 13 1
-
2015-09-17 18:58
Racja. To było dno.
- 1 1
-
2015-09-18 14:53
Nie miał na to czasu .
Do końca meczu zostało chyba trzy sekundy , to za mało na zmianę . Ale mógł wykorzystać Kordowiecką jak to zrobił dwa lata temu Struzik w Szczecinie . Wziął czas i mógł spróbować jakiegoś figla wyciąć, przy udziale zaskoczonych zawodniczek Lublina pojawieniem się bramkarki Kordowieckiej . Struzik tak zrobił to z Gapską w Szczecinie i wypaliło .
- 2 0
-
2015-09-17 15:59
Panie trenerze (3)
Ponawiam mój apel - dać szansę tym, co siedzą na ławie, bo część tych, na które Pan stawia, gra zdecydowanie poniżej oczekiwań.
- 9 1
-
2015-09-17 16:41
(2)
A oglądałeś mecze towarzyskie? Było widać w jakiej formie są pozostałe zawodniczki.
- 1 5
-
2015-09-17 18:14
Nie oglądałem (1)
Ale czy gorszej niż Zych czy Łabuda? To jest aż tak źle?!
- 4 1
-
2015-09-17 18:57
Ok. Ale nie przesadzajmy bo dopiero były 2 mecze. Jeden który teoretycznie mieliśmy wygrać, drugi teoretycznie przegrać. Mecz z Elblągiem będzie dobrym przetarciem. Dajmy czas dziewczyną i nie atakujemy ich jednostkowo. Liczy się zespół! Gdyż ten zespół razem wygrywa i razem przegrwa ;)
- 2 3
-
2015-09-17 17:21
Kok
Trener dziewczat uczesany w blond kok
- 2 2
-
2015-09-18 13:38
Będą baty, Endrju stanie na uszach, żeby pokazać Vistalowi, że popełnili błąd!
- 4 0
-
2015-09-18 13:54
też czarno to widzę. Andrzej i Andrzejewska staną na głowie żeby wygrać. Reszta ekipy też dużo bardziej ambitna niż gwiazdki z zeszłego roku. W końcu Lublin ledwo zremisował z nimi u siebie...
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.