- 1 Kartkowe tornado Lechii z Polonią (23 opinie) LIVE!
- 2 Kompromisowa data derbów Lechia - Arka (194 opinie)
- 3 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (24 opinie) LIVE!
- 4 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (125 opinii)
- 5 VBW Arka postawi na nowe gwiazdy (12 opinii)
- 6 Chińczycy nie dostali wiz. O mało nie spadli (8 opinii)
Trzeba wygrywać, aby awansować
VBW Arka Gdynia
Jeśli gdyńskie koszykarki myślą o wyjściu ze swojej euroligowej grupy, muszą wygrywać co najmniej dwa z trzech ostatnich meczów. Jako że trudno liczyć na sukces nad Fenerbahce Stambuł, to do rangi kluczowego pojedynku urasta ten środowy. Lotos o godzinie 18.00 zmierzy się na wyjeździe z Gospiciem Croatia.
Jak do tej pory jedyne zwycięstwo w tym sezonie Euroligi gdynianki odniosły właśnie nad zespołem z Chorwacji. Mistrzynie Polski, 11 listopada we własnej hali wygrały minimalnie 90:88. Wiele wskazywało na to, że losy ostatniego premiowanego awansem do play-off Euroligi miejsca rozstrzygną się w bezpośrednich pojedynkach Lotosu, Gospiciu i Rivas Ecopolis. Wydawało się tak do ubiegłego tygodnia, jednak wówczas Rivas Ecopolis wygrało na własnym parkiecie z MKB Euroleasing Sopron 79:74.
Teraz gdynianki, aby wyprzedzić Rivas Ecopolis muszą wygrać co najmniej dwa spotkania oraz uzyskać lepszy bilans bezpośrednich meczów z hiszpańską drużyną. Przed gdyniankami do rozegrania poza spotkaniem w Chorwacji pozostają pojedynki we własnej hali: 13 stycznia z Fenerbahce Stambuł i 19 z Rivas Ecopolis. Z Hiszpanii do odrobienia są straty 65:70.
Najbliższy rywal gdynianek w rozgrywkach Euroligi startuje dopiero drugi sezon w gronie najlepszych drużyn na Starym Kontynencie. W tym sezonie Chorwatki nie wygrały jeszcze ani razu. Wydaje się więc, że faworytkami meczu powinny być podopieczne Dariusza Raczyńskiego, które nawet mimo odmłodzenia ekipy mają teoretycznie lepszy skład.
W Gdyni zdają sobie sprawę, że zadanie stojące przed młodym zespołem Lotosu w najbliższych meczach jest niezwykle trudne.
- Mówiłem już wcześniej, że nie jesteśmy zespołem, który potrafi sprostać grze w dwóch klasach rozgrywkowych. Euroliga to dla nas trochę zbyt wysokie progi. Oczywiście staramy się jak możemy, nie przegraliśmy w Eurolidze żadnego spotkania w jakieś dramatycznej wysokości. Udało się nam wygrać jedno spotkanie, była walka w trzech. Taka jest nasza siła. W Europie nie da się grać bez centra klasycznego. Jedziemy do Gospiciu powalczyć. Dla nas najważniejsza jest teraz liga a jeżeli jednocześnie, będziemy mogli coś ugrać w Eurolidze to bardzo dobrze - powiedział przed meczem z zespołem z Chorwacji trener Dariusz Raczyński.
Gdynianki jadą na Chorwację, bez swojej nowej rozgrywającej Naketii Swanier. Amerykanka nie została zgłoszona do tych rozgrywek, gdyż i tak limit koszykarek zza oceanu w tych rozgrywkach gdyński klub ma wypełniony.
- Myślę, ze Swanier to nasz bardzo dobry nabytek. Ona potrzebuje czasu, jest z nami po zaledwie kilku treningach, przyleciała wtedy gdy my mieliśmy eskapadę do Jekaterinburga. Myślę, że wejdzie w rytm gry, pokazała, że jest dobra w obronie, niestety na razie sił jej starcza na jedną połowę grania ale myślę, że w następnych meczach dużo do naszego zespołu wniesie. Nie jedzie z nami do Chorwacji, zostaje tutaj na treningach - dodał trener Lotosu Gdynia.
Do najgroźniejszych zawodniczek w zespole z Chorwacji należą: skuteczna center - Marija Vrsaljko, rozgrywająca z Jamajki Maurita Reid, która po 7 meczach Euroligi ma najlepszą średnią jeśli chodzi o zdobycz punktową i asysty. W ekipie z Chorwacji gra również znana w Gdyni Michelle Maslowski, silna skrzydłowa, która w 2008 roku zaliczyła kilka występów w barwach Lotosu PKO BP. Pokładano w niej spore nadzieje, zwłaszcza, że była szansa iż występować będzie jako Polka, jednak koszykarka kompletnie się nie sprawdziła.
Obydwie drużyny spotkały się w historii Euroligi tylko raz. Jak już wspomnieliśmy stało się to 11 listopada 2010 roku w Gdyni. Lotos wygrał wówczas 90:88 (20:29, 19:18, 29:23, 22:18).
LOTOS: Wright 26, Bjelica 17, Irvin 12, Kaczmarska 8, Mieloszyńska 2 - Babkina 17, Tomiałowicz 4, Sosnowska 4.
GOSPIĆ: Reid 20, Mandir 19 , M.Vrsaljko 17, Ivezić 18, Maslovski 6 - Jurčević 6, Badanjak 2, Aleksić 0.
Wcześniej Chorwatki występowały jedynie w Euro Cup i na przełomie XX i XXI wieku w Pucharze Ronchetti, jednak również bez większych sukcesów. Ubiegłoroczny debiut w Eurolidze Gospić Croatia nie wypadł okazale. Koszykarki z Chorwacji wygrały tylko jeden mecz i zajęły przedostatnie miejsce w grupie. W fazie grupowej dwukrotnie rywalizowały z Wisłą Kraków i dwukrotnie minimalnie przegrywały.
Według statystycznego zestawienia obydwu zespołów, to jeśli chodzi o zdobycz punktową i zbiórki minimalnie lepsze są koszykarki Gospić Croatia. Gospić zdobywa średnio 74,1 pkt podczas gdy Lotos 73,1. Chorwatki mają 32,7 zbiórki na mecz podczas gdy mistrzynie Polski 32. Jeśli chodzi o asysty to Gospić ma ich 12 na mecz zaś Lotos 13,1. Indywidualnie najskuteczniejsze są: Maurita Reid oraz Monica Wright obydwie zdobywają średnio po 17,1 pkt. Michelle Maslovski i Marija Vrsaljko mają przeciętnie 5,3 zbiórki zaś Milka Bjelica 6,3. Najlepszą "asystentką" w zespole Gospić jest Reid 3,7 asysty na mecz zaś w Lotosie Elina Babkina ma średnio 3,5 asysty.
Tabela Grupy B Euroligi koszykarek:
1. Fenerbahce Stambuł 7 7 0 640:534 14
2. UMMC Jekaterinburg 7 6 1 553:454 13
3. Euroleasing Sopron 7 4 3 541:511 11
4. Rivas Ecopolis 7 3 4 506:542 10
5. LOTOS GDYNIA 7 1 6 512:601 8
6. Gospić Croatia 7 0 7 519:629 7
Kluby sportowe
Opinie (9) 3 zablokowane
-
2010-12-14 15:52
(2)
na ostatnie miejsce marsz!!!
letsgoł!!- 2 16
-
2010-12-14 15:59
(1)
Wyp... do W-wy
- 6 5
-
2010-12-14 16:25
Już za chwilę, za chwileczkę...
koniec klubu tego będzie :)
- 2 13
-
2010-12-14 16:17
banialuki
Co ten trener wygaduje,podobnych głupot dawno nie słyszałem.Mówi że skupia sie na lidze w której przegrał już połowe meczów i to z jakimi zespołami,Gry jego drużyny nie da się oglądac/kto ma podstawowa wiedze o koszykówce wie o co chodzi /Im prędzej tego hochsztaplera się wymieni tym lepiej dla zespołu.
- 11 3
-
2010-12-14 16:44
Do CWKS REDA
Kompleksy glucie co? :-)
Nie martw się z tym da się wegetować (bo żyć na pewno nie) :-)
Żal mi Ciebie, że Twoich dwóch tatusiów tak mocno Cię skrzywdziło :-/
Podaj mi adres to Ci paczkę wyślę na Święta żeby przykro Ci nie było...
Wystarczy, że wszyscy i wszystko dookoła Cię kopie... ja chcę Ci pomóc.- 7 3
-
2010-12-14 18:05
Dopóki raczek będzie trenerem o nic się nie zmieni. Nie ma co myśleć o final 4 !! W tym roku lotos poza wszystkim- WSTYD!!!!!!!!!!!!
Dziewczyny maja wielki potencjał ale bez odpowiedniego trenera nic same nie wskórają !! Ten człowiek nawet nie potrafi przeprowadzić zmian nie wspominając o tym ze nie pamięta o 2 polkach na parkiecie tylko trzeba mu to przypominać z trybun. Przeglądanie z chaosem playbooka nic nie da bo on nawet nie rozumie o co w nim chodzi. Ciągle gra 1 zagrywkę i to jeszcze niedopracowaną. Nie wiem skąd on się wziął i gdzie zdobył kwalifikacje ale był to chyba stadion 1000 lecia w wawie. O młodym to szkoda wspominać bo jego rola polega na lansowaniu się na ławce lol. Wiec apel do prezesów. Zróbcie coś z tym bo zaprzepaścicie wszystko co kiedyś miało znaczenie !! I zacznijcie w końcu płacić dziewczynom i oddajcie zaległe pensje za zeszły rok !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!- 7 2
-
2010-12-14 18:20
Tak,fajnie,zaczną wygrywać...
... tylko że w następnej kolejce Rivas pokona u siebie Croatię Gospić (a jak wierzyć że będzie inaczej,jeśli jakimś cudem nasze wygrają w Chorwacji?) i wtedy już święty Boże nie pomoże.
Teraz to już nie jest "trzeba zacząć wygrywać"; teraz to już zostało tylko liczenie na cud (czyli na to,że Chorwatki dziwnym trafem zagrają U SIEBIE słabo z Lotosem,po czym NA WYJEŹDZIE ograją Rivas (odnosząc jednocześnie PIERWSZE zwycięstwo w tej edycji Euroligi),od którego okazały się znacznie słabsze na własnym parkiecie).- 3 2
-
2010-12-14 19:09
Nie ma sianka nie ma granka
Nie ma kasy są długi, to już koniec, trzeba w klubie wszystkich wymienić i od nowa wszystko budować , by by Basketball In... the END!
- 8 2
-
2010-12-14 22:19
kasa?
Wielkich pienędzy może nie ma ,ale całkiem niezłe sa.Tym bardziej dziwi mnie dlaczego zatrudniono na trenera faceta którego z wszystkich klubów/nie najwyższych lotów/ zwalniano przed zakończeniem kontraktu?Okrzyki fast back , go,go itp. to troche mało żeby cos osiągnąć w koszykówce.
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.