• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trudny weekend Stoczniowca

Michał Kulawiński
25 stycznia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
W najbliższy piątek o godz. 18:00 GKS Stoczniowiec podejmie obecnego Mistrza Polski Unię Oświęcim. Natomiast w niedzielę o godz. 16.00 naszym gościem będzie GKS Katowice - Wicemistrz Polski. Po ostatniej niedzielnej kolejce na szczycie tabeli zrobił się tłok, do trzeciej Unii mamy jeden punkt, natomiast do lidera GKS Katowice zaledwie pięć punktów - zapowiada się więc pasjonujący weekend.

Dotychczasowe rozegrane pomiędzy Unią i Stocznią spotkania nasi najczęściej rozstrzygali na swoją korzyść (3:1 u siebie, 1:0 u siebie, 3:1 na wyjeździe), tylko raz Gdańszczanie ulegli - 2:4 na wyjeździe. Ostatnio Unici doznali serii porażek z pozornie słabszymi drużynami, doprowadziło to - jeszcze w starym roku - do zmiany drugiego trenera. Jednak ostatni mecz (20 stycznia br.) z Podhalem w Nowym Targu, wygrany 8:1, zdaje się wskazywać na powrót do formy Mistrzów Polski. Piątkowy mecz będzie kolejnym pojedynkiem bramkarzy reprezentacji Polski: Tomasza Jaworskiego oraz Tomasza Wawrzkiewicza, młodszego od swojego kolegi o 6 lat. Najskuteczniejszymi zawodnikami naszego piątkowego przeciwnika są: Mariusz Puzio (15 bramek, 22 asysty), Waldemar Klisiak (13 b., 20 a.). Obok tych doświadczonych hokeistów w barwach Unii zobaczymy najstarszego zawodnika w lidze, Andrzeja Kotońskiego (8 b., 4 a. w ciągu 28 spotkań).

Z GKSem Katowice Stoczniowcowi gra się lepiej na wyjeździe - wygrane 2:0 i 5:4 po dogrywce oraz remis 2:2, natomiast u siebie Stoczniowiec przegrał 3:4 i 1:4. W bramce gości zobaczymy Marka Batkiewicza, który w tym sezonie zaliczył dwa "shootouty" (mecze bez straty bramki). Najskuteczniejszym atakiem Katowiczan jest - podobnie jak w naszej drużynie - drugi atak: Duszan Adamczik (20 b., 14 a.), Marek Stebnicki (13 b., 14 a.), Wojciech Tkacz (19 b., 21 a.). W piątek, gdy Stoczniowcy będą grać z Unią Oświęcim, GKS Katowice zmierzy się z dużo łatwiejszym przeciwnikiem - Podhalem Nowy Targ.

Stoczniowiec zdaje się być ciągle na fali, po nieznacznej porażce (po dogrywce) w Tychach 13 stycznia br. (4:3), odniósł trzy kolejne zwycięstwa. Jeśli w piątek udałoby się pokonać Unię, awansowalibyśmy na trzecie miejsce w tabeli. Ewentualna niedzielna wygrana umocniłaby nas na tej pozycji.
Michał Kulawiński

Kluby sportowe

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane