- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (11 opinii)
- 2 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 3 Arka współpracuje z SI. Chce budować (14 opinii)
- 4 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (32 opinie)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (8 opinii)
- 6 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (77 opinii)
Trenerzy Arki i Lechii oceniają derby
Piłkarze Arki Gdynia i Lechii Gdańsk na prezentacji przed 36. derbami Trójmiasta. Ponad 14 tys. kibiców na trybunach
Po remisie Arki Gdynia z Lechią Gdańsk 1:1 żaden z trenerów nie był przesadnie zadowolony, ale więcej satysfakcji było po stronie gospodarzy. - Mieliśmy sytuacje na więcej niż jedną bramkę. Moi piłkarze są źli, bo wiedzą, że powinni wygrać ten mecz - przekonywał Piotr Nowak, szkoleniowiec biało-zielonych. - Szanujemy ten punkt. Derby Trójmiasta były gorące na trybunach i na boisku. Emocje udzieliły się chyba wszystkim - podkreślał Grzegorz Niciński. Szkoleniowiec żółto-niebieskich wyraził ponadto uznanie dla postawy fair play Milosa Krasicia, który przerwał kontrę swojego zespołu 3 na 2, by pozwolić na udzielenie pomocy medycznej Marcusowi.
PRZECZYTAJ RELACJĘ, ZOBACZ LICZNE VIDEO I FOTO, WYSTAW OCENY PIŁKARZOM ZA MECZ ARKA - LECHIA
Gdyby pominąć samą liczbę oddanych strzałów, na podstawie samych statystyk można by wnioskować, że niedzielne derby w Gdyni były jednostronne. Nic bardziej mylnego, bo po spotkaniu zarówno piłkarze Lechii jak i Arki mogą czuć niedosyt po podziale punktów. Bardziej dotknął on jednak gdańszczan, którzy prowadzili przez ponad pół godziny.
- To było interesujące spotkanie z dużą ilością walki. Mieliśmy sytuacje na więcej niż jedną bramkę. Moi piłkarze są źli na siebie, bo ciężko pracują na te sytuacje. Brak koncentracji w decydujących momentach sprawia, że nie udaje się czasem ich wykorzystać, a to się mści. Pozytywną rzeczą jest to, że widzę złość w zespole. Wiedzą, że powinni wygrać ten mecz - mówi trener Lechii Piotr Nowak.
Piłkarze Lechii dwa razy dali się zaskoczyć niemal w identyczny sposób. Przed przerwą nie wykorzystał jeszcze okazji na gola Dawid Sołdecki, ale w 2 połowie Adrian Błąd nie zmarnował już szansy na wyrównanie.
- Szkoda bramki straconej po wyrzucie z autu, powinniśmy tę sytuację lepiej rozwiązać. Opanowaliśmy przebieg spotkania, szczególnie po zdobytej bramce. Uczulaliśmy piłkarzy na wyrzuty z autu jak ten, po którym padło wyrównanie dla Arki. Już po pierwszej połowie gospodarze mieli sytuacje ze stałych fragmentów gry, gdy ktoś z nas czegoś nie dopilnował. Martwi mnie kontuzja Grzegorza Kuświka i czerwona kartka Flavio Paixao. Musimy się wystrzegać takich rzeczy. Są nam zupełnie niepotrzebne, a sezon jeszcze będzie trwał - dodał szkoleniowiec biało-zielonych.
TUTAJ WIĘCEJ FILMÓW Z DERBÓW ARKA - LECHIA
Z większą satysfakcją punkt przyjęli gospodarze, którzy musieli gonić wynik, a ponadto przed meczem wielu stawiało ich na straconej pozycji.
- Gorąco było na trybunach i na boisko. Obie drużyny zostawiły dużo zdrowia. Przegrywaliśmy po stałym fragmencie i to niepokoi, ale wiedzieliśmy z kim gramy. Tak się gra jak przeciwnik pozwala. Rozpoczęliśmy dobrze, ale stracony gol nas poddenerwował. Nie mieliśmy nic do stracenia. Chwała moim zawodnikom, że podjęli walkę po przerwie i strzelili gola. Derby rządzą się swoimi prawami i szanujemy ten punkt, który zdobyliśmy do tabeli. Sprawiliśmy troszkę radości naszym kibicom - mówił trener Arki Grzegorz Niciński.
KOMISJA LIGI ZAPOWIADA SUROWE KARY. ARKA I LECHIA MUSZĄ SIĘ TŁUMACZYĆ PO DERBACH
Szkoleniowiec żółto-niebieskich nie kryje, że sam bardzo przeżywał pojedynek z lokalnym rywalem, który po raz pierwszy przyszło mu stoczyć w roli trenera. Cieszył się, że mimo wielu nerwowych sytuacji w niedzielnym spotkaniu, nie zabrakło miejsca na fair-play i publicznie podziękował za nią kapitanowi Lechii Milosowi Krasiciowi.
- Można gdybać co by było, gdybym był na boisku. Jako piłkarz traktowałem te mecze priorytetowo. Starałem się motywować chłopaków. Emocje też mi się udzielały i nawet przeprosiłem sędziów za swoje zachowanie. Było dużo sytuacji stykowych, to była gra nerwów i kilka razy ktoś nie wytrzymał. Chciałbym podkreślić pełen profesjonalizm Krasicia. Przy tak ważnym meczu, gdy nasz zawodnik Marcus leżał na boisku, a Lechia wychodziła do sytuacji bodajże trzech na dwóch, wybił piłkę w aut. Zauważyłem to i to zasługuje na słowa uznania - dodał Niciński.
ZOBACZ RAPORT Z MECZU ARKA - LECHIA (.PDF)
Tabela po 14 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lechia Gdańsk | 14 | 9 | 2 | 3 | 22:17 | 29 |
2 | Jagiellonia Białystok | 14 | 8 | 3 | 3 | 25:10 | 27 |
3 | Zagłębie Lubin | 14 | 6 | 6 | 2 | 22:13 | 24 |
4 | Termalica Nieciecza | 14 | 7 | 3 | 4 | 15:17 | 24 |
5 | Pogoń Szczecin | 14 | 5 | 5 | 4 | 21:16 | 20 |
6 | Legia Warszawa | 14 | 5 | 4 | 5 | 21:18 | 19 |
7 | Arka Gdynia | 14 | 5 | 4 | 5 | 16:15 | 19 |
8 | Lech Poznań | 14 | 5 | 4 | 5 | 15:16 | 19 |
9 | Śląsk Wrocław | 14 | 4 | 6 | 4 | 17:15 | 18 |
10 | Cracovia | 14 | 4 | 5 | 5 | 23:17 | 17 |
11 | Piast Gliwice | 14 | 4 | 5 | 5 | 16:22 | 17 |
12 | Wisła Płock | 14 | 4 | 3 | 7 | 16:19 | 15 |
13 | Wisła Kraków | 14 | 4 | 3 | 7 | 16:24 | 15 |
14 | Górnik Łęczna | 14 | 3 | 5 | 6 | 15:18 | 14 |
15 | Ruch Chorzów | 14 | 4 | 2 | 8 | 18:24 | 14 |
16 | Korona Kielce | 14 | 4 | 2 | 8 | 16:33 | 14 |
Wyniki 14 kolejki
- ARKA GDYNIA - LECHIA GDAŃSK 1:1 (0:1)
- Piast Gliwice - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:1 (1:0)
- Korona Kielce - Legia Warszawa 2:4 (2:1)
- Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów 2:1 (1:1)
- Górnik Łęczna - Śląsk Wrocław 0:3 (0:3)
- Lech Poznań - Wisła Płock 2:0 (1:0)
- Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:3 (0:1)
- Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 2:2 (1:1)
Kluby sportowe
Opinie (158) ponad 10 zablokowanych
-
2016-11-01 22:12
:D
Prawda jest taka,że Lechia cienko grała.A piłkarze na boisku tak samo chamscy jak ich kibice.Hehe a tak nawiasem to w akcie desperacji ciągle się kładli z byle powodu na murawie.Stękacie ile to nie powinniście wygrać.To dlaczego nie wygraliście? Krowa,ktora dużo muczy mało mleka daje:D
- 3 0
-
2016-11-02 00:57
burdy na stadionach.
Kiedy w końcu ktoś się weźmie za tych kiboli czy oni są świętymi krowami?ile można na to patrzeć kluby wydają kase,jest ładna otoczka coraz więcej prawdziwych kibiców chodzi na mecze oglądać widowisko, a patola wszystko rozpieprza!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.