Polska przegrała z Niemcami 84:92 (26:20, 18:16, 18:25, 22:31) i zakończyła turniej towarzyski VTG Supercup w Hamburgu bez wygranej. Wcześniej biało-czerwoni przegrali z Węgrami 75:80 (24:20, 17:24, 22:21, 12:15) i Czechami 86:96 (22:28, 19:26, 20:22, 25:20). W kadrze, która szykuje się do mistrzostw świata w Chinach, występuje dwóch zawodników z trójmiejskich klubów: Adam Hrycaniuk (Arka Gdynia) i Łukasz Kolenda (Trefl Sopot). Przeciwko Niemcom zagrał tylko ten pierwszy, ale nie zdobył punktów.
Arka Gdynia pozyskała 37-letniego koszykarza. Przeczytaj więcej o przebudowie drużyny
Polska - Niemcy 84:92 (26:20, 18:16, 18:25, 22:31)
POLSKA: Ponitka 17 (3x3), Waczyński 16 (2x3), Kulig 14, Cel 9 (1x3), Koszarek 9 (3x3) oraz Sokołowski 8 (1x3), Balcerowski 6, Łączyński 5 (1x3), Gruszecki 0, Wojciechowski 0, Hrycaniuk 0
Niemcy: Schroder 33 (4x3), Zipser 10 (1x3), Kleber 9 (2x3), Lo 3 (1x3), Voigtmann 2 oraz Theis 17, Giffey 5 (1x3), Akpinar 4, Barthel 4, Obst 3 (1x3), Bonga 0, Thiemann 0
Polscy koszykarze zakończyli sprawdzian w Hamburgu bez zwycięstwa. Po przegranych z Węgrami i Czechami, biało-czerwoni ulegli Niemcom. Tym razem na parkiecie nie pojawił się rozgrywający Trefla Sopot
Łukasz Kolenda, a 15 minut spędził na parkiecie środkowy Arki Gdynia
Adam Hrycaniuk.
"Bestia" zakończył jednak mecz bez punktów. Oddał jeden niecelny rzut, zaliczył asystę oraz stratę. Polacy zaczęli spotkanie z gospodarzami turnieju lepiej niż w poprzednich meczach.
Nie zdołali jednak powstrzymać drużyny napędzanej punktami występującego w NBA
Denisa Schrodera. Rozgrywający Oklahoma City Thunder pogrążył Polaków w ostatniej kwarcie po tym, gdy ci doszli Niemców na remis. Urodzony w Brunszwiku zawodnik zakończył mecz z dorobkiem 33 pkt i 9 asyst.
W środę 21 sierpnia Polacy zagrają mecz towarzyski z Holandią w hali Globus w Lublinie. OD 24 do 27 sierpnia podopieczni
Mike'a Taylora zagrają towarzysko w Chonach z Iranem, Nigerią i Czarnogórą a 31 sierpnia rozpoczną udział w mistrzostwach świata.
Polska - Węgry 75:80 (24:20, 17:24, 22:21, 12:15)
POLSKA: Waczyński 16 (3x3), Slaughter 11 (3x3), Kulig 10 (2x3, 7 zb.), Hrycaniuk 5, Ponitka 4 oraz Gruszecki 9 (2x3), Sokołowski 7 (2x3), Cel 6, Balcerowski 5, Kolenda 2, Łączyński 0, Olejniczak 0
Węgry: Filipovity 16 (2x3), Govens 13 (1x3), Varandi 11 (1x3), Juhos 6, Keller 5 (11 zb.) oraz Perl 15, Ferencz 8 (2x3), Pongo 4, Horti 2, Karahodzic 0
Zapoznaj się z pełnymi statystykami meczu Polska - Wegry
W drugim spotkaniu turnieju towarzyskiego w Hamburgu, Polacy przegrali z Węgrami 75:80. To piąty sprawdzian biało-czerwonych przed mistrzostwami świata w Chinach, które rozpoczną się 31 sierpnia.
W odróżnieniu od poprzednich meczów,
Adam Hrycaniuk rozpoczął w pierwszej piątce. W sumie na parkiecie spędził 17 minut, ale zdobył tylko 5 punktów przy skuteczności 50 proc. Dorzucił do tego 2 asysty i 2 zbiórki.
Znacznie krócej grał natomiast
Łukasz Kolenda. Zawodnik Trefla Sopot w sobotę od
Mike'a Taylora otrzymał nieco ponad 5 minut, a w spotkaniu zdążył oddać zaledwie rzut. Był przy nim jednak faulowany w końcówce meczu, ale Kolenda wykorzystał oba rzuty osobiste.
Biało-czerwoni trafili 23 rzutów w 50 próbach, co przekłada się na 46 proc. celności, przy 45 Węgrów. Polacy również lepsi byli w rzutach z dystansu, wykorzystując 11 z 22 rzutów przy 50 proc. skuteczności. Rywale mieli 8 start, ale tylko część z nich zdołali wykorzystać polscy koszykarze, sami tracąc jedynie 2 piłki.
Koszykarze Trefla Sopot wznowili treningi. Sprawdź, kogo zabrakło na pierwszym treningu
Lepiej zaczęli Węgrzy, ale wystarczyło kilka minut, żeby Polacy szybko odskoczyli rywalom na 8 punktów po trafieniu
Mateusza Ponitki. Rywale mieli problem ze złapaniem kontaktu z podopiecznymi
Mike'a Taylora, a pierwszą kwartę przegrali 20:24. Druga odsłona zaczęła się od celnych rzutów z dystansu
Csaby Ferencza i
Marko Filipovity'ego, po których Węgrzy objęli szybkie prowadzenie. Wyrównana gra utrzymywała się niemalże do samej przerwy. 2 minuty przed zejściem do szatni rywale odskoczyli na 8 "oczek", ale trafienie
A.J. Slaughtera pozwoliło zmniejszyć stratę do 3 punktów.
Początek drugiej połowy to kolejna wymiana ciosów z delikatnym wskazaniem na Węgrów. Polacy dopiero po 6 minutach gry wyszli na prowadzenie po rzucie
Adama Waczyńskiego. Rywale mocno zaatakowali w ostatniej partii i znów szybko odskoczyli polskim graczom. Choć na odrabianie minimalnych strat mieli dużo czasu, to przeciwnik kontrolował przebieg spotkania, w efekcie czego wygrał cały pojedynek.
Sprawdź relacje z poprzedniego turnieju w Pradze. Polska grała z Jordanią, Czechami i Tunezją
Polska - Czechy 86:96 (22:28, 19:26, 20:22, 25:20)
POLSKA: Ponitka 14 (1x3), Waczyński 10 (2x3), Kulig 6 (7 zb.), Cel 2, Koszarek 0 oraz Sokołowski 22 (2x3), Gruszecki 11 (3x3), Slaughter 8, Hrycaniuk 4, Kolenda 4, Balcerowski 3, Olejniczak 2
CZECHY: Hruban 26 (4x3), Auda 14 (6 zb.), Balvin 13 (6 zb.), Satoransky 12 (2x3, 11 as.), Bohacik 7 oraz Schlib 6 (2x3), Peterka 5 (1x3), Vyoral 5 (1x3), Pumprla 4, Sirina 2, Kriz 2, Krejci 0
Zapoznaj się z pełnymi statystykami meczu Polska - Czechy
Polscy koszykarze są w trakcie drugiego turnieju towarzyskiego przed mistrzostwami świata w Chinach.
Przez trzy dni w Hamburgu biało-czerwoni walczą z Czechami, Niemcami i Węgrami. Przed tygodniem na zawodach w Pradze podopieczni
Mike'a Taylora przegrali z Tunezją (64:75) i Czechami (76:81), a lepsi byli od Jordanii (92:51).
Przed wyjazdem do Niemiec, trener Polski dokonał kolejnych skreśleń w kadrze. Tym razem odpadli:
Jakub Schenk i
Krzysztof Sulima. Za to w końcu dołączył
A.J. Slaugter. Do dyspozycji pozostają również:
Adam Hrycaniuk (Arka Gdynia) oraz
Łukasz Kolenda (Trefl Sopot). Selekcjoner przed mistrzostwami będzie musiał pożegnać się jeszcze z dwoma graczami, bowiem w Chinach może zagrać 12 koszykarzy.
W spotkaniu z Checzami obaj trójmiejscy zawodnicy wchodzili z ławki.
Obaj zdobyli po 4 punkty, choć koszykarz Arki przebywał na parkiecie prawie 5 minut dłużej od przedstawiciela Trefla, grając niespełna 17 minut.
Łukasz Kolenda przyznaje, że otrzymał jakby nóż w plecy. Przeczytaj, o co chodziło rozgrywającemu Trefla Sopot
Kolenda nie bał się wchodzić pod kosz między rosłych przeciwników, a w drugiej kwarcie często przyspieszał grę zespołu. Trafił 2 z 5 rzutów i zaliczył 3 asysty. "Bestia" miał 50 proc. skuteczności. Czujnie grał pod koszem, notując 6 zbiórek.
Spotkanie z Czechami od pierwszych minut było bardzo wyrównane. Dopiero po wsadzie
Ondreja Balvina rywale odskoczyli na większą niż 4 punkty przewagę. Pod koniec pierwszej kwarty zza łuku trafili jednak
Martin Peterka i
Blake Schilb, dzięki czemu Czesi przed drugą odsłoną wygrywali 28:22. W kolejnej odsłonie sporą aktywnością wykazywał się
Michał Sokołowski. Rywale z większą łatwością wchodzili pod kosz i w pewnym momencie ich przewaga wzrosła do 10 punktów.
Po przerwie obraz gry Polaków w defensywie niewiele się zmienił, czego efektem był wzrost prowadzenia do 20 punktów. Sokołowski po raz kolejny wziął ciężar gry i do spółki z
Karolem Gruszeckim odrabiali straty, a po trzeciej odsłonie Czesi wygrywali 76:61. W ostatniej partii biało-czerwoni naciskali przeciwników. Rzucali
Mateusz Ponitka i
Adam Waczyński, po trafieniu którego starta wynosiła już tylko 10 punktów, ale było zbyt późno, by myśleć o zwycięstwie.
Czesi byli dużo skuteczniejsi. Ich celność z gry wyniosła 53 proc, przy 49 Polaków. Biało-czerwoni wykorzystali tylko 9 rzutów z dystansu przy 25 próbach. Podopieczni Mike'a Taylora byli natomiast lepsi pod tablicami, notując 37 zbiórek, o 3 więcej od rywali.
Przeczytaj wywiad z Adamem Hrycaniukiem m.in. o kadrze i powrocie do Arki Gdynia
Plan przygotowań reprezentacji Polski
16-18.08 turniej towarzyski w Hamburgu (mecze z Czechami, Niemcami, Węgrami)
21.08 mecz towarzyski z Holandią w hali Globus w Lublinie
24-27.08 turniej towarzyski w Chinach (mecze z Iranem, Nigerią, Czarnogórą)
Mistrzostwa świata faza grupowa:
31.08, godzina 10 polskiego czasu - Wenezuela
2.09, 14 - Chiny
4.09, 10 - Wybrzeże Kości Słoniowej
dak.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
