Piłkarki Sztormu AWFiS Gdańsk zremisowały na wyjeździe z AZS PSW Biała Podlaska 1:1 (0:1). Gdańszczanki wyrównały dopiero w doliczonym czasie gry. - Powinniśmy ten mecz wygrać i to zdecydowanie. Niestety, wynik wypaczyły decyzje sędziny - mówi trener Robert Chałaszczyk. Szkoleniowiec po dyskusjach z arbiter całą drugą połowę spotkania oglądać musiał z trybun.
Bramka dla Sztormu: Wierzbicka 91
SZTORM AWFIS: Kołacz - Wróbel, A.Bużan, Zawadzka, Słowy (80 Grala) - Zańko, Cywińska (70 Sirant), K.Bużan, Słowińska, Świętoniowska (65 Kopińska) - Kamińska (70 Wierzbicka)
Gdańskie piłkarki na zwycięstwo w ekstralidze czekają od 8 sierpnia kiedy na inaugurację sezonu pokonały GOSiRKi Piaseczno. Po ostatniej porażce z Mitechem Żywiec sytuacja w tabeli zaczęła się robić dla "sztormówek" coraz bardziej niebezpieczna i po dwutygodniowej przerwie w rozgrywkach, wyjątkowo zależało im na zwycięstwie w Białej Podlaskiej.
Podopieczne
Roberta Chałaszczyka już w pierwszym kwadransie gry "siadły" na rywalkach. W 7. minucie piłkę do bramki posłała
Martyna Zańko, ale sędzina odgwizdała spalonego, o którym zdaniem szkoleniowca gdańszczanek - absolutnie nie było mowy.
- Chwilę później posłaliśmy piłkę w pole karne, a tam jedna z rywalek odbiła ją ręką, ale sędzina nie odgwizdała karnego. Przez pierwsze 15 minut zamknęliśmy gospodynie na ich połowie i spokojnie powinniśmy objąć prowadzenie. Zabrały jej nam niezrozumiałe decyzje pani arbiter - mówi trener gdańszczanek.Tuż przed przerwą to Sztorm stracił bramkę i to wyjątkowo niefortunnie. Jedna z gdańskich zawodniczek wycofała piłkę do
Magdy Kołacz. Bramkarka chciała odegrać, ale podskoczyła jej piłka, która trafiła wprost pod nogi przeciwniczki. Ta nie miała problemu z posłaniem jej do siatki.
W przerwie meczu na trybuny odesłany został trener Chałaszczyk. To konsekwencja dyskusji z sędzina zaraz po zakończeniu pierwszej połowy. Szkoleniowiec siedząc na widowni mógł być zadowolony z gry swoich podopiecznych. Te przez niemal całą drugą połowę praktycznie nie dopuściły rywalek pod własną bramkę, a same raz po raz groźnie uderzały. Minimalnie swoje próby przestrzeliły
Kinga Bużan,
Marcjanna Zawadzka i
Krystyna Cywińska, a uderzenie głową
Angeliki Bużan wybroniła bramkarka.
Gdańszczanki doczekały się wyrównania w doliczonym czasie gry. Po dośrodkowaniu w pole karne do pustej bramki piłkę skierowała
Karolina Wierzbicka.
- W tych okolicznościach punkt może cieszy, ale tak naprawdę powinniśmy wygrać ten mecz i to zdecydowanie. Niestety, wynik wypaczyły decyzje sędziny. Czuliśmy się jakbyśmy grali przeciwko dwunastu zawodniczkom - podsumował trener Chałaszczyk.W środę o godzinie 17 Sztorm AWFiS czeka zaległy mecz we Władysławowie z Górnikiem Łęczna. 7 listopada gdańszczanki pojadą do Piaseczna, a 14 listopada do Wałbrzycha. 18 listopada zmierzą się we Władysławowie z Olimpią Szczecin, a rundę przedłużoną o trzy rozegrane awansem z wiosny mecze, zakończą także na swoim terenie przeciwko Medykowi Konin 21 listopada.
Pozostałe wyniki:Górnik Łęczna - GOSiRKi Piaseczno 4:0
KKP Bydgoszcz - Czarni Sosnowiec 0:0
Olimpia Szczecin - AZS Wrocław 1:2
Mitech Żywiec - AZS PWSZ Wałbrzych 2:1
Zagłębie Lubin - Medyk Polomarket Konin 0:4
Tabela ekstraligi kobiet
kolejno: mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty
1. Medyk Polomarket Konin 9 8 1 0 33: 1 25
2. Zagłębie Lubin 11 7 1 3 18:12 22
3. Mitech Żywiec 11 7 0 4 17:16 21
4. Górnik Łęczna 9 6 1 2 33: 7 19
5. AZS PWSZ Wałbrzych 10 5 2 3 17:14 17
6. AZS Wrocław 10 4 2 4 18:14 14
7. AZS Biała Podlaska 11 4 2 5 6:14 14
8. GOSiRKi Piaseczno 11 3 2 5 14:22 13
9. Czarni Sosnowiec 10 3 2 5 14:14 11
10. Sztorm AWFiS Gdańsk 9 1 5 3 5:10 8
11. KKP Bydgoszcz 11 1 4 6 7:23 7
12. Olimpia Szczecin 10 0 1 9 7:42 1
ras.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
