• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Asseco poległo po dogrywce w Kutnie

ras.
22 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

33 punkty A.J. Waltona nie wystarczyły by uchronić Asseco od porażki w Kutnie. Zresztą Amerykanin dobrą skuteczność miał tylko w rzutach wolnych. 33 punkty A.J. Waltona nie wystarczyły by uchronić Asseco od porażki w Kutnie. Zresztą Amerykanin dobrą skuteczność miał tylko w rzutach wolnych.

Koszykarze Asseco Gdynia przegrali po dogrywce wyjazdowy mecz z Polfarmeksem Kutno 80:86 (24:13, 11:15, 19:19, 20:27, d.6:12). Choć podopieczni Davida Dedka prowadzili przez większość spotkania, a 33 punkty zdobył A.J. Walton, gospodarzom pomogła wysoka skuteczność w rzutach za 3 punkty, która pogrążyła gdynian podobnie jak w poprzednim meczu z Jeziorem Tarnobrzeg.



TUTAJ ZNAJDZIESZ MECZE KOSZYKÓWKI, NA KTÓRE W TEN WEEKEND MOŻNA PÓJŚĆ W TRÓJMIEŚCIE

POLFARMEX: Mitchell 26 (4x3, 7 as.), Wołoszyn 17 (3x3, 6 zb.), Johnson 11 (1x3, 11 zb.), Malczyk 11 (3x3), Auda 8 oraz Bartosz 6 (7 zb.), Jakóbczyk 5 (1x3), Grochowski 2, Jarecki 0, Batka 0.

ASSECO: Walton 33 (5 zb., 7 as.), Szczotka 19 (2x3), Galdikas 10 (13 zb.), Radosavljević 4, Matczak 2 oraz Parzeński 10 (1x3), Kowalczyk 2, Żołnierewicz 0

Kibice oceniają



Asseco mecz w Kutnie rozpoczęło od otwarcia 4:0 po rzutach Piotra SzczotkiLazara Radosavljevicia. Natomiast gospodarze przez pierwsze 4 minuty spotkania zdobyli tylko 3 punkty, gdy zza łuku trafił Kevin Johnson.

Po udanej akcji dwa plus jeden w wykonaniu Szczotki, gdynianie prowadzili już 14:5. Kapitan Asseco rządził i dzielił w pierwszej kwarcie, którą ukończył z dorobkiem 13 punktów.

Na otwarcie drugiej partii pierwsze punkty zapisał na swoim koncie A.J. Walton i przewaga gości wynosiła już 26:13. Wtedy nastąpił zryw gospodarzy, którzy bezlitośnie wykorzystali rozprężenie w szeregach gdynian. Polfarmex wypracował serię 13:2 i na 3 minuty przed przerwą tracił już tylko 2 "oczka" do gości.

Akcję dwa plus jeden wykorzystał jednak Walton i Asseco utrzymało prowadzenie. Tuż przed przerwą goście trafili 4 punkty z rzędu i opanowali sytuację, ale po tak słabej kwarcie trener David Dedek musiał wstrząsnąć zespołem w szatni.

Trzecią partię obydwie drużyny rozpoczęły od wymiany cios za cios. Kiedy przestały trafiać to równocześnie, gdyż przez okres 2 minut na pograniczy kwarty ani razu piłka nie wpadła do kosza. Koniec końców, dzięki rzutom Waltona, gdynianie zdołali jednak zachować bezpieczną przewagę 7 punktów przed rozstrzygającą kwartą.

Nie nacieszyli się ją jednak długo, gdyż do ofensywy ostro przystąpili gospodarze. W 3,5 minuty Polfarmex odrobił wszystkie straty, m.in. dzięki "trójkom" Kwamaina MitchellaMarcina Malczyka. Gdy ten drugi doprowadził do wyrównania 57:57, o przerwę poprosił trener Dedek.

Do boju ponownie ruszył Walton, który kolejne punkty przeplatał częstymi stratami piłki. Jego szybkie 5 pkt pozwoliło jednak wyjść gdynianom na prowadzenie 62:59. Gdy rzutem za 3 pkt nieudanie próbował wyrównać Johnson, czas wzięli gospodarze po czym... wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu.

Walkę podjął Walton, który często i z dobrym skutkiem stawał na linii rzutów wolnych. Amerykanin, który w całym meczu oddał skutecznych 15 na 16 prób (znacznie gorzej rzucał z gry), praktycznie w pojedynkę wyszarpał remis i na 2 sekundy przed końcem czwartej kwarty doprowadził do dogrywki.

W doliczonym czasie gry Walton wystąpił w roli asystenta dogrywając piłkę do kończącego akcje wsadami Ovidijusa Galdikasa. Zmiana prowadzenia następowała jednak z każdą kolejną akcją. Na 12 sekund przed końcem 81:80 prowadzili gospodarze, a 3 punkty na ich konto dołożył zza łuku Mitchell. Gdynianie w kolejnej akcji faulowali Wołoszyna, a ten z linii rzutów wolnych ustanowił wynik spotkania.

Na przestrzeni całego meczu gdynianie kompletnie nie radzili sobie z rzutami zza łuku. Asseco wykorzystało zaledwie 3 na 17 prób, podczas gdy Polfarmex trafił aż 13 z 30 prób. Patent, który kolejkę wcześniej na gdynian zastosowało Jezioro Tarnobrzeg, zdał więc egzamin.

ASSECO UTOPIONE W JEZIORZE TRÓJEK

Typowanie wyników

22 listopada 2014, godz. 17:30
3 pkt.
Polfarmex Kutno
ASSECO Gdynia

Jak typowano

11% 45 typowań Polfarmex Kutno
0% 2 typowania REMIS
89% 362 typowania ASSECO Gdynia

Twoje dane



Tabela po 8 kolejkach

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt.
1 PGE Turów Zgorzelec 8 8 0 738:619 16
2 Śląsk Wrocław 8 7 1 635:605 15
3 AZS Koszalin 8 7 1 713:593 15
4 Rosa Radom 8 6 2 616:514 14
5 Stelmet Zielona Góra 8 5 3 629:593 13
6 Trefl Sopot 8 4 4 632:621 12
7 Asseco Gdynia 8 4 4 618:625 12
8 Energa Czarni Słupsk 8 4 4 617:619 12
9 Polfarmex Kutno 8 4 4 635:650 12
10 Polpharma Starogard Gdański 8 3 5 601:672 11
11 Polski Cukier Toruń 8 3 5 619:625 11
12 Wikana Start Lublin 8 2 6 580:642 10
13 Jezioro Tarnobrzeg 8 2 6 672:777 10
14 King Wilki Morskie Szczecin 8 2 6 638:676 10
15 MKS Dąbrowa Górnicza 8 2 6 624:688 10
16 Anwil Włocławek 8 1 7 581:629 9
Tabela wprowadzona: 2014-11-24

Wyniki 8 kolejki

  • Polfarmex Kutno - ASSECO Gdynia 86:80 (13:24, 15:11, 19:19, 27:20, d. 12:6)
  • Energa Czarni Słupsk - TREFL Sopot 65:70 (15:11, 14:10, 18:28, 18:21)
  • Rosa Radom - Śląsk Wrocław 84:65 (29:24, 12:14, 20:16, 23:11)
  • Polpharma Starogard Gdański - MKS Dąbrowa Górnicza 77:81 (9:14, 27:19, 16:18, 25:30)
  • Anwil Włocławek - Stelmet Zielona Góra 74:77 (27:17, 19:19, 13:19, 15:22
  • Jezioro Tarnobrzeg - King Wilki Morskie Szczecin 95:85 (16:22, 20:21, 34:23, 25:19)
  • Polski Cukier Toruń - AZS Koszalin 89:96 (22:28, 18:30, 29:22, 20:16)
  • PGE Turów Zgorzelec - Wikana Start Lublin 98:82 (29:27, 20:15, 27:17, 22:23)
ras.

Opinie (16) 3 zablokowane

  • Szkoda, brawo za walkę.

    • 8 11

  • Kolejna wtopa na własne życzenie!

    Prowadzili w meczu prawie 36 minut.
    Dla mnie Walton nie jest bohaterem a wprost analogicznie przeciwnie... gdyby nie jego 7 czy 8 strat...
    A młodzież to dzisiaj "grała"? bo tylko Piter i Ovidius na swoim normalnym poziomie.
    Plama po siarze się powiększa.

    • 20 3

  • Przegrana w Kutnie

    Czas na zmiany. Paredes, Grujić nich jadą do domu. Trzeba wreszcie rozdzielić pierwszą drużynę od drugiej ligi. Tane Spasev niech jedzie uczyć się trenerki do innego kraju. W drugiej lidze trzeba dać grać młodym zawodnikom z Polski. Kowalczykowi, Żołnierewiczowi, Czerlonko, Szymańskiemu mylą się ligi.

    • 14 5

  • Przegrana na własne życzenie. Póki grali zespołowo było OK. Później za rzucanie wziął się AJ i było pozamiatane... z gry 9/25 mówi samo za siebie. Wszystko dobrze do momentu rzutu... większość minimalnie niecelnych. Gdyby trafił chociaż 5-6 więcej zostałby bohaterem, a tak wg. mnie jest winny tej porażki. Do tego 8 strat. Problem tkwi gdzieś w głowie Waltona.

    • 16 5

  • Po jaki ch.. Dedek bierze tylu młodych

    skoro i tak nie grają. A do tego po co jest w tym składzie łysy Franc jak i tak nie gra. Czy w tym Klubie jest chociaż jedna myśląca osoba, jeśli młodzi nie robią postępów to mają grać w drugiej lidze a nie jechać aby się tylko przejechać. Żołnierz wchodzi na kilka minut i jest przez Dedka rugany za byle co, dlatego nie rzuca i się boi wchodzić pod kosz. Zachłysnęli się niektórzy Dedkiem a tu widać ,że braki w składzie i braki w ataku to jego wina. Gra się opiera na trzech czterech zawodnikach, których już wielu trenerów rozpracowało i ewidentny brak strzelca obwodowego doprowadza do fatalnej gry w ataku. Z taką grą za tydzień dostaną łupnia od Cukierków i nawet nie pisną, szczególnie ,że Piotrek Szczotka gra po prawie 40 minut a Matczak wrócił do marazmu z zeszłego sezonu.

    • 16 2

  • (2)

    Tak długo jak bokser z Litwy będzie z tylnego fotela kierował klubem i transferami z których ma prowizję- tak długo będziemy grali gruzem... Dlaczego Johnson ze Śląska poszedł do Jeziora, które też ma mały budżet? Może po prostu jest od innego agenta?

    • 15 0

    • Zabrakło atomowych wsadów Romana i napier... w obręcz Franca

      • 9 1

    • dasz kasę na lepszych?

      • 0 4

  • Uuuu zabolało.

    Oby te porażki uczyniły nas mocniejszymi.

    • 11 1

  • Nie dziwi mnie wynik. (1)

    Nie jest dziwne, że nikt nie zgłosił się po sezonie po Waltona i Galdikusa...To są typowi nabijacze statystyk grając w słabiutkich klubach po 40 min.

    • 5 3

    • Galdikas sam to akurat mało może bo inni rządzą piłką. Raczej w odróżnieniu od AJ-a statystyk nie nabija. Zawdzięcza je swoim warunkom i sprawności. Wiele teamów wzięłoby go w ciemno

      • 8 2

  • Szkoda.

    Jeśli się posiada dobrego podkoszowego to trzeba się liczyć z tym, ze przeciwnik przeniesie ciężar gry na obwód. Nowość? Mało nauczki sprzed tygodnia?
    Szkoda.

    • 9 1

  • Codzienność.

    Jak to się mówi po początkowym zachłyśnięciu wszystko wraca do normy a szkoda.....

    • 9 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 27 56 81.5%
2 Marek Węgrzynowski 28 51 71.4%
3 Rafał Kowalczyk 28 50 78.6%
4 Artur Dargacz 28 50 78.6%
5 Piotr Matusiak 28 50 75%

Ostatnie wyniki Arki

64% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
0% REMIS
36% Dziki Warszawa
Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
7 kwietnia 2024, godz. 17:30
54% Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
1% REMIS
45% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najczęściej czytane