• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Turniej EIHC: Wygrana z Holandią

Michał Kulawiński
15 grudnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Drugi dzień turnieju okazał się bardziej szczęśliwy, reprezentacja Polski pokonała ekipę z Holandii 8:3 (2:1, 2:2, 4:0). Mecz nie należał do specjalnie ciekawych, przez dwie pierwsze odsłony goście wydawali się być równorzędnym przeciwnikiem. Dopiero od trzeciej tercji gra Polaków nabrała tempa i precyzji. A należy pamiętać, że drużyna "Pomarańczowych" to w trzech czwartych amatorzy.

Przez pierwsze minuty spotkania przeważają Holendrzy, jednak to Polacy zdobywają pierwsi bramkę, w 8". wykorzystując osłabienie przeciwnika (za przeszkadzanie 2" dla Sjona Wynii), na listę strzelców wpisuje się Marek Szymański, asysty: Jarosław Różański, Martin Voznik. Niewiele ponad minutę później po strzale Artura Ślusarczyka prowadzimy już 2:0, asysta Damian Słaboń. Swoją pierwszą bramkę w spotkaniu, a zarazem w turnieju, goście zdobywają w 18". po silnym strzale Jeffreya van Iersela, asysta Sjon Wynia.

Początek drugiej tercji i ponownie przeważają goście, w dodatku już w 23". doprowadzają do remisu, strzelał Lamante Polet, asysta Erik Landman. Na szczęście już po niespełna minucie, po strzale Piotra Sarnika, Polacy ponownie obejmują prowadzenie, asysta: Piotr Gil, Artur Ślusarczyk. W 16". grając w czwórkę przeciwko trzem Polakom, Holendrzy wyrównują, podanie Erika Landmana na bramkę zamienia Bas de Haan. Za to na trzydzieści sekund przed końcem drugiej odsłony, bramkę do szatni aplikuje gościom Jarosław Różański, asysta Martin Voznik, Adam Bagiński.

Trzecia część spotkania należy już do Polaków, którzy już po 7", po ładnej trójkowej akcji Michała Garbocza, Aleksandra Myszki i Adriana Parzyszka, prowadzą 5:3. Kolejna minuta i kolejna bramka, błąd holenderskich obrońców wykorzystuje Martin Voznik. Siódmą z kolei bramkę, w 52". podczas gry w przewadze zdobywa, z podania Damiana Słąbonia, Artur Ślusarczyk. Jeszcze na trzy minuty przed końcem spotkania, ponownie Martin Voznik umieszcza krążek w bramce gości, asysta Krzysztof Majkowski. Najlepszymi zawodnikami meczu zostali wybrani Jeffrey van Iersel oraz Artur Ślusarczyk


Po meczu powiedzieli:

Theo v. Gerwen: Podobnie jak we wczorajszym meczu z Łotwą, nastawiliśmy się na obronę i grę z kontry, wiedzieliśmy że to Polacy będą atakować. W pierwszej i drugiej tercji moi zawodnicy grali dobrze, niestety w trzeciej opadli z sił.





Wiktor Pysz: Piątkowy mecz z Danią kosztował nas wiele sił. Na początku spotkania nie mogliśmy się dostosować do stylu gry.







Polska: Tomasz Wawrzkiewicz - Łukasz Mejka, Marek Szymański - Łukasz Sokół, Piotr Gil (4) - Bartłomiej Piotrowski, Oktawiusz Marcińczak - Krzysztof Majkowski, Michał Smeja - Adrian Parzyszek, Michał Garbocz, Jarosław Dołęga - Tomasz Wołkowicz, Adam Bagiński, Aleksander Myszka - Jarosław Różański, Martin Voznik, Daniel Laszkiewicz - Artur Ślusarczyk (2), Damian Słaboń, Piotr Sarnik (4)

Holandia: Marcel de Hartog - Jeffery van Iersel, Roby Jacobs (2) - Aleksandras Schaafsma, Maarten de Grot - Justin Bekkering, Bas de Haan, Sjon Wynia (2), Dennis de Bokkel, Simon de Wit (4) - Kevin Hoogsten (4), Josh Oort, Ryan van Diemen - Bob Teunissen, Lamaynte Polet, Erik Landman - Andri Salomonson, Marco Postma, Jimmy Raats.

Kary: Polska 10 min, Holandia 12 min.
Sędziowali: Casper Christiensen (Dania), Tomasz Radzik, Tomasz Przyborowski
Widzów: 1700.


We wcześniejszym sobotnim meczu po zaciętej i bardzo szybkiej grze Łotwa pokonała Danię 5:3 (1:2, 1:0, 3:1).

Bramki dla Łotwy: Karlis Gajewskis (9), Janis Sprukts (31), Atvars Trybuncovs (50), Vadims Romanowskis (58), Vladimirs Mamonows (59); dla Danii: Lars Molgard (8), Ronny Larsen (9), Michael Thomsen (44).
Kary: Łotwa 8 min., Dania 4 min.
Widzów: 200

Tabela po drugim dniu:

1. Łotwa 2 4 13:3
2. Dania 2 2 4:5
3. Polska 2 2 8:4

4. Holandia 2 0 3:16

W dniu dzisiejszym o godz. 13:00 Holandia zmierzy się z Danią, a o 17:00 na zakończenie turnieju Polacy skrzyżyją kije z Łotwą, w której szeregach wystąpią grający swego czasu w Stoczniowcu Atvars Tribuncovs oraz Aigar Mironovic.
Michał Kulawiński

Kluby sportowe

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane