- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (10 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (12 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (20 opinii)
- 4 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (30 opinii)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (7 opinii)
- 6 Lider żużlowców: Przesunąć ligę (45 opinii)
VBW Arka Gdynia - Ślęza Wrocław 80:77. Koszykarki wróciły na ligowe podium
16 marca 2024
(28 opinii)Weekend pod koszem. Derby Gdyni. Trefl i VBW Arka otwierają nowe rozdziały
W sobotę, 20 listopada, o godz. 17 czekają nas pierwsze sezonie 2021/22 derby trójmiejskich koszykarek. W hali GCS zmierzą się: GTK Gdynia i VBW Arka Gdynia. Żółto-niebieskie zaczynają nowy rozdział po tym, jak zarząd klubu przeprowadził ze sztabem i zespołem rozmowę motywacyjną, gdyż początek sezonu wypadł poniżej oczekiwań. Nowe idzie też w Treflu Sopot, który w niedzielę, o godz. 15:30, w hali 100-lecia powalczy z Kingiem Szczecin. Następnie uda się na przerwę reprezentacyjną, w której planuje się wzmocnić.
Asseco Arka Gdynia - MKS Dąbrowa 81:80. Przeczytaj relację, wystaw oceny koszykarzom i trenerowi
Typowanie wyników
Jak typowano
79% | 158 typowań | TREFL Sopot | |
1% | 1 typowanie | REMIS | |
20% | 40 typowań | King Szczecin |
Jak typowano
0% | 1 typowanie | GTK Gdynia | |
1% | 1 typowanie | REMIS | |
99% | 208 typowań | VBW ARKA Gdynia |
GTK Gdynia - VBW Arka Gdynia, sobota, hala GCS, godz. 17. Wstęp wolny
Energa Basket Liga Kobiet wraca do gry po dwóch tygodniach przerwy reprezentacyjnej. Cierpliwość kibiców kobiecej koszykówki zostanie nagrodzona, gdyż w hali GCS odbędą się pierwsze w tym sezonie derby Trójmiasta. O godz. 17 GTK Gdynia zmierzy się z VBW Arką Gdynia.
- Podchodzimy na poważnie do tego spotkania. Udawana gra nikogo nie cieszy, nie rozwija, a przede wszystkim może zakończyć się kontuzjami, jeśli ktoś nie jest skoncentrowany - zapowiada Bogusław Witkowski, prezes obu klubów.
Koszykarki jedne grają, inne na urlopach dobrze się bawią. Zobacz zdjęcia
Dla części zespołów powrót do ligowych zmagań jest jednocześnie nowym rozdziałem po nieplanowych wydarzeniach z pierwszej części sezonu. W przypadku VBW Arki Gdynia można zaliczyć do nich na pewno ligowe porażki z Zagłębiem Sosnowiec (74:87) i Ślęzą Wrocław (71:73). Klub zareagował i zgodnie z zapowiedziami przeprowadził rozmowę motywacyjną ze sztabem szkoleniowym oraz kadrą zawodniczek, by w przyszłości wystrzegać się podobnych sytuacji.
- W dużej mierze był to mój i Agnieszki Bibrzyckiej monolog. Rozmowa dotyczyła wyciągnięcia wniosków i usystematyzowania gry, by nie dopuszczać więcej do sytuacji, jakie miały miejsce w tym sezonie. Przy wyrównanym wyniku w końcówce meczu nie decydują nazwiska, a dyspozycja dnia oraz w pewnej mierze umiejętności i szczęście. Dlatego musimy szybko rozstrzygać losy meczów. To będzie dobra nauczka i mam nadzieję, że to już więcej nie powtórzy. Czasami wjechanie na ambicje jest lepszym sposobem, niż używanie "łaciny". Wierzę, że przerwa na kadrę pozytywnie wpłynęła na sztab oraz dziewczyny, przez co gra będzie efektywniejsza, a potem i efektowniejsza - wyjaśnia prezes Witkowski.
VBW Arka Gdynia - Ślęza Wrocław 71:73. Przeczytaj relację
Kryzys dotyczy także zespół GTK Gdynia. Tu jednak sprawa jest bardziej złożona, gdyż drużyna przystępowała do rozgrywek z zupełnie innymi celami. Oczywiście najłatwiej byłoby pozyskać nową koszykarkę, ale to nie taka prosta sprawa. To oznacza, że na tę chwilę drużyna musi utrzymać się w lidze przy obecnym zestawieniu.
- Jeśli mówimy o przełamaniu zagranicznej bariery, to musiałaby to być dziewczyna, która jest młoda, perspektywiczna i w dodatku musiałaby mieć np. pradziadka Polaka. Ewentualnie możemy mówić o kimś bardzo doświadczonym, kto mógłby przekazać swoją wiedzę, przygotowując się do roli asystenta w naszym klubie. Prawda jest taka, że jesteśmy bombardowani wiadomościami przez agentów. Zespoły z miejsc: 3-4 oraz ostatniego zawsze są potencjalnymi klientami. Trudno znaleźć koszykarki wpisujące się w nasze ramy. Musimy sobie radzić i grać dalej. Pech chciał, że Julia Niemojewska na kadrze podkręciła kostkę, ale liczymy, że niedługo wróci. Podobnie jak Julia Piestrzyńska, na którą również liczymy. Może zaliczyć niespodziewane wejście jak chociażby Alicja Żytkowska, która rzuca po kilkanaście punktów, choć jeszcze kilka lat temu nikt nie wiedział jej w ekstraklasie - wyjaśnia prezes.
Kosmiczny wynik polskich koszykarek z Albanią
Trefl Sopot - King Szczecin, niedziela, godz. 15:30, Hala 100-lecia. Bilety 2-25 zł.
Trefl Sopot jeszcze w środę był w sytuacji podbramkowej, gdyż do Izraela udał się mając na koncie 6 porażek w 7 poprzednich meczach. Jednak zwycięstwo z Hapoelem Eilat (89:83) dodało impulsu koszykarzom. Nie tylko awansowali do kolejnej rundy w FIBA Europe Cup, ale zwiększyli morale w zespole przed ostatnim starciem przed przerwą reprezentacyjną. Żółto-czarni zmierzą się w niedzielę z Kingiem Szczecin, a następnie drużynę czeka dwutygodniowy rozbrat z Energa Basket Ligą.
- Myślę, że dobrze zaprezentowaliśmy się na arenie międzynarodowej, dlatego awans jest zasłużony, choć biliśmy się o niego do ostatniej kolejki. Trzeba przyznać, że mierzyliśmy się z dobrymi zespołami, bo przy Hapoelu byliśmy kopciuszkiem, Kijów dysponował dużym potencjałem i budżetem, a Rilski nie przegrał żadnego meczu w lidze bułgarskiej. Mam nadzieję, że kryzys został zażegnany, bo ligę zaczęliśmy od bilansu 3:1, 4:2, ale przy grze na dwóch frontach pojawił się problem ze stabilnością formy. Doszły kontuzje DeAndre Davisa i Mateusza Szlachetki, a dwa mecze opuścił też Brandon Young. Ambicje klubu są duże, ale czasem na przeszkodzie stoją sprawy, na które nie mamy wpływu - mówi nam trener Marcin Stefański.
Hapoel Eilat - Trefl Sopot 83:89. Przeczytaj relację, wystaw oceny koszykarzom i trenerowi
Dla Trefla przerwa będzie jak najbardziej wskazana. Zespół "złapie" oddech po okresie, w którym rywalizował co 2-3 dni. Co prawda, trener Stefański będzie miał ograniczone pole manewru ze względu na powołania reprezentacyjne. Jednak klub w tym czasie będzie miał czas na znalezienie nowego koszykarza. Niewykluczone, że 3 grudnia do meczu przeciwko MKS Dąbrowie Górniczej żółto-czarni przystąpią wzmocnieni. Ponadto pod kosz powróci jeden z rekonwalescentów.
- Do zdrowia wraca DeAndre. Ponadto szukamy zawodnika, ale nie powiem teraz, czy to będzie typowa "jedynka". Jednak ta przerwa nie będzie w pełni zagospodarowana, bo nieobecni będą: Carl Lindbom, Yannick Franke, Michał Kolenda oraz Łukasz Klawa. Skład będzie skrócony, przez co nie będziemy mogli potrenować tak, jak byśmy chcieli - wyjaśnia szkoleniowiec Trefla.
Przeczytaj o powołaniach koszykarzy Trefla Sopot do reprezentacji
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (8)
-
2021-11-19 18:07
(1)
Panie Witkowski zamiast robić rozmowy niech Pan pomyśli jak wzmocnić zespół.
- 10 6
-
2021-11-20 10:41
i może kogoś wymienić.
- 4 0
-
2021-11-19 18:34
A trefl dalej nie wyciaga wnioskow. Zamiast wywalic stefanskiego to gadaja bzdury o jakis morale w zespole i o wzmocnieniu. A poprawienie jakosci gry, jest na wyciagniecie reki. Wystarczy wywalic sztab trenerski i zatrudnic nowych
- 14 6
-
2021-11-19 20:39
Jak tam Slamova (1)
Jest szansa że zagra?
- 6 0
-
2021-11-20 10:44
Coś się przedłuża jej nieobecność, miała w październiku już grać.
- 1 1
-
2021-11-20 10:42
Z Gtk to chyba wygrają? Mam nadzieję, że będzie gra do końca, nawet, jak będzie kilkanaście punktów przewagi.
- 2 2
-
2021-11-20 12:15
Kibic (1)
Na dwóch frontach potrzebna szersza ławka! Patrz Legia(kopana) Nie pomogła zmiana trenera
- 6 0
-
2021-11-23 22:31
zbyt częste zmiany trenerów nie prowadzą do czegokolwiek dobrego
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.