- 1 Haydary się "zaciął". Ramdan mu pomoże? (15 opinii)
- 2 Stroje zmienią się też w trakcie sezonu (5 opinii)
- 3 Czy spadek Lechii to szansa na naprawę? (111 opinii)
- 4 Legendy rugby zagrały dla Rybaka (52 opinie)
- 5 Dopiero zaczęły, a są krok od mistrzostwa
- 6 Koniec sporu Wybrzeża z żużlowcem (90 opinii)
Stroje sportowców zmieniają się także w trakcie sezonu. Które najlepsze? Ranking
28 marca 2023
(5 opinii)Trefl Sopot - Benfica Lizbona 67:76. Osłabieni koszykarze postraszyli w końcówce
Trefl Sopot
Trefl Sopot przegrał w Ergo Arenie z zespołem Benfica Lizbona 67:76 (10:25, 15:17, 23:20, 19:14) w meczu 5. kolejki fazy grupowej drugiego etapu FIBA Europe Cup. Trener Marcin Stefański nie miał do dyspozycji trzech koszykarzy: Dariousa Motena, Pawła Leończyka oraz Darrina Dorseya. Fatalna pierwsza kwarta zaprzepaściła szanse żółto-czarnych na zwycięstwo. W końcówce postraszyli jednak rywali. Porażka skomplikowała położenie sopocian, ale nadal mogą wyjść z grupy. Przed nimi jeszcze dwa spotkania, które muszą wygrać, by pozostać w grze o czołową "8".
TREFL: Young 17, Gruszecki 14 (4x3), Kolenda 14 (2x3, 6 zb.), Franke 13 (3x3, 8 as.), Sharma 6 (14 zb.) oraz Davis 3 (6 zb.), Łałak 0, Ziółkowski 0
Benfica: Ben Romdhane 5 (1x3, 6 as., 11 zb.), Broussard 12 (2x3, 6 as.), Gaines 25 (3x3), Gomes 4, Hallman 8 (7 zb.) oraz Barbosa 0, Farr 9, Munnings 7 (1x3, 7 zb.), Silva 6 (2x3)
Kibice oceniają
Koszykarska środa dla trójmiejskich kibiców
Trefl Sopot w styczniu zmagał się z zakażeniami koronawirusem. Koszykarze powoli odzyskują rytm gry. W poprzednim tygodniu gościli w Lizbonie na wyjazdowym spotkaniu ze Sportingiem. Prowadzili, ale przegrali po słabej czwartej kwarcie. Siedem dni później w Ergo Arenie znów zmierzyli się z zespołem ze stolicy Portugalii. Tym razem ich rywalem była Benfica, która przyjechała do Polski zrewanżować się żółto-czarnym za grudniową porażkę na własnym parkiecie.
Od pierwszych minut lepiej prezentowali się goście. Szybko za dwa dla Trefla trafił Michał Kolenda, ale w kolejnych akcjach sopocianie nie byli w stanie zaskoczyć rywali. Benfica zdobyła kilka punktów z rzędu i wyszła na prowadzenie 9:2. Na chwilę przełamali się podopieczni Marcina Stefańskiego, w końcu znajdowali drogę do kosza, a po skutecznej próbie z dystansu Karola Gruszeckiego na tablicy wyników było tylko 13:10 dla lizbończyków.
WOŚP w Trójmieście na sportowo: koszulki, piłki, vouchery, gadżety, imprezy
Ostatnie cztery minuty pierwszej kwarty to katastrofalna postawa koszykarzy z Trójmiasta. Nie zdobyli choćby punktu. Z tego powodu przewaga przyjezdnych wzrosła do naprawdę wysokich rozmiarów - 25:10. W drugiej odsłonie Trefl poprawił zarówno grę w defensywie, jak i w ofensywie. Początek jednak znów był daleki od oczekiwań (12:30). Zawodnicy z Portugalii zdobyli więcej punktów za dwa i za trzy punkty. Ich liderem był aktywny Frank Gaines. Amerykanin w całym spotkaniu zdobył 25 punktów (9 na 20 z gry).
Takiego "strzelca" brakowało sopocianom, choć dwucyfrówkę wcześnie przekroczyli: Gruszecki oraz Yannick Franke. Długo byli jedynymi koszykarzami zagrażającymi Benfice z dystansu. Wspólnie zza łuku trafili aż 7 razy. Widoczna była nieobecność Dariousa Motena, Pawła Leończyka i Darrina Dorseya. Pierwszego z gry wykluczyła kontuzja, natomiast dwóch pozostałych choroba. W trzeciej kwarcie ożywił się Brandon Young, dzięki któremu przewaga przyjezdnych stopniała do 14 punktów. A w czwartej o swoich mocnych przypomniał Kolenda.
Sporting Lizbona - Trefl Sopot 76:63 - przeczytaj relację, wystaw oceny koszykarzom i trenerowi
Trefl na niespełna 5 minut przed końcem przegrywał tylko 60:67. Zablokowali się goście, a koszykarze Marcina Stefańskiego złapali wiatru w żagle, zdobywając 10 punktów z rzędu. Przy stanie 65:69 trener z Lizbonu poprosił o czas, by uporządkować grę swoich zawodników. Teraz to oni byli pod presją, a sopocianie uwierzyli, że niespodziewanie są w stanie odwrócić losy rywalizacji. Przerwa pozytywnie wpłynęła na Benfikę, która zdołała dowieźć wygraną do końca.
W sobotę, 5 lutego do Ergo Areny zawita CSM Oradea. Okazja do przełamania w FIBA Europe Cup nadejdzie więc bardzo szybko. Trefl będzie potrzebował wygranej, by pozostać w grze.
Typowanie wyników
Jak typowano
46% | 93 typowania | TREFL Sopot | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
54% | 109 typowań | Benfica Lizbona |
kolejno: mecze, zwycięstwa, porażki, bilans, pkt
1. Sporting Lizbona 3 1 308:282 7
2. Benfica Lizbona 2 3 357:343 7
3. CSM Oradea 2 1 208:227 5
4. TREFL SOPOT 1 3 281:302 5
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2022-02-02 21:40
Stefan out (1)
Może zrobić ultimatum w pętli na każde 3 mecze do końca sezonu. Tylko wtedy im sie chce. Trefl niech popatrzy jak dzisiaj gra i walczy Ślask w lepszym pucharze i kto jest na ławce. Wstyd takie granie w kontekście książki o 25 leciu klubu.
- 8 4
-
2022-02-03 16:42
Fizjo do zmiany
A zobacz kim grał Stefan: Szlachetka kontuzja, Moten - kontuzja, Leon - Covid, Darin - kontuzja
Może fizjo trzeba zmienić ?- 1 2
-
2022-02-02 22:07
Gruszecki
Jak tak doświadczony gracz jak Karol Gruszecki robi takie błędy. Nie było żadnej obrony, gdy jest przewaga zawsze gdzieś włoży rękę i będzie niesportowy. Beznadziejne podania, ale to jego klasyk
- 10 0
-
2022-02-02 21:52
W pierwszej połowie
typowy Trefl, słaba obrona, zaangażowanie na niskim poziomie (gdy wiadomo, że krótki skład, więc trzeba zostawić zdrowie na parkiecie), farfocle spod kosza i podania w ręce przy przewadze 2 na 1... W pewnym momencie skuteczność (na własnej hali!) za dwa circa 30% za dwa, 30% za trzy i 28% za jeden... Brawo za drugą połowę, natomiast awansu dalej jakoś nie widzę
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.