- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (11 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (15 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 4 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (11 opinii)
- 5 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (32 opinie)
- 6 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (77 opinii)
Bitwa na boisku, święto na trybunach w Gdyni
Arka Gdynia
Arka nadal traci tylko punkt do lidera I ligi, a nad najgroźniejszym rywalem z grupy pościgowej zachowała trzy oczka przewagi. - Dzięki temu remisowi możemy awansować do ekstraklasy. Kibice stworzyli świetną atmosferę i dostali nagrodę - mówił po meczu z Zagłębiem Sosnowiec Dariusz Formella, który doprowadził do wyniku 2:2. - W samej końcówce zdobyliśmy punkt, który może być bardzo, bardzo ważny - dodał trener Grzegorz Niciński. - Ten mecz śmiało można nazwać bitwą dwóch zdeterminowanych drużyn, które grały bardzo agresywnie i wybiegały to spotkanie do ostatniej minuty - ocenił szkoleniowiec przyjezdnych, Artur Derbin.
ARKA - ZAGŁĘBIE 2:2: RELACJA, FOTO, VIDEO. TUTAJ OCENISZ TAKŻE PIŁKARZY
- Było dużo walki w środku pola. Długo trwało, kto tam wywalczy przewagę. Szczerze mówiąc nie wiem dokładnie jak to się stało, że piłka spadła mi pod nogi. Ale jak już do mnie dotarła, postanowiłem ją przyjąć, bo zobaczyłem że jest troszkę miejsca, a następnie uderzyłem płasko po ziemi. Cieszę się, że wpadła do siatki. Bramka w takich okolicznościach smakuje jak zwycięstwo. Najważniejsze, że utrzymujemy 3-punktową przewagę nad Zagłębiem. Nadal jesteśmy na fajnym miejscu, w bardzo dobrej sytuacji. Jak najbardziej jest pozytywnie. Dzięki temu remisowi możemy awansować do ekstraklasy - mówił nam Dariusz Formella, który w doliczonym czasie strzelił gola na 2:2.
Arka w piątkowy wieczór dwukrotnie przegrywała 0:1 i 1:2. O pechu może mówić Krzysztof Sobieraj. Kapitan Arki już w 8. minucie strzelił samobójczą bramkę, a następnie zarobił żółtą kartkę, która wyklucza go z gry w następnej kolejce, w Suwałkach.
- Był to dobry, żywy mecz. Stworzyliśmy sporo sytuacji, wykorzystaliśmy dwie z nich. W samej końcówce zdobyliśmy punkt, który może być bardzo, bardzo ważny. Szanujemy go, choć oczekiwania były większe. Martwią stracone bramki, bo były to sytuacje bardzo banalne, które zrodziły się po naszych stratach. Nie możemy tak grać, bo gonienie wyniku kosztuje potem dużo zdrowia - podkreślał na pomeczowej konferencji Grzegorz Niciński.
ARKA WYGRAŁA NA INAUGURACJĘ III LIGI. GRALI GŁÓWNIE PIŁKARZE Z Z PIERWSZEJ DRUŻYNY, A GOLA STRZELIŁ M.IN. RAFAŁ SIEMASZKO
Trener nie chciał publicznie, z imienia i nazwiska ganić poszczególnych podopiecznych i piętnować ich za popełnione błędy. Nie oznacza to, że nie będzie konsekwencji w postaci choćby zmian w składzie na spotkanie z Wigrami w Suwałkach.
- Wiemy, gdzie był błąd, ale nigdy nie wskazuję winnego na forum. Przeanalizujemy to sobie wewnątrz drużyny, by takich błędów nie powielać w kolejnych meczach, gdyż tych sytuacji naprawdę można było uniknąć - dodał szkoleniowiec Arki.
W szeregach Zagłębia było umiarkowane zadowolenie z wyniku. Sosnowiczanie nie zbliżyli się co prawda do wicelidera, ale osiągnęli korzystny bilans dwumeczu z Arką (4:2, 2:2). Przypomnijmy, że ten element będzie przeważający, jeśli drużyny w końcowej tabeli sezonu mieć będą identyczną liczbę punktów.
- Ten mecz śmiało można nazwać bitwą dwóch zdeterminowanych drużyn, które grały bardzo agresywnie i wybiegały to spotkanie do ostatniej minuty. W tym meczu mieliśmy furę szczęścia, ale w końcówce nam go też zabrakło. Punkt naprawdę doceniamy, szanujemy go, bo graliśmy z wymagającym przeciwnikiem na bardzo trudnym terenie - przyznał Artur Derbin, trener gości.
SPRAWDŹ, ILE GDYNIA PŁACI WIOSNĄ 2016 ZA PROMOCJĘ MIASTA KLUBOM PIŁKARSKIM
Race przed stadionem jeszcze przed meczem z Zagłębiem Sosnowiec
Trybuny na Stadionie Miejskim w Gdyni tuż po rozpoczęciu meczu Arka - Zagłębie
Radość kibiców Arki po golu na 2:2
Fortuna uśmiechnęła się choćby do Michała Fidziukiewicza. W 76. minucie został za obrońcami Arki, by zawiązać opadające bandaże z nogi. Sędzia nie zauważył, że potem napastnik dzięki temu odniósł korzyść i strzelił gola na 2:1 ze spalonego. Komentujący mecz dla Polsatu Sport, Wojciech Kowalczyk miał także wątpliwości, czy arbiter chwilę wcześnie słusznie postąpił pokazując przywilej korzyści, czyli widział faul Konrada Jałochy na Robercie Bartczaku. Zdaniem byłego reprezentanta Polski przewinienia nie było, a zatem ani bramka nie powinna być uznana, ani tym bardziej po anulowanie gola nie było podstaw do podyktowania karnego.
- Pierwsze co zrobiłem, to zasygnalizowałem sędziemu, że był spalony. Konrad walczył, by złapać piłkę, widziałem, że arbiter kątem oka obserwował sędziego bocznego. Może stąd niedokładnie widział i uznał gola. Niezależnie od tego, na pewno kwestia straconych bramek będzie u nas poruszana, bo padły one, delikatnie mówiąc - po naszych niedociągnięciach. Ponadto na początku gry było sporo nerwowości i niedokładności, a w drugiej połowie zdarzały się zbyt duże dystanse między formacjami. Najważniejsze, że wyrwaliśmy wygraną Zagłębiu i zdobyliśmy punkt, który w ogólnych rozrachunku może decydować o naszym miejscu w tabeli - analizował Antoni Łukasiewicz
PRZECZYTAJ WYWIAD Z ANTONIM ŁUKASIEWICZEM
Ten kluczowy pomocnik, jak i inni wydawałoby się liderzy drugiej linii żółto-niebieskich: Michał Nalepa i Mateusz Szwoch nie dotrwali na boisku do końca spotkania. To kolejny dowód na to, że Arka wiosną rzeczywiście ma bogate pole manewru.
- Wiadomo, że każdy chciałby grać jak najwięcej. Taka była decyzja trenera, który najlepiej to wszystko widzi z ławki. Nie mam nawet grama pretensji za to, że mnie zdjął z boiska, nie mam z tym problemu. Patrząc z perspektywy, w której minucie padła bramka, to remis jest dla nas szczęśliwy. Ale jeśli spojrzymy na cały mecz, to myślę, że to my byliśmy stroną dominującą i jak byśmy przegrali, to byłby mega niedosyt - powiedział nam Szwoch.
TUTAJ O TYM, JAKIE REKORDY I LIGI ARKA POBIŁA ZA JEDNYM ZAMACHEM W PIĄTEK, A JAKA FREKWENCJA NA STADIONIE MIEJSKIM BĘDZIE DO POPRAWIENIA W PRZYSZŁOŚCI
W gonieniu wyniku wydatnie pomogła piłkarzom publiczność. Po raz pierwszy na meczu I ligi na Stadionie Miejskim w Gdyni frekwencja przekroczyła 8 tysięcy, a poprzedni rekord w tym względzie został poprawiony o ponad tysiąc kibiców.
- Chłopcy zostawili dużo zdrowia na boisku, w ostatnich sekundach wydarli punkt. Na pewno pomogła nam wspaniała atmosfera na stadionie. Kibice do samego końca wierzyli w nas i wspierali, a zawodnicy to czuli - podkreślał trener Niciński.
- Kibice byli naprawdę świetni. To wielka przyjemność grać przy takiej publiczności i dodatkowy plus dla nas. Dopingowali do końca i za to dostali nagrodę w postaci gola - dodał Formella.
Dla skrzydłowego był to 9. mecz w Arce w I lidze i debiutancka bramka. Przed tygodniem w Katowicach zaliczył asystę. Poprzednie siedem gier w barwach żółto-niebieskich zaliczył jesienią 2012.
Typowanie wyników
Jak typowano
5% | 23 typowania | Wigry Suwałki | |
9% | 40 typowań | REMIS | |
86% | 375 typowań | ARKA Gdynia |
Tabela po 21 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Wisła Płock | 21 | 13 | 2 | 6 | 33:20 | 41 |
2 | Arka Gdynia | 21 | 11 | 7 | 3 | 38:25 | 40 |
3 | Zagłębie Sosnowiec | 21 | 11 | 4 | 6 | 37:32 | 37 |
4 | Zawisza Bydgoszcz | 21 | 10 | 5 | 6 | 39:28 | 35 |
5 | Chrobry Głogów | 21 | 9 | 5 | 7 | 26:19 | 32 |
6 | Stomil Olsztyn | 21 | 9 | 5 | 7 | 24:25 | 32 |
7 | GKS Bełchatów | 21 | 8 | 7 | 6 | 23:21 | 31 |
8 | GKS Katowice | 21 | 9 | 3 | 9 | 27:23 | 30 |
9 | Bytovia | 21 | 6 | 10 | 5 | 29:29 | 28 |
10 | Sandecja Nowy Sącz | 21 | 7 | 6 | 8 | 29:29 | 27 |
11 | Miedź Legnica | 21 | 7 | 6 | 8 | 29:30 | 27 |
12 | Chojniczanka | 21 | 8 | 2 | 11 | 24:32 | 26 |
13 | Pogoń Siedlce | 21 | 6 | 6 | 9 | 19:30 | 24 |
14 | Wigry Suwałki | 21 | 6 | 4 | 11 | 22:22 | 22 |
15 | MKS Kluczbork | 21 | 5 | 6 | 10 | 21:38 | 21 |
16 | Rozwój Katowice | 21 | 6 | 2 | 13 | 21:35 | 20 |
17 | Olimpia Grudziądz | 21 | 4 | 6 | 11 | 17:29 | 18 |
18 | Dolcan Ząbki | 21 | 8 | 6 | 7 | 37:28 | 30 |
Wyniki 21 kolejki
- ARKA GDYNIA - Zagłębie Sosnowiec 2:2 (0:1)
- Rozwój Katowice - Stomil Olsztyn 2:1 (0:0)
- Dolcan Ząbki - Sandecja Nowy Sącz 0:3 (walkower)
- Bytovia - Wigry Suwałki 0:0
- Olimpia Grudziądz - Chojniczanka 1:0 (0:0)
- GKS Bełchatów - Chrobry Głogów 1:1 (0:0)
- Pogoń Siedlce - Wisła Płock 0:0
- MKS Kluczbork - GKS Katowice 1:2 (0:2)
- Miedź Legnica - Zawisza Bydgoszcz 1:1 (1:0)
Kluby sportowe
Opinie (60) 8 zablokowanych
-
2016-03-13 17:13
Szkoda (1)
Dwa punkty stracone u siebie z rywalem najgrozniejszym to nie ma z czego cieszyć się.
- 7 17
-
2016-03-13 19:41
c.d.szkoda
Oby tych dwóch,albo nawet jednego punktu nie zabrakło w końcowym bilansie.Póki co to Arka goniła remis,a nie odwrotnie.Z Wigrami może być różnie,bo ten zespół Arce normalnie nie leży.
- 5 3
-
2016-03-14 06:46
kibic
gniazdowi nie potrafia prowadzic dopingu ,tylu kibicow a same smutasy i duzo ciszy
- 4 8
-
2016-03-14 08:44
Nadzieja
Mam tylko nadzieję że dwa następujące po sobie wyjazdy nie ugotują nas na dobre.Z poprzednich sezonów widać że Arce lepiej się gra z drużynami z górnej części tabeli, a tych praktycznie mamy już za sobą.A wystarczy tylko zacząć strzelać z dystansu i chcąc nie chcąc drużyny broniące się muszą wyjść do przodu.No ale to zarówno trener jak i sami piłkarze powinni doskonale wiedzieć.Trudno żeby kibice prowadzili ich za rączki i mówili kiedy mają strzelać.I to nie do własnej bramki czego mieliśmy przykład ostatnio.Ścisnąć zwieracze jeszcze na te parę kolejek i będzie dobrze
- 4 2
-
2016-03-14 10:38
Mzks Mzks ARKA GDYNIA MZKS !!!!!
..la la la hej ! Arka gol !!
- 4 2
-
2016-03-14 11:39
Patologia która działa na szkodę klubu (2)
Zapłaćcie za te race
- 3 3
-
2016-03-15 13:18
O !patologia sikaesu działa na pohybel klubu ! (1)
..zapłacicie za to .....
- 0 1
-
2016-03-16 12:21
wszędzie dokoła czyha patologia goła.... i znikąd ratunku
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.