Ostatnia kolejka ekstraklasy futsalistów była zarazem pożegnaniem z tą klasą rozgrywek zawodników AZS UG. Nie udało się gdańszczanom zdobyć punktów na zakończenie zmagań z najwyższą klasą. W starciu z Euromasterem Chrobrym Głogów przegrali 3:12 (1:5). - Chcieliśmy to zrobić w lepszy sposób, ale niestety się nie udało - mówi Szymon Hartman, trener gdańskiej drużyny.
Bramki dla AZS UG: Pawicki, Osłowski, Cirkowski
Euromaster Chrobry: Długosz, Plewko, Pietruszko, Urbaniak, Tomkowiak, Nowak, Szala, Pieczyński, Lebiedziński, Pieczyński, Kaczmar, Herbuś
AZS UG: Kartuszyński, Cirkowski, Musik, Osłowski, Friszkemut, Poźniak, Broner, Madani, Wesserling, Gonda, Kreft, Pawicki, Depta
Mecz poprzedniej kolejki sprawił, że gdańscy futsaliści stracili szanse na utrzymanie w ekstraklasie. AZS UG uległ w nim Cleareksowi Chorzów 2:4. Tym samym rywale wbili gwóźdź do trumny akademików. Pozostało im jedynie godne pożegnanie z ekstraklasą.
Doszło do niego w Głogowie. Miejscowy Chrobry także nie mógł już zmienić swojej pozycji w ostatniej kolejce. Wiadomym było, że zajmie 5. miejsce. W miejscowych piłkarzach siedziała jednak zadra. Pojawiła się po zmaganiach pierwszej rundy ekstraklasy. Wtedy futsaliści z gdańska wgrali u siebie z Chrobrym aż 9:1. Była to jedna z większych niespodzianek tamtej części rozgrywek.
-
Widać było po gospodarzach, że chcą się zrewanżować za tamtą porażkę. Dążyli do tego, aby strzelić jak najwięcej bramek. Udało się im odegrać z nawiązką - uważa
Szymon Hartman, trener AZS UG.
14 grudnia wynik meczu otworzył
Maciej Osłowski, który zakończył mecz z dwoma trafieniami. Hat-tricka ustrzelił natomiast
Tomasz Poźniak. Pierwszy z nich wpisał się na listę strzelców także w Głogowie. Tym razem jego gol był praktycznie bez znaczenia.
W pierwszej połowie starcia do bramki rywali trafił jedynie
Wojciech Pawicki. Nie mogło to jednak cieszyć trenera Hartmana, ponieważ rywale zdobyli w tym czasie aż pięć goli.
-
Mecz z naszej strony wyglądał słabo. Chcieliśmy pożegnać się z ekstraklasą w lepszy sposób. Niestety już do przerwy przegrywaliśmy 1:5 i szybko zostaliśmy sprowadzeni na ziemię. Nie ma jednak co ukrywać, że taka sytuacja stworzyła się po ewidentnych błędach z naszej strony - uważa Hartman.
-
Jedynym pozytywem tego wszystkiego są trzy strzelone bramki. Szkoda tego sezonu, ponieważ długo broniliśmy się przed spadkiem. Gdybyśmy walczyli o pozostanie w ekstraklasie jeszcze w niedzielę, to mecz mógłby wyglądać inaczej - dodaje.
O medale powalczą Wisła Krakbet Kraków, Gatta Active Zduńska Wola, Rekord Bielsko-Biała i Red Dragons Pniewy. Czołowa czwórka zagra ze sobą dodatkowe trzy kolejki każdy z każdym. Punkty za nie zostaną doliczone do dorobku z całego sezonu. Szansę na złoto mają już tylko dwa pierwsze zespoły.
Pozostałe mecze 22. kolejki futsal ekstraklasy:Gatta Zduńska Wola - Red Dragons Pniewy 3:0
Gwiazda Ruda Śląska - Wisła Kraków 4:10
Clearex Chorzów - Red Devils Chojnice 4:4
Rekord Bielsko-Biała - AZS UŚ Katowice 1:0
Pogoń '04 Szczecin - GAF Gliwice 8:9
Tabela futsal ekstraklasy
kolejno: mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty
1. Wisła Krakbet Kraków 22 17 2 3 115:55 53
2. Gatta Active Zduńska Wola 22 16 2 4 82:51 50
3. Rekord Bielsko-Biała 22 11 5 6 92:66 38
4. Red Dragons Pniewy 22 9 4 9 55:57 31
5. KGHM Euromaster Chrobry Głogów 22 8 6 8 70:69 30
6. GAF Jasna Gliwice 22 9 2 11 70:76 29
7. Clearex Chorzów 22 8 4 10 52:67 28
8. AZS UŚ Katowice 22 8 2 12 58:81 26
9. Red Devils FC Chojnice 22 6 7 9 56:62 25
10. Gwiazda Ruda Śląska 22 8 1 13 49:74 25
11. Pogoń '04 Szczecin 22 7 2 13 69:89 23
12. AZS UG GDAŃSK 22 5 3 14 67:88 18
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
