- 1 Arka zapisała się w historii (45 opinii)
- 2 Podrażniony piłkarz Lechii (21 opinii)
- 3 Bardzo ważna wygrana koszykarzy Arki (12 opinii)
- 4 Szkółka żużla ma być najlepsza w kraju (29 opinii)
- 5 Lechia straciła sponsora premium (122 opinie)
- 6 Opuści Arkę. "Nie kalkulowałem" (19 opinii)
Trefl Sopot z transferem last minute. Nikola Radicević zastąpił TJ Hawsa
Trefl Sopot
Trefl Sopot zdążył zakontraktować koszykarza tuż przed zakończeniem okna transferowego. Kontuzjowanego TJ'a Hawsa, który z powodu kontuzji nie zagra już w sezonie zasadniczym, zastąpi Nikola Radicević. Razem z Łukaszem Kolendą będą tworzyć duet rozgrywających. W niedzielę, 28 lutego o godzinie 17:35 podopieczni Marcina Stefańskiego zmierzą się na wyjeździe z Kingiem Szczecin.
Aktualizacja, 26.02.2021, godz. 15:49
Nikola Radicević pierwsze koszykarskie kroki stawiał w szkółce utytułowanego Partizana Belgrad. W 2009 roku ze swoimi rówieśnikami sięgnął po mistrzostwo Europy U-14. Sukcesy z reprezentacją osiągał również w kolejnych kategoriach młodzieżowych. Nikola jest brązowym medalistą ME U-16 i U-18, a także wicemistrzem Europy U-18, które zawodnik wywalczył w 2011 roku na turnieju w Polsce. Jego potencjał do ceniono w Hiszpanii, dokąd koszykarz przeniósł się w 2012 roku, podpisując 5-letni kontrakt z klubem Cajasol Sevilla. W tym samym czasie pracę w stolicy Andaluzji rozpoczął trener Aito Garcia Reneses, czyli jeden z największych specjalistów od szlifowania diamentów europejskiej koszykówki. Przypomnijmy, że to właśnie wtedy pod jego okiem swój talent w drodze do NBA rozwijali Kristaps Porzigins, Willy Hernangomez czy Tomas Satoransky.
W swoim pierwszym sezonie na Półwyspie Iberyjskim Nikola występował głównie w zespole rezerw, który brał udział w zmaganiach EBA czyli czwartej ligi hiszpańskiej, ale otrzymał też szansę debiutu w Lidze ACB oraz EuroCupie. Po dwóch latach był już podstawowym zawodnikiem swojego zespołu w rozgrywkach ligowych i pucharowych, grając średnio ponad 20 minut inotując ponad 7 punktów i 3 asysty na mecz. Po tym sezonie utalentowany rozgrywający postanowił przystąpić do draftu NBA. 21-letni zawodnik został wybrany w drugiej rundzie draftu z numerem 57 przez Denver Nuggets. Szansę zaprezentowania się na parkietach najlepszej ligi świata otrzymał jednak dopiero dwa lata później, w trakcie Ligi Letniej NBA w Las Vegas. Wszystko dlatego, iż praktycznie cały sezon 2015/16 Nikola stracił z powodu powikłań po zapaleniu wyrostka robaczkowego i poważnej kontuzji biodra. Wrócił do gry rok później, gdy pod okiem trenera Żana Tabaka był znowu podstawowym zawodnikiem Sevilli, średnio grając ponad 24 minuty i zdobywając ponad 9 punktów w meczu.
Po zakończeniu 5-letniej umowy z hiszpańskim klubem, Nikola przyjął ofertę Crvenej Zvezdy z Belgradu, dającej mu szansę debiutu w Eurolidze. W swoim pierwszym sezonie w najlepszych rozgrywkach klubowych w Europie notował średnio 4 punkty i 2 asysty w meczu. W styczniu 2018 roku rozgrywający znów jednak opuścił swój rodzinny kraj, obierając tak jak sześć lat wcześniej kierunek hiszpański. Tym razem podpisał umowę z czołowym zespołem Liga Endesa, Herbalife Gran Canarią. Jako rezerwowy rozgrywający pomógł jej w awansie do ćwierćfinału EuroCup, półfinału Pucharu Króla i półfinału Ligi ACB. Sezon zakończył ze statystykami z ligi hiszpańskiej na poziomie 7.2 punktu, 2.2 asysty i 1.3 zbiórki.
Rozgrywki 2018/19 Nikola rozpoczął we włoskim Aquila Trento, uczestniku EuroCup. Jednak już po dwóch miesiącach wrócił do klubu z Gran Canarii, który dzięki świetnym wynikom zanotowanym z udziałem naszego rozgrywającego w poprzednim sezonie, otrzymał szansę występów w elitarnej Eurolidze. Grając tam średnio ponad 16 minut na mecz, Nikola notował przeciętnie ponad 5 punktów i prawie 4 asysty na spotkanie. 14 grudnia 2018 roku zaliczył rekordowy występ na tym poziomie, zdobywając przeciw Buducnosti Podgorica 12 punktów i 11 asyst. W trakcie swojego pobytu w zespole z Wysp Kanaryjskich kolejny raz w swojej karierze miał okazję dogrywać piłki młodemu utalentowanemu "gigantowi' z papierami na grę w NBA - tym razem był to Polak, Aleksander Balcerowski.
Serbski koszykarz pozostał w Herbalife Gran Canaria także na następny sezon, lecz po przerwie spowodowanej odniesioną kontuzją, w poszukiwaniu większej ilości minut, przeniósł się do klubu UCAM Murcia. Niestety, z powodu wybuchu pandemii koronawirusa i przerwanego przedwcześnie sezonu wystąpił w jego barwach zaledwie w dwóch meczach.
10 października 2020 roku podpisanie umowy z Nikolą Radiceviciem ogłosił Promitheas Patras, półfinalista ligi greckiej, występujący również w rozgrywkach EuroCup. Rywalizując tam Serb w pięciu meczach zanotował średnio 6,6 punktów i 3,6 asysty, jednak w grudniu kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron.
- Kontuzja i planowany czas rehabilitacji TJ Hawsa sprawiły, że nasze opcje na pozycji rozgrywającego w decydującym momencie sezonu stały się bardzo ograniczone. Wspólnie ze sztabem szkoleniowym omówiliśmy potencjalne rozwiązania i postanowiliśmy podjąć działania. Sytuacja była dynamiczna i musieliśmy pracować bardzo intensywnie, również nad pozyskaniem dodatkowych środków, ponieważ okienko transferowe kończy się właśnie dziś. Z dostępnych namw ramach budżetu kandydatur wybraliśmy Nikolę Radicevicia. To 26-latek z bardzo dużym już, jak na jego wiek, doświadczeniem w Europie. Przy odpowiednim wykorzystaniu jego umiejętności, które pozwalały mu z powodzeniem występować w lidze hiszpańskiej i w najsilniejszych rozgrywkach pucharowych w Europie, może stać się ważnym elementem układanki trenera Marcina Stefańskiego. Wierzymy, że Nikola szybko odnajdzie się w drużynie i pomoże nam w końcówce sezonu zasadniczego, a także, miejmy nadzieję, w fazie play-off - mówi Marek Wierzbicki, prezes Trefla Sopot.
Muzyka w szatniach sportowców. Czego słuchają trójmiejscy ligowcy?
Kontuzja mięśnia uda na przynajmniej cztery tygodnie wykluczy z gry TJ Hawsa. Po pozytywnym wyniku kolejnego badania i za zgodą lekarza, amerykański rozgrywający Trefla Sopot stopniowo będzie wprowadzany do treningów z zespołem.
Haws w tym sezonie notuje średnio 9,3 pkt i 3,3 asysty na mecz. Zawodnik zgłosił kontuzję w czasie przerwy półfinałowego spotkania Suzuki Pucharu Polski z PGE Spójnią Stargard i dlatego nie mógł pomóc Treflowi w drugiej połowie meczu.
Badanie USG, wykonane po powrocie do Sopotu, wykazało częściowe uszkodzenie mięśnia półbłoniastego uda. Oznacza to, że Amerykanin wróci najszybciej na faze play-off.
- Po czterotygodniowej przerwie zawodnik po raz kolejny przejdzie badanie USG, po którym będziemy mogli ocenić sytuację i zdecydować o stopniowym powrocie TJ'a do treningów z drużyną - mówi dr Jan Nyckowski, nadzorujący proces leczenia zawodnika.
Trefl Sopot odpadł z Pucharu Polski
Jedynym rozgrywającym w kadrze trenera Marcina Stefańskiego pozostaje Łukasz Kolenda. Wedle naszych informacji sopocianie sondują możliwość wzmocnienia last minute. Czasu mają niewiele, gdyż okno transferowe zamyka się w piątek o godz. 16.
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2021-02-26 21:32
Gratulacje za dobry transfer pomimo braku czasu .Bałkański charakter w tej drużynie się przyda!
- 8 1
-
2021-02-26 08:26
Jest szansa
że w rozsądnych pieniądzach uda pozyskać się dobrego rozgrywającego i mogłoby to wyglądać jeszcze lepiej.
I okoliczności wymusiły to co niektórzy sugerowali praktycznie od początku sezonu.
Tyson chłopak dobry, ale tutaj przydała by się jakość i doświadczenie.- 3 1
-
2021-02-25 23:19
Strata (1)
Łukasz Kolenda zarówno w reprezentacji , jak i w Treflu nie potrafi kreować gry. Kozłuje i spowalnia,powodując stagnację w szeregach
Łukasz Kolenda w reprentacji i w Treflu nie potrafi kreować gry. Kozłuje i spowalnia, nie chodzi na zasłony. Następuje stagnacja i utrata zdobytych punktów. Utalentowany rzutowo zawodnik powinien być uzupełnieniem wśród obwodowych, a rozgrywającym na chwilę - w ostateczności. Szkoda J. Hawsa. Ma trener problem !- 15 2
-
2021-02-26 09:51
zgadza się
Łukaszowi Kolendzie najlepiej by zrobiła zmiana pozycji na inną, jako rozgrywający zbyt często się miota. i nie za wiele z tego miotania wychodzi. Ogólnie widać, że chłopak ewidentnie się zblokował w tym sezonie, nie idzie mu za dobrze. Strefański może powinien z nim jakoś porozmawiać czy coś w tym rodzaju
- 11 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.