Kiedy wszyscy skazują Asseco Prokom Gdynia na szybką porażkę w play-off, mistrz Polski pokazuje, że nawet w okrojonym składzie potrafi uderzyć w słabe punkty rywala. Przewagi w ćwierćfinale z Anwilem Włocławek może poszukać niemal na każdej pozycji. Drugi mecz serii do trzech zwycięstw, w której gdynianie przegrywają 0-1, w poniedziałek, w Hali Gdynia, o godzinie 20:00.
Relacja LIVE
Typowanie wyników
Jak typowano
W pierwszym meczu play-off mistrzowie Polski radzili sobie w sześcioosobowym składzie. Na boisko nie wybiegł Piotr Pamuła, a po Robercie Witce widać było, że zatrucie pokarmowe nie pozwala mu osiągnąć pełnej dyspozycji. Grał przez 13 minut, ale nie był w stanie wnieść niczego pozytywnego.
- Z Piotrem sytuacja wygląda tak, że ma on ucisk na nerw. Przez to nie może biegać. Nikt nie jest jednak w stanie powiedzieć, kiedy to ustąpi. Mamy nadzieję, że już przed następnym spotkaniem - tłumacz trener Asseco Prokomu Andrzej Adamek.
Pamuła, Witka oraz Tomasz Śnieg, ze względu na problemy zdrowotne nie mogli w pełni możliwości przygotowywać się do play-off. W przypadku tego ostatniego, zupełnie nie było tego widać. Śnieg w pierwszym starciu ćwierćfinału rozegrał najlepszy mecz w sezonie. Okazało się, że jego 12 cm wzrostu przewagi nad rozgrywającym Anwilu Krzysztofem Szubrgą może być bardzo przydatne w ataku. Taktyka gdynian była tak ustawiona, żeby Śnieg grał tyłem do kosza z "jedynką" włocławian na plecach. Do tego nieźle radził sobie podczas penetracji. A przecież Szubarga został wybrany najlepszym obrońcą ligi. Śnieg od kilku spotkań wygląda jak typowy rozgrywający, z czym miał problem na początku sezonu. Minus stanowi jednak jego defensywa. Szubarga jest liderem Anwilu i to on pociągnął zespół ku zwycięstwu w pierwszym starciu (zdobył 25 punktów i 8 asyst).
ASSECO PROKOMOWI ZABRAKŁO SIŁ
Jeszcze większą przewagę w ofensywie gdynianie mają pod koszem. Największy paradoks polega na tym, że w Asseco Prokomie jest tylko jeden środkowy Rasid Mahalbasić. Razem z Witką są to jedyni koszykarze gdyńskiej drużyny mierzący ponad 200 cm. Trener Anwilu Milija Bogicević korzysta z pięciu takich zawodników. Sam Mahalbasić radzi sobie z nimi w polu trzech sekund jak chce. Zawodnik zapewne zdaje sobie sprawę z tego, że pracuje na kontrakt w innym klubie na kolejny sezon, ale pomimo tego udowadnia, że obecne rozgrywki nie poszły na marne, a jemu poza indywidualnymi statystykami zależy także na dobru drużyny. Mahalbasić przeszedł niesamowitą metamorfozę, a to sprawia, że nawet mając wokół siebie trzech rywali może zdobyć punkty.
Nie tylko on potrafi się ustawić pod koszem. W sobotnim starciu parokrotnie koszykarz gospodarzy rzucał z czystej pozycji z pola trzech sekund. Jak widać Anwil właśnie w tym miejscu ma największą dziurę w obronie.
Przewaga leży też po stronie Przemysława Zamojskiego. W pierwszym starciu miał on co prawda problemy ze skutecznością - 2/11 z gry, ale ważne, że dochodził do czystych pozycji. Jeśli się wstrzeli wówczas gdynianie będą mogli powalczyć z Anwilem nie do początku, ale do ostatnich sekund czwartej kwarty.
- Staramy się jak możemy. Niestety czasami nie starcza sił, co jednak nie oznacza, że nie mamy szans na zwycięstwo - uważa skrzydłowy Asseco Prokomu Krzysztof Roszyk.
Anwil pokazał w sobotę, że ostatnie spotkanie sezonu zasadniczego, które przegrał w Gdyni 85:90 (24:26, 23:19, 24:22, 14:23), wcale nie maskowało jego potencjału. Uważano, że włocławianie zagrali słabiej, aby ulec Asseco Prokomowi, co pozwalało im trafić na mistrzów Polski w ćwierćfinale. Anwil z ostatniego meczu "szóstek" i z początku play-off praktycznie się nie różni. Wygląda więc na to, że jeśli w poniedziałkowym starciu gdynianie rozłożą odpowiednio siły, to są w stanie powalczyć o zwycięstwo.
Bilet normalny na wszystkie sektory: 30 zł
Bilet ulgowy na wszystkie sektory: 15 zł
Bilety ulgowe przysługują uczniom i studentom do 25 roku życia, posiadaczom Karty Gdynia Rodzinna i Karty Mieszkańca Gdynia oraz seniorom (rencistom i emerytom). Posiadanie dowodu uprawniającego do nadania zniżki jest niezbędne przy wejściu na mecz.
Osoby niepełnosprawne wraz z jednym opiekunem - wstęp bezpłatny. Prosimy o kontakt mailowy i rezerwację miejsc: bilety@assecogdynia.pl.
Asseco Arka sezonie 2020/21 nie będzie prowadziła sprzedaży karnetów. Pojedyncze wejściówki na wszystkie mecze sezonu zasadniczego można jednak nabyć z góry. Sprzedaż internetowa ruszy od 24 sierpnia od godz. 12 na stronie assecogdynia.interticket.pl.
W sprawie sprzedaży biletów grupowych dla firm, szkół i klubów sportowych, prosimy o kontakt z klubem pod numerem tel. 509 925 109 lub mailowo: bilety@assecogdynia.pl.
Zainteresowanych dołączeniem do klubu kibica zapraszamy do kontaktu z panią Wiesławą Sznajder lub mailowo: klubkibica@assecogdynia.pl.
Posiadacze karnetów z sezonu 2019/20 mogą otrzymać bilety na dowolne cztery mecze w sezonie 2020/21 lub ubiegać się o zwrot pieniędzy za spotkania, które ze względu na pandemię, nie odbyły się w minionych, przerwanych rozgrywkach. W tym wypadku kibice również proszeni są o kontakt mailowy na bilety@assecogdynia.pl.
Szczegółowe informacje na oficjalnej stronie klubu
Rozkład sektorów - rozgrywki ligowe (Gdynia Arena)

Ćwierćfinały | ||||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
PGE Turów Zgorzelec
1 miejsce po rundzie zasadniczej
|
1 |
ASSECO PROKOM GDYNIA
4 miejsce po rundzie zasadniczej
|
0 |
TREFL SOPOT
2 miejsce po rundzie zasadniczej
|
1 |
Stelmet Zielona Góra
3 miejsce po rundzie zasadniczej
|
0 | |||
Polpharma Starogard Gdański
8 miejsce po rundzie zasadniczej
|
0 |
Anwil Włocławek
5 miejsce po rundzie zasadniczej
|
1 |
AZS Koszalin
7 miejsce po rundzie zasadniczej
|
0 |
Energa Czarni Słupsk
6 miejsce po rundzie zasadniczej
|
1 |
Półfinały | ||||
---|---|---|---|---|
|
|
|||
|
|
Finał | |
---|---|
|
|
|