- 1 Co za mecz koszykarzy Arki. 233 punkty (29 opinii)
- 2 Tu Lechia potrzebuje wzmocnień (39 opinii)
- 3 Arka nie chce strzelać karnych z Lechem (27 opinii)
- 4 Debiut trójmiejskiej załogi w rajdzie Dakar (11 opinii)
- 5 Arka znów otrzyma pieniądze od miasta (68 opinii)
- 6 Jakiego juniora ma pozyskać Wybrzeże? (59 opinii)
Trefl Sopot - GTK Gliwice 99:94. Koszykarze wciąż niepokonani u siebie
Trefl Sopot
Trefl Sopot wygrał z GTK Gliwice 99:94 (26:21, 24:25, 23:22, 26:26) w Ergo Arenie, w 6. kolejce Energa Basket Ligi. Koszykarze gospodarzy uzyskiwali kilkakrotnie dwucyfrową przewagę, ale topniała ona pod koniec każdej z trzech pierwszych kwart. Przez większość ostatniej odsłony gry na prowadzeniu byli goście, ale podobnie jak w poprzednich meczach, żółto-czarni wyrwali zwycięstwo w ostatnich minutach. Tym samym podopieczni Marcina Stefańskiego wciąż są niepokonani u siebie w tym sezonie.
TREFL: Medlock 18 (2x3, 7 as.), Ayers 15 (2x3), Leończyk 14 (2x3), Foulland 14 (8 zb.), M. Kolenda 10 (2x3) oraz Kowalenko 15 (3x3), Roberson 9 (1x3), Ł. Kolenda 4, M. Kurpisz 0
GTK: Mondy 15 (1x3), Tabb 14 (3x3), Furstinger 13 (6 zb.), Mijović 10 (1x3, 6 zb.), Radwański 8 (1x3) oraz Henson 12 (1x3), Słupiński 11 (1x3), Szlachetka 11 (1x3), Diduszko 0
Kibice oceniają
W sobotę koszykarze Trefla Sopot podejmowali w Ergo Arenie GTK Gliwice. Spotkanie mogło być o tyle ciekawe, gdyż w tym sezonie ci pierwsi są niepokonani przed własną publicznością, a drudzy w meczach wyjazdowych.
Do składu żółto-czarnych powrócił Jeff Roberson, który przez kontuzję opuścił starcia z Anwilem Włocławek i PGE Spójnią Stargard.
Asseco Arka Gdynia - BM Slam Stal Ostrów Wlkp. 69:71. Relacja, oceny
Pojedynek rozpoczął się od celnych rzutów z dystansu Michała Kolendy i Pawła Leończyka (6:2). W kolejnych minutach gospodarze kontrolowali przebieg spotkania i nie pozwalali rywalom na objęcie prowadzenia, choć przyjezdni postawili twarde warunki.
Miejscowi trzykrotnie kończyli akcję wsadami Nany Foullanda i Witalija Kowalenko. Po ośmiu minutach gry prowadzili 11 punktami (26:15), ale jeszcze przed końcem kwarty różnica stopniała do 4 "oczek" (26:25).
Łukasz Kolenda: To mocniejszy Trefl Sopot. Możemy daleko zajechać
Choć drugą partię skutecznym trafieniem rozpoczął Dawid Słupiński, to w następnej fazie częściej do głosu dochodzili gospodarze. Po 15 minutach prowadzili 41:31. Chwilę później po "trójce" Carlosa Medlocka przewaga wzrosła do 11 punktów, jednak i tym razem podopieczni Marcina Stefańskiego roztrwonili znaczące prowadzenie. Oba zespoły schodziły do szatni przy wyniku 50:56.
Po zmianie stron szybko doszło do zmiany lidera. Wystarczyły dwie minuty, by goście mieli korzystniejszy rezultat (52:54). Niedługo potem trafienia Leończyka i Foullanda ponownie pozwoliły przywrócić wiarę w zwycięstwo (63:58). Gospodarze pozostawali na prowadzeniu do końca partii, jednak nieznaczna przewaga sprawiała, że w ostatniej jeszcze mogło się wiele wydarzyć.
I faktycznie. Na niespełna 6 minut przed końcem, przyjezdni wyszli na prowadzenie, a chwilę później je podwyższyli (76:80). Wtedy dobre celniki nastawili Kowalenko i Medlock, którzy odpowiedzieli dwoma trójkami (82:80). Niestety radość gospodarzy nie trwała długo.
Trafienia Milivoje Mijovicia i Joe Furstingera przybliżyły gości do wygranej (84:88). Sytuacja uległa zmianie dwie minuty przed końcem, gdy celny rzut wykorzystał Cameron Ayers. Do końca meczu miejscowi nie popełnili żadnego błędu, dzięki czemu mogli zejść z parkietu jako zwycięzcy.
Trefl był celniejszy pod każdym względem. Wykorzystali 35 z 57 rzutów z gry, przy 30 z 64 rywali. Gospodarze trafili o 3 "trójki" więcej, ale równocześnie oddali o jeden rzut mniej. Rywale natomiast byli lepsi pod tablicami, zbierając 32 piłki. Miejscowi zanotowali 30.
Typowanie wyników
Jak typowano
94% | 260 typowań | TREFL Sopot | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
6% | 17 typowań | GTK Gliwice |
Tabela po 6 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Polski Cukier Toruń | 6 | 5 | 1 | 551:453 | 11 |
2 | King Szczecin | 6 | 5 | 1 | 531:491 | 11 |
3 | Trefl Sopot | 6 | 5 | 1 | 504:497 | 11 |
4 | Stelmet Enea BC Zielona Góra | 6 | 4 | 2 | 553:488 | 10 |
5 | Asseco Arka Gdynia | 6 | 4 | 2 | 490:438 | 10 |
6 | Anwil Włocławek | 6 | 4 | 2 | 566:531 | 10 |
7 | Start Lublin | 6 | 4 | 2 | 501:504 | 10 |
8 | Śląsk Wrocław | 6 | 3 | 3 | 542:522 | 9 |
9 | HydroTruck Radom | 6 | 3 | 3 | 469:504 | 9 |
10 | MKS Dąbrowa Górnicza | 6 | 3 | 3 | 530:572 | 9 |
11 | GTK Gliwice | 6 | 2 | 4 | 544:530 | 8 |
12 | PGE Spójnia Stargard | 6 | 2 | 4 | 467:489 | 8 |
13 | Enea Astoria Bydgoszcz | 6 | 2 | 4 | 527:555 | 8 |
14 | BM Slam Stal Ostrów Wlkp. | 6 | 1 | 5 | 458:505 | 7 |
15 | Legia Warszawa | 6 | 1 | 5 | 469:532 | 7 |
16 | Polpharma Starogard Gdański | 6 | 0 | 6 | 484:575 | 6 |
Wyniki 6 kolejki
- TREFL SOPOT - GTK Gliwice 99:94 (26:21, 24:25, 23:22, 26:26)
- ASSECO ARKA GDYNIA - BM Slam Stal Ostrów Wlkp. 69:71 (16:16, 29:13, 17:26, 7:16)
- Polpharma Starogard Gdański - Start Lublin 94:102 (21:32, 25:21, 20:23, 28:26)
- PGE Spójnia Stargard - Śląsk Wrocław 79:82 (12:27, 22:8, 22:25, 23:22)
- HydroTruck Radom - Enea Astoria Bydgoszcz 85:80 (19:17, 19:25, 26:17, 21:21)
- King Szczecin - Polski Cukier Toruń 104:97 (25:25, 30:24, 22:32, 27:16)
- Stelmet Enea BC Zielona Góra - Anwil Włocławek 101:77 (22:16, 30:14, 19:23, 30:24)
- MKS Dąbrowa Górnicza - Legia Warszawa 95:103 (24:26, 18:26, 18:32, 35:19)
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (27) 3 zablokowane
-
2019-11-02 17:30
Brawo Trefl!Doskonały ligowy start!Dobra robota Marcina Stefańskiego!Super!
- 35 0
-
2019-11-02 17:34
Trefl (2)
Super meczyk! Carlos profesor! Kolenda Luki pod presja niestety rozgrywa za daleko od kosza co mocno wpływa na pozostała 4, polecam oglądać Carlosa - mistrz spokoju. Brawa dla drużyny !!
- 24 1
-
2019-11-02 19:33
(1)
No trochę Ciebie poniosło. Medlock do 7 asyst dodał 7 strat :). Oczywiście trudno nie oddać, że jest to rasowa 1-ka, ale kilka jego nonszalanckich podań do Foullanda na wysokość kolan było irytujących. Nie zmienia to faktu, że mecz fajny do oglądania, a rollercoster z IV kwarty dla odpornych nerwowo. Pozdro.
- 13 0
-
2019-11-02 20:03
Trefl
Pozdr :)
- 9 0
-
2019-11-02 18:34
Zacięty mecz
Mam wrażenie, że momentami Trefl swobodnie odskakiwał i zaczynał lekceważyć przeciwnika co kończyło sie powrotem w okolice remisu. Ale za to akcjami można by obsadzić połowę top 10 z całej kolejki. Ważne, że pomimo dużej ilosci błędów w 4 kwarcie w końcówce było trochę zimnej krwi i dwie akcje przesądzajace o wyniku. Fajnie się to ogląda bo są emocje przez całe 40 minut. Wynik korzystny i ciekawy do końca mecz - cóż można więcej chcieć. Oczywiście można marudzić na to co było niedobrego w grze Trefla ale po co ?
- 27 0
-
2019-11-02 19:33
Widowisko
Dwie piękne akcje w końcówce (wsad Foulanda z dobitki, gdzie wyskoczył nad kilkoma rywalami, a potem Kolenda wchodzący wzdłuż linii pod koszem i asysta do wsadu Robersona) napędzily zespół oraz kibiców, których wreszcie było konkretnie słychać w hali, trochę jak za starych dobrych czasów. Oby tak dalej, jest skutecznie i mega widowiskowo, hej Trefl!
- 22 0
-
2019-11-02 20:45
Trochę nerwowo, ale cieszy kolejna wygrana końcówka. (4)
Ciekawi mnie, dlaczego nie odzywają się ostatnio ci, którzy jeszcze niedawno Stefana mieszali z błotem. Fajnie by było poczytać, co mają do powiedzenia.
- 21 0
-
2019-11-03 10:27
Bo na razie bronią go szczęśliwie wyniki. Wygrana z Anwilem zmęczonym europejskim graniem to nie wszystko. Poczekaj z ocenami jeszcze kilka kolejek. Asseco poległo z Gliwicami u siebie. Spokojnie.
- 3 3
-
2019-11-03 10:58
A co tchórz może mieć do powiedzenia ....
- 2 3
-
2019-11-03 11:53
(1)
Znasz takie przysłowie że głupi zawsze ma szczęście?, Tak było w końcówce w ub sezonie, gdy AZS sie podłożył a Niedbalski spierd. klasycznie jak to on potrafi i poleciało Krosno.Tak bylo przed sezonem kiedy wysypal się Salt i zjawił się Nana,a mecze na styku na drużynami dołu tabeli pokazują że z oceną fachowości Stefana jako trenera należy poczekać do końca rundy zasadniczej. 1,2 ,3 a teraz wyznawcy Stefana do hejtu...
- 5 6
-
2019-11-03 19:07
Dlaczego zaraz wyznawcy i dlaczego do hejtu?
Nawet jeśli Stefanowi jeszcze brakuje warsztatu, to na pewno potrafi wytworzyć coś, co się nazywa team spirit. Oprócz meczów na styku z drużynami z dołu tabeli, były mecze na styku z drużynami z góry tabeli. Jak rozumiem, ty i tobie podobni, czekacie z utęsknieniem na najbliższą porażkę Trefla, żeby ruszyć 1, 2, 3 do hejtu... A można by po prostu przyznać uczciwie, że być może się pomyliście.
- 4 4
-
2019-11-02 20:51
Brawo (3)
fiu fiu
Kowalenko zagrał bdb zawody.- 16 0
-
2019-11-02 22:17
(2)
Bdb ....? Do słabej szkoły chodziłeś (aś).
Przyzwoity to odpowiednie podsumowanie. Bez rewelacji.Wiecej należy się po tak doświadczonym graczu spodziewać. Ale fakt...to pierwsze przyzwoite zawody...gdyby nie te głupie faule!
Ja widzę lepiej Kurpisza.- 3 6
-
2019-11-03 11:11
Pochwal się do jakiej Ty dobrej szkoły chodziłeś
I czego jeszcze oprócz takich wywodów Ciebie tam nauczyli.Mozna mieć inne zdanie bez zbędnego nadęcia czy chamstwa
- 5 0
-
2019-11-03 12:35
Kurpisz był lepszy niż Wasyl?
Srogie piguły łykasz. Szkoły żadnej szkoły raczej w życiu nie skończysz z taką wadą wzrokh więc zrób wszystkim przysługę i takie pierdoły opowiadaj kolegom na podwórku. Jeśli są tak samo tępi jak ty, to czeka was długa i owocna dyskusja.
- 6 0
-
2019-11-02 21:06
Końcówka znowu dla nas! (1)
Oczywiście było parę ,,baboli'' (kontra Trefla 3 na 1 i strata piłki, niedokładne podania albo irytujące pudła spod kosza). Do tego jeszcze te głupie faule techniczne. Pomimo to żółto-czarni znowu wyszarpali zwycięstwo po naprawdę emocjonującym meczu. Dzięki panowie za dzisiejsze wrażenia i niech taka passa trwa jak najdłużej - na razie jest super! Przynajmniej do jutra jesteśmy liderem - jak to fajnie brzmi!!!
- 13 0
-
2019-11-03 15:49
I to jeszcze technik za gadanie z sędzia, w akcji po czasie gdzie Stefan wyraźnie krzyczał, żeby przestali gadać z sędziami..
To rzeczywiście słabe.- 1 0
-
2019-11-02 21:06
I nie ma postów :)
- 0 0
-
2019-11-02 22:08
Brawo
Spore emocje! Świetnie się was oglądało. Kowalenko wymiatasz!!!
- 7 1
-
2019-11-02 22:55
Koncówka ...
... tam gdzie zwykle
PS. Jak zwykle końcówka nerwowa ... to już standard =]
Za to BM Slam z Arką zagrał jak Trefl z Anwilem.- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.